Dzięki za kesza

zaliczona za zgodą właściciela skrzynki.

Pozdrawiam

Skusiło i nas nocą  myśleliśmy że są geokrety, niestety nie spotkaliśmy żadnego.Poczęstowaliśmy się jednym certyfikatem,bez ubabrania się chyba niema opcji   a ten aromat z rury uuuuu...  

 o dziwnych dźwiękach z niej nie wspomnę hehehe ale warto było zaliczyć TFTC.

W asyście F4llen i mojej drugiej połówki w końcu zdobyłam to miejsce wytypowane już dawno, jako jedno z pierwszych. Po raz kolejny przekonałam się ,że strach ma tylko wielkie oczy :)

Certyfikat STF zgarnięty, jak od dzieciaka znam tą miejscówkę to nigdy nie pomyślałem, że przyjdzie mi tam wchodzić. Przy moich prawie 190 cm wzrostu i stówie wagi myślałem, że będzie gorzej, ale miło się zaskoczyłem, jak ktoś jest większy to lepiej żeby naprawdę się gorzej ubrałTFTC!

wspólnie z «klanSTA»

poszedłem jako ten najmniejszy razem z luksta. Było ciasno ale fajnie.

FTF, i znów dziwne, że tak długo wisiał. Po tej stronie Poznania wiszą długo ;-).

Hm, cóż mam powiedzieć, mam mieszane uczucia. Kanał jest mi znany od lat jednak nigdy mnie nie kusiło aby tam wchodzić i jedynie to, że tam był kesz wszedłem. Samo wejście trochę mało atrakcyjne ze względu na szkło ale da się to wykonać brudząc tylko jedno kolano. W środku ciasno i nie ma się jak rozprostować. Szybka skrzynka, nie ma co. Kanał wyraźnie prowadzi w stronę szpitala jednak nigdy nie widziałem żeby płynęło nim coś niefajnego. Raczej burzówka, trochę dziwna bo dość płytko i z dziwnym umocnieniem.

Wymiana GK. Wspólnie z «klanSTA»

Notka: Kesz powinien byc prosty dla doswiadczonych urban explorerow. Jednoczesnie skrzynka jest bardzo fajna dla poczatkujacych, gdyz nie kaze lazic daleko, a daje posmak urban exploringu. Mozna ze spokojem wchodzic po jednodniowych ulewach, po kilkudniowych niekoniecznie.

Tunel ma oko 60m. Wydaje mi sie ze jest pare odnog i jedna na pewno jest zakonczona studzienka. Ten kanal jest wystarczajaco szeroki napewno na tym 60 metrowym odcinku, na koncu sa dwie odnogi juz bardzo waskie i ja tam sie nie zmiescilem. Praktycznie do kanalu mozna wejsc dwiema drogami, w rozwiazaniu jest to bardziej ogolnodostepne wejscie. Drugie jest zastawione duza betonowa plyta. Udalo mi sie ja przesunac z kolega i zszedlem po drabince w dol i w ten sposob zobaczylem drugi koniec kanalu.

Hello,

Sprawdziłem, palec się omsknął na cyfrze, to i dwa strzały na prostym tekście wyszły. Sentius - wiesz, co jest na drugim końcu tego kanału albo na trasie ? Chwilowo się nie wybieram, więc spoko   Pzdr, Wojtek

W sumie to przez przypadek odkrylem ten kanal. A do pelni szczescia brakowalo mi jakiegos urbexa w Puszczykowie.

Dziwna nowa moda na skrzynki w kanałach, czyżby każdy chciał mieć swoją...?