Mega fajne miejsce, skrytka łatwa do znalezienia ale było fajnie. TFTC????

Piękna, ciepła, jesienna leniwa niedziela. Wspólna wyprawa z wildhella śladami 404fra w naszym przypadku zakończona sukcesem. Logbook całkowicie zapełniony wpisami. TFTC.

Ekhm, drodzy geocacherzy, mam wieści dla Was z krainy magii i tajemnic! Według starożytnych przekazów i legend, ta skrytka jest tak skryta i nieuchwytna, że nawet najsprytniejsi poszukiwacze mogą mieć z nią problemy. Mówi się, że tylko ten, kto spełni wszystkie ceremonialne wymogi i odgadnie starożytne rytuały, dostąpi nagród skrytki. Niestety, moi drodzy, pomimo wszelkich prób i wyrzeczeń, nie zdołałem odkryć tej ukrytej tajemnicy. Ale zapału i chęci tego w dalszym ciągu nam nie zabraknie! Może kolejny poszukiwacz osiągnie sukces i uwolni unikalne skarby Izby Produktu Lokalnego. Trzymajcie kciuki i niech geocachingowa magia Was uczyni prawdziwymi mistrzami odnajdywania!

Dzięki za keszyk!
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Znaleziona na wycieczce rowerowej Kazimierz-Puławy. Dzięki za skrzynkę.

Znaleziono z Madzia1420, pawel.kolodziejq i RYB :)

Z krakeeersik, pawel.kolodziejq i RYB

Bez problemuFajne miejsce polecam

Podobnie jak u poprzednich znalazców - Izba zamknięta na głucho ale furtka otwarta.

Hmm... biorąc pod uwagę parzystą ilość okien podpowiedź nie ma sensu.

Hello,

Izba zamknięta, ale furtka otwarta. Skorzystaliśmy z zaproszenia :)  Pzdr, Wojtek

Pomikołajkowy wypad na kesze. Mróz z rana lekko szczypie w nos, więc upodabniamy się do Rudolfa Czerwononosego :)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.

TFTC!

Mikołajkowa a w zasadzie pomikołajkowa wyprawa wyimkowa. Nałęczów udało się skompletować. Kazimierz zaskoczył nas sporą ilością ludzi, festynem wiaterkiem i na koniec deszczem. No cóż trzeba będzie wrócić jeszcze raz.

Dzięki za pokazanie miejsca i założenie kesza. TFTC

Znaleziona z Dorotką :)
-. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zapraszamy na http://www.GEOpyra.pl
-. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Które środkowe? 

Obiekt niestety zamknięty

Wspólny wypad z ygrek. Znaleziona.

Znaleziona bez świadków. I tu zagadka: które to jest  środkowe okno z sześciu?

Mały ruch w okolicy, ale udało się podjąć. TFTC!

sporo ludzi dookoła, jakoś się udało.

TFTC

Dziękuję za kesza, pozdrawiam.

Znaleziona

Skrzyneczka na swoim miejscu, pod czwartym z pięciu od lewa.

Pod kazdym oknem macane podgladane i nic.

Podpowiedź pomaga. Izba była zamknięta. To chyba bardzo pomaga w szukaniu kesza.

Dziękujemy za zabawę.

Trochę było śmiechu. Ciemno, głucho, a tu ekipa z latarkami wpadła i świeci po oknach. Wyskakuje jakiś chłopak i się pyta po co przyjechaliśmy. Już chciał po babcie dzwonić żeby budynek otwierała, bo myślał, że jesteśmy gośćmi, na których babcia czekała. ;P 
Niestety kesza nie udało się podjąć. Już nie chcieliśmy robić zamieszania ;P

Znaleziona na wyprawie Puławy, Kazimierz Dolny, okolice Lublina. Szukamy i szukamy, akimg przyszedł i nie szukał, znalazł.

Znaleziona podczas czyszczenia Lubelszczyzny :)

Trzech szukało, trzech! Reaktywacje już przygotowywali, przyszedł czwarty i od niechcenia wyjął kesza jak gdyby nigdy nic ;)

Podczas naszej wizyty niestety było zamknięte. Chętnie bym skorzystała z takiej lekcji:) Skrzynka podjęta wesołą ekipą podczas wyjazdu na Lubelszczyznę:)

Znaleziona mimo małych problemów. TFTC

Skrzynka znaleziona podczas urlopowania w Lubelskiem.
Dzień 1- Kazimierz Dolny.
W drodze do Nałęczowa.
Dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

Teren ogrodzony, na szczęście furtka otwarta.

Pozdrawiam
Art_noise

Podczas mroźnego poranka. Dzięki!

Znaleziona. Asysta podczas zakładania kesza.

Izba zamknięta, podobnie jak brama na posesję, ale z wejściem i namierzeniem kesza nie było problemu ;)

Znaleziona z vera przy wypadzie keszowymdobrze że brama nie zrobiona do końca i można wejść 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko i sprawnie. Dzięki

Cześć Keszownicy i Keszerki

Dziś postanowiłem pojechać do Krakowa. Gdy jednak pomysł miał być zrealizowany, to nie doszedł do skutku gdyż słyszałem, że w Krakowie leją Warszawiaków.

Wymyśliłem więc coś fajniejszego. Pojadę Sobie do Kazimierza Dolnego.

Jak pomyślałem, tak postanowiłem to zrealizować. Zadzwoniłem do Mototrampa i mówię jedziesz. On, że jest na tak. Ja mówię po drodze pokeszujemy i pomożesz mi zdobyć te kesze, które Ty kiedyś tam zdobyłeś. Zgodził się. Przygotował plan wyprawy i ekwipunek.

Ja dojechałem do niego do Wilgas las i po małym postoju ruszyliśmy w drogę.

A co zobaczyliśmy i co zdobyłem ta historia Wam opowie

Keszyk nr. 10 na tej trasie zaliczony.

A jedne zdobyte 10.08, a dalsze już 11.08 i powrót do Warszawy.

Ten chyba był ostatni przed noclegiem nad Wisłą. Mototramp nocował w namiocie, a ja w moim autku kochanej S. Wyspałem się, choć spać poszedłem dopiero po 23. Wstałem na mały spacer o 3:00, a potem już w pełni wstałem o 5:00 i jakoś koło 6 lub 7:00 ruszyliśmy na dalsze keszowanie dnia 11.08.2014

Brama była otwarta to wbiliśmy na teren. Szybki wpis i w stronę noclegu nad Wisłą.

Był Bazylek rzecz jasna.

Szkoda, że wszystko pozamykane. Ale może się kiedyś uda tam wejść.