Nie udało się znaleźć miejsca ukrycia, ani samej skrzynki.

Znaleziona

Postanowiliśmy dzisiaj, po iwtensywnej keszowej sobocie zakończyć łikend z przytupem i najechaliśmy rowerowo Kobylepole. Bo kto wie ile jeszcze dni bez deszczu tej jesieni/zimy? Pogoda jak na tę porę roku idealna, nawet ciepło. Można więc bez strachu o zeżarcie przez kleszcze albo komary włóczyć się po lasach, co też uczyniliśmy. Tu piękna niespodzianka, bo element przedskrzynkowy pięknie zlewa się z krzaczastym otoczeniem. Skrzynka w dobrej nawet formie a i nawet z lokatorem ale nie eksmitowaliśmy i kesz wrócił do dziupli. Dziękujemy.

Sadystyczne maskowanie długo nas zajęło, ale się udało. Jednak przedtem pozwiedzałem okoliczne zarośla, niemal wspiąłem się na parę niewłaściwych obiektów, przeżyłem przejazd pociągu i ponadplanowo odwiedziłem szałas (bezdomnych?). Na sam koniec, już właściwie zbierając się do odwrotu, stojąc i szukając potencjalnych kryjówek zauważyłem kolejne potencjalne miejsce, a potem poszło już łatwo. :)

Mam jednak wrażenie, że kordy wymagają lekkiego skorygowania. Dzięki za skrytkę i sposobność do chaszczo-turystyki ;)

Co za skrzynka - w sumie to nie wiem czy gorzej było wyjąć ją z miejscówki czy odłożyć na miejsce. Ehh... masakra Na szczęście udało się nigdzie jej nie zrzucić. Dzięki, pozdr. 

GPS próbował mnie przekłamać o parę metrów, ale od początku miałem podejrzenia gdzie szukać. Wystarczyło tylko dokładnie sprawdzić. Wyjęcie nie było łatwe, ale chyba dłużej męczyłem się z ponownym schowaniem.

Skrzyneczka znaleziona po wyprawie na ścianę wspinaczkową. Ręce zmęczone, ale na szczęście nie potrzeba było tyle siły do wyciągnięcia kesza - raczej cierpliwości, żeby nic nie odpadło. Dzięki za skrzyneczkę!

Znaleziono z ekipą Tosiateamm i Nell. 

Drugie podejście i akurat kolejna ulewa dzisiejszego dnia, ale co to dla keszera. Kesz znaleziony ma się dobrze, tylko trudno swój łepek z ukrycia wyciąga ;)

Dopiero dziś miałem czas sprawdzić kesza. Nadal jest na swoim miejscu i czuje się dobrze . Zapraszam do poszukiwań.

Ciekawe miejsce. Faktycznie. Ale tu ruchliwe: pociągi, samochody, cykliści - całe rodziny. Ale skrzyneczka bezpieczna i w dobrym miejscu. Dodałem od ciebie gumkę bo wieko się otwiera w czasie wyciągania. Dzięki i pozdrawiam.

Pictures for this log entry:

1

Zaległy wpis, dzięki :)

 Złapana podczas rowerowej przejażdżki. Już raz tu szukaliśmy, ale wtedy kesza nie było... Dziś na szczęście udało się go dopaść. TFTC! 

skrzyneczka znaleziona.pozdrawiam

Dzięki za keszyka.

Pozdrawiam

Skrzynka została reaktywowana. Zapraszam do poszukiwań.

Niestety kesz zniknął. Postaram się jeszcze w tym tygodniu go reanimować.

Kesza raczej nie ma :(

Znalazłem tylko puste pudełko typu "plusz"

Trochę się naszukałem... Nie spodziewałem się skrzynki w takim miejscu... Dzięki! 

Kolejna dziś graniczna skrzynka, małe zamotanie, a w końcu okazało się że rumak zaparkował na kordachJuż myślałem, że będzie trzeba dłubać obok w bliźniaczym miejscu, ale na szczęście nie - fajny pomysł z zabezpieczeniem keszyka. Dzięki za pokazanie miejsca, TFTC!

Zajechaliśmy i tu. Przejścia dla pieszych zarośnięte - chyba nikt z nich nie korzysta
Nati wytłumaczyła nam na czym polega ta idea granic - jak dla mnie to jest git pomysł ... no i okazało się że jesteśmy w  Swarzędzu

Dzięki.

Fajna kryjówka i patent na wyciąganie keszynki.

Moja rekomendacja za pomysł.

Dzięki i zabieram GK.

Bardzo ładnie schowana skrzyneczka, dorzuciliśmy GK.
Dziękujemy i pozdrawiamy.

Szkoda, że miejsce popada w ruinę. Dziękuję za kesza.

Ładnie ukryta skrzyneczka, dziękuję.

Wieczorową porą złapana kolejna skrzyneczka wyznaczająca granicę miasta :)

Dzięki :)

Dzięki za skrzyneczkę. Ubogaciłem ją o mały fant. :)

IN: czerwony rubin

Bardzo lubię ten projekt i info o każdej nowej granicznej skrzynce przyjmuję z zadowoleniem :). Tutaj Algida nie dała Markowi i mi najmniejszych szans... Nie wiem kiedy dopadła skrzynkę, w każdym razie byłem gdzieś w połowie torów. TFTC!

Hahahha! Od chłopaków słyszam "no weź, nie szukaj, bo to na pewno nie tu, zobacz jakie mamy kordy", hahhahha i co? I jak po swoje :) 

Spontaniczny wypad na kesze z Agnieszką i Marcinem. Agnieszka szybko namierzyła skrzynkę w trakcie jak my debatowaliśmy jaki kordy i ile metrów do celu. Dzięki. Pzdr. 

właśnie czemu nietypowa? Znaleziona po dłuższej chwili bo zastanowiło mnie co to tam wystaje. To był kesz. Dzięki za możliwość zdobywania nowyc granic

Znaleziona wraz z maslo5000 podczas wypadu rowerowego. Dlaczego skrzyneczka jest nietypowa? Na kordach, znaczy tradycyjna. Przez tą zmyłkę pokręciliśmy się trochę po okolicy. Pozdrawiam, J180

Świetnie ukryty keszyk w ciekawym miejscu z którego polecamy wybrać się żółtym szlakiem by po drodze odszukać kolejne kesze Granic Poznania i wrócić w to samo miejsce. W sumie 23 km i mile spędzony cały letni dzień.

Podjęta już jakiś czas temu, uzupełniam wpis, mam nadzieję tylko że data ta sama co w logu papierowym :D

TFTC!

Skrzyneczka podjęta w drodze na zwiedzanie fortu III. Znakomicie ukryta, cieszę się, że moja granica#21 ma w pobliżu brataTFTC. Pozdrawiam, Nati.

Hello,

Bez większych problemów. Dziupla mocno industrialna  Pzdr, Wojtek

Jako że, ten kierunek jest częstym celem moich wypraw rowerowych to stwierdziłam, że nic nie stoi na przeszkodzie zapędzić się troszkę dalej niż zwykle. Co prawda do końca nie byłam pewna czy trafię w to miejsce. Tą ścieżką jechałam po raz pierwszy i o zgrozo! musiałam przekroczyć tory.Udało się, jednak z szukaniem nie było już tak łatwo. Kręciłam się wokół kordów jak pijany zając, zaglądając w dziwne miejsca. Musiałam wyglądać na zagubioną duszyczkę u boku z rowerem krążąc z jednego miejsca do drugiego, skoro nawet jakiś rowerzysta oferował mi swoją pomocSzczerze mówiąc, po jakichś 10 minutach chciałam się poddać, ale już na odchodnym zajrzałam w pewne miejsce i już wiedziałam, że to musi być to. Takim oto sposobem zdobyłam TTF-a! A skrzynka fajnie zmajstrowana, znakomita! Dzięki :-)

STF!

Strasznie się cieszę, że kolejna keszynka pojawiła się w moich okolicach. Znowu byłam druga, ale cóż- albo się wyspać albo biec po FTFa. Dziś nie miałam na to sił;( Może następnym razem się uda!

Paten znany, ciekawy i najważniejsze- widoczny tylko dla wtajemniczonych. 

Mogą być problemy z podjęciem za dnia aby trzymać się zasady ZERO- wykonalne lecz trudne.

Parking dla pojazdów  w pobliżu też niezły.

Miejscówka nieznana wcześniej, dzięki za pokazanie. TFTC!

Cert bardzo ładny:)

Pozdrawiam . Klaudia

Taki niby FTF, bo tak naprawdę to ZablowyByłam sobie na Cytadeli z planem przejechania przez Maltę, na spotkanie z @Zablem - a tu co? A tu nowa skrzynka się odpala w okolicy. Hmm - znając Zabla to pewnie już leci na miejsce - szybki telefon i?? I spotkanie przesunięte w okolice skrzynki. Trochę się po drodze zamotałam. Gdzieś w okolicy Slendermana targałam rower przez tory, by znów wykonać telefon do przyjaciela, że nie wiem gdzie jestem, aaaaa, ratunku, najgorzej, aaaa. Dziś w jakimś BnO to słabo by było ;P 5 sek oddechu i już wszystko wiem. Rower, rzut beretem i co? I Zabel przyłapany na wyjmowaniu kesza. To rzutem na taśmę załapałam się na FTFaFaaajnie :) 

Tutaj spotkanie z Lirielą która miała łoić Maltę ale nie wiem czy coś z tego wyszłoFajnie skitrany keszMiejscówka znana, pamiętam jak jeszcze niedawno w pobliżu była pętla autobusu 55Myślałem, że tędy nikt nie łazi a w czasie wpisywania i kontemplowania miejsca przewinęło się kilka osób obok skrzynkiDzięki!