Zdobyta po ciężkich bojach i próbie rezygnacji z powodu poszukiwania dojazdu, który w końcu okazał się w zasadzie łatwy. Trochę też trwało poszukiwanie samej skrytki. Ale znalazłem. Co znalazłem to na fotkach. To co mogło być logbookiem to jedna papka i pulpa. Pokrywka pojemnika potrzaskana, w środku woda i takie tam nieodgadnione. O dziwo - samochodzik jeszcze ma koła i się one kręcą. Dałem nową i suchą strunówkę z suchą kartką na nowy logbook oraz osobisty znaczek w kolorze nieba. Co do reszty, to nie miałem narzędzi, więc tylko ciut podsuszone schowałem, jak się dało, w starym miejscu. Jest spoiler w tej sprawie. Interwencja naprawcze właściciela jest pilnie potrzebna. Dziękuję za wycieczkę w to bardzo ciekawe miejsce - przyjechałem tu pierwszy raz.

Akyszkesz!

Znalezione z KaMa91, niestety skrytka w opłakanym stanie

Wszędzie sady jabłkowe a tu nagle kaplica.

Pozwolę sobie zamieścić tu opis, który znalazłam (źródło: tutaj):

"Kaplica została wybudowana w 1830 r. przez Tadeusza Gąsiorowskiego, który pieniądze na budowę tego obiektu zdefraudował z kwesty, którą sam zorganizował.
Legenda głosi, że przez swoje zachowanie ściągnął na siebie i swoją rodzinę pecha. Bardzo szybko po wybudowaniu kaplicy zmarło kilku członków rodziny Gąsiorowskiego, które zostały pochowane w kryptach pod kaplicą."

Niestety skrzynka w opłakanym stanie. Tak jak napisał Ronja - chyba nie ma sensu jej ratować na upartego w tym samym miejscu.

W środku wszystko mokre więc niestety tylko fotolog.

 

Świetne miejsce z klimatem. Kesz niestety czasy świetności ma dawno za sobą - czas na totalny remont. Dzięki, pozdr.

Hello,

Kaplica położona bardzo ciekawie, obejrzeliśmy ją sobie w miarę dokładnie. Kesz to relikt przeszłości, jego kres nadchodzi niezwykle szybko. Jest zdewastowany. Myślę, że nie ma go co reanimować na siłę w tym samym miejscu. Jeśli już, to trzeba mu znaleźć nową lokację. Pzdr, Wojtek

Zaliczone - ;)

Już ładnych parę lat temu, na początku zabawy ze skrzynkami, czaiłam się na to miejsce. Dodatkowo wczoraj, pojawił się na youtube filmik o tym, że kaplica jest rzekomo nawiedzona. Tak się złożyło, że dziś wreszcie mieliśmy okazję do niej podjechać. Kaplica robi kolosalne wrażenie. Co prawda nie ośmieliliśmy się jej eksplorować ale za kratkę zajrzeliśmy. Niesamowity obiekt wśród sadów. Co do skrzynki: bardzo fatalny stan. Pudełko znalazłam w dołku zupełnie na wierzchu. Było otwarte a nakrywka podłożona pod spód, jakby ktoś pooglądał i odłożył. Worek wierzchni wyrzucony dalej. Całe pudło spękane i przemoczona zawartość. Tak dużego pojemnika nie miałam ale osuszyłam i oczyściłam je, wyrzuciłam zawilgłą zawartość. Dziennik ma się dobrze. Zabezpieczyłam nowym workiem i schowałam w starym miejscu, wcześniej wszystko porządnie maskując. Jeśli ktoś się tu wybiera to potrzebna zmiana pojemnika. Polecamy zobaczyć to miejsce i dziękujemy za przyprowadzenie nas tutaj :)

Skrzynka znaleziona

znaleziona rowerowo z niezrzeszonym kolegąKlimat trochę bieszczadzkipzdr!

Fajna miejscówka, w zagajniczku, sama kaplica też ok, choć trochę podniszczona

Może byliśmy już zmęczeni, a może nocą trudno jest znaleźć dróżkę z opisu... Spróbowaliśmy, ale dość szybko odpuściliśmy sobie próby jeżdżenia po sadach w taką pogodę i tej porze...

Klimacik :)

Skrzyneczka już do serwisowania :(

Piękne miejsce. Skrzynka znaleziona razem z mmfuska.

Moja pierwsza skrzynka, znaleziona

Rowerowy szturm na Przyczółek Magnuszewski (162km).

Skrzynka nieznaleziona, ale na miejsce warto było podjechać i tak by obejrzeć kaplicę. Po drodze mijałem zbiór truskawek i zahaczyłem też o mogiłę powstańczą... powstańcy w 1969??? Tak zachodziłem w głowę o co Założycielce chodziło i obstawiałem Powstanie Styczniowe (dwie cyfry się zgadzały) i faktycznie to był 1863 ;-)

Krzaki za kaplicą ostatnio zostały wycięte i jeśli skrzynka była słabo zakopana (co jest prawdopodobne, bo ostatnio mało kto wozi łopatkę, a skrzynka jest też zarejestrowana w sąsiednim serwisie gdzie w ogóle obowiązuje zakaz zakopywania), to mogła zginąć... szukanie utrudniały leżące jeszcze ścięte drzewka, ale udało mi się namierzyć spory dołek akurat na tej wielkości kesza, jakieś 1,5m od opony (niestety pusty).

Niesamowite miejsce. Mimo iz wielokrotnie przejezdzalem trasa obok nie mialem pojecia o kaplicy. Mozna do niej wejsc. Skarb fajny i historia ciekawa...

Niesamowite miejsce! Nigdy w życiu bym się nie spodziewał pośrodku sadów znaleźć takiej perełki Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Skrzynki nie było łatwo znaleźć bo powstała naturalna warstwa maskująca z opadłych, złotych liści

TFTC!

Świetne miejsce, dziękuję.

Kolejny bardzo klimatyczny kesz. Zwlaszcza noca I zwlaszcza, ze dalo sie wejsc do kaplicy, bo klodka byla otwarta! Do jej podziemi tez sie dalo wejsc, na podlodze leza kosci - horrorowato po calosci.

Sam kesz sprawil nam nieco trudnosci, bo probowalismy odnalezc go po fotospoilerze. A teren tam juz tak zarosl przez te 6 lat od robienia zdjec, ze nie da rady rozpoznac miejsca! Dopiero po 15minutach probowania looknelismy w podpowiedz I ona okazala sie doskonala pomoca.

Gratuluje swietnej skrzyneczki I jej stazu. Bardzo ubolewam nad tym, ze tak rzadko jest odwiedzana Takie keszyki to skarb opecacheingu!

PS. Zmierzylem koordynaty dokladniej I oto one: N 51°49.469' | E 21°03.427'
W srodku kesza troche mokro, wiec wysuszylismy wszystkie przedmioty I dorzucilismy lepsze worki. Serwis zrobiony.

IN: Geocaching pin
OUT: London's bobby

Jeju ale to wielkie i tak zamaskowane wśród drzew.

komary grysły i z tego pośpiechu zapomniałem co wymieniałem

Kaplica robi wrażenie, niespodziewałbym sie takiej budowli między sadami. Szybko znaleziona

Skrzynka znaleziona, wraz z Merym. Kościół robi wrażenie i zmusza człowieka do chwili przemyślenia

po malutkim spacerku przez okoliczne sady . b/w. THX. fajoska choc zapomniana ta kapliczka. lecz ongis duzo musialo sie tam dziac... polecam

Fantastyczne miejsce, kto by się spodziewał takiej budowli w takim miejscu... Kesz zgrabnie ukryty, namiary poprawne, choć krajobraz się troszke zmienił ;)

Pełno fantów w dobrze zachowanym pudełku.

Wyprawa z krusiaa po kesze w okolicach Warki, przystanek nr. 4

 

Mimo odnalezienia rzeczonej opony, miejsca ukrycia pojemnika nie namierzyliśmy. Nie miałem sprzetu by próbnie pokopać w kilku podejrzanych miejscach. Malutki zdjęcie spoilerowe na ekranie komórki wiele nie mówiło, bo miejsce strasznie zarosło od czasu jego wykonania.

Może wrócę tam za jakiś czas, gdy opadną liście.

Kaplica robi wrażenie.

 

Znaleziona. Krótka przechadzka wśród sadów a potem obserwacja kapliczki, połączona z szukaniem skrzyni. Ma się dobrze, nie jest zniszczona.

In: Mikołaj Out: Pudełeczko

Schowana wsród sadów, solidna, opuszczona kaplica. Swietne miejsce. Zaliczylismy, choc zaczelo niezle padac. TFTC!

Znaleziona w drodze do Białegostoku. Jedno z tych miejsc, których nie ma szans się zobaczyć, gdyby nie geocaching. Dziękuję.

Miejsce klimatyczne, gesia skorka podczas otwierania starych drewanianych skrzypiacych drzwi, no i to wrazenie, kiedy znajduje sie stare ludzkie kosci... priceless ;)

udało się dozbierać do gwiazdki - więc jak obiecałem - rekomenduję :)

I ja byłam z wesołą ferajną. Klimatyczne miejsce!

Chyba byłem już nie pamiętam, za dużo atrakcji.

 po zmierzchu robi niesamowite wrażenie. W ferworze oglądania kaplicy zapomnieliśmy o skrzynce, dopiero po ochłonięciu dokonaliśmy wpisu.

Bez wymiany 

Dziękujemy i pozdrawiamy Melaka - Łorewery

Wycieczkę do kaplicy będę odczuwał jeszcze przez kilka dni. Ale nawet spuchnięta kostka nie zatrze wrażeń z pobytu w tym miejscu. Fakt, że byliśmy tam po zmroku dodał wyprawie dodatkowego smaczku :)

Rewelka,ze sie jeszcze to ostalo, no i barokowe wnetrze dalo rade pozna pora :P

Klimat rewelka nawet wyspowiadalem jedna niewiaste :P

dzieki i pozdro Aneta i Adam

Scenariusz jak z najlepszego hororu. Za silną dawkę emocji Gwiazda i +3.

Podobno tylko przez kratę, kapliczkę się ogląda - nie tej nocy!
Sam, około północy bym tam nie wlazł, a serducho mam jak dzwon.
+3
TFTC!
Żywcu pozdrawia.

Trzy punkty i gwiazduchna bez dwóch zdań. Po tym co zobaczyłam już nic nie będzie takie samo. Ci co byli wiedzą o czym mówię.Towarzyszom za spacer bardzo dziękuję. Dzięki Mela.

W Mikołajki... silną ekipą po zmroku zdobyta... wielkość skrzynki to jedno... a sam obiekt to drugie... zejście na dół Kaplicy - to jakiś obłęd... niech żałują Ci, co nie mieli okazji zobaczyć podziemi...

dziękuję Mela, że mogłem zobaczyć to miejsce... ode mnie trójeczka i Mikołajkowa Gwiazdka:)

ps. myślę, że byliśmy atrakcją tamtejszych mieszkańców, taka wycieczka ze światełkami przez wioskę... pewnie lokalne gazety już się prześcigają w domysłach co to za pielgrzymka była :)

 

Mela, wielki szacun. Polecamy wszystkim odwiedzenie skrzynki wieczorem i najlepiej w bezksiężycową noc. bw

Absolutny hit tegorocznych Mikołajek. Ulę zaatakował pieniek i cała jest podrapana, ale to nic. 

Wyglądało raczej, że to nie było zbeszczeszczenie, a niestaranne przenosiny w jakieś inne miejsce.

Miejsce niesamowite. To co zobaczyłem na dole spowodowało opad kopary. Resztę napisał r00t7. +3.

skrzynka znaleziona szybko, kret porwany

Zbobrowana podczas spotkania Mikołajkowego.

Dzięki za kesz

super klimat miejsca wieczorem !

Silna ekipa wbiła też do kościółka i krypt pod kościółkiem- ogólnie za miejsce dam 3 i gwiazdkę - z tym że do gwiazdki muszę uzbierać jeszcze 9 keszy ! obiecuję pamiętać

dodatkowo w kościele w krypcie - zbeszczeszczone niestety groby okolicznych szlachciców(jak poinformowała nas Mela) - niestety ludzie nie potrafią uszanować nawet grobów.

 

TFTC

Bardzo fajne miejsce, trafiłem bez problemu. Znalezienie kesza już tak gładko nie poszło,
bo kolejny już dzis raz musiałem zmagać się z 1,5m pokrzywami i komarami kalibru wróbla.

In: Smycz Leica
Out: Brelok Ferrari

Bonusik: Geokret Żyrafa

Miejsce bardzo klimatyczne - skrzyneczka namierzona po zwiedzeniu wnętrza, szkoda, że tak zniszczone. W skrzyneczce drobna wymianka IN: breloczek, OUT: smycz.

Geokreta Robot 3 nie stwierdzono.

Znaleziona wczoraj. "3" za super miejsce - wydawało mi się, że trochę znam te okolice, a jednak... Krata do kapliczki nie jest już zamknieta na kłódkę, można wejśc do środka i się rozejrzeć. Jest tam nawet drabina do podziemi ale ze względu na brak latarki odpuściłem sobie ten element eksploracji.

Czekałem cierpliwie w kolejce za ostatniem wolnym miejscem w logbooku i się nie doczekałem, dobrze, że kotś dołożył logbooka i jestem pierwszy w nowy :-)

Szkoda patrzeć, że takie miejsce niszczeje w oczach.<br /> <br /> Bardzo ciekawy kesz, na wiosnę pobliskie kwitnące sady muszą wyglądać pięknie.<br /> <br /> OUT: geokret łabądź.

Znaleziona w doborowym towarzystwie.

przy okazji mikolajkowej wycieczki :)<br />

znalezione w towarzystwie grupy geokeszerow na czele z mikolajem. lila wcale nic nie wazyla

Całkiem fajne jest takie szukanie. Człowiek nie musi grzebać w ziemi, brudzić sobie rąk, logbook sami mu podadzą. No miód po prostu...
Z rozmarzenia zapomnieliśmy co tam włożyliśmy.

więc jeśli radziet był pierwszy to ja też nie musiałam czekać bo mnie wpisał jak zawsze

#354<br /> Bardzo się nam ta skrzyneczka spodobała.<br /> Niby można tam dojechać samochodem co widać na wcześniejszych zdjęciach, ale właściwie jedynie słuszne jest zaliczenie z buta. Nam było tym bardziej fajnie, że przemierzyliśmy tą drogę w wyborowym towarzystwie uczestników Mikołajkowego ogniska. <br /> Do tego miejsce, że szczena opada. Middle of nowhere i gigantyczna kaplica. Szkoda, że w takim stanie, ale jednak. Pewnie nie do znalezienia w jakimkolwiek przewodniku.<br /> No i sama skrzynka. Ten rozmiar, to wykonanie, mimo ponadrocznego oczekiwania na kolejnego poszukiwacza w doskonałym stanie.<br /> OUT: monety, IN: GK Łabędź<br /> Oczywiste +3

Znaleziona w mocnym pododdziale który odłączył się z ogniska mikołajkowego. Wziąłem kawałek perfuma, zostawiłem Żyrafę.

Niszczejąca kapliczka w szczerym polu rzeczywiście nie czymś zwyczajnym... Lokalny proboszcz powinien się tym zainteresować .

Mocna grupa Mikołajkowa zdobyła tego kesza jako drugiego tego dnia.

Na szczęście znalazłem kesza pierwszy, więc nie musiałem czekać w kolejce do wpisu

IN: perfumy

Znaleziona z całkiem pokaźną grupą geokeszerów podczas mikołajkowego ogniska. Dziwnie wygląda taka zniszczona kaplica w szczerym polu.<br /> <br /> no trade

Podczas pobytu na działce w Warce. SUPER SKRZYNKA! Nigdy bym sie nie spodziewał, że w środku sadów może stać taki zabytek! Daję w pełni zasłużoną rekomendację.

OCENA: 3 

No chwilę mi to zajęło,

Bez telefonu się nie obeszło.

Drogi dojazdowej na Amutomapie nie ma. To dziwne.

Skrzyneczka sprytnie ukryta, mógłby być dokładniejszy niż "kilka metrów" ale jak już jamkę znajdziecie to wątpliwości znikają.

Out zimniuteńka Coca Cola,

In smyczka

znalezionowpis do logbooka pogoda rewelacyjna na weekendowe pedalowanie, calkowity dystans wycieczki 152km :D

Skrzynka wypas, znaleziona bez problemu.<br /> Wymieniliśmy dystynkcje leśniczego na nową naszywkę OC

Znaleziono, choć z dojazdem były problemy (leniwy robie się ostatnio).<br /> Skrzynka nie dość, że zakopana, to jeszcze zakratowana.<br /> out: coś dla dorosłych<br /> in: drobiazgi raczej dla dzieci