Po przesiadce na C:Geo jakoś mi odgadniętych współrzędnych nie chciał pokazać na mapie. I tak sobie ta skrzynka przeleżała ukryta. Dziś sobie o niej przypomniałem i heja. Sam pojemnik ma się dobrze, ale logbook mimo, że tylko lekko wilgotny rozmięka w rękach

Quiz stary, że ho ho. Pamięta jeszcze serię skrzynek quizowych NFPSQ. Skrzynka w stanie idealnym, jedynie logbook rozpada się w rękach ze starości. No i trzeba się trochę natrudzić, żeby wyjąć ją z miejsca ukrycia. Złapana razem z zuza007 na majowym spacerku. Dzięki. Pzdr. 

teraz przypomniałem sobie o tym keszu...tytuły już dawno odgadnięte i czekały w notatkch, tylko link nie działa...czyli nie ma gdzie je wpisać 

Hello,

Tyle razy przejeżdżaliśmy obok i jakoś nie było okazji do zdobycia. Nadrabiamy dzisiaj zaległości :)  Keszyk trzyma się dobrze. Pzdr, Wojtek

Jakoś nigdy nie było czasu, żeby zatrzymać się na dłuższą chwilę przy tej skrzynce - dziś zupełnie bez pośpiechuDzięki za kesza, pozdr.

Najpierw się nad tym quizem sporo męczyłem, wróciłem do tematu po dłuższym czasie - okazało się, że już link nie działa....

Znalazła się na szczęście dobra, pomocna dusza.

Kesz na miejscu, natura zrobiła swoje i podjęcie go jest nieco trudniejsze niż zapewne pierwotnie.

 

 

Finał wyliczony całkiem niedawno, a przy rozwiązywaniu ubaw był nieprzeciętny. Ponieważ chcieliśmy rozmontować tę zagadkę samodzielnie, na początku mieliśmy trochę kłopotów z szyfrem. Ale przy którymś odtworzeniu zaczęliśmy łapać klucz. Zabawne  że przy pierwszym utworze przez chwilę pasowały nam 2 tytuły. Ostatecznie czeker się zazielenił. Dziękujemy za świetną zabawę. Polecamy innym. Gorzej było z podjęciem finału. Po pierwsze zaszliśmy od złej strony i nie można było sięgnąć do skrzynki, a po drugie okazało się że wcięło pisadło, a pieczątka w domu. Ol jak na damę przystało dokonała więc wpisu szminką.

Bardzo sympatyczny quiz, uśmialiśmy sie do lezkesz szybko zlokalizowany i podjęty poza zasięgiem wzroku mugoli. Bardzo dziękujemy :)

Muszę przyznać że trochę się napracowałem nad tą skrzynką. Oczyściłem schowek z potłuczonego szkła i dokopałem się do skrzynki. Można podejmować.

Niestety na miejscu tylko pobite butelki, nic pojemnikopodobnego nie zauważyłem, szkoda.

Jaka to skrzynka ???pomysłowa, zabawna, wysoko schowana, poszło jak z nut, ale widać jak długa to była dla mnie opera:) po czasie operacyjnymfacet jest genialny zakochałam się ,pozdrawiam

Melodie rozpoznane już dawno, dziś, słuchając 22 Topu Wszechczasów przypomniałem sobie o skrzyneczce. Aura nie poisała, ale to dobrze, bo spacerowiczów jakby mniej i bardziej zainteresowani tym białym czymś ;)

Fajny quiz, dzięki za reaktywacjęPozdrówka!

Znam ten program z whoseline.A co za tym idzie znałem też kawałki.Szybko poszło zarówno przed komputerem jak i w terenie.Dziękuję!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Zawieszam na czas sprawdzenia

Prośba o sprawdzenie, bo wg mnie kesza brak. kilka metrów obok ślady popijawy

Facet jest świetny, ciekawe, czy u nas by się dało coś takiego zrobić. Dzięki :)

Dzięki za pokazanie Tego pana, którego nazwiska nie wspomnę z wiadomych względów.

Wspólnie z klansta. Dzieki.

wspólnie z klansta. Dzieki.

wspólnie z klansta. Dzieki.

Jak tylko quiz się ukazał to został rozwiązany. Tylko jakoś nie było kiedy go podjąć. Dziś się udało. Zabawy przy rozwiązywaniu było sporo. Dwie nawet bez pomocy udało się rozwiązać. TFTC!

Quiz rozwiązany zaraz po publikacji, jednak dopiero dziś nadarzyła się okazja capnięcia kesza. TFTC!

Z takim quizem jeszcze się nie spotkałam! Rozwiązany w Szczecinie. Podjęty sprawnie. Dziękujemy 

Szturm na Poznań i okolice z niepowtarzalną ekipą got100 i dulus-y #dzień 3.

Weekendowa akcja pod kryptonimem " Magnetyczny Poznań - Oczywiście". Szczecińskie keszobranie z wesołą brygadą w składzie Geogosia & kaczix oraz dulus-y. Weekendowa akcja pod kryptonimem " Magnetyczny Poznań - Oczywiście". Szczecińskie keszobranie z wesołą brygadą w składzie Geogosia & kaczix oraz dulus-y. Dziękujemy za skrzyneczkę.

Skrzyneczka złapana w towarzystwie Geogosi&kaczix'a oraz Gotów100 podczas szczecińskiego najazdu na Poznań i okolice. Oczywiście dziękujemy za kesza i pokazanie miejsca. :)

Wraz z noorbi, na wieczornym spacerze. TFTC!

Fajna zabawa z tymi zagadkami, gościa wcześniej nie znałem. Brawa za pomysł wykorzystania go do quizuFinał nocną porą z Pati666. Dzięki!

Przednia zabawaCzegóż to ludzie nie wymyślą?I tak akurat po drodze do pracy - kordy w punkt - zegarek pokazał mi 0mRowerek grzecznie poczekał aż dokonam wpisu i pojadę w siną dal czynić swą powinność :)

Kordy poprawione jak pisałem niżej wcześniej nie mogłemTakże bardzo przepraszam tych co źle podeszliteraz są w punkt przetestowane :)

Co do YT nie mam kontaale to jest YT player bo należą do googla zawsze można ściągnąć służy do tego strzałka w dół  nad filmem 

Znaleziona tuż po masloo5000. Skrzynka jak skrzynka, ale liczy się pomysł, a ten jest znakomity. Przed oczami miałem cały czas Ireneusza Krosnego i nie mogłem powstrzymać śmiechu. Trzeba przyznać, że gość ma talent, ale do naszego Irka to mu jeszcze daleko. Pierwsze kordy walnięte, ale założyciel szybko się połapał w czym rzecz i już jest OK. Takie quizy to ja lubię. Bez wpisu do logbooka, pisadło zostało w domu. W końcu leciałem po certa. To nic, że nie wyszło. Dołączam fotkę logbooka, resztę spojlerów ślę do założyciela. Pozdrawiam.

Filmiki rozkmnione z wujkiem jutubem już wczoraj, ale późno i nie ma się co rwać. Dzisiaj na spokojnie, niestety na starych kordach, ale wiedziałem że ok 35 metrów dalej trzeba szukać i po obejrzeniu okolicy znalazłem w pierwszym miejscu. W zagadce numer 1 najbardziej podobał mnie się fragment "i lost my mind"  Dzięki za kesza

Kordy tak bardzo w punkt, że trafiliśmy nawet bez GPS, który się nam zapodział. Świetna zabawowa zagadka i przyjemny początek dłuższego spaceru po pracy - dziękujemy!

Zagadka wczoraj nas ubawiła, cieszy, że inspirowana rozwiązywaniem naszej.
brasia>gorzej z podjechaniem na kordy.
Rozumiem, że masz na myśli problem nieregulaminowości skrzynki, w nawiązaniu do opublikowanej wczoraj nowej wersji regulaminu.
To przykre i nie mamy na myśli quizu.
Jakby co, Piotrek masz od nas 2 z potrzebnych 5, a poza tym faktycznie OP jest starsze...chociaż z drugiej strony...
pozdrowienia!

kurtka na wacie, nie da się obejrzeć filmówmógłbyś udostępnić normalne linki YT ?

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

---

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

O quizie dowiedziałem się wczoraj, kiedy rzuciłem okiem na OCPL tuż przed wyjściem z domu. Nie było jednak czasu na rozwiązywanie i chociaż spotkany chwilę później Layio - pozdrawiam-  nie dawał temu wiary pozostaliśmy jedynie przy sprawunkach. Po powrocie do domu zagadka padła w mgnieniu oka ale po 23:00 uznaliśmy, że już jest za późno na wycieczkę. Upodobanie Piotra do zakładania keszy na wyżkach tylko nas w tym utwierdziło ;). Co innego rano, przed pracą - przyjemny spacer zakończony pełnym sukcesem, tym bardziej, że w międzyczasie Założyciel poprawił kordy (teraz są w punkt) i przez całą noc uchował się TTF :). Świetna, rozrywkowa skrzynka. Szkoda tylko, że niezgodna z nowym, drakońskimi i nieprzemyślanymi regulacjami RR.

Zagadka w miarę prosta, gorzej z podjechaniem na kordy :(

Coś z naszego podwórka :)

kordy ponoć lekko przesuniętebo mi bateria padła i tylko 1 pomiar zrobiłem jutro przed pracą zmierzę jednak aktualizacja dopiero po powrocie do domu. Ale idzie znaleźć :P

Kordy już są tylko, podjechać trzeba, niezła zabawa z tym odgadywaniem

pzdr :)

STF. Pan Adam znany zatem z rozwiązaniem nie było większego problemu, ale zabawa ze zgadywania musi być świetna! Kordy z lekka walnięte, ciemność i moje inwalidztwo mocno utrudniły znalezienie kesza - musiałam wspomóc się podpowiedzią właściciela. Piotrka znacie...;) nic z jego tłumaczeń nie zrozumiałam, zatem telefon do Agaty. Agata w jednym zdaniu wytłumaczyła, kordy pokazały 35 metrów błędu ale jest. STF. Dzięki za chwilę uśmiechu. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

FTF! Przeglądam sobie OC i no nieeee - znowu quiz, w dodatku muzyczny..., ale jednak nie...Toż to zwykła pantomima! Już myślałam, że mi w laptopie głośniki nawaliłyJednak skrupulatny research w internecie pozwolił na rozszyfrowanie utworów. Przyznać trzeba, że gość jest w tym dobry, jednak na dalszy seans filmowy nie było czasu. Wsiadłam na rower i pognałam nie zastanawiając się zbytnio, a przecież ciemność za pasem. No to porwałam się z motyką na słońceNa miejscu ciemności egipskie, a ja tylko z latarką w komórce, w dodatku kordy fruwające, ale adrenalina nie pozwoliła się poddać, na szczęście Piotrek pomógł i za pierwszym wbiegnięciem trafiłam na kryjówkę. Szybki wpis i czmycham stamtąd szybko... W drodze do domu telefon od Nati, która już węszyła na miejscuDzięki za możliwość odbycia wieczornej przejażdżki ;-)