znaleziona z miksta i luksta

wspólnie z jansta i luksta, dzięki. Fajny obiekt.

HA! Na 100% mobilniak. Znalazłem go w zeszłym tygodniu ale nie miałem czasu aby poszperać. Wczoraj wysłałem zdjęcie autorowi i okazuje się, że to ten obiekt. Zniknął z jednego miejsca aby pojawić się w nowym - jakże zaskakującym.

Wspólnie z miksta i jansta. Poprosimy certyfikat FIAP (Found In Another Place) ;-)

Silnik i skrzynia biegów już jest naprawiony ale majster pedzioł, że chyba szkoda wyrzucac piniondze na naprawę. Lepiej było kupić na chodzie niż remontować to coś.

Obrazki do tego wpisu:

samolodzik

No to wtedy będzie prawdziwy mobilniak :)

Tak, Bedford zniknął, na pociechę zdradzę, że prawdopodobnie za jakiś czas będzie można go znowu ujrzeć przemykającego po ulicach i kupić lody sprzedawane z jego pokładu.

Strasznie byłam ciekawa tego autka, no normalnie zżerało mnie od środka.

miejsce wytypowane i no jest :)) idealnie zaparkowaliśmy prawie na wprost, a że naszego Samolodzika zasłaniał o wiele większy transporter spokojnie zajęliśmy się skrzynką i oglądaniem obiektu.

in: Gk

No i idziemy dalej na keszowy spacerek

3 godz później już po zachodzie słońca zachodzimy do naszego autka, ostatni rzut oka na ..... na... yyyy.....yyy... :OOOOOOOOOOO NIE MA!!!

;(

poprosimy certyfikat LTF- Last To Find ;)

Zaułek miasta w który nigdy wcześniej nie trafiłem. Piękny obiekt, zacny kesz - choć poukrywał się przed nami chwilę skutecznie.Dzięki! Bomba!

Znaleziony. Samochodzik bardzo sympatyczny. Po jego stanie nie wydaje się, żeby miał szybko zniknąć :)

Miało być podejmowane przy okazji rozmów o starych Polakach i innych takich tam, a wyszło jak wyszło - czyli 'po drodze'. Śmieszny różowiutki obiekt, dzięki !

Świetna sprawa z tym pojazdem. W środku trochę syfu ale też trochę ciekawostek. Auto ewidentnie straciło kolory i jest mniejsze, niż się spodziewałem. Jeśli się trafi na miejsce postoju, podane jest na tacy.

Złaziliśmy z weerwerem wszystkie okoliczne zarośla. Nic nam nie pasowało do drzew ze zdjęcia. W dodatku w którymś z komentarzy poprzedników padło słowo "krzaczory", więc wmówiliśmy sobie, że auto na pewno będzie w gąszczu. Tymczasem samochodzik podany jak na tacy, pod samym nosem, dobrze widoczny ze wszystkich stron. Kolor ze zdjęcia też nas trochę zmylił. W każdym razie świetny okaz. Wskaźniki prędkości w milach!

In: portrecik, out: 2 preformy czopikokształtne. TFTC!

Ale fajny tejjjjjDzięki za pokazanie takiego kolorowego "dinozarła"Podczas sobotniego rowerowania z Lirielą :)

W sumie trafiłam na niego przypadkiem, bo źle wjechałamDzięki!

Czoooo ta nazwa :O

Moja pierwsza reakcja na jej zobaczenie.

Ale już na zobaczenie skrzynki było tylko wow wow! Słów mi brak! Tak tak tak!

I chociaż w tych okolicach bywało się przez kilka lat, to nigdy z okna samolodzika się nie dostrzegło. Obiekt ciekawy, ale jeszcze ciekawsza była sesja zdjęciowa Hazel i mmm, oboja raczej modelami to nie będą :] 

Samolodzik wypatrzony całkiem przypadkiem, w drodze do InowrocławiaCzarujący okaz. Spędziliśmy tam dłuższą chwilę, fotorelacja wykonana. Mimo, że to już staruszek to z przyjemnością wtargnęłam za kierownicę. I nawet dobrze się na tym miejscu czułam. Może czas zrobić prawko? ;-) 

Kto najlepiej prezentuje się za kierownicą Samolodzika? HazelEyes, co faka paparazzo pokazuje? Layio, co elektrycznym pastuchem swą trzodę częstuje? Czy też Mx3, co we wnętrzu wehikułu buszuje i w końcu kesza znajduje?

Uwaga na wilki skradające się od [spoiler alert]! ;D

Ależ słodziak!!! Chce takiego!Nawet nie musiałam zbytnio udawać turystki czy coś, bo taki fajny, że zdjęcia same się zrobiłyCiekawe jak długo tak sobie postoi tam gdzie stoi :)

 Spodziewałem się gdzie samlolodzik może być umiejscowiony i tam też był  Świetny eksponat, ciekawe po co i komu jest tam niezbędny w takim stanie? Skrzyneczka znakomita, nie chciała się ujawnić od razu. Dzięki. Pzdr. 

Świetne popołudnie "Nieustraszonych N+B".

Ha... wiedziałam że to musi być tuPogoda wszystkich wypłoszyła więc podjęcia i wpisu nikt nie zakłóciłA w środku niespodzianka - kolejny wehikuł...

Skoro miejsca na podium już zajęte postanowiłem odrobinę obniżyć stopień trudności. Dodałem fragment XIX wiecznego planu miasta z zaznaczonym fortem Wojciecha i zdradziłem kilka nowych informacji w opisie. Pierwszej trójce gratuluję :).

Nocą nie polecam nieprzyjemnie, nie skutecznie, porostu STRASZNIE !Gdy jest jasno można dostrzec nawet  resztki murów fortu Wojciecha i inne fajne rzeczy w okolicy "niby" znanej a pełnej niespodzianek wielkie dzięki

Na początku myślałem że samochodzik ze zdjęcia jest wklejony. A nie był. Początkowo miałem inny typ, ale zgadzał się bo był żwirowy parking, linia energetyczna, płot i drzewa. W miejscu gdzie kiedyś była Mała Śluza znaleźliśmy przyczepkę, co prawda nie miała napisu lody, ale spełaniała wymogi. Redan powiedział, że to nie to i pokierował w inne miejsce. Najlepsze jest to, że byliśmy jakieś 40 metrów od samochodzika, ale krzaczory skutecznie go zasłoniły. Skrzynka znaleziona szybko bez mugoli. Nawet do środka można wejść  Może nawet tam przenieść kesza? W każdym razie świetne autko, dzięki za jego pokazanie. Razem z J180. Out: certyfikat TTF

Obrazki do tego wpisu:

firmowy

TTF wraz z masloo5000. Mieliśmy nasze typy co do lokalizacji samolodziku, jeden nawet dość blisko tego właściwego. Jednak po obaleniu naszych przypuszczeń udało się znaleźć to cudo. Fajna sprawaRekomenduję, bo to absolutnie ewenement. Pozdrawiam, J180

STF. Wystarczyło tylko zastanowić się, pomyśleć chwilkę by obrać odpowiedni kierunek i po chwilce dosłownie obiekt znaleziony, ale… po drugiej stronie płotu. Kulturalne obejście i wreszcie sam na sam, bez barier. Obmacałam tylko-bo na lody tego dnia ochoty nie miałam-i wymacałam. Z odłożeniem był kłopot, czy tam jest w ogóle coś magnetycznego? Wreszcie chwyciło- nie wiem co, nie wiem czym ale się trzymało więc nie tykałam więcej by nie zepsuć. TFTC. Pozdrawiam, Nati. 

Wczoraj po opublikowaniu odpuściłem, zostawiłem sobie na rano z nadzieją że jeszcze jakiś cert będzie. Dziś wyruszyłem okolica znana więc wszystkie możliwe miejscówki oglądnięte. i Znalazł się obiekt.... Niby pasował niby nie najgorsze że już rozpoczął pracę. Telefon do właściciela żeby nie spalić skrzynki okazało się że w okolicy jest jeszcze jeden obiekt bardziej pasujący. No to w drogę i się znalazł! Normalnie nie sądziłem że to będzie dosłownie identyczny .... spojler. No super pierwszy raz taki widzę. Miejsce faktycznie bardzo przypałowe. Znalezienie w nocy może graniczyć z cudem nie wiedząc gdzie jest obiekt i kesza można spalić za to w dzień jesteś na samym widoku. Keszyk szybko wpadł wpis tu i tam. I zaczęło się odkładanie  no ni jak nie pasowałoaż tu w końcu udało się odłożyć jak było wcześniejSuper sprawa polecam.