Po dokładnym przeczytaniu opisu okazuje się że skrzynka jest idealnie na kordach.
Dziękujemy

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #11512)

Nowa lokalizacja - teren bardzo trudny. Bardzo wnikliwie przeczesany. Niestety bez powodzenia. Prośba o weryfikację czy kesz jeszcze istnieje - tutaj nie jestem pewny czy faktycznie go nie ma - czy został przeoczony. Jeśli go nie ma prośba o reaktywację lub archiwizację.

Drugie podejście.
Dopiero z pomocą się udało.

Fajny keszyk. Nieco podchwytliwy ale jak mawiał jeden z moich ulubionych profesorów: Głowa służy nie tylko do noszenia czapki. Dzięki.

Małe keszowanko przy okazji służbowej wizyty na Rozalce. Jakoś nigdy nie było czasu przystanąć, dziś wreszcie znika z mapy.

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Tutaj nastąpiło olśnienie - już wiem o co chodzi w komentarzach mówiących o czytaniu ze zrozumieniemFaktycznie trzeba uważnie przeczytać i jasnym staje się, jak prawidłowo wyznaczyć azymut. Sprytny zabiegTFTC

Skrzynka szybko namierzona. Już wiemy o co chodzi z odwróconym azymutem:) TFTC

O pierunie kulisty. Niezle nas w konia zrobily te azymuty. Zdobyta za trzecim podejsciem po wnikliwym czytaniu komentarzy i po olsnieniu (w koncu) udalo sie. Dziekujemy

 

Trzeba było dzwonić bo ponoć nie doczytałam opisuWe właściwym miejscu szybko namierzona. Dzięki

Pokręciliśmy się tutaj jak g..w przeręblu. Nie było to proste. Skrzynka zdobywana na dwa razy - kiedyś szukałem zupełnie nie po tej stronie - ale podobno zawiodło czytanie ze zrozumieniem. Telefon to dobra rzecz - zwłaszcza do kogoś kto wie jak pomóc. Dzięki.

Ostatnim razem szukałem na moście, bo źle azymut wyznaczyłem. Dziś azymut już po prawny, ale po moście ślad nie pozostał. Oj zmieniają się te Piekary, zmieniają. TFTC.

W końcu udało się zaliczyć :)
Dzięki za kesza,
schowałem go intuicyjnie bo leżał na ziemi.
Pzdr.

Podjęta wraz z Pejotem, ładna i mięciutka 

TFTC

Przyjemne maskowanieDzięki za keszyka :)

Ciekawy kesz, kolejne dzikie zwierzę. Dzięki!

Nakryłem połykacza na krańcu Piekar . Dzięki

Podjęta z delikatną pomocą autora. Fajne maskowanie. Dzięki.

Niestety pierwotne miejsce ukrycia zostało całkowicie zniszczone i trzeba było znaleźć coś nowego. W końcu się za to wziąłem i jest. Inny jest teraz i azymut i odległość a także rozmiar skrzynki. No i skrzynka przestała być magnetyczna i niebezpieczna. Konieczny też stał sie ołówek. Życzę owocnego szukania

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Cóż, obiekt rozebrany, będę musiał pomyśleć nad czymś innym...

Resztki ze skrzynki znalezione z Unkasem. Dzięki.

No cóż obiekt nie istnieje.  Jedyne co udało się odnaleśc to wieczko od skrzynki. Reaktywacja. Obecnie to mikrus i wieczko ze starego pudełka. Skrzynka w bezpośrednim sąsiedztwie obiektu. Skarbu pilnuje górnik. Właściciel niech sobie reaktywuje po swojemu.

Strasznie zakręcone poszukiwania. Po dłuższej chwili zorientowaliśmy się, że azymut jest odwrotny. Na kordach telefon do przyjaciela i kesz się znalazł. Najprawdopodobniej za niedługo już go nie będzie, bo miejsce ukrycia jest właśnie cięte na kawałki. Znaleziony razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

 

trochę musieliśmy pomyśleć, ale udało się wytypować prawidłowe miejsce. tele do przyjaciela potwierdził i po chwili szukania keszynka się odnalazła. W drodze na piekarskie spotkanie z Chochlikiem. Dzięki 

P.S. jak wracaliśmy z Piekar widzieliśmy jak wielkie dźwigi stały po obu stronach mostu, który był właśnie cięty na kawałeczki. nie wiem czy skrzynka nadal jest na miejscu i jak teraz wygląda sytuacja. 

Zaliczona z OakWM,przydala by sie reaktywacja Piekary wschod bo brakuje jej do zrobienia Piekar Geometrycznych,TFTC

Podjęty z Leszek73. Schowaliśmy troszeczkę głębiej bo leżał centralnie na widoku.<br /> Dzięki

Szybko znaleziony. Bardzo widoczny i odkryty w Logbooku nie cenzuralne słowa więc chyba troszke spalony ale tak odziwo wszystko okej, nic nie zgineło raczej ze środka.

No nareszcie! Po tylu próbach szukania wpadł w nasze ręce. Tak to jest jak niekiedy się mnie nie słuchaDzięki wielki za kesza, tylko radzę poprawić bardzo widoczny.... :/

Znaleziona za 2 podejściem (tak to jest jak się nie czyta opisów...),  ale Znaleziona i to się liczy :)  Dzięki za kesza!

W końcu, w końcu, w końcu znika z mapy! Nareszcie się udało go znaleść i już nie będzie straszył i wzywał do kolejnego podjęciaMiejsce troszke oczywiste i kesza widać w całej okazałości, ale cóż nie będę się wymądrzał bo jestem początkujący :D

Znaleziona wspólnie z Tisią.

Dzięki !

Kolejny wypad na Piekary :) 

Podobał mi się sposób wyznaczania kordów- taki odwrotny azymutfajnie. Chociaż za pierwszym razem oczywiście daliśmy się nabrać ;) 

dzięki za kesza :) 

 

Azymutu nie musieliśmy z Zyfiką wyznaczać, wpis poprzednika mówi wszystko  Ale gdzie się podziały tory? 

Lubię takie obiekty! Kesz znaleziony z Unieskim Dzięki

Magnesy nie trzymają, więc skrzynka widoczna i łatwa do znalezienia. Wiadukt bardzo ciekawy.

Ostatnia skrzynka bardzo męczącego i pełnego wrażeń dnia. Dzięki :)

skrzynka dość widoczna, gdyż magnesy już nie trzymają. Może to i dobrze, bo podebranie dość łatwe :)

Męska część teamu biegała w te i we wte, aż im się udałoA my z katherine na czatach stałyśmy ;)

Trochę się zaplątaliśmy, ale miejsce zlokalizowane na intuicję. Na początku myślałem że kesz jest na środku ulicy :P

Razem z ankosem. Dzięki za skrzynkę.

Znaleziona razem z ajką w śnieżny niedzielny poranek; skrzynka widoczna z pewnej pozycji.

Niedzielne keszowanie z Brodaczem. Wiało tak, że chciało łeb z płucami urwać dlatego też opis czytany ze 3 razy a i tak poszliśmy nie tam gdzie trzeba mimo iż nos keszera mówił co innego (okazało się że przeczucie nas nie myliło) Dopiero telefon do Dallasa naprowadził nas na właściwą drogę. Kesz znaleziony bez problemu - leżał na widoku.  Nie wiemy jak był ukryty pierwotnie.

Zła interpretacja podpowiedzi pewnie spowodowana wiatrem między naszymi uszami. Po telefonie do przyjaciela poszło sprawnie. Dzięki!

Fajnie byłoSzczególnie podobały mi się próby dopasowania wpisów poprzedników do pola, na które nas rzuciło :P

Dziękuję

Po raz kolejny, przekonałem się, że wystarczy, opis skrzynki, przeczytać ze zrozumieniem, by nie łazić niepotrzebnie, po zaoranym polu.

Jednak w końcu, wpisy w logach, skierowały nas, na właściwe tory, TFTC

razem z descarado, dzieki;)

Gdy dobrze wyliczyliśmy kordy, nie było już problemu ze znalezieniem skrzyneczkidzięki :)

Miałem chwilę konsternacji, czy to aby nie to bardziej niebezpieczne miejsce., ale okazało się jednak, że było całkiem przyjemnie. Dziękuję.

Niedzielna przedpopołudniowa wyprawa na Piekary. Miejsce zlokalizowane, dodatkowo potwierdzone telefonicznie. Biorąc pod uwagę wszystko stwierdzam, że bardzo jest bardzo ciasno....

Dziękujemy i pozdrawiamy

Mimo wątpliwości norbinorka, czy się zmieszczę, udało się i nawet się nie pobrudziłam. Przyznaję, że z telefonicznym sterowaniem i lekkim strachem czy nie wyląduję poziom niżejA do tego małego ADHD trzeba było pilnowaćFajny pomysł na zestresowanych keszerówDzięki!

Azymuty, jak wiesz, to nie jest dla mnie problem. Jednak moje zarozumialstwo zostało ukarane z powodu braku kompasu.  W rachubę wchodziły dwa miejsca, rzut monetą poskutkował umazaniem ubrania nie przeznaczonego na wycierki. Drugie podejście już było skuteczne.

Bardzo nie lubię zbędnego komplikowania sprawy i zmuszania do obmacywania na ślepo mnóstwa możliwych zakamarków. Tutaj pokusa była duża, a jednak jej nie uległeś, za co należą się słowa uznania.

Drobna wymiana gadżetów.

Dzięki.

Po chwili poszukiwań namierzona dzięki

podejmowanie tej skrzynki w butach typu SPD to niedobry pomysł.... Miałem przeczucia ale wolałem sie upewnic po telefonie do przyjaciela wszystko stało sie jasne. Dzieki.Kiedys chciałem okeszowac tę budowle... 

Drugie podejście nocne. Sukces. Zdecydowanie muszę schudnąć;)

Poranna rozgrzewka z Juniorką.pl oraz mariosami przed spotkaniem PP.vol.1. Trochę nas zakręciło bo inaczej zinterpretowaliśmy opis i nas też wyrzuciło na pole buraków ale po bardzo dokładnej analizie logu Nannette wszystko było jasne. Świetne miejsce ukrycia, moje klimaty to poszło już szybciutko. Dziękuję

Skrzyneczka zdobyta wraz z ateną i juniorką. Dzięki i pozdrawiamy

Bardzo fajnie pomyślane z tym fikuśnym azymutem. Podjęta przy drugiej próbie w towarzystwie Tatiany. W ciuchach których nie powinienem ubrudzić, więc nieco bojaźliwie wypatrywałem pojemnika. Ostatni skrajny punkt Piekar zdobyty. Dzięki za kesza.

Nie ma to ja rozpocząć kolejny miesiąc keszerski skrzynką z kolejowym klimatem. Tutaj niestety cała przyjemność znalezienia kesza spadła na Michała, ja natomiast uprawiałam phonecaching rozmawiając z Keisorem i Driverem:). 

Dzięki i pozdrawiam, Tatiana

Ciągle jesteśmy pod wrażeniem skrzynek MUTZa.

Nie potrafimy nawet znaleźć prostych skrzynek.

Zapadające ciemności nie pomagały w poszukiwaniach. Ostatecznie Driver poczynił pewne działania i sprawdziliśmy dokładniej odwiedzane wcześniej 3 razy miejsce. Dzięki

 

W miarę sprawnie. Dzięki.

Tyle razy zaglądać, a i tak nie widzieć... Ślepota ogarnia :)

Dzięki :)

Rany julek ile się kręciliśmy, a można się było przygotować w domu ehhh jak już znaleźliśmy się we wlaściwym miejscu to poszło szybciej. Przez chwilę sie bałam, że to to jeszcze działa i będzie groza, ale na szczęscie nie !

Ta najbardziej z serii mi się podobała. pierwotnie też nie do końca ogarnąłem i wylądowaliśmy po drugiej stronie drogi w poluoceniam znakomicie. popołudniowy wypad na piekarskie kesze wraz z Nannette, dzięki za skrzynkę.

Rzadko spotykane rozwiązanie wyznaczenia azymutu. Po wyznaczeniu punktu w przeciwnym kierunku skrzyneczka szybko znaleziona, bo odbiornik nad nią pokazał "0m". Dzięki i pozdrowienia. Ania, Marcin i Kuba

Skrzynka fajna ale ten czarny kot mnie zauroczył więc ponoć było na gwiazdkę to też daję kurcze ale ten kot....

Najlepsza w dniu dzisiejszym. Oj wydaje mi się że jak pozostałe kesze tego projektu są  tak intersujące to mamy kolejny piekarski hiciorek. Wskazówka niezwykle precyzyjna, chociaż chwilę trwało zanim załapaliśmy jej mechanizm. 

Dzięki za maleńka adrenalinkę przy zaliczaniu kesza:)

Znaleziona za drugim razem ;). Najpierw przyjechałem i źle przeczytawszy opis zdziwiłem się, że mam szukać magnetyka w polu ;). Ale wyłapałem, że jedną literkę źle zrozumiałem i wszystko stało się jasne. Azymut wyznaczyłem wg małego kompasu "na oko" i po 20 minutach szukania odpuściłem.

Po powrocie do domu zaprzągnąłem IT do obliczania kordów i wyszła mi dokładna pozycja ukrycia. Drugie podejście i skrzyneczka po 30 sekundach się poddała. Jest DOKŁADNIE w miejscu opisanym przez Założyciela. Nic w tym trudnego, nie trzeba spojlerów itp. Trzeba tylko dobrze policzyć.

Zdobyta, oceniam na znakomitą. TFTC!

przyszedł czas i na 3 paczuszkę , kordy obliczone , trochę ekwilibrystyki i zanurkowałem po kesza , zabójcza miejscówkadzięki

pierwsze podejście po wyznaczeniu na oko odl i azymutu skierowało nas w dobre miejsce, ale nie z tej strony. Powrót dnia następnego dzięki pomocy właściciela, przydałoby się mini zdjątko spojlerowe w okolicy ukrycia, żeby nie szukać igły w stogu siana. Polecam zabudowane buciki do zdobywania nio i troche strachu po wędrówce do kesza też sie najadłam. Na szczęście STF Ssię udało zdobyć, dzięki. A po finał niebawem się wybierzemy.

Ojojoj! Tu jest milion możliwości. Pomysł rewelacyjny. Nie napiszę nic więcej, żeby nikomu nie psuć zabawy. Rekomendacja zasłużona. Dziękuję.