Niestety, bez sukcesu.

6 razy nurkowałam jak węgiel z wywrotki i NIE MA....:<

Hello,

Szukałem kesza krótko po publikacji. Wtedy się nie udało za sprawą "poduszkowców" i sygnałów o zaginięciu. Noc była dość przyjemna, otoczenie niezbyt aktywne, więc podeszliśmy do skrzynki. Poszukiwania, przerywane sporadycznymi alarmami o nadchodzących tubylcach, szły niezbyt dobrze. Niczego nie mogliśmy wyczuć. W pewnym momencie chcieliśmy odpuścić i jak to zwykle bywa, na odchodnym raz jeszcze grzebnąłem po zakamarkach. Niczego nie wyczułem, za to usłyszałem podejrzany odgłos. Dokładna eksploracja schowka ujawniła ... 2 pojemniki: ten pierwszy, oryginalny i jego reaktywację !  W tym pierwszym trafił się TTF, ten drugi wydawał się wersją niemagnetyczną. W obu logbooki, więc wpisy do obu. "Starego" odłożyliśmy zgodnie z konstrukcją, drugi zamieszkał pod nim, powiedzmy że na poziomie "0". Bardzo przyjemny bonus, autor już wie o niespodziance. Pzdr, Wojtek

Poszukiwania szły średnio, a nawet bardzo średnio. Po pewnym czasie, zniechęceni mieliśmy odpuścić, ale nie, jeszcze ostatnie ronjowe grzebnięcie... Bum. Coś spadło. Cholera, trzeba tam zajrzeć. Hmmm. No to ... zagląda ten co strącił - to chyba oczywiste  
Generalnie temat mocno zakręcony, na tyle skutecznie że pojemniki były dwa Profilaktycznie wpis w obu. Dzięki wielkie, pozdrawiam.

Nareszcie znaleziona. Z jakiegoś powodu, kesz strasznie mi się opierał. Tym razem po podpowiedzi na WIO, po której stronie szukać, poszło sprawnie. TFTC

Dzięki za kesza

Pozdrawiam

Szybko i sprawnie

Za pierwszym razem źle brałem zakręt i trochę mnie sponiewierało obijając o słupki. Tym razem poszedłem inną trajektorią i ona to waśnie okazała się tą słuszną. Wspólnie z miksta i morderczym trio. TFTC!

nieźle skitrany. Wspólnie z klansta.

Przy okazji wizyty w centrum postanowiłam sprawdzić jak nasz lekko przekręcony przyjaciel się miewa. Miewa się świetnie i dalej kombinuje ile wlezieStrach się bać cóż to będzie! :)

Kesz podjęty w deszczu podczas łazęgowania z Basią po Poznaniu. Szybko znalazł się w jej rękach, nie dała się zakręcić (Basia, nie skrzynka) i po chwili już się wpisywałyśmy do logbooka. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Świetne popołudnie "Nieustraszonych N+B".

N cały czas chciała do Kopernika... no ja nie wiem czemu to dziewczę tak do chłopa ciągnęło... koniec końców to do mnie facet "zagadał" o jakiś kaloszach czy coś ;) Jak dla mnie zakręcony koleś...

Przyjemny zakątek. Byliśmy niewidzialni, zupełnie jak przez dłuższy moment skrzynka. Znaleziona ze zdziwieniem w komplecie :) 

A ja Kopernika bardzo lubię ale ja chłopak ze Starego Miasta jestem. Jeszcze tylko wejść w wiraż i już go mam :). TFTC!

Wieczorny spacer z Algidą i Rredanem po Kopernika. Lekko rozproszony jeszcze przybliżaniem wszystkiego wszystkim, przeoczyłem zmianę typu skrzynki.  Nie zdążyliśmy się nawet zakręcić, a Marcin już z machał pojemnikiem. Wpis, zerknięcie przy tym na niebo - dziś gwiazd niestety nie było, może innym razem je obejrzymy. Dzięki za spacer i skrzynkę

TTF z HazelEyes! ;)

I tak wyszło, że zapędziliśmy się tutaj, a że okoliczne uliczki zawiłe (przynajmniej dla nas ;p), to potrzeba była tym razem wstrzymania Ziemi i ruszenia Słońca by nas oświeciło. Ciekawe miejsce, przyznaję, niejedną szparkę moje rączkomacki prześwietliły. Zabrałem się nawet za hydrant (podpowiedź!), ale to nie tu. Od Ha dowiedziałem się, czym jest wiraż i, voila, ten-który-też-był-kobietą zaliczony :D

Ale żeśmy się naszukali tego Kopernika! Pierwsza raz byłam na tym zaułku i nawet ma swój klimat. MMM był tym, który triumfalnie wyciągnął z kryjówki pojemniczek ;-)

Wsiąkł :(

STF !!! Wiedziałem gdzie jest ul. Kopernika za to z keszem miałem małe problemy. Koniec końców udało się znaleźć. Nie ukrywam, że po Zabelowym falstarcie też miałem ochotę zrobić pre FTFa ale się opanowałem  Dzięki. Pzdr.

No nie ładnie... Trochę za wcześnie opublikowana była, to się skusiłem. Znaleziona bez większych problemów. I na preFTFa się załapałem. Dzięki za keszyka.

In: łuska out: magnesiki