Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

nie, to było zwykłe pudełko. Sprawdziliście na samym czubku?

W wieżyczce, znaleźliśmy tylko zatyczke po "plusszu" - czy to był kesz??

Heh, myślałem że tego nikt nie zauważy. Zostały usunięte bo stwierdziłem że psują efekt niespodzianki.

Wydawało mi się, że były fotki? Gdzie się podziały, czy zostały usunięte?

Wielokrotnie zastawiałem się widząc ten zamek do kogo on należy, kto tu mieszka... Stawiałem na rezydencję jakiegoś milionera. Kto by pomyślał że to jest opuszczone i w tak opłakanym stanie... Gdyby nie kesz w życiu bym nie pomyślał że da się tam wejść.

Obiekt niestety w masakrycznym stanie, nie wiem czy dałoby się go odratować...

Wielka, wielka szkoda!

Już dawno, przy założeniu znaleziona

W czasie popołudniowego spaceru keszowego razem z Krysiulem. Pałacyk robi wrażenie, choć w środku straszny bałagan. Trochę pokręciliśmy się po wnętrzu, obejrzeliśmy widoki z wieżyczki i ruszyliśmy zdobywać bunkrową geościeżkę wilkołaka.
Dzięki!

Niesamowite miejsce, szkoda tylko, że tak szybko popada w ruinę. Dom wydaje się bardzo tajemniczy i nieźle działa na wyobraźnięZastanawiają mnie konfitury w piwnicy, które wydają się być w niezłym stanie. Świetne rozpoczęcie keszowego spaceru i rozgrzewka przed zdobywaniem józefowskich bunkrów. Sam kesz też solidny, jak na miejscówkę przystało. Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Mała przerwa w robieniu serii o Józefowskich Bunkrach. Podeszliśmy z Mirtis i tutaj. Miejsce urzekło nas niesamowicie. Cały obiekt zwiedzony, pokoje, taras no i wieżyczka z keszem. Widoki piękne z miejsca ukrycia. Mieszkać w czymś takim to by było coś.Całkiem możliwe, że zamieszkamy. :)
Przy keszu trochę nostalgii i pogaduchów. Delektowanie się widokiem i popijanie kakao z termosu. Jest klimacik, jest gwiazdka za przeżycie, czyli ta która dla mnie znaczy najwięcej. Pozdrawiamy i dzięki.

Przy okazji keszowania w okolicy z czarodziejemBudowla genialna, aż serce boli, jak człowiek widzi, że takie miejsca marnieją i popadają w ruinę. Mają jednak one swój jedyny i niepowtarzalny klimat. Mimo iż sam kesz niespecjalny, to miejsce ukrycia w pełni rekompensuje wszystko. Mało brakowało, a bym tam została ; p Zdecydowanie leci gwiazdeczka ;-)

Trafiłem tutaj przy okazji keszowania na józefowskich bunkrach... Willa z zewnątrz i wewnątrz bardzo ciekawa. Polecam! Szkoda, że popada w ruinę... Za miejsce leci rekomendacja!

Kesz niestety zmuglowany, logbooka i fantów brak. Na szczeście pojemnik cały i kompletny. Złożyłem do kupy i dałem zwój taśmy papierowej na wpisy (zamiast strunówki fiolka po lekarstwach).

 

Podjechałem zachęcony rekomendacjami  i się nie rozczarowałem. Wejście elegancko furtką, potem kulturalnie schodkami do góry i brakowało tylko żeby ktoś podał mi logbook i pióro na tacy do wpisania. Szkoda że taka chałupka marnieje. Wnętrza sugerują że jeszcze niedawno ktoś tu mieszkał. Fajny wystrój. Super pokoik z kominkiem. I gdzieniegdzie jakieś płaskorzeźby na ścianach. TFTC

Dzięki za kesza :)

Gratuluję znalezień i dziękuje za miłe słowa. Za logbook przepraszam, był robiony "na szybko"

Ja również teren zwiedziłem w towarzystwie Vilkolaka. O rezydencji napisze tylko tyle : cudo! Za to i za miejsce ukrycia leci Wielka Zielona Gwiazdka. Natomiast sam kesz i logbook zostawia wiele do życzenia, psuje cały klimat. Skąd Ty wyczaiłeś to miejsce??? :)

Podjęta pod opieka vilkolakaSamo miejsce wspaniałe, zamczysko bajecznie. Dworek zrobił na mnie ogromne wrażenie, szczególnie widok z góry na alejke prowadząca do ulicy. Dom zwiedziłem pobieżnie ale nie sposób było nie zauwarzyć (pewnie) pięknych kiedys a dzis niszczejących niestety pomieszczeń. Pałacyk widziałem juz wczesniej pare razy ale z daleka był widoczny w zbyt dobrym stanie zeby mi przyszło do głowy go zbadać.

Mieszkając od kesza 2km i jeszcze do tego będąc w domu nie mogłem sobie odpuścić zdobycia FTFa! Jak tylko zobaczyłem nowy czarny punkt na mapie Józefowa to nawet nie zdążyłem pomyśleć a już siedziałem w aucie. Najpierw szybka akcja na samą górę po kesza, potem zwiedzanie. Kesz od razu namierzony i jest to chyba najlepiej wybrane miejsce z miliona dostępnych na całym terenie. Widok z góry może nie powala ale czułem się lepiej niż na baszcie w CzerskuNie wiedziałem że w moim mieście znajduje się taki cud architektoniczny, extra ta wieżyczka i w zasadzie cały dom też bardzo ciekawy. Za pokazanie tego miejsca leci ode mnie zielona gwiazdka!! Szkoda tylko że cały dom jest tak zdewastowany i zaśmiecony, chyba jest dosyć często odwiedzany ale mam nadzieje że nikt nie wpadnie na pomysł żeby podłożyć tu ogień... Pobliskie dwa budynki są o dziwo w doskonalej kondycji, rzekłbym nawet - czyste! Nie zwiedziłem całego terenu ale to co zobaczyłem bardzo mi się podobało, fajna działeczka, chyba do samej Łachy.

Dziękuję raz jeszcze za kesza, na pewno warto tu zajrzeć!!!