Nie nastawiałem się na znalezienie, a tu niespodzianka. Po wdrapaniu się na górę, kordy i zdjęcie wskazywały raczej tylko jedno słuszne drzewo. A pod kamieniem pod tym drzewem leżał kesz. Widoczki obejrzane.

Mam takie wrażenie, że kordy pokazują inne drzewo, a spoiler zupełnie inne. Na wszelki wypadek "podkopałem" obydwa drzewka. Znalezisk różnych pełno, tylko nie ten upragniony. Nawet miałem bliskie spotkanie z miejscowym przechodniem który zaniepokoił się o właściciela porzuconego rowerka mojego. Na szczęście właściciel się znalazł cały i zdrowy. Dzięki za ciekawą miejscówkę.

Akyszkesz!

Dzięki za cache. Od strony asfaltu osty o wysokości ponad 1,5m nieźle bronią dojścia do skrzynki. Logbook nieco wilgotny, jakby co, ale da się odczytać/wpisać bez problemu.

Pictures for this log entry:

Osty na straży

Sporo komarów na górceRazem z czarnyksiąże. Dzięki. Pzdr. 

Kolejny dzisiaj drive-in z Katką_40, Nuką i Horusem. No prawie, bo rzecz jasna na górę nie wjechaliśmy. Skrzynka bez problemu zlokalizowana, widoki z góry faktycznie fajne i rozległe.

Znaleziona bez problemu , niestety z racji braku czegoś do wpisania się zamieszczam zdjęcie, podczas rowerowej wycieczki razem z Sarge. TFTC!

Pictures for this log entry:

KESZ

Ktoś już napisał , że fajna ta górka . Potwierdzam . Wspaniały widok na okolice .

Tradycyjnie w dniu donacji w ramach wolnego udaję się w okolice Warszawy na małe szperanie. kesza znalazłem w stanie jak na zdjęciu, tak jakby keszer zniknążł podczas wpisywania, na szczęscie logbook suchy. poskładałem i zamaskowałem przy drzewie, nie zakopałem bo nie miałem łopatki TFTC

Pictures for this log entry:

stan w jakim znalazłem

Skrzynka raczej zakopana nie była, nawet płytko. Leżała co prawda pod samotnym drzewem, ale ona sobie, worek sobie, w środku szczypawki. Jako że nie miałam czym dołka wykopać ani takowego nigdzie nie widziałam odłożyłam pojemnik przy samym pniu

Dobry punkt widokowy na okolicę. Dzięki.

Nowy, mniejszy pojemnik w oryginalnym keszu. Może lepiej ochroni logbook.

Fajna ta górkakeszyk trochę połamany, ale logbook na szczęście suchyDodałam pudełko chroniące logbook

super. 

Skrzynka znaleziona podczas rowerowej wyprawy z Hekinu. Kesz znaleziony szybko i sprawnie, mimo utrudnionego dojścia przez chwasty. Dzięki

Wczoraj nazwałam Azymuta starym zgredem. Zasłużył sobie - w piękny letni dzień postanowił pojechać na kesze samochodem, zamiast rowerem...Dziś rano jednak, gdy okazało się, że jest już dość późno, sama chwyciłam samochód i na Leszko ruszyłam. Z tą różnicą, że rower sobie zabrałam i po Kampinosie pojeździć cały dzień chciałam....

To pierwszy kesz na mojej drodze. Miejsce ma coś w sobie, kesz jednak nie za bardzo- mokro i ślisko w nim. Jedynie nowo dodany logbook jeszcze suchutki..

Dziękuję za pokazanie tego dziwnego miejsca!

W płaskim krajobrazie Mazowsza to niezły punk widokowy. Wejścia skutecznie bronią dorodne osty, ale udało się znaleźć dogodne wejście, nawet schodki były.

znaleziona ;)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Znaleziona z Kamil 84. Trochę wilgoci w środku. Zrobiliśmy co było można(czyszczenie, dodatkowe torebki). Wymiana pojemnika wskazana.

Dzięki !!

Dobrze że poprzednicy dodali logbook bo ten stary ledwo zipie.

Wespół z akimg.

Keszyna była w innym miejscu niż miejsce ukrycia, coś lub ktoś ją przeniósł. Odłożyliśmy na miejsce.

Znaleziona z Gackkiem :)

Kesz w opłakanym stanie, leżał obok miejsca ukrycia... W środku wszystko zawilgocone :(

Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca

Mokro, mokro i jescze raz mokro w środku. Trochę podsuszyłem i włożyłem kilka pochłaniaczy wilgoci pobranych z Kłudzienka  (moim zdaniem skrzynka wymaga serwisu bo jest nieszczelna).

Zdobyta podczas psio-wędrówki. Przyjemne miejsce na odpoczynek. 

podziękował. Może potrzeba lepszej pogody żeby docenić te widoki. Skrzyneczka ma się dobrze.

Skrzynka płytko zakopana, ale skoro już wyjąłem saperkę to troszq dołek pogłębiłem.

Dzięki.

Nie było łatwo, śniegiem wszystko przyprószone...

keszołapanie z Wallsonem, dziękujemy!

przy lekkim zaśnieżeniu terenu wcale nie było tak łatwo!

Hy.. z tą górką niczego praktycznego zrobić się nie da. Pobawić się na niej w chowanego, czy na sankach pozjeżdżać też się tu nie da. No i wieje na niej, jak w kieleckim! Ale dla celów keszerskich nadaje się idealnie.TFTC. :)

Dobrze, że ta górka nie jest tak wysoka jak ta za lotniskiem na Bemowie.Kilka susów i byliśmy na miejscu. Podkleiliśmy pojemnik, bo miał rany po wcześniejszych szukaniach kłujką. Dzięki za kesz.

Teraz gdy opadły liście z drzewka kesz tak bezczelnie na widoku że nawet gdybym nie miał zielonego ani w jakimkolwiek innym kolorze pojęcia o Geokeszingu, keszach i keszowaniu od razu powiedział bym że to... keszDzięki, a sama góra fajnie wygląda i widok z niej też ładny. Dziękuję...

Hello,

Kesz jeszcze na miejscu. Ostatni na dzisiaj. Pzdr, Wojtek

Niedzielna wycieczka samochodowa z r00t7 po Błoniach i Ożarowie. Dzięki za kesza!

Pod górką chyba z 10 aut stało zaparkowanych, jakieś kółko łowieckie czy coś ;)

Niedzielne keszowanko z martuś

Pod górką było zaparkowane ze 20 samochodów. Na górze pokrowce na broń śrutową. Ale ani jednej osoby w pobliżu. 

kesz strasznie na wierzchu

Nie przeczytałem wcześniej wpisów, więc nie wiedziałem o położeniu kesza i że wypadało by mieć łopatkę. Zmuszony byłem zostawić tak, jak ją zastałem. Między gałęziami.

Dobrze by było gdyby ktoś następny miał łopatkę, albo żeby założyciel na wszelki wypadek tam podjechał i zakopał...

Z Ciri.

Dzięki!

Szybko z PeCha. Dzięki!

Pierwsza dziś na wspólnej trasie z Żeliwnym
Nawet nie czytając opisu, na miejscu można się domyśleć pochodzenia tego "wybrzuszenia"
Poszukiwania sprawne, łopatka zbędna - ruszamy dalej ku przygodzie.

Dzięki.

Żaden kłopot z wdrapaniem się na górę - przy okazji na jaw wyszło pochodzenie wzniesienia. Większym problemem okazał się powrót na dół, bo perspektywa turlania się pośród tłuczonego szkła i pokrzyw nie była mi zbyt miłą ;)

Na szczęście krótkie poszukiwania ujawniły, że północno-wschodni narożnik jest nadzieją dla keszerów, którzy nie spędzili młodości w cyrku, do którego zostali wcześniej uprowadzeni od rodziców ;)

Dzięki!

Rodzinna wycieczka rowerowa zaowocowała dziś tym keszem. Dziękujemy

Nie wiem jak to się stało, ale chwilę tutaj spędziliśmy na poszukiwaniach.

Skrzynka zdobyta w ekipie: anoriell, Sarkacy, YukiHana i ja.

TFTC!

Uzupełnianie zaległych wpisów w logach. Zdobyta w miłym towarzystwie, dzięki za kesza i pokazanie miejsca :)

Szybko zaliczona na początek wieczornego keszowania w super ekipie.

Dzięki za kesz :)

Dzięki Bogu poszło całkiem sprawnie, ale idąc do krzaka, już myślałem, że tu polegniemy ;]

Pogoda dziś brzydka...Pierwsza więc i ostatnia na dziś. 

Zdobyta po zmroku ekipą 3-osobową... :)
Z dziećmi... wspaniała przygoda.
Dzięki!

PS. Fajne miejsce :)

Szybko i przyjemnie :)

TFTC!

Kesz złupiony w drodze powrotnej do Żyrardowa. Rowerowo i przyjemnie, choć pod wiatr. Nasze rumaki zostawiliśmy pod górą, a sami per pedes udaliśmy się z łopatką na miejsce. Przyjemna skrzynka dobrej wielkości :)

Deszczowo-wietrzne wieczorne 55km na rowerze.

Kurczę, taka jakaś jesień się dziś zrobiła... od rana padało, wiał wiatr i było tak zimno że trzeba było włożyć pełne buty (zamiast sandałów), bluzę z długim rękawem, długie spodnie, pełne rękawiczki. Wyjechaliśmy wieczorem gdy nieco się przejaśniło i przestało padać, ale wkrótce znów zaczęło siąpić. Na szczęście z przerwami i przy skrzynkach nie padało, to spokojnie można było dokonać logowpisów.

Jak zobaczyłem na mapie gdzie to jest, to od razu skojarzyłem ten "nasyp" przy drodze, bo czasami tędy przejeżdżałem... wczoraj Czerwona Góra w Łowiczu, a dziś Stołowa Góra tutajWrzuciłem naklejki, bo w środku trochę bidnie

Dziękuję za kesza. Wspólne i nie planowane keszowanie z ekipą Żyrardowską. Pozdrawiam

Najpierw musieliśmy się wspiąć. Myśleliśmy, że będzie tam bardziej zarośnięte krzaczorami i zaniedbane, ale się myliliśmy. Trochę chaszczy jednak było. Szliśmy, szliśmy, szliśmy - myśleliśmy z bratem, że to inne drzewka, ale to nie były te - potem tata i pan Keram powiedzieli, że to inne drzewko i to było tam. Szybko się znalazł. No a potem go jeszcze dokładnie ukryliśmy.

Dziękuję za skarb!

Najpierw była wspinaczka, a potem grzebanka . No i jeszcze dokładnie go zamaskowaliśmy tak, żeby żadne mugole go nie znalazły.

Dziękuję za skarb!

Wspólnie z Keramem58 i Hobbitami podejmujemy również i drugą z nowych skrzynek. Tu już "tylko" STF, ale Hobbici i tak zadowoleni - choć do pełni szczęścia zabrakło im jeszcze tylko "dyplomu" .

Dziękuję za pokazanie tego miejsca!

Rowerowy FTFDzieki za kesz.