EUREF znaleziony spranie, miało być drzewo i było :)

Dzięki za skrzynkę.

Przyjechaliśmy po tę skrzynkę chyba tylko dlatego że taka starutka jest. Pojemnik reaktywacyjny na miejscu, dziękujemy.

Faktycznie, teraz w drzewie. Ot tyle, przejazdem w deszczu strugach. TFTC

Cezex znalazł. Chodziło mu o serial ,,Agi Bagi''.

C ota skrzyneczka pokazuje bo nie wiem,sobotnie keszowanie ,razem z Bambą, dzięki

Reaktywacja sprawnie odnaleziona. Weekendowo, razem z Serengeti, dziękuję.

Znaleziona dzięki komentarzom, dziękuję. W towarzystwie Azhaga :-)

Znaleziona dzięki spojlerze w komentarzach. Ostatnia skrzyneczka tego dnia.

Jakoś wyjątkowo najpierw przeczytałem komentarze, a dopiero później w teren ... no i bardzo dobrze :]

Dzięki za kesza.

Pozdrawiam
Art_noise

Pomógł patyk i sokoli wzrok.TFTC. :)

Keszyk leżał za płotem, ale profesjonalna specjalistyczna akcja ratunkowa przeprowadzona patykiem przez Brym, przyniosła efekt i został odzyskany. Po wpisie trafił na miejsce reaktywacji z logów. Dzięki za kesz.

nie wiem  po co ale tu dotarłem przez niego i dzięki niemu mam punkt to statystyk

Znaleziona z MiszkaWu. Dzięki za reaktywację, coś tam za płotu widać, ale zielenina trochę przeszkadza. Chyba najlepiej wybrać się zimą.

Podczas wyprawy wokół Jeziora Zegrzyńskiego.

Miejsce zmienione i keszyny brak.

Reaktywacja i jedziemy dalej. Dorzucam spojler nowego miejsca ukrycia.

Obrazki do tego wpisu:

Nowe miejsce ukrycia.

Grzebaliśmy tu i także tam lecz kesza nie było. Reaktywacja nieunikniona. Teraz skrzynka to nie zakopek lecz... No cóż oczy patrzeć wystarczy przed siebie. Nie jest to też magnetyk. Od miejsca w opisie- 2 metry w lewo.

Reaktywacja kesza razem z gacekk, akimg oraz crl_ost

Zreaktywowana znaleziona z gackkiem, jo_anną i crl_ostem.

nie udało się :(

Tym razem bez sukcesu. Wydaje się, że nie powinno być problemu, ale jakoś nie poszło. Jeszcze tu wrócimy. Wspólnie z joju w trakcie rowerowego weekendu.

Znaleziona bez problemu :)

Kesza znalazłem dość szybko, ale otwór w skrzynce jest raczej na damską rączkę. Trochę trwało zanim wydobyłem logbook.

Znaleziona. szukamy szukamy a tu nagle taaaaka skrzynia :)

Dzięki bardzo ;)

Znaleziona, ale nie poszło łatwo. Ciekawy kesz. Dzięki

Faktycznie rękawiczka to ściema.

Znaleziona bez problemu. 

Siatka już jest i wyskoczyły dwa groźne psy. Ledwo zabraliśmy rękę. To ma być taki dreszczyk emocji ? Jako trzeci przybył równie agresywny jamnik.

Nooo panie! "Liczyć narożnik, czy nie liczyć, oto jest pytanie..." ;)  Już miałem sobie darować, bo rękawiczką nic się nie ujawniało. Ale rękawiczka to ściema, przyda się łopatka - przy szukaniu pomoże, a przy odkładaniu pomoże na pewno. Mi podpowiedział element kamuflarzu - "coś za łatwo on mi tu w ręku został, to cuś podejrzane jest..."

A proboszcz - nie wiem jakie litry są w Makosostanie, ale na moje litry to ten kesz nie jest "mały" ale raczej "duży", bo maryushowych litrów to on ze trzy ma ;)  Dzięki!!

PS. Logbook twierdzi że skrzynka nazywa się "Biała Góra".

Razem z martuś podczas wycieczki po okolicy ;)

Obok ktoś wypatroszył całkiem sporego suma. Jego łeb uśmiechał się zaraz obok kesza.

dzięki za pokazanie miejsca ;)

my tam problemów z liczeniem słupków nie mieliśmySkrzyneczka jak najbardziej jest rozmiaru normalna! :)

myslalam ze bedzie mozna spokojnie wejsc sobie na teren i 'zwiedzic' obserwatorium oraz kopiec - w koncu o tym miejscu slyszalam nieraz na studiach i fajnie byloby je zobaczyc z bliska. pozostalo niestety cykniecie kilku fotek zza plotu.

Obrazki do tego wpisu:

kopiec

Keszyk jest, jednak wbrew dość łatwej lokalizacji - z trudem ją podjeliśmy.

Dobrze że Osił ją w pore wyciągnął, bo wyjmowałem już szpadel z bagażnika.

Przeszukawszy teren pod trzecim słupkiem i nie stwierdziwszy obecności kesza, zrobiłem reaktywację. Wpakowałem nowy pojemnik i przysypałem go ziemią. Po zakończonej pracy, dla przyzwoitości grzebnąłem też pod drugim słupkiem... i znalazłem tego oryginalnego, wielkiego kesza . Zabrałem więc moją reaktywację, a skrzynkę pozostawiłem tam, gdzie znalazłem. To w zasadzie drugi słupek, jeśli nie liczy się tego narożnego.

Piwo wyrzuciłem. GK też zabrałem.

Skrzynka znaleziona, ale była słabo zamaskowana. Miejsce bardzo ciekawe, mieszkam w Borowej Górze od 13 lat a dowiedziałam się o nim dopiero w tym roku na wykładach z karto

Out: geokret plus

in: geokret pomarańczowy spinacz.

Super skrzynka, tATO, dzięki za wiśniówkę ;P Jak to zobaczyliśmy z Kwaśkiem, to uznaliśmy, że jedyną godną wymianą będzie wrzucenie większości rzeczy, które chowaliśmy na wymianę do drugiego kesza ;P Out: wiśniówka. In: kryształ górski, czerwony minerał ;), łuski 5,5mm, łuska z pociskiem (rozbrojona). Oprócz tego wymiana kretów: Kopciuszek out, Plus gsm in. Ponadto skrzynka jest teraz wyposażona w specjalistyczne maskowanie ze starej plastikowej butelki, która leżała w rowie, pozbawiona aż do teraz sensu swojej egzystencji.

Tak w ogóle to ktoś tam wrzucił browar w puszce, data ważności minęła dwa lata temu, niezbyt mądre, ale zostawiliśmy jako ciekawostkę (pewnie też niezbyt mądrze). Na razie w środku sucho, miejmy nadzieję, że dalej tak będzie, a puszka się nie rozszczelni i szlag wszystkiego nie trafi.

in: znaczek yin-yang, zapalniczka, karta dziewiątka trefl

także Krysiul coś dorzucił, niech się wypowie

out: wiśniówka

Ja nie odnalazłem, gdyż za bardzo do siebie wziąłem podpowiedź o rękawiczkach. Nie zakładałem że trzeba gdzieś kopać.

Wejście raczej już tylko legal. Aczkolwiek wyszedłem nielegal ;]

W nocy też nie polecam... po terenie zamkniętym szwenda się około 5 psów. Na czas mojego wejścia, uprzejma Pani zamkneła je wszystkie w jakiejś stodole.

Miałem wrażenie, że kesz schował ktoś z tego ośrodka. Jakoś dziwnie się ludzie cieszyli ;]

Powiem jedno opad szczęki duża jak na makosa :-)

Wystawała nad grunt podkopałem do maskowałem i jest cacy.

Dzięki za Kesz

No tu łatwo nie było. Teren troszkę zabetonowany a ziemia mocno zmrożona. Dookoła wala się nieuprzątnięta kostka brukowa po niedawno ukończonym chodniku. Siatka wstawiona.
Bilans: 20 minut walki, połamana saperka, podarte rękawiczki. Sam kesz nienaruszony. Zmienilismy tylko worki bo stary był mocno stary. Po wymianie wkopalismy ciut głębiej i bardziej pionowo. Zamaskowaliśmy w ten sam sposób. Na piwko było za zimno, zostawiliśmy dla bardziej spragnionych. A czapka pewnie czeka na kibiców z Bielan ;)
In: naklejka z niuchaczem, szklany liść i GeoKret.
Out: kolorowe karteczki

Brawo :)

byłem tam z Karlosem i Szwagrem10 coby sobie zaliczyli polrefa. Nie zakładałem kesza, żeby i inni mieli radochę.

Ogólnie wejść na teren można bez problemu. Jak by kto pytał to trzeba powiedzieć że:

- jestem studentem geodezji/budownictwa i z ciekawości tu przyjechałem,

- jestem geodetą i przygotowuję się do pomiarów

- jestem fanem kartografii i chciałem zobaczyć początek ukłądu Borowa góra :)

Ludzi pracują tam mili, ale na bezczela raczej bym odradzał, bo może im się nie spodobać wizyta.

Poelcam gorąco.