Poranna wycieczka po okolicy TFTC

A ja nie znalazłem. Zajrzałem chyba w każdą dziurę pod dzwonnicą - i to dwukrotnie. Albo siedzi tak głęboko, że już go nie widać, albo dobrze się kryje, albo mam ślepotę wybiórczą, albo zniknął...

Niedzielna wycieczka rowerowa razem z anią_be. Najpierw zdjąłem ręką chyba wszystkie pajęczyny z tej strony dzwonnicy, dopiero potem wymacałem pudełko. Dzięki. 

Tutaj chwilkę mi się zeszło bo błędnie szukałam pod kamieniami(nie wiem czemu). Dzięki za pokazanie miejsca 

Kesz znaleziony, ale pomimo raczej długich rąk, mogłem go tylko dotknąć palcem, tak głęboko siedzi. Może następni znalazcy dadzą radę.  

Keszyk na miejscu, ma się dobrze. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Skrzynka leżała na trawie za dzwonnicą, raczej świadomie wyrzucona. Ktoś zresztą w dzwonnicy coś tam robił, remontował albo porządkowałem. Schowałem niezauważony ponownie w miejsce spojlerowe. Kesz cały, nieuszkodzony. Kościół uroczy...Dzięki. Pzdr.

Skrzynka znaleziona w czasie podróży do Warszawy. Problemów żadnych nie było,  miejsce ukrycia oczywiste. Szkoda tylko,  że kościółek był zamknięty. 

Dziękuję za założenie skrzynki.  Wrzuciłem GK

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki z Hekinu. Po chwili oględzin kesz został zlokalizowany. Dzięki

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki z Pytlak999. Po chwili oględzin kesz został zlokalizowany. Dzięki

Myślałem że o tych kościach ludzkich to podpucha ale na miejscu okazało się że to prawda...nawet byłem bardzo blisko jej...ja nie dałem rady  bo mam za krótkie rączki a Serengeti za mnie wyciągnęła

Kości na miejscu i keszyk również ,chociaż klękanie na mokrym śniegu do fajnych nie należy. Razem z Bambą, dzięki :)

Skrzynka zdobyta za drugim razem. Do szukania radzę wziąć latarkę, wtedy łatwiej znaleźć cacha i ludzkie kości znajdujące się obok. Nie wierzysz? Przyjedź i sprawdź.

TFTC

Reaktywacji nie ma w oryginalnym miejscu, ale pierwotna skrzynka jest i ma się dobrze. Może trochę głębiej niż się spodziewałem, bo aż się musiałem położyć by sięgnąć.

Trochę się naszukałem… W końcu reaktywacja poprzedników znaleziona. Samo miejsce przepiękne. Lubię takie małe drewniane kościoły.

Wespół z akimg. Reaktywacja

Zreaktywowana z Gackkiem :)

Szukaliśmy, szukaliśmy i nie znaleźliśmy. Więc kiedy mieliśmy już pewność, że kesza na 100% nie ma w miejscu z opisu - zreaktywowaliśmy.

Tu brałem ślub. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca

Zdobyta podczas psio-wędrówki. Osoba o niepełnosprawności ruchowej raczej będzie miała bardzo trudno zdobyć kesza, należy zmienić atrybut. To samo dotyczy drugiej skrytki z Żukowa przy wiadukcie.

Dokończenie "Tour de Błonie" etap 4.

Kościół zamknięty, na szczęście bramka na jego teren już nie więc mogę odnotować znalezienie. Dziękuję.

Kościół zamknięty.  Szkoda,  bo bardzo lubię  jego zapach...

Na szczęście nikogo nie było, bo dziwnie wygląda takie zaglądanie pod dzwonnicęSprawnie znaleziona, dzięki :)

Bardzo ładny kościółek, niestety obejrzany tylko z zewnątrz, właśnie trwała msza i nie chciałem przeszkadzać.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Duuużo czasu pochłonęła nam ta skrzyneczkaKtoś ją wepchnął tak głęboko, że już chciałem odpuścić. Pomógł dłuuugi kij z kolcami, który zaczepił worek foliowy, i skrzynkę udało się cudem wytargać.

keszołapanie z Wallsonem, dziękujemy!

Hello,

Lało jak z cebra. Kesz chyba zmienił swoją lokalizację. Dopiero latarka pozwoliła go namierzyć. W środku nie było GK 'GeoPies'. Pzdr, Wojtek

Niedzielna wycieczka samochodowa z r00t7 po Błoniach i Ożarowie. Dzięki za kesza! 

Kościółek znany z pobliskiego kesza. Trochę głęboko ktoś go wcisnął, musieliśmy jakiegoś patyka skombinować.

Niedzielne keszowanko z martuś

W miarę szybko poszło. Strasznie głęboko była

Kostki ze spoilera już brak.. Piekny kościół.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu,ale musiałem się położyc na trotuarze.Dzięki

Skrzynka jak najbardziej na miejscu, TFTC ;]

Tu podeszliśmy bez wielkiej nadziei, że keszyk jest na miejscu, ale pomyśleliśmy, że zobaczymy chociaż kościół, o którym mowa w dwóch keszach, no i przy okazji zaglądniemy pod tą dzwonnicę - tak na wszelki.Przybyliśmy, no i ... zagląda Azymut pod dzwonnicę, korzystając z latareczki, a keszyk siedzi sobie grzecznie i czeka - tylko jakoś był głęboko. Hy...Kościół oczywiście obeszliśmy dookoła - całkiem nieźle się trzyma zważywszy na jego latka.TFTC. :)

Trzeba było odbyć mały spacer po kamieniach na kolanach i do tego mimo dnia przyświecać sobie latarką, ale dzięki temu kesz się znalazł. Bardzo fajny kościółek. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Ładne miejsce .

Dzięki

Dzięki dzięki!

Przyjemny kesz w ciekawym miejscu. Dzięki.

Podczas niedzielnego keszowania. Warto przyjechać i zobaczyć ten mały kościółek. Mimo, że drugi kesz jest stosunkowo blisko, ten,w odróżnieniu od poerwszego jest na terenie kościoła, więc sobie nie przeszkadzają. Skrzynka przyjemna do zdobycia. Dzięki. Wymieniliśmy krety.

Znaleziona wieczorową porą z meteorem. Trochę spontan. Skorzystaliśmy z tego, że na chwile przestało padać. Co prawda po drodze jakaś chmura i tak nas trochę zmoczyło, ale podeschliśmy po drodze, bo wiał silny wiatr, niestety mordewind. Co gorsza potem zmienił kierunek i wracaliśmy także pod wiatr. Jak pech to pech, ale skrzynka znaleziona :)

Deszczowo-wietrzne wieczorne 55km na rowerze.

Kurczę, taka jakaś jesień się dziś zrobiła... od rana padało, wiał wiatr i było tak zimno że trzeba było włożyć pełne buty (zamiast sandałów), bluzę z długim rękawem, długie spodnie, pełne rękawiczki. Wyjechaliśmy wieczorem gdy nieco się przejaśniło i przestało padać, ale wkrótce znów zaczęło siąpić. Na szczęście z przerwami i przy skrzynkach nie padało, to spokojnie można było dokonać logowpisów.

wymiana GK

Miłe spotkanie przy keszu z Żyrardowską ekipą. Pewnie nie ostatnie :). Dziękuję za kesza. Miejsce odwiedziłem już dużo wcześniej.

Jak przyjechaliśmy to był tam taki Pan, który też szukał skarbu i jak nas usłyszał to chyba pomyślał, że to trzech mugoli bo szybko wstał. Ale potem się już rozpoznaliśmy, bo kiedyś już byliśmy u tego Pana i dostaliśmy dwa fajne skarby .

Potem już znaleźliśmy go szybko i okazało się, że jesteśmy pierwsi. Szkoda tylko, że nie było dyplomów. Jakby były to ja i tak bym odstąpił panu Keramowi, bo on tam był przed nami .

Dziękuję bardzo za skarb!

Spotkaliśmy Pana, którego już kiedyś spotkaliśmy. Bo on też szuka skarbów. I dalej szukaliśmy razem. I znaleźliśmy! No i nawet mamy pierwsze miejsce - szkoda, że nie było dyplomu...

Dziękuję za skarb!

Przy pracy zauważyłem, że w okolicy pojawiły się dwa nowe miejsca, a ponieważ kilka godzin wcześniej obiecałem Hobbitom, że następnego dnia pojedziemy na skarby, już wiedziałem dokąd pojedziemy . Zastanawiałem się tylko którego z okolicznych keszerów spotkamy na miejscu... No i proszę podchodzimy sobie tłumnie do kościoła, a tu Keram . Właśnie zabierał się za szukanie. Znaleźliśmy więc już razem i wspólnie, całą czwórką rejestrujemy FTFa. Zostawiam też krecika - pewnie szybko ruszy dalej w świat.

Dzięki za kesza!

dzięki za duplikacje mojej skrzynki...

http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=26566