Log entries Dokąd biegnie ta rura?
32x
2x
3x
Show deletions
2019-05-01 22:39
meteor2017
(
3454)
- Note
Kiedyś było drugie wejście, którym można było wyjść i drogę powrotną skracało o 1/4 a może nawet 1/3 (a ja jak wbijałem się z serwisem, to szedłem skrótem w obie strony). Tyle że teraz jest przywalone.
Jeszcze lepsza była sytuacja w skrzynce Żryć! Ach żryć! - OP5D12 (jak była w pierwszej miejscówce), tam po pokonaniu tuneli i to ciaśniejszych, okazywało się że alternatywne wejście jest bardzo blisko skrzynki... do czasu, bo potem też zostało przywalone.
2019-05-01 21:12
lavinka
(
2929)
- Found it
Znaleziona podczas wycieczki serwisowej... ja pierdziu, Meteor! Gdybym wiedziała, jak to daleko i duszno, to chyba bym nie polazła. Ale w sumie nie było źle. Świetne miejsce, tylko lepiej mieć ze sobą własny tlen, wtedy nie trzeba się śpieszyć w końcówce. Może kiedy dozbieram znalezień, by przyznać gwiazdę. ;)
2019-04-14 18:54
Hekinu
(
716)
- Found it
Spodziewałem się czegoś małego w stylu schodzimy, 5m korytarza, kesz i koniec a było tak: idziemy i idziemy w ciul długo (może i nie ale skuleni więc wydaje się bardzo długo) I tak jak Kwaśne Żelki napisały jest miejsce do wyprostowania, szukamy ale to jeszcze nie tu. Idziemy dalej. Teraz już naprawdę korytarz ciągnął się kilometrami. Jest! Tylko że kurcze nie do końca się zgadza. Był ślad po poprzednich poszukiwaczach ale wyprostować do końca się nie mogę mimo że duży nie jestem. Z logu Azymuta dowiedzieliśmy się że to prawdopodobnie miejsce ukrycia reaktywacji której swoją drogą nie znaleźliśmy. No to co? Jak Azymut napisał że znalazł też właściwego kesza to idziemy dalej. Taki kawał za nami, końca nie widać, nie widać też miejsca do wyprostowania. Była chwila zwątpienia ale przecież nie możemy się wycofać jak już weszliśmy tak daleko. Jest! Uwieńczenie naszej dzisiejszej wycieczki. I teraz wyobraźcie sobie jakie to frustrujące kiedy przeszliśmy taki kawał ciasnym tunelem, cały sprzęt został przy wejściu, mamy przy sobie tylko latarkę,telefony i długopis a ten nie chce pisać :O Na szczęście Żelki znalazły w kieszeni jeszcze bilet kolejowy i po rozmazaniu długopisu mogliśmy dokończyć wpis. Dzięki wielkie za tą przygodę. Było ekstra!
2019-04-14 18:54
Kwaśne Żelki
(
627)
- Found it
Znaleziona z Hekinu podczas rowerowej wycieczki po Skierniewicach. Początkowo chcieliśmy zostawić plecaki na powierzchni, co by z nimi przez rurę się nie przeciskać, jednak dobrym pomysłem okazało się wzięcie ich na dół, bo zajęło nam to dłuuuuższą chwilkę. Świecimy latarką- tunel bez końca, ale idziemy,idziemy, idziemy i oto miejsce gdzie można się wyprostować. A, jednak nie było tak źle, chociaż dziwnie wyszło bo instrukcja 5 punktów a my jakoś przeskoczyliśmy od razu do 4, ale kto by się przejmował, widocznie mieliśmy szczęście. Zaraz zaraz, to nie jest jeszcze to miejsce a dopiero rozdroże i 3 rumby w lewo(kto by się spodziewał?). No to ruszamy w dalszą drogę. Pierwszy kawałek wydawał się długi ale tutaj rura ciągnęła się, ciągnęła i ciągnęła. Jest! Miejsce żeby się wyprostować! Ale nie, to chyba miejsce z reaktywacją. Idziemy, idziemy, idziemy. Chwila przerwy, spojrzenie w dal i moment rezygnacji. Taki kawał już przeszliśmy, czy to możliwe że tak daleko? Nie widać żadnego miejsca do wstania, więc decyzja, że jeszcze kawałek i wracamy. Piasek pod nogami zrobił się mokry aż buty się zapadały I nagle... Jest! Logbook trochę mokry, wpisujemy się i... długopis postanowił że nie lubi pisać po mokrym i to idealny moment żeby umrzeć. Droga powrotna poszła sprawniej. Dzięki za cudowną podróż pod ziemią
2017-07-09 20:00
Azymut
(
5205)
- Found it
Ja pierdziu, co ja tam przeżyłem! Po przejściu wąskiego wejścia pomyślałem: "Ej, nie będzie tak źle. Jest tu jak na różne tunelowe kesze całkiem wysoko". Ale potem... szedłem i szedłem. I szedłem. I szedłem. I szedłem! Cholera, ile można w takiej pozycji! Nogi zaczynały boleć, a plecy odruchowo same się prostowały. Dzięki czemu zostały mi pamiątkowe ślady i na koszulce i na plecach ;-p W końcu doszliśmy... do reaktywacji poprzedników. Ale ta była w miejscu nie zgadzającym się z podpowiedzią kodowaną. Ruszyliśmy więc na wszelki wypadek dalej. I po przejściu kolejnego kawałka... bingo! Jest oryginalny kesz! To wreszcie tutaj! Duża radość.Szkoda tylko, że po wpisie trzeba było jeszcze odbyć powrotną drogę, hehehe.... Nieźle mi ten kesz dał popalić. :) Za taką szkołę życia, wielkie dzięki! :)
2017-07-09 20:00
Brym
(
5169)
- Found it
Welll... Tą dziurę niektórzy będą długo pamiętać. A zwłaszcza ci szczęśliwcy, który wysmarowali się rdzą. Jak się zdaje nie do końca specjalnie. Nie to, że nie było mówione, że trzeba się przygotować ... jak na wojnę. Ale... kto by tego słuchał! Najbardziej wysmarował się Azymut - zdaje się, że korytarzyk nie bardzo mieścił jego gabaryty. Mnie zaś przypadło w udziale czatowanie na zewnątrz oraz pilnowanie staffu keszerskiego wespół z Dombiem, więc wspaniałe wąskie podziemne korytarzyki z równie wspaniałą rurą nie zostawiły na mojej duszy takich śladów.Jednakowoż trzeba przyznać, że ci, co tam weszli po powrocie byli rzec można ... "nieco inni". Oczywiście oprócz pobrudzenia. I mimo wszystko byli podejrzanie wręcz radośni!
TFTC. :)
2017-07-09 20:00
Dombie
(
1928)
- Found it
Nadszedł w końcu ten moment wyprawy, na który chyba najbardziej czekał Kubash. Przez moment miałem nawet taką myśl, żeby być tam razem z nim doświadczać jego ekscytacji, ale Głos Rozsądku od kogoś. kogo bardzo cenię szepnął "odradzam". No a ja Głosów Rozsądku na ogół słucham, bo jeśli nie to zwykle kończy się to niefajnie.
Ostatecznie na trasę wzdłuż rury zapuściła się silna ekipa godnie reprezentująca wszystkie zainteresowane strony. Odszukali najpierw reaktywację pozostawioną przez poprzedników zupełnie w tym miejscu, gdzie był oryginał, trudno się więc dziwić, że oryginału nie znaleźli. Nasza ekipa oryginał znalazła jak najbardziej. Reaktywację usuwamy, żeby nie mieszała ludziom w głowach i jeszcze raz zachęcamy keszowników i keszowniczki do większej staranności w poszukiwaniach i niepodejmowania zbyt pochopnych decyzji reaktywacyjnych.
Wiem, że Kubashowi bardzo się to miejsce spodobało i dlatego z przyjemnością oceniam wysoko. Jego mina, kiedy powracając z rury wyłonił się na powierzchnię mówiła wszystko. I o to właśnie w tej zabawie chyba chodzi...
Dzięki wielkie za tego kesza!
PS. Nie wiem, czy Werrona nadal pozostawała taka małomówna, bo ona była w rurze, a ja na powierzchni. W każdym razie przez ten czas nie słyszałem, żeby coś mówiła...
2017-04-30 12:37
crl_ost
(
4506)
- Found it
Zaznajomieni z opisem włazimy do dziury. Idziemy idziemy i znajdujemy odpowiednie miejsce na kesza. Kesza brak. Przy okazji zyskuję osobistą pamiątkę z tego miejsca- myślę, że tak na dwa tygodnie- guza na czole. Ale cóż, wracamy zeźleni na powierzchnie i telefon do przyjaciela. Czyli jednak kesza niema. Żeby jednak nie robić reaktywacji z czapy, to przeszliśmy tunelami dość daleko- jakieś trzy zakręty- do momentu gdzie zaczęło walić truchłem i gów... jednocześnie. To na pewno za daleko. Dzięki za wrażenia.
2017-04-30 11:53
Aki.
(
15496)
- Found it
Znaleziona podczas plądrowania miejscowości na zachód od stolicy z Gacekk, crl_ost i mimi29.
Co prawda przejść się nie odważyłem, ale na podstawie opowieści dwóch odważnych, daję zielone. Teraz, sprzed monitora, stwierdzam że wejść mogłem i trochę żałuję, że tego nie zrobiłem.
2017-04-30 11:53
Gacekk
(
13074)
- Found it
Znaleziona na wyprawie: Żyrardów, Skierniewice, Łowicz i akalice.
Chop do dziury, w lewo, na rozwidleniu w .. (tu crl miał małą przygodę, może o niej napisze) i do wyprostowania się, szukamy szukamy, nie ma. Poszedłem trochę dalej szukam i nie ma. Wracamy. Po telefonie do poprzedniego znalazcy z powrotem do dziury. W miejscu gdzie miała być nie było. Poszliśmy dalej dla pewności, aż do momentu gdzie ... zawróciliśmy. Reaktywacja w miejscu z poprzedniego znalezienia. Dziwne ale .. no cóż. Zielone za dwukrotne "zwiedzanie".
2017-01-22 22:23
MiszkaWu
(
3310)
- Found it
dali mi w kość a niech mnie...
przez chwilę powróciły lęki z dzieciństwa
więcej nie powiem, bo mnie się przypomina
2017-01-22 11:56
Phoebe
(
6667)
- Found it
Co za szczęście że skrzynkę podejmowaliśmy zimą, kiedy milion strażników kesza sobie zamarzło/zapadło w sen zimowy:) Tak jak napisał Psikiszek, mieliśmy dobrego farta ze znalezieniem, nawet sobie nie wyobrażam poziomu zirytowania ekipy jakbyśmy skrzynki nie znaleźli, ale Psikiszek jak zwykle uratował sytuacjęŚmiesznie było, dzięki! :)
2017-01-22 11:54
Psikiszek
(
20261)
- Found it
Znaleziona z Phoebe. mimi29 i MiszkaWu. Przyznam że skrzynkę znalazłem trochę przez przypadek. Szedłem przodem i w pewnym momencie postanowiłem chwile odpocząć. I tak łapiąc oddech w oko wpadła pewna rzecz, która okazała się kryć kesza. Przypomniały mi się tunele w Twierdzy Modlin. Chociaż ten to normalnie Ameryka, bez zawałów i konieczności czołgania się. Zielone głównie za niepokój w oczach przyjaciela. Nic tak nie cieszy jak nieszczęście drugiego człowieka
2017-01-22 11:16
mimi
(
3145)
- Found it
Wspólnie z MiszkaWu, Phoebe. i Psikiszkiem.
2016-08-05 10:09
Łucznik
(
204)
- Didn't find it
2016-08-04 23:42
LwiciuL
(
236)
- Didn't find it
szukana 2czy nawet 3 razy ale nic chyba ją wcieło :(
2016-05-22 07:52
blackcoffee
(
1465)
- Note
niestety, my na pewno się nie dowiemy. Więcej napisze efferus, ale są podejrzenia, że kesza wcięło (tak wiem, to dziwne, ale może jednak..)
2016-03-13 21:52
Victor+
(
7590)
- Found it
Zdecydowanie lider dnia dzisiejszego. Dawno nie byłem w takiej dziurze. Szkoda, że latarka została w domu wraz z ładującą się baterią... pewnie by się przydała ;). Kolega Safrin nawigował niczym Hołowczyc, wprost do celu. W sumie to nadal nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie znajdujące się w nazwie skrzynki. Dzięki
2016-03-13 20:22
bartekt1702
(
2537)
- Found it
Po skrzynkę wybraliśmy się w trzech, na początku jakoś szło, lecz po przejściu pewnego dystansu odczuliśmy pierwsze oznaki zmęczenia i ból w plecach. Z powrotem poszło nam o wiele szybciej. Gdy wracaliśmy ustawiłem stoper (oczywiście zapomniałem go wyłączyć) i, gdy byliśmy już na powierzchni wskazywał ponad 6 minut (odjąć to co naliczył już na powierzchni to wyjdzie 5 min z kawałkiem). Ogólnie skrzynka bardzo się podobała, więc leci zielona gwiazda na konto skrzynki. Dzięki za wspólną zabawę i za ból pleców .
2016-03-13 12:13
Safrin
(
2593)
- Found it
Skrzynka znaleziona w pięcioosobowej ekipie z Łodzi. Powiem szczerze, że zdobywając tą skrzynkę na mojej twarzy raz był uśmiech, a raz łzy, a to dlatego, że dla wysokiego człowieka podążanie za tą rurą to prawdziwa mordęga. Mimo to było warto bardzo mi się podobało. Polecam tą skrzynkę.
2015-11-07 23:53
Tataminiakus
(
3680)
- Note
Obecnie skrzynka znajduje się na terenie zamkniętym.
2015-07-11 22:33
nilu
(
1285)
- Found it
Grupowo, LiM, Hobbbysta i ja...
Sprawnie, nie patrz na wpis LiM
2015-07-11 17:25
Konto_usuniete_id:66507
(
1280)
- Found it
Oj, spacerek był dość długi i to w takiej pozycji... Ciężko było, daleko, ciasno, nisko, duszno...
Myślałam że nie dam rady... - Jakaż moja radość była wielka, gdy dotarliśmy do miejsca. Ale jeszcze podróż powrotna. Na szczęście poszło już szybko. Nigdy więcej odwiedzania takich miejsc!!! :-)
Dzięki za fajna przygodę.
2015-07-11 00:00
hobbbysta
(
27619)
- Found it
2015-04-29 23:00
pabianice.squad
(
68)
- Found it
Dokąd biegnie ta rura? Teraz już wiemy, było tak duszno że wyszliśmy na końcu, bawiący się obok ludzie musieli być zdziwieni :P
Super skrzynka, bardzo nam się podobała.
Pozdrawiamy i dziękujemy.
2014-11-22 16:11
rubin
(
21475)
- Found it
robiony w sobotę dziś jest poniedziałek a nadal mnie nogi bolądzięki. fajny kesz :)
2014-11-22 08:17
Nannette
(
20128)
- Found it
Przy moim znikomym wzroście nie miałam problemu z chodzeniem na kucki, nawet plecaka nie musiałam zdjąć hi hi.
Spacer dłuższy niż się spodziewałam no i wyjście brutal forcem na środku (hhhh ;)) ...
W środku miło, sucho, ciepłoi nawet ku mojemu zaskoczeniu nie było pająków.
Dzięki za skrzynkę. Wychodzona i znaleziona z Rubinem.
2014-10-10 17:20
czirios
(
1815)
- Found it
Trasa do kesza dość wymagająca, ale co to dla nas:) Co prawda plecy sobie rozorałem o sklepienie, ale i tak się podobało:) Tyle że dalej nie poszliśmy i ciągle nie znamy odpowiedzi na pytanie z nazwy kesza (poza tym, że do kesza:)). Mina chłopaka, który zobaczył dwie postaci wyłaniające się z dziury w ziemi - bezcenna:) Dzięki za wyzwanie!
2014-07-20 15:30
Robasiu94
(
877)
- Found it
Ze względu na klaustrofobiczne i arachnofobiczne predyspozycje towarzystwa odbyłem tu samotny spacer. Poszło sprawnie, co nie znaczy, że nie męcząco :)
2014-07-13 17:16
Peterwest
(
26)
- Found it
2014-07-13 16:50
kuba1414
(
46)
- Found it
Trochę się na chodziliśmy, ale udało się. Znalezione w ekipie zjaranych
2014-07-13 16:35
BadMiki
(
23)
- Found it
2014-07-06 22:09
tygryskris
(
1032)
- Found it
To nas przeczołgałeś po kanałach MeteorzeCzynności wykonane według instrukcji i w końcu doczłapaliśmy się do celu. Nam się bardzo podobało, tylko plecy były bardzo niezadowolone i się buntowały. Tunel zdecydowanie nie jest zbudowany na moje wymiary, za to żonie pasowało
Dzięki
2014-06-29 16:04
MojszaNiżTwojsza
(
56)
- Found it
Jak to już niżej Cripex opisałHop do rury,rumby,dziury,ciemno,ciasno,mokry sufit...:D Ale daliśmy radę:D Ciekawe co jeszcze wymyślisz Meteorze :D
2014-06-27 23:35
yeti1512
(
50)
- Found it
2014-06-27 20:42
Cripex
(
159)
- Found it
Pierwszy z 5 keszy dzisiaj. Ostatnio pozostał nam V13 (meteor podał złe koordy w logbookach i wyszedł Szczecin :P) i kilka keszyków nad zalewem.
Zdobyta w zestawie Ja - Cripex, MojszaNiżTwojsza (bez koszulki 'bo się ubrudzi') oraz nasza latarka - czołówka. Jedna na dwóch. Tak. Wiem, Bogactwo, ale nie sądziliśmy, że taki kawał będziemy pod ziemią łazićByły chwilę zwątpienia i stwierdzenie, że to na pewno nie tutaj i dalej nie idziemy, ale w końcu coś w oddali błysnęło i to był strzał w dziesiątkę :P
Po raz kolejny. Jak Ty znajdujesz takie miejsca?
Dziękujemy ;-)
2014-06-26 23:44
Werrona
(
2042)
- Found it
"Garnizon w Skierniewicach" to moje ulubione keszyki. Dlatego jak zobaczyłam kolejny, to nie miałam wątpliwości, gdzie dziś pojadę na wieczorną wycieczkę.
No cóż, nie chcąc psuć przyjemności kolejnym znalazcom nie mogę zbyt wiele napisać, poza tym, że jak w nudnym serialu taki i tu dłużyzny były . Naprawdę dobrze się bawiłam (moje plecy za to mniej) Dodam, że byłam z kolegą, który dzielnie wszedł ze mną gdzie trzeba (niespecjalnie jeszcze wiedząc po co) i zdobył właśnie swoją pierwszą skrzynkę. To chyba dobry wstęp do keszowania
.
No i znów FTF. Poproszę o jeszcze