Chciałem zobaczyć to zjawisko na własne oczy, zanim zniknie... Tylko wpis.

Przy okazji doszło do niecodziennego spotkania... Załoga niebieskiej Ibizy pozdrawia Trzech Rowerzystów.  

PonuryZniwiarzu. Skrzynka zniknie, to tylko kwestia czasu... Lokalizacja, którą zaproponowałeś jest do kitu, zwłaszcza że tuż obok jest przystanek autobusowy. Spoiler w zasadzie przedstawia widok z przystanku! W okolicy Hali jest wiele miejsc, które wydają się lepsze do ukrycia cache. Jesli chcesz, mogę Ci pomóc znaleźć lepszą lokalizację i przenieść skrzynkę. Pominę oczywistą kwestię wymiany pojemnika... Pierwszy raz widziałem skrzynkę w kartonie po butach. Jeśli reflektujesz, wyślij mi maila ze strony OC. 

Pozdrawiam. 

dzisiaj byłem 3 osobą przy skrzynce ( 16 ileśtam), rzeczywiscie miejsce mocno publiczne ale jeśłiby skrzynke zmniejszyś wydaje się być ok, krytyczne jest tylko wyciaganie/wkładanie a IMO gdy ktos siedzi na schodkach i cos tam pisze na kolanie to ludzi nei bardzo rusza.

Zamaskowałem ją ważnym "fragmentem" okolicznego krajobrazu, więc nie rzuca sie tak teraz w oczy (choć to smutne). 

in: delfinek, długopis UG, gumka wiewiórka i przypinka w kształcie piłki nożnej

out: nic 

Skrzynka jeszcze jest, ale też nie wróżę jej zbyt długiego żywota.

 in: żeton na prom w Stambule. Jeszcze ciepły :) 

Praktycznie na wierzchu, w bardzo ruchliwym miejscu - oby nie zniknęła zbyt szybko :)

Bez wymiany. 

16:55.

sposób ukrycia uznam za ryzykancki :) 

Skrzynka dosc mocno na widoku. Moze dlugo  nie przetrwac. Jezeli w ogole przetrwa pierwszy mocniejszy deszcz. Pudelko do wymiany. Polecam plastikowe pudelka do przechowywania zywnosci. Mozna je dostac w wiekszosci marketow. Ja dodatkowo jeszcze logbook opakowalem w woreczek strunowy (tez ze soba nosze).

No i gratuluje pierwszej skrzynki . Ale pudelko wymien koniecznie.

Pozdrawiam. 

znaleziona ...

a teraz mały opr ... :)

zanim kolejny raz kolega wybierze się zasadzać skrzynki, prosze odnaleźć cache np koleżanki irudzin i zobaczyć jak powinny być zapakowane.

zero jakiegokolwie zabezpieczenia przed wodą, czy innymi możliwymi uszkodzeniami. opakowanie musi być w miare hermetyczne (karton nie bardzo lubi wodę). nie trzeba oczywiście być czubem jak ja i mięc przy sobie zawsze prawie 2 tysiące woreczków strunowych (tak, mam). zapakowałem całość własnie w taki worek, takze teraz powinien być z lekka bezpieczniejszy, ale i tak wartoby go UPGRADEować.

 no to tyle, skrzynka z deka w widocznym miejscu - ciężko przejść niezauważonym.

pozdrawiam