Ładne skupisko kamieni.

Paradoks Tezeusza.

Tak jak obiecałem: dołożone woreczki z  "silica gel" do logbooka i zeskanowany logbook.

Super działanie Prmtl , to jedna ze starszych nadal aktywnych skrzynek.

Postanowiłem wybrać się do skrzynki i zrobić mały serwis (mam nadzieję że to nie problem) . Logbook rozpadał się w palcach, postaram się go wysuszyć - może uda coś się zeskanować i tu wrzucić.

Dołożyłem nowy Logbook, długopis, wyczyściłem i wysuszyłem pojemnik w środku. Na dniach dołożę jeszcze woreczki do osuszania.

Logbook z 2008 roku. Niestety rozpada się. Brak tablic z etapów pośrednich. Skrzynka znaleziona na podstawie charakterystycznych miejsc że zdjęć.

Kamień z dziurką znaleziony.

Tablic nie ma. Dotarłem na podstawie zdjęć. Oryginalny logbook z 2008 r????

Dziękuję za informację, w weekend się wybiorę i zrobię serwis skrzynki oraz tym razem uwzględnię nowe tablice. 

Czaiłem się na skrytkę latami i w końcu udało się wygospodarować czas na szukanie charakterystycznych miejsc w lesie.
Logbook w tragicznym stanie.

Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Skrzynkę da się naleźć na podstawie spojlerów.

Obawiam się, że skrzynka jest już nieznajdywalna z powodu braków etapów pośrednich. 

Niestety nie udało się znaleźć ze względu na brak tablicy

Bardzo ciekawy rezerwat przyrody. Tablice zostały wymienione na nowe. Skrzynkę znalazłem na podstawie zdjęć i znajomości terenu. W środku 12-letni oryginalny logbok.

Record of type [Found it] deleted by user kamienjam on 2020-05-06.

Niestety nie zastałem żadnej zielonej tablicy, za to jest jeden "pustostan".

Długo oczekiwany wyjazd do Poznania na parapetówkęw końcu się wydarzył. A, że do spacerowania po lesie nie trzeba nas za długo namawiać, a wręcz był to warunek przyjazdu zostaliśmy więc na własne życzenie do tegoż lasu wywiezieni. Nati z Ćwir'em opowiedzieli nam historię multaka i po całkiem sporym spacerze doprowadzili przez różne góry, jary, parowy do miejsca spoilerowego - a dalej to już my sami ;)

Dzięki.

W grupie łatwiej, sprawniej i przyjemniej i tak właśnie poszło:-). Dziękuję za skrzynkę, pozdrawiam!

Dzięki grupowemu działaniu udało się w miarę sprawnie znaleźć ten właściwy kamień. Dzięki:)

Skrzynka znaleziona w większej ekipie podczas spaceru po rezerwacie. Po analizie poprzednich wpisów zaatakowano od razu finał, bazując na zdjęciach zamieszczonych w opisie i mapie terenu. Poszło szybko i sprawnie. Dziękuję i pozdrawiam.

TFTC

Skrzynka znaleziona tylko i wyłącznie po zdjęciu spoilerowym i dobrej pamięci jednego ze znalazców. Z multakiem ta skrzynka niestety nie ma już nic wspólnego, ale i tak super było pospacerować. TFTC, pozdrawiam, Nati..

Nie pytajcie, szłam za resztą grupy:P

Skrzynka odnaleziona na podstawie zdjęć ze spojlera i podpowiedzi.

Potwierdzamy, na nowej tablicy nie ma żadnej wysokości góry, a jednej z tablic jeszcze nie ma :(

Niestety zielone tablice zostały niedawno zamienione nowymi, białymi. Dodatkowo brak tablicy z opisem samej góry na szczycie w punkcie startu. Konieczne zrealizowanie opisów etapów.

Rodzinnie, majówkowo, TFTC!

Rodzinna majówka na Morasku, najpierw na szczycie młody znalazł dziwny kamień z napisem "Marley+, nasz króliczek, 29.04.16", zabroniliśmy mu szperać tutaj dalej...Do drugiej tablicy jakoś nie mogliśmy znaleźć drogi, na szczęście trzecia się napatoczyła po drodze, więc finał stał otworem. No tak, jeszcze tylko jakoś przekroczyć bagienko (na szczęście mostek ktoś już zrobił). Na miejscu zespołowa akcja młodzieży i keszyk w rękach. Dzięki za pokazanie fajnej okolicy i zachętę do zdobycia góry.

No wybrać się po tą skrzynkę nigdy nie mogłem bo taka samotna była na mapie, dopiero kymby rymby pomogły, bo w duopaku to już zacniej :D

Spacerek wśród budzącej się przyrody, tu dzięcioł, tu żaba, tu motyl...w takich warunkach aż chce się robić takie multaki.

Keszyk ładnie przezimował i ma się dobrze.

Dzięki i pozdrawiam

 

Znaleziona z Dorotką.
Oczywiście na finale okazało się, że jesteśmy z niewłaściwej strony strumieniaale daliśmy radę przejść. Super mulciak. Pozdrawiamy

Jeden z lepszych multi, jakie udało mi się znaleźć. Łatwo nie było, bo byłem już zmęczony szukaniem innych keszy w okolicy, a tu jeszcze trzeba się było wspinać. W końcu to góra. Parę razy złamałem regulamin rezerwatu schodząc ze ścieżki, ale GPS nie pokazywał mi ścieżek do etapów pośrednich (chociaż te tam prowadziły) i trochę błądziłem. Podjęcie finału przy innej pogodzie może być przeżyciem ekstremalnym. Kto był, ten wie dlaczego.

Spacer zrobiony już bardzo dawno temu, jednak logowanie z wielkim opóźnieniem. Dzięki za kesza!

Niestety autorowi kesza może nie spodobać się sposób w jaki rozwiązałem tego multaczka, ale to wina tego, że teren znam, biegałem i jeździłem tu na rowerze wielokrotnie, więc nieopatrznie zaglądając do spojlera już wiedziałem gdzie jest kesz. Na miejscu potwierdziły się moje przypuszczenia, więc poszło bez problemu. Ponieważ teren wart jest odwiedzenia, zostawię gwiazdkę a jako pokutę obiecuję wrócić tu jeszcze wiele razyDzięki!

Świetna skrzynka, od której zacząłem przygodę z geocachingiem przy okazji "weekendu kawalerskiego".

Dzięki Panowie za świetną zabawę!

Świetna skrzynka, wielkie dzięki.

Moja jedna z ulubionych lokalizacji rowerowych. nie wszyscy wiedzą że to najwyższa góra w Wlkp po tej stronie Wartypierwszy etap zrobiłem chyba z rok temu, dzisiaj z Underhoodem zaliczyliśmy resztę. piękna okolica, pogoda dopisała, a pełni szczęścia dopełnił certyfikat TTF , który udało mi się capnąć. dzięki za kesza, świetne miejsce.

Bardzo fajna trasa tego multi, finał strzeżony przed gapami za pomocą bagienej fosySkrzynka godna polecenia.

Drugie podejście i tym razem udaneZa pierwszym razem coś pokiełbasiłam chybaTym razem już gładko. Nooo - prawie gładkoooZ rowerem troszkę trudniej. Ale jest! Dziękuję! Bardzo lubię te okoliceA tu niedaleko to przebiegałam na punkt w zawodach Hadesu w BNOO! I to kilka razy. A raz to o tam nosem w śnieg. 

A tu biedny rowerek ;) 

Po 7 latach i wielu komentarzach postanowiłem się wybrać w to miejsce i wykonać porządny serwis skrzynki. Znalezienie wolnego czasu nie było łatwe (w domu mam dwa maluchy, które potrzebują poświęcenia im sporo czasu) ale w końcu się udało.

Serwis wykonany. Skrzynka otrzymała nowy hermetyczny pojemnik. Wymieniony został stary troszkę już "nieświeży" logbook. Zrobię skrót starego i umieszczę go w skrzynce. Umieściłem "drugą edycję" dyplomów FTF, STF, TTF w związku z tym zachęcam do odwiedzenia. Zapraszam tych, którzy jeszcze nie mieli okazji znaleźć tej skrzynki jak i tych, którzy znaleźli ją przed 15.10.2013. W tamtym czasie skrzynka zmieniła swoje położenie za sprawą reaktywacji wykonanej przez RoDaJJ na bazie materiałów WuchtyWiary za co serdecznie Kolegom pragnę jeszcze raz podziękować.

Etapy znalezione dość sprawnie chociaż wzory nas na początku trochę zmyliły. Koordy skrzynki finałowej jak już inni zauważyli są błędne, rower faktycznie przeszkadzał (na szczęście nikt nie ukradł). Pojemnik pęknięty, brudny, mokry, wizualnie nie zachęca. A "opakowanie tymczasowe" no cóż... pożal się Boże ;P Logbook wilgotny, wpisy przyjmuje. Przydałby się serwis i update koordów. Znalezione razem z Piaseh/Karolinah/Koral podczas rowerowej wyprawy w piękny i słoneczny wiosenny już dzień.

A się naliczyłam żeby do niej trafić! Na szczęście kalkulator nie był potrzebny :)
Znaleziona z Ćwir

Pęknięty pojemnik, a nie mieliśmy żadnego ze sobą...

Jak to się mówi: "po nitce do kłębka".Partnerka dzielnie wyliczała kolejne współrzędne, jednak finał przesunięty o jakieś 20m od kordów. Pojemnik pęknięty, wrzuciliśmy go w "opakowanie zastępcze", jednak wolę nie pisać, po czym... ;)

Wraz z martasam. :)

Rezerwat i okolice dobrze znane. Etapy pośrednie łatwe i szybkie. Finał mnie trochę zaskoczył. Trzeba było zejść ze ścieżki i rower trochę przeszkadzał. Kordy też wariowały. Trochę na szukaniu zeszło.

Jakoś nigdy nie było czasu się tam wybrać, a przecież to tak blisko... Etapy jak po sznurku, do finału doszliśmy po jakimś starym obiekcie hydrotrchnicznym. Całość w 20 minut. TFTC

nareście zrobiona poszło szybko i bezproblemowo  dzęki

W deszczowy dzień razem z Kimerem.

Pogoda  deszczowa nie nastrajała do długich poszukiwań. Na szczęście poszło szybko i bezboleśnie mimo że kordy troche wariowały.

Świetny multak, troszkę trzeba ruszyć głową i być biegłym w matmie . Trochę przy finale pobłądziliśmy bo kordy wskazywały miejsce trzydzieści metrów oddalone od miejsca z podpowiedzi ale w końcu się udało. 

Znalezionaz przygodami towarzyszą :)

Znalezione, rezerwat prawie zabrał mi but, ale się nie dałem ;)

Oj, długo nie mogły się zdecydować gąski dokąd zamachnąć skrzydełkami na kesze. Prawie się zadziobały, pióra już fruwały, ale w końcu odlot na Górę Moraską. Był to spacer niezwykle urokliwy, kolejne zdjęcia zasiliły kartę pamięci, a i ruszyć ptasim móżdżkiem od czasu do czasu nie zaszkodzi. Takie kesze kocham :)

Powrót na stare kordy, bezproblemowe wypatrzenie kamieni, gorzej niestety z przejściem na drugą stronę  Kilkanaście podejść by znależć tę jedyną, słuszną drogę. Koniec końców udało się wytropić całkiem łagodne przejście, obyło się bez ugrzęźnięcia, uffff.... 
Skrzynka ulokowana w bezpiecznym miejscu, nie ma szans by ktoś lub coś ją unicestwiło. No i sama miejscówka megaaaa fajna, ach.....
Polecam! 

Potrzebna aktualizacja opisu skrzynki finałowej lub inna reaktywacja według zamysłu autora.

Pierwotne miejsce ukrycia skrzynki uległo degeneracji, a spróchniała brzoza, ze spoilera, złamana.

Sama skrzynka została zniszczona i rozwłóczona po okolicy, logbook w strzępach. Na koordynatach

N 52° (K)(K*M),(K+L)(K+L)(L)'
E 16° (L)(L-K),(K*M)(K+L)((L-M)'
zainstalowano nowy pojemnik, z logbookiem serwisowym oraz fantami. (ok. 30 m od współrzędnych pierwotnych)

Maskowanie leśne - (a na współrzędnych, spory kamień z charakterystyczną, małą dziurką )

Oh, bad luck  Główny cel wyprawy i takie rozczarowanie Poszczególne etapy szły jak po sznurku, aż do finału, który zastałam w katastroficznym stanie. Pojemnik w częściach, fanty porozrzucane w okolicach ukrycia, logbook rozszarpany.... Proszę o reaktywację, toż to znakomity multak 

znaleziona dosc szybko wbrew oczekiwaniom.. caly projekt calkiem mily, chociaz moze nie do konca przemyslany.. w kazdym razie byla mila zabawa, za to wysoko oceniam.

PS. brzoza coraz bardziej niszczeje...

Świetna wycieczka rodzinna. No i egzamin z matematyki dla II-klasistki.

Drugie podejście do skrzynki - poprzednio dopiero zaczynałem keszerską karierę i mnie przerosła - tym razem bez problemuPojemnik w przyzwoitym stanie, ale był zupełnie na wierzchu. Poprawiłem maskowanie, bez wymiany, dzięki

finał fantastycznego spaceru z Kasperulka i Mag0szem.

przez parę minut byliśmy najwyższymi ludźmi w Wielkopolsce! :)))

dziękujemy!

Znaleziona z Kasperulka i Ketratella

 

Ciekawa podróż, tylko weszliśmy od złej strony i musieliśmy się cofać co na początku nas bardzo zmyliło. :)

Okazuje się, że można bez nawigacji i toto znaleźćDobrze, że pamiętałem, co jest na poszczególnych tablicach i gdzie jakie żyjątka występują - miło sobie przypomnieć cotygodniowe wypady do rezerwatu w ramach zbierania materiału do pracy magisterskiej. Przy okazji Mag0sz poznał Rezerwat, a Ketratella wysłuchała znów wykładu terenowego - dzięki za cierpliwość! Przy okazji znalazłem kilka nowych skrótów, dzięki czemu wyłaziliśmy dodatkowe 2 km. Dziękujemy za skrzynkę i za promowanie bardzo interesującego i pięknego miejsca.

Bardzo przyjemny quiz. Zaliczany nocą w doborowym towarzystwie  3 latarki przeczesujące las potęgowały i tak już niesamowity klimat. Dzięki za skrzynkę! Pozdro!

Znalezione z Naruu podczas ostatniego wypadu rowerowego w tym sezonie(chyba). Mój GPS nie polubi tej skrzynki bo się porysał :(

Sama skrzyneczka bardziej quizowa, fakt. Sama Góra Morasko ładna, ale wole znacznie Dziewiczą Góre. Kesz jako pojemnik z lat dawnych w bardzo dobrym stanie. Przyjemnie się zaliczało.

Pozdrawiam P.S.

Podjęta na bicyklach wraz z Armisem w ramach Moraskiej wyprawy na zakończenie sezonu rowerowego z naszej strony. :)

Tu znów od północy zaatakowaliśmy, licząc na lepsze szlaki na rower.Górki były konkretne, a podejście na 'Dach Poznania' było też całkiem całkiem, szczególnie z rowerami.Ale to autentycznie nic w porównaniu z wydmami śródlądowymi z Puszczy Noteckiej. :)

Po zabawie przy pierwszym etapie ruszyliśmy hardo po kolejne etapy.Okolica się nieco zmieniła, od czasu kiedy byłem tutaj ostatni raz. Bardzo dużo powalonych drzew, mostki się troszkę wykruszają, ale nadal jest bardzo klimatycznie. :)

Moim zdaniem ten lasek to jedno z bardziej niedocenianych miejsc Poznania.Aż czuć było pod kołami roweru gliniaste podłoże, a nie tam jakieś piaski - no ale w końcu to morena czołowa.

Zimą faktycznie może być interesująco z pojemnikiem, bo za szczelny to on nie jest. Dosyć wilgotno było w środku, ale to co najważniejsze pozostało suche.Logbooczek faktycznie się kończy, ale na marginesach to mógłby się cały pluton wojska wpisać. ;)

Bardzo podobał mi się cały multak. Szczególnie biorąc uwagę jak leciwy to jest keszyk.Bardzo fajnie przemyślany. Myśle, że tak powinien wyglądać każdy keszyk przedstawiający dany lasek. :)

Dzięki za oprowadzenie po okolicy i za samego multaka(?) To chyba bardziej skrzyneczka quizowa, bo nie ma pojemników na pośrednich etapach, ale co tam. ;)

Dołożyłem kamyków.

TFTC!

Warto przyjść w to samo miejsce, skoro okoliczności przyrody takie ładne, a poprzednio się nie wpisało. Jedna z pierwszych i bardzo przyjemnych skrzynek, których nie wpisywaliśmy nie mając konta na OC. Na wiosnę będzie chyba musiała przejść przegląd techniczny, bo warto ją zatrzymać w dobrym stanie.in:gruszka out:zając. TFTC

Piękny spacer. Pierwsza skrzynka odkryta z moim małym synkiem Patrykiem, z nieocenioną pomocą kuzyna Filipapoprawiliśmy trochę maskowanie, bo w sumie już go nie było.

Kończy się logbook!!!

nick jak w logbookukuzynka mnie wciagnela, i ucze sie jak uzywac stronyciekawa zabawa z tym szukaniem :)

Całkiem nietrudna, ale ciekawa ;)

TFTC! That was my first multicache. The coordinates appeared a little off, but perhaps it was our GPS. Left our "trzy grosze." It was a very interesting place. The mosquitoes were annoying though.

-Marcin99 & Co.

Quiz rozwiązany i znaleziona. Pierwsza taka multi skrzynka, więc wrażenia bardzo pozytywne. Dodatkowo w upalny dzień, można pochodzić trochę po lesie dla ochłody. Ale komary dość mocno przeszkadzały. Polecam każdemu na "pierwsze trudniejsze skrzynki"

Calkiem ciekawa skrzynka. Pozdrawiam

Witam serdecznie. Dzisiaj nawet przechodziłem obok :). Dziękuję za informację. Przygotuję logbook załaduję do cache'a. Pozdrawiam Jarek.

P.S. Niedaleko na meteorytach jest ukryty cache już od 4 lat. Niestety nie powstał ciągle opis :(.

Robienie takich keszy-staruszków ma swój wielki, niepowtarzalny urok. Nawet spacer w deszczu nie jest taki niemiły jak normalnie. Chcielibyśmy tylko zwrócić uwagę, że kończy się logbook, a my niestety znów byliśmy nieprzygotowani. TFTC!

Kolejny staruszek dzisiejszego dnia. Rowerowo, przy 30 gradusach i do tego o 13 wdrapaliśmy się na sczyt, by potem już lekko podążyć szlakiem multaka. Całość świetnie przygotowana. Wielkość i lokalizacja finału poza rezerwatem na +. Fajnie, fajnie...

W środku ciut pustawo, dorzuciłem: GK, świnkolatarkę, zająca i 10 zł.

Rowerowe podejmowanie multlaka przebiegło bardzo przyjemnie. Urocze miejsce. TFTC! :)

lekko, łatwo i bardzo przyjemnie piękna okolica i pogoda akurat na super spacer niedzielny.

 

IN: odblaskowy labek

OUT: nic

Znaleziona, choć nieco pobłądziłem  Potem już poszło, drzewo charakterystyczne, więc nie trzeba było długo szukać.

in: karta telefoniczna

out: GK, aniołek

TFTC!

Dzięki za bardzo fajny, rodzinny spacerek. Na zbiorniku i strumyku jeszcze lód, długo trzyma się w tych okolicach. Po drodze możść bobrów i ich żeremia.
out: GK
in: GK, kropelka

Podczas szukania kesza, a raczej przechodzenie poszczególnych etapów, spotykaliśmy liczne gatunki ptaków oraz piękną żaremie, widać, że bobry urzędują w tym miejscu.

Przy samym keszu trochę się pomęczyliśmy ale wystarczyło przystanąć, porozglądać się i kesza miało się już jak w ręce.

Na początku obliczałem współrzędne jak na matmie uczyli i mnożyłem nawiasy. Ale pokazało mi 48km, więc po chwili dopiero policzyłem jak trzeba.

Dzięki

In: piwna smycz

Out: Lala

Znaleziona podczas spaceru z Kingą. Bez wymiany. TFTC!

Podjęta razem z Macimą. Dla nas obu była to pierwsza skrzynka multicache.

Pierwsze etapy były bardzo łatwe, problemy zaczęły się przy głównej skrzynce. W lesie GPS tracił sygnał, więc zanim trafiliśmy do skrzynki obeszliśmy spory kawałek lasu. Już robiło się ciemno i chcieliśmy wracać, ale w końcu udało mi się wypatrzyć drzewa ze zdjęć i znaleźliśmy kesza!

Znaleziona.

IN: breloczek Cristiano Ronaldo

OUT: bombka i geokret "Żółty Batman"

Skrzynka podjęta podczas dość spontanicznego wypadu rowerowego do Rezerwatu. Generalnie bardzo ładna okolica, miła zabawa i tryliardy komarów w rozmiarze maxi, niecierpliwie oczekujących na pojawienie się  takich zjawisk jak my! Propoznuje zaopatrzyć się w Offa przy podejmowaniu kesza w porze letniej 
Skrzynka ma się dobrze.
Bez wymiany. Pozdrawiam.

Fajny spacerek + odrobina matematyki = polecam dla odreagowania.

IN: GK ZOLTY BATMAN, notesik, mikolaj

OUT, GK TROLL001, GK MANOWIEC, ksiazeczka

Dziś wreszcie znalazłem chwilę, aby dokończyc multaka. Ostatnio trochę się przejechałem w obliczeniach i nie starczyło już mi czasu na poprawkę, mimo "telefonu do przyjaciela". Tym razem bez pudła. Pomysł bardzo mi sie podoba, trzeba trochę pokombinować z tablicami, a myślenie ma przyszłość... .

Jak wspomniał poprzednik, skrzyneczka w stanie dobrym, w środku sucho.

In: Gk TROLL001, Gk Manowiec, Książezka detektywistyczna, Królowa.

Out: Lego-ludzik

TFTC

Bezpośrednio ruszyliśmy do etapu finałowego z Agatą. Wiadereczko znalezione! IN: laleczka OUT kauczuk, w środku sucho, wzorcowo przetrwała zimę.

Później jeszcze obeszliśmy pomosty nad zamarzniętymi stawkami i zdobyliśmy szczyt z początkową tablicą. (: Przyjemna okolica, spod bramy aquanetu ładny widok na Poznań.

Znaleziona. Fajna wycieczka.Polecam

skrzyneczka znaleziona z rodo, idealna na popoludniuwy spacerek, nie za trudna, nie za latwa lecz w sam raz :)

 

pozdrawiam

dzieki za skrzynke i uwaga na dziki :D

bardzo przyjemna skrzynkawielki pozytyw niestety bez wymiany

Brdzo fajna skrzynka.

In: Piłka kałczukowa, bąbka

Out: Naklejki literki, samochodzik

 Pozdrawiamy.

Paczka znaleziona o  15:47    25.10.2009
Stan - bardzo dobry.

Cała wycieczka była bardzo interesująca - szczególnie miejsca do zadań były zjawiskowe - nawet widziałem sarny o jakieś 20 m ode mnie.

OUT - nic

IN    - naklejka Ferrari

Wymeniłem folię na dzienniczek i całą skrzynkę też zabezpieczyłem nową hermetyczną folią.  

Polecam zwiedzić ten rezerwat - dzięki za fajną zabawę. 

Bardzo fajna wycieczka ;)

IN samochodzik, naklejki

OUT GK Morasko, inny samochodzik, otwieracz

 Kesza w tym miejscu postanowiliśmy odwiedzić, kiedy znaleźliśmy kreta "Morasko" w Szczecinie. Jego życiowym marzeniem było dostanie się właśnie do tego rezerwatu. Marzenie to spełniliśmy. Skrzyneczka znaleziona w strugach ciepłego deszczu;-). Mimo, ze namiary w drugim etapie nie są zbyt dokładne, udalo się zaleźć wszystkie trzy tabliczki. Brzoza, przy której ukryty jest kesz, chyba nie postoi zbyt długo. Pełna jest dziupli, które dokładnie spenetrowaliśmy;) i cała spruchniała. Za pomysł na multikesza dajemy rekomendację.

OUT - krety "Ślimaczek" i "Colt"

IN - kret "Morasko"

Hello,

Sądząc po wpisach w papierowym Logbooku, to ktoś się tu nie dopisał. Pojemnik był w błocie (reklamówka mu nie służyła). Doczyściliśmy, zmieniliśmy worek. Nalepka na wieczku trzyma, ale wilgoć zrobiła swoje. IN: auto, GK Colt, GK Ślimaczek. OUT - znaczek. Pzdr, Wojtek, Kosma

będe czekać cierpliwie :)

No niestety nie udało się tego zrobić przed wyjazdem na wakacje. Pomysł i miejsce jest tylko trzeba znaleźć chwilkę aby wyskoczyć do lasu i zakopać ;).

no i gdzie ta obiecana nowa skrzyneczka ?

nasza pierwsza skrzynka wieloetapowa. Fajne zagadki, dobrze że trzeba było odrobinę pogłówkowaćSympatyczne tereny. Po raz drugi skrzynka zmobilizowała mnie do tego żeby ruszyć tyłek z domu i odwiedzić miejsca, których dawno albo nigdy nie widziałam.

Współrzędne doskonałe. Gorzej z naszą spostrzegawczością ;)

IN: badziki OUT:koraliki 

Witam, Skrzynka znaleziona  \/  Bardzo fajne podchody. Szkoda, że w skrzynce nie było OFFa na komary :)  IN piłka dmuchana, OUT piesek. Pozdrawiam Topablo

 

Witamy. OK to zabieramy się do roboty:). Pomysł na miejsce już jest, teraz aby opracować zadania i zakopać skrzynkę. Myślę, że w ciągu tygodnia będzie gotowa do szukania. Pozdrawiamy

nie moge sie juz doczekać :)

Witam, to w taki razie pomyślimy o kolejnym multicache. Pozdrowienia dla Futrzaka oraz Errora500 i Dagny.

Bardzo interesująca skrzynka, jej poszukiwanie to była wielka przyjemność. Oby więcej takich skrzyneczekUwaga na mordercze komary w ostatnim etapie ;) 

IN - piesek, koraliki

OUT - smycz, miarka

wielkie sorki za poprzedni wpis. Tym razem dane były dobre tylko moje wyliczenia coś nawaliły

out otwieracz

in samochodzik

Pozdrowionka dla rejka :) 

niestety ani przed ani po weryfikacji współrzedne sie nie zgadzaja :(

 Proponuje przenieść ostatnią skrzyneczke z tego zaczarowanego miejsca w inne bardziej dostepne :)

Narazicho 

Witamy, odległość podobna jak między pozostałymi skrzynkami. Ze ścieżki ta brzoza nie jest dobrze widoczna. Należy szukać raczej widoku przedstawionego na pierwszym zdjęciu (duża złamany konar za krzakami). W wolnej chwili potwierdze jeszcze raz współrzędne, strasznie zachmurzone niebo było do tego padało i dość wysoki las, więc mógł GPS troszke przekłamać.

UWAGA!!! 

I  jednak warunki pogodowe zrobiły swoje, przepraszam za błędne współrzędne głównej skrzynki. Umieściłem już poprawione współrzędne (aktualizacja 2008.05.21 10:00). Dodatkowo dołożyłem jeszcze jedno miejsce po przecinku.

Niestety, dzisiaj się nie udało, być może z braku czasu. Doszliśmy do III etapu, a potem (mimo wyliczenia współrzędnych) nie udało się znaleźć tej brzozy. Mam pytanie - jak daleko, w przybliżeniu, znajduje się ostatnia (główna) skrzynka od trzeciej tablicy? (wyszło nam ok. 100m...)

wkrótce na pewno spróbujemy jeszcze raz!