Nam się nie udało. Kesz pewnie jest, ale miejsca nie znaleźliśmy. Piękne miejsce. Dzięki.

Pierwsza skrzynka zdobyta. Przygoda rozpoczęta. Dzięki! W tym roku dojście suchą stopą:)

Zdobyta. Dzięki za kesza. 

Szybki spacerek brzegiem jeziora. W keszu mokro. Logbook bez możliwości wpisu. Dzięki. Pzdr. 

Dzięki za kesza

Sposobem "na fotografa". Dziękujemy - ET SQUAD.

majowy wypad na kesze z całą reggaefamilią. reggaebabcia piastowała potomstwo,a my poczyniliśmy sobie miły spacer po Lipianach.jakoś źle ta mieścina nam się kojarzyła,ale chyba zupełnie niepotrzebnie keszyk szybko namierzony.dziękujemy! jezioro piękne!

Szybki keszyk

Dzięki za pokazanie miejsca pozdrawiam Linux - SAW

Nad tym jeziorem podobno kiedyś byłem...Tak czy siak, mały spacerek po okolicznych keszach zaliczony, dzięki.

Znaleziona podczas tripu po województwie. TFTC.

Mroźna pogoda nie przyciągnęła zbyt wielu spacerowiczów, z górki na pazurki po ślizgawce, w prawo, w lewo, na lód między kaczki... ^+^

Bardzo ładny widok, kesz znaleziony, ale trzeba się przypatrzeć, żeby go zdobyć :)

\

Pomysłowa skrzyneczka w ładnym miejscu. Trzeba się było trochę nawyginać, żeby ją capnąć.

Dzięki!

Fajny widok ma ta skrzynka :)
Dziękujemy za kesza !

Skrzynka wydobyta przez Dezerterkę bez problemu po krótkim spacerze wokół jeziora. Kolejność gwarantująca sukces jest następująca: kesz, spojler, keszŻeby i tu nie było zbyt poważnie, podczas odkładania skrzynki asekurowałem Dezerterkę trzymając ją za...portki;) Dzięki.

skrzynka znaleziona bez żadnych problemów. Na kordach chwila przemyśleń i już było wiadomo dokąd pójść, by dostrzec keszową perspektywę. Nawet o tej godzinie udało nam się wykonać manewry poszukiwawcze sprawnie i płynnie 

Keszyk złapany wspólnie z dulus-ami podczas wielogodzinnej wyprawy pt.: "bez 50 skrzynek nie wracamy" . Dziękujemy!

Skrzyneczka zdobyta podczas dłuuuugiego wypadu razem z Geogosią & Kaczixem. Dziękujemy za pokazanie miejsca i kesza. ;)

Znaleziona dzięki zdjęciu, bo współrzędne prowadziły gdzieś indziej. Niestety nie zapisałem.

Z keszem wszystko w porządku, całkiem fajnie zrobione i dopasowane pudełeczko.

W drodze do domu przez Lipiany, myślę sobie - o! Tu jest jakiś nowy kesz, to spróbujemy go zdobyć.

Zaparkowałam, dotarłam pod kordy i... no właśnie - i co dalej?

Opis kesza nie mówi zbyt dużo. Miejsc tu jest ogromna ilość na schowanie małego pojemnika.
Drzew takich jak na obrazku, jest tu sporo i trudno znaleźć to konkretne drzewo, gdy komórka ma słabą rozdzielczość i nie widać szczegółów zdjęcia.

Straciłam 20 minut.
Warto przemyśleć raz jeszcze opis naprowadzający na skrzynkę, albo zrobić go po prostu zwykłym keszem pod kordami.

Edit 11.08.14r.
Zmieniłam wpis na bardziej życzliwy  Pozdrówka Atyde! Następnym razem zdobędę tego kesza!

PS: Na dużym monitorze obejrzałam szczegóły i już wiem, gdzie schował się keszyk, hehe
Jednak jakjuż pisałam wyżej - na komórce będzie ciężko...