brak

Anu brzózek ani mikrusa w bluszczu nie wypatrzyłam grr

Dzięki za bluszczowego keszyka. Spacerkiem z Spidi11 i małym Komandosem :) 

Ostatnia brzózka też poszła do wycinki. Ogólnie return wygląda jak po huraganie, nic nie znalazłam. Zostawiłam mikrusa przy debie w bluszczu. Dzięki

dokładniej przy jedynej ale jest , dzięki

Odnaleziony w miejscu oczywistym:-) dzięki!

Bardzo dziękuję za keszyka!
Znaleziony razem z Michałem i Tedim na kolejnym wypadzie keszerskim w rejon Świnoujścia...

Szybko znaleziona reaktywacja wykonana przez Marwona (z jego wpisem)...

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkiZnaleziona na wspólnym wypadzie dwu-systemowym z Abigeo i Tedi02 w okolice KarsiboruPogoda dzisiaj dopisała, widoki przyjemne dla oka, keszy sporo- nie sprawiały większych problemówWieżami kolejowymi zacząłem i skończyłem dzień ;)

Znaleziona... reaktywacja marwona, to czemu zalogował DNFa? TFTC :)

Nie było więc zrobiłem reaktywację. Zapomniałem zalogować.

Niestety dowództwo pewnie każe nam pompować za to zadanie.

Dzięki, miejsce przeurocze, woda i las, a w środku nasza trasa, raj dla rowerzystów.

Reaktywacja odnaleziona, wiatr ustaje, słońce wychodzi - zaczynamy odmarzać :) 

keszyk podjety podczas mroźnego keszowania z wróblami.dziękujemy i pozdrawiamy!

Cóż, szczęście się do mnie uśmiechnęło, bo już miałem rezygnować, gdy w ostatniej chwili dostrzegłem to co trzeba. Tftc!

Aha.

Znaleziona podczas urlopu w Świnoujściu. Dzięki.

Reaktywacja z Unkasem w miejscu oczywistym.

Miejsce raczej oczywiste, ale kesza brak. Reaktywacja.

Młodszy szeregowy KTHM melduje: tutaj zdechło wszystko (telefon, gps, nadzieja), szczególnie gdy znalazłem niebieską nakrętkę. Może jest, ja nie podołałem

Młodszy szeregowy KTHM melduje: misja podjęta w pojedynkę okazała się zbyt trudna. Przerażające odgłosy walk dzikich bastialskich potworów (zapewne genetycznie zmutowanych kaczek) oraz niestosownie słaby strumień sztucznego światła zabranego na misję skutecznie uniemożliwiły realizację planu ... tak szybko opuszczałem obszar misji, że prawie zapomniałem o aucieWrócę za dnia. Kiedyś.

Karsibór rowerowo. Niestety nie udało się znaleźć. Pzdr. 

kordy usilnie próbowały nas skierować do "dąbków" a nie brzózek. Po chwili schowaliśmy gps-y, przystąpiliśmy do poszukiwań i wtedy poszło ekspresowo.

dziękujemy za keszyka oraz dulus-om za towarzystwo 

Skrzyneczka zdobyta w czasie kolejnego tripu z Geogosią & Kaczixem. Dziękujemy za pokazanie miejsca i skrzynkę. ;)

Skrzynka znaleziona wraz z Katką_40 oraz psami Neską i Korso w ramach nadmorskiej części urlopu.

Przy każdym kolejnym keszu z serii byliśmy coraz bardziej pełni uznania dla autorów ! Każdy porządnie wykonany i z pomysłowym maskowaniem !

Skrzynka znaleziona podczas rowerowej wyprawy do Świnoujścia i okolic. Dzięki za kesza.

Miejsce odwiedzone z Jedem podczas rowerowego weekendu na polskich wyspach. Dziękuję za kesza i pretekst do porowerowania :)

Znaleziona dosyć szybko. Przy skrzynce nie espodziewane spotkaniu (pozdrawiamy!) i niestety telefon zwiastujący odwót. Nic to, jeszcze wrócimy. Tftc!

Skrytka znaleziona razem z Uhuhu, Olszanną, Kaemilką i Kahanią. Uhuhu napisał praktycznie wszystko w temacie poszukiwań tego kesza. Ja dodam tylko, że został znaleziony trochę przypadkowo. Kordy w tym przypadku to dodatkowe utrudnienieDzięki za kesza! Pozdrowienia dla napotkanej ekipy, dzięki za sympatyczne spotkanie!

Niemało się tu nałaziliśmy, po paru minutach zaczęliśmy z Kitomaszem rozkręcać się w kreatywności, aż wreszcie, wreszcie się udało i okazało się, że nie taki diabeł straszny, choć niekoniecznie piękny. Po paru godzinach, wracając do bazy, napotkaliśmy kolegów i koleżankę po fachu i od razu znaleźliśmy wspólny temat do rozmów  Głogów i Wołów pozdrawiają!

Misja wykonana błyskawicznie, choć coraz bardziej rozszerza nam się pojęcie okolicyDzięki!

Grupa komandosów zwana Z (KazioPL, Zawsze25, Makus da Silva), melduje wykonanie zadania.

THX i pozdro.

Misji dzień pierwszy

Nasz team wzmocniony przez oddział specjalny: KazioPL i Makus da Silva melduje wykonanie zadania. Brzezina zdobyta i patyczak dostał się w nasze ręce, choć nie było tak łatwo...

Dzięki. Na dziś misję przerywamy, aby zregenerować siły, uzupełnić pierwiastki śladowe i oczywiście opatrzyć rany, bez których się nie obyło. Odmeldowujemy się do jutra!

Brzozy ktoś zniknął, więc trochę to trwało. Dzięki za kesza!

"Cholerna tubka" wpadła w moje łapki, i to całkiem szybko. Takie proste i znane maskowanie. dzięki

Brzozy ostrzelane wróg padł. Dzięki pomocy kaprala art_junior_noisa! Walczymy dalej.

Pozdrawiam
Art_noise

Jako, że u RoDaJJów RO jest w składzie, poszło błyskawicznie - dziękujemy i pozdrawiamy!

Znaleziona wraz Ro, który nie dał szans ani Da, ani mnie. Pozdrawiam, Jędrzej

Heh, na poczatku kombinowalismy inaczej.. Ale okazało się że źle
TFTC.

znaleziona z Tisią podczas misji Karsibór.
Trafilismy dosyć szybko :-)
Dzięki i pozdrawiam.

Pudło,prz dziupli stoi toy-toy.

Wycieczki rowerowej ciąg dalszy,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

Cóż, tak to jest jak brzózek jest więcej niż jedna, trzeba się nachodzić. Po kilku chwilach złapaliśmy patyczaka w sidła.Dzięki.

Kordy nie chciały współpracować, ale jakoś poszło Dalej miało być tylko gorzej
Dzięki i pozdr.

Patyczak? Jaki patyczak ? :)))))))

Co tu pisać. Trzeba się trochę nachodzić. Dzięki 

Hello,

Gdzie te brzózki, do psiej wólki ! Wcielanie się w "moherowych partyzantów" to nie moja działka. Ale awansowaliśmy i to się liczy   Pogoda dopisywała, humory również. Pojawiły się spekulacje, co do następnych form ukrycia. Jest dobrze, a nawet lepiej   Pzdr, Wojtek

Wiadomość odnaleziona, szyfrogram odczytany, informacja przyswojona...ale że co...?!
Pośród statycznych trzasków meldunku radiowego, głos dowódcy KJ stanowczo obwieszczał: "...za celująco wykonane zadanie zostajecie awansowani na porucznika...gratulacje".
Trudno, batalię na Karsiborze kończymy w stopniu młodszego oficeraKu chwale OjCzyzny!

Dla nas to koniec wojenki ale nie koniec wrażeń. A teraz do rzeczy. Nakłamaliście w opisach, że przez 3 lata nawiedzać okolicy nie macie zamiaru. Tym większa była radocha gdy pognaliśmy na Uznam, tylko po to, by zobaczyć co tam słychać u "pirackiego ducha krasnala Helmuta z Wrocławia"...a okazało się, że... Wygląd naszych facjat wyrażających emocje w reakcji na widok skrzynek wyskakujących w sekcji "najnowsze" z pewnością by Was rozbawiłNo to my w te pędy podbijać Karsibór ponownie. Szkoda kilku zeszłorocznych keszy jednak uzupełniona seria jest jeszcze lepsza. Czytając opisy skrzynek, wcieliliśmy się w komandosów "moherowej pomarańczowej beretki" do tego stopnia...że daliśmy temu upust w postaci tych grafomańskich komentarzy :)
Gratulujemy kreatywności, dziękujemy za skrzynki i apelujemy - kłamcie częściejPozdrawiamy!