O tej porze warunki zdobywania znacznie lepsze niż w okresie intensywnego rozkwitu przyrody, jednak broniące dostępu do kesza krzaki, mimo że bezlistne, i tak okazały się wredne. Skrzynkę dało się spostrzec, bo wysunęła się nieco z kryjówki. Po "formalnościach" została domaskowana. Dziękuję, pozdrawiam:-).

Dojście do skrytki istny koszmar. Wybujałe krzaczory, leżące gałęzie i stada głodnych komarów. Na szczęście keszyk z daleka "uśmiechał się" żółtą nakrętką. Dzięki.

Dobra pora na zdobywanie tej skrzynki, bo jak roślinność obudzi się do życia, to będzie dużo gorzej. Skrzynka opiera się upływowi czasu, tego typu pojemniki są jednak bardzo skuteczne, w środku sucho. Maskowanie po tylu latach ma oznaki starości, ale nadal daje radęNie wiem czy pojemnik pierwotnie był tak ulokowany, zostawiłem jak znalazłem. Przy poszukiwaniach pojawiły się dodatkowe atrakcje, nagły łoskot łamanych gałęzi przez wybudzone dziki. O mało nie dostałem zawału, a potem jeszcze te wielkie "mordy" obserwujące mnie z oddali. Na szczęście sobie poszły i można było wypatrzyć kesza. Dziękuję i pozdrawiam. 

Obecnie skrzynka nie jest możliwa do zdobycia, bo brak "literocyferek" w pozostałych skrzynkach cyklu. Pozdrawiam.

Pokrzepiony kawą i ciastem nie wypadało nie znaleźć przedmiotowej skrzyneczki - choć dojście do niej wymagało przedzierania przez okoliczne krzaki. TFTC

Tego przyznaję nie udało mi się odnaleźć, chęchy mnie odstraszyły skutecznie

Nie ma tego złego, gdyż na finał byłem już przygotowany ^^

Szybka zmiana obuwia i można maszerować dalej - grunt to solidne treki i miłe towarzystwo Dzięki, pozdr.

Tego podejmowaliśmy już we właściwym obuwiu. Nie ma to jak z uśmiechem na twarzy maszerować przez las. Wspólnie z night_time. TFTC!

Elegancki keszyk. "Polecam" dojście od północy  Dziękuję bardzo.

Szybko i sprawnie, dzięki :)

Znaleziona wraz z ladybird78 i motylek26.

Kolejna znakomicie przygotowana skrzyneczka. Takie lubimy

TFTC

Zaczynamy chyba poznawać zasady gry w golfa...a na pewno ten lasTFTC

I ostatni kesz z całej serii. Najpierw próba podejścia od niewłaściwej strony, nawrotka i podejście od przeciwnej strony. Później już szybka piłka. Dzięki za miły spacer w upalny dzień :)

ta była ostatnia , i już trochę zmęczeni po tych 7 kilometrach z hakiem

Pierwsze podejście do kesza tak bardziej od północy. Najpierw wypłoszyłem sarnę, a właściwie to ona wypłoszyła mnie. Ruszyłem więc z drugiej strony i to była właściwa droga. Błyskawicznie znalezione V, wpis i w drogę. TFTC!

Dostępu do skrzynki broni mur z zarośli jak z bajki o śpiącej królewnie. Bezskutecznie próbowaliśmy się przedrzeć w kilku miejscach, by ostatecznie prawie się czołgając zwierzęcymi ścieżkami, przejść na właściwą stronę. Wyglądaliśmy jak leśne dziadki, a pies patrzył na nas z wyrzutem. Podjęcie kesza było już tylko formalnością. Dumny wyraz naszych twarzy z lekka się skwasił gdy zobaczyliśmy jakie jest dojście do celu z drugiej stronyWielkie dzięki za keszyka

Sprytnie zamaskowany mikrus, i te zarośla do przedzierania. TFTC! :)

Dylemat był taki - z jednej strony podjechać, czy z drugiej... męska intuicja mnie nie zawiodła i jak po sznureczku dotarłem do kłębka tzn kesza. Kolejny bardzo ładnie wykonany. Dzięki!

Tu miałem trochę wątpliwości... GPS uparcie ciągnie w chaszcze... No to idę... Płosze jakiegoś zwierzaka,  a potem znajduję kesza... Fajny :)

Trzecie podejście do skrzynki - raz się nam czas skończył, potem nie było pojemnika, czy jakoś tak.
Dziś rowerowo i przyjemnie dokończyliśmy poszukiwania. Ha, jak to zarośnie będzie ciekawie....Dziękujemy!

Niedzielne keszowanie w miłym towarzystwie. Kolejna skrzynka tego dnia. Oczywiście prawie do kesza dało się dojść ścieżkami, ale my nie, najpierw przez ogrodzony teren a później przez krzaczory. Z tymi koszykami z wikliny to prawda. Na szczęście o tej porze roku jest komfortowo w tym rejonie, więc po sprawdzeniu okolicy mogliśmy wpisywac się do logbooka.
Dzięki!

Wesoła ekipa spacerowiczów w składzie: @Zabel, @Majmen i jaMamy podział w grupie: Zabel=nawigator, ja=kalkulator, Majmen=znajdywator (?:P). I nawigator nas - myk przez płot, po krzaczkach, nieużytkach, myk przez płot, po wiklinie i krzaczkach... by w końcu samemu znaleźć. Taki spryciula! A obok ścieżynka. Punktacja robi się dla mnie bardzo niekorzystna2-1-0 :)

extra maskowanie strasznie trudne do znalezienia ale mrkcp z ekipą zawsze dają rade

Warto zabrać sekator, żeby dobrać się do kesza. Przy okazji można upleść sobie koszyk z wiklinyDzięki :)

659- W sumie brzoza to wystarczający ale czasami ogólnikowa podpowiedź:D Czyli tak jak powinno być. Maskowanie oczywiście jak zawsze znakomite i tylko szkoda że dzisiaj na więcej nie było juz czasu. Wrócę dokończyć z wielką przyjemnością! TFTC

A tam. Do dupy z taką skrzynką  Tuzin drzewek przeszukałem, na jednym jakieś mrowisko się przemieszczało, które mnie oblazło, ale reszty ekipy to nie obchodziło. Poszli sobie, zostawiwszy mnie w tych krzakach, bo niby gdzieś tam było lepiej/bliżej. Tylko Peter był w pobliżu - pewnie też się zgubił.
Na miejscu znajomy tyłeczek wystawał na świat
Wpis dokonany i znowu muszę liczyć - nikt tej nudnej roli ode mnie przejąć nie chciał 

Znakomicie. Dzięki.

Szybko i sprawnie w miłym towarzystwie. Dzięki za kesza.

Podjęta wspólnie z Olo74_Lilalu, RochMich i Peter Wolf. W ostateczności okazało się, że kordy bardzo dokładne, to jedynie my znaleźliśmy się nie po tej stronie co trzeba  i do każdej było za daleko. Podczas gdy Olo i Peter penetrowali kieretyny, my z Lilalu i RochMichem postanowiliśmy spróbować od drugiej strony i tu poszło już szybko. Bardzo fajne maskowankoTFTC. Pozdrawiam, Nati. 

Łódzko - Wielkopolski team w składzie Olo_74Lilalu, RochMich i Nati (oraz moja skromna osoba - czyli superkeszer) w ataku szerokim frontem na skrzynki made in Brasia.

Tutaj za to pięknie zmoczyliśmy Sobie buciki - a podpowiedź . przecież tutaj są same...

No tak ale jak się ma taki sprzęt  to się szuka nie po tej stronie...

Oczywiście jasnowłosa się rzuciła w chaszcze jak tygrys jakiś lub wilk... i pomachała do nas...

TFTC !!!

V jak VISITROSSkrzynka szybko zlokalizowana :)

Dzięki :)

PS. Lubiłem ten serial :)

Trochę ciągnęło w chaszcze, ale ostatecznie zlokalizowana. Dziękuję.

Zastaliśmy miejsce po erupcji. Puste maskowanie, ani śladu reszty. No to telefon do właściciela i mobilniak do warsztatu zatem skrzynka tymczasowo niedostępna. Layio "byłem tu wcześniej" potwierdził brak pewnych obiektów w otoczeniu.

V like a vengeance. I say no more! No hate, never! We should love each other just the way we are. I see, love is in the air, cache was just nowhere.

Na deser mieliśmy spuścić się do krateru superwulkanu by dokonać implozji mającej powstrzymać nadchodzącą erupcję, co pyłem niejeden kołnierz by przykryła. Globalnej zimy unikniemy, gdyż stożek zdążył wygasnąć do naszego przybycia. Wulkanolog Taiffun sporządził prowizoryczny logbook, a konsultacja z brasią pozwiliła uznać misję za zaliczoną.

Znaleziona, ale łatwo nie było. I chyba nie TAK kesz miał wyglądać?

Znakomite maskowanie, nie wiem tylko, czy znalezione w tym miejscu, w którym schował je Założyciel. Nam wydawało się dość przypadkowe. Sama lokalizacja z całego projektu tu zresztą podobała nam się najmniej. TFTC!

Hello,

Gdzież on jest ? Znalazłem, jednak w dwóch częściach. Połączyłem, zostawiłem tam, gdzie chyba był. Lubię ten patent, sam go kiedyś wsadziłem w 'Galerii na Krańcowej'  Pzdr, Wojtek

Tutaj już myślałem, że kordy są źle wyliczone, bo jakoś trafiliśmy na środek niczego, ale jednak parę spojrzeń i wypatrzyło się sprytnie ukrytego kesza. 

Wulkan złościMój rower niestety wdepnął w sporą minę, zapach nie był szczególnie miły. A wracając do kesza, to mieliśmy spore wątpliwości czy faktycznie kordy są prawidłowe, ale ostatecznie pewien element zwrócił uwagę i to okazało się strzałem w dziesiątkę! ;-)

Wcześniej nie było czasu na znalezienie- dzisiaj szybciutko w ramach uzupełniania GC. Za takie maskowanie ocena oczywiście znakomita!

Znaleziona razem z masloo5000 szybki i nawet dość łatwy keszyk

Błąd w opisie skrzynki, brakuje poczatkowej 5 we współrzędnych N.

Ostatnia skrzynka przed finałem padła moim łupem. TFTC.

Gwiazda za kamuflaż,dzięki za kesza.

Pogoda nie sprzyjała po południu ale co zrobić trza keszować :D

FTF !!!  Znaleziona z prjd i podczas rozmowy telefonicznej z tat11. Szybko i sprawnie. Dzięki. Pzdr.