Kesz sprawnie namierzony,  dzięki:)

Kesz sprawnie namierzony, a i słynna droga wojewódzka też :)

Dzięki za skrzynkę.

Odwiedzona i znaleziona w trakcie przeprawy słynną DW133 :)

Dzięki za keszyk i fajne miejsce. Lubimy zapomniane wsie i cmentarze.

W drodze do Bucharzewa. Dzięki. Pzdr. 

Przejazd wojewódzką 133 - bezcennyKeszyk znaleziony. Dzięki, pozdr.

Hello,

Droga wojewódzka 133 - nic dziwnego, że już nie ma przy niej wsi ;)  Powrót na WIO wyszedł nam z przytupem. Dobrze, że po drodze był ten keszyk. Miejsce jak z zakamarków Bieszczad - tylko las i groby. Pzdr, Wojtek

znaleziona, kiedyś już tu byłem, skrzynka była wtedy w innym miejscu, zapomniałem wtedy się wpisać :-) 

To jest droga wojewódzka? Po prostu szał...

Obrazki do tego wpisu:

Droga wojewódzka 133

Będąc w okolicy nie odmówiliśmy sobie przejażdżki DW133 :). Miejscami droga jest w kondycji sprzyjającej podniesieniu ciśnienia tętniczego u kierowcy. Poprzednio było łatwiej ale przejechać się da. Choć może to średni pomysł żeby wybierać się na taką wycieczkę o zmierzchu :).

Dzisiejsze jazdy terenowe to przeżycie samo w sobie... Jako że Bar nawigował, Lepszej Połówce pozostało kręcić kółkiem i główkować, jak pokonać kolejne koleiny, nie zakopać się w piachu rozrytym maszynami do zrywki drzew, nie zawiesić się na wysokim, jak dla naszej te_renówki, środku drogi... Droga wojewódzka nr 133 mimo dumnego miana nie była tu wyjątkiem, chociaż na pewno ciekawostką. ;-)

No, ale to tylko tytułem wstępu. Wieś Bronice, czy raczej pozostały po niej cmentarz, zaskakuje w środku Puszczy i swoim klimatem wywiera duże wrażenie. Skrzyneczkę łatwo było znaleźć, pomimo naturalnego kamuflażu i cieszy, że była szczelna i sucha. Dziękujemy za nią i za pokazanie kawałka historii tych ziem, zanim stały się one wielkim lasem.

Kesz na miejscu, fajnie przymaskowany. Miejsce klimatyczne. Ale co ja przeżyłem, zanim tu dotarłem. Nie doceniłem drogi 133 i zaatakowałem ją swoją leciwą Hondziną. Już na dzień dobry przy wjeździe na ten odcinek przez chwilę wpadłem w zadumę widząc znak: droga tylko dla pojazdów terenowych. No ale skoro tyle osób dało radę (oglądałem kilka przejazdów tą drogą zwykłymi osobówkami na necie) to ja nie dam ?? Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że w poprzednie dni zdrowo popadało no i były takie 4 miejsca w których byłem bliski zawrócenia. Za każdym razem jednak podjąłem ryzyko przebrnięcia przez kałużyska i nie wiem jakim cudem, czasem jadąc bokiem pod kątem 25-30 stopni, ale się udało i nie utknąłem. Dalej jednak myślę, że były to wariackie decyzje, aby ryzykować. Także ogólnie niezłe przeżycie przejechać tą słynną drogę, ale osobówką i to po opadach jednak nie polecam.

Fakt - nieumyślnie wprowadziłem szukających w błąd. Koordynaty pozostały pewnie jeszcze z pierwotnej lokalizacji skrzynki. Miejscówka ta została zniszczona przez trąbę powietrzną razem z dużym fragmentem ogrodzenia cmentarza i lasu. Przeniosłem wtedy skrzynkę w nowe miejsce a o zmianie współrzędnych zapomniałem.

Wszystko pięknie tylko bez czytania podpowiedzi szuka się 44 metry dalej .

Pomierzyliśmy N 52 45.321 E 16 03.103.

Dziękujemy warto było się zatrzymać na słynnej DW133.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

I kolejny kesz przy wartej przejażdżki DW 133 - zanim ją wyasfaltują. Faktycznie, kesz na miejscu, tylko, że kordy wskazują punkt oddalony o mickiewiczowskie 44 m. RODaJJe wstawią pewnie zmierzone tam, gdzie wskazuje hint i gdzie naprawdę spoczywa pojemnik. TFTC!

Obrazki do tego wpisu:

DW 133

DW 133

DW 133

Po ostatniej informacji od lukooo sprawdziłem dzisiaj skrzynkę: wszystko jest na swoim miejscu w doskonałym stanie. Zapraszam do szukania.

Rowerowa majówka, a nie żytniówka, wiśniówka czy żubrówka. Wronki - Sieraków - Krzyż wyszło 85km (do fajności jeszcze daleko)
Noo, długo tam jechałem w gęstym deszczu, a na miejscu obejrzałem wszystkie słupki i niestety nie znalazłem. Fajne miejsce, ale kesza jak dla mnie brak. Miejsce jest o tyle cudowne, że tutaj nie działają telefony komórkowe.
THX ZA CACHE !!!

Próba podjęcia przy wyprawie biegowej.

Na miejscu zastałem straszne pobojowisko. Niestety skrzynka najprawdopodobniej jest zniszczona. Większość ogrodzenia od strony keszu leży na ziemi w drzazgach. Kesza nie udało mi się znaleźć.

http://imgur.com/a/3uWBP

Rowerem tu dojechać to masakra! Znaleziona, dzięki

Udało się bez większych problemów. Całość w bardzo dobrym stanie. Miejsce ukrycia świetne. Dzięki!

Kesz znaleziony przy okazji grzybobrania. Droga wojewódzka biegnąca obok jest obiektem wartym okeszowania: piasek, wyboje. Przykryłem kesza konarem, aby nikt przypadkowy jego nie rozdeptał.

Obrazki do tego wpisu:

DW133

Znaleziona w drodze na wesele. Maskowanie pierwsza klasa, do tego stopnia, że szukanie zajęło nam kilkadziesiąt minut, a wszystko przez to, że szukaliśmy na pamięć. Dopiero ponowne połączenie z netem (w tych okolicach to nie jest łatwe) rozjaśniło nam umysł. Certyfikaty zabraliśmy oba, bo niestety z dwójką dzieci ciężko by jedno miało cert. a drugie nie (wybaczcie nam to, postaramy się to wynagrodzić keszerskiej braci w najbliższym czasie). O miejscowości wiedziałem, bo wychowałem się w tych stronach, ale dopiero teraz poznałem to miejsce osobiście. Dzięki za kesza.

Oooo. Przy najbliższej okazji chcieliśmy założyć tu skrzynkę - już trwały przymiarki  W takim razie, chętnie przy najbliższej okazji poszukamy