Skrzynka w generalnym remoncie. 

Znaleziona razem z F4llen. 

Znaleziona chociaż z małym utrudnieniem - ścieżką przechadzał się pewien dziadek, bardzo skory do rozmowy, chyba w 20 minut poznałem wszystkie jego teorie spiskowe dotyczące Polski, samemu nie mówiąc ani słowa. Kiedy w końcu się oddalił kesz dość szybko znaleziony, chyba fartem bo maskowanie świetne. Drobny fant zostawiony. Z nieawszetrzezwa :)

Dodano spoiler w postaci zdjęcia.

Powodzenia!

Z plikiem nie poradziłam sobie samodzielnie, przyjaciel sound-spec przyszedł z pomocą. Kordy wskazują dość precyzyjnie okolicę kesza chociaż wcale nie tak łatwo trafić na właściwą ścieżkę, dookoła kilka skrzyżowań. Pierwsze podejście na niedzielnym spacerze z córką nieudane, byłam na ścieżce obok a do tego szybko zaczęło się ściemniać. Dzisiaj przy cudnej pogodzie podjęłam kolejną próbę na relaksacyjnym spacerku - już bez problemu trafiłam na właściwy szlak ale słowo daję że obejrzałam każde drzewo od korony po korzenie wzdłuż tej drogi i żadnego symbolu nie znalazłam. Może jestem ślepa, a może już go tam już nie ma? W każdym razie intuicja podpowiedziała gdzie szukać skarbu i udało się! Maskowanie super! Dzięki za spacery i kesza oczywiście:)

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Bardzo fajna zagadka, w sam raz dla głuchego ;). Niemniej rozwiązana sprawnie. "Znak" znaleziony na końcu, kordy mogłbyby jednak być dokładne, bo miejsc ukrycia wokół sporo. Szukaliśmy dość długo, miejsce wytypowała Algida kiedy ja krążyłem z 30 metrów dalej. TFTC!

TFTC!

Kolejny rowerowy weekend z @Zablem nie może być bez keszy Ależ ! Lubię ten . Lubię te okoliceZabel zadanko rozwiązał w domu. Według niego miałam ładnie wyglądać przy podejmowaniu przy rowerach, ale nie wiem jak się ładnie wygląda przy rowerach. Coś tam mgliście mi świta co oznacza wyglądać ładnie tak ogólnie. Ale przy rowerach? Chyba bardziej wyglądałam komicznieAle niech będzieKeszyk zaliczony :)

Niedzielne rowerowanie z Lirielą. Współrzędne wydobyłem w domu, teraz wystarczyło podjechać na miejsce. Bardzo przyjemny las, taki lubięNa miejscu ledwo wbiłem kordy w zegarek, zrobiłem kilka kroków i jestLi bardzo ładnie wyglądała przy rowerach, bo takie miała zadanie. Dzięki!

No to lody wychodzilismyWspólnie z «klanSTA» TFTC. Finał jutro.

Idziemy tu, nie tam, nie tam, to nie tu? Ohhhh, a może tu, nie, tu też nie. No to w końcu gdzie? Jestem głodny, ... o jestWspólnie z «klanSTA» TFTC

Nie obyło się bez konsultacji w sprawie współrzędnych. Chciałem się upewnić, że przynajmniej dobrze trafiłem i trzeba było pozostać przy swoim ponieważ po konsultacji poszedłem zupełnie gdzie indziej aby wrócić prawie na pierwotne miejsce poszukiwań. Niestety na finał nie wystarczyło czasu bo chłopy zgłodniały i ciemność nadeszła. W sumie dobrze, że nie szukaliśmy finału bo jak tylko doszliśmy do samochodu to lunęło jak z wiadra. Nawet spawanie było. Wspólnie z «klanSTA» TFTC Jeszcze tu wrócimy.

Pierwsza w ramach mini projektu. Zaliczona zaraz po obejrzeniu Muzeum Pracowni A. Fidlera. Kiedy to my tam byliśmy po raz ostatni?! W szkole podstawowej, jakieś 30 lat temu  Fajnie zamaskowana. Dzięki. Pzdr. 

Świetna zabawa i wielka radocha po odgadnięciu quizu. Zdecydowanie polecam !

Gratuluję znalazcom. Wrzuciłem jeszcze geokreta przy okazji.

Przez dwa dni próbowaliśmy rozwikłać zagadkę na telefonie, ale jednak musieliśmy się wspomóc komputerem. Jakby co, możemy zdradzić tajemnicę, gdzie w Poznaniu jest kafejka internetowa...W terenie poszło już sprawniej, ale kordy nieźle dezorientują. Lepiej kierować się opisem miejsca.

Znakomity pomysł z zagadką. W związku z tym, że miałem trochę więcej informacji o keszu, dałem kilka godzin forów innym szukaczom, co w okolicach Poznania jest okresem aż nadto wystarczającym do kilku zlezień, a tu niespodzianka, STF i jeszcze wesoła "gęba" ronji, który to namówił mnie na zdobywanie finału.

Skrzyneczka znakomita i ociera się już o gwiazdkę. Dobra droga...

Dzięki za kesza, bez wymiany

Hello,

Zajechałem pod muzeum, odpalam telefon, wrzucam plik i ... blada. Nie chce mi odtworzyć dźwięku ! O rzesz ty ! Teoretycznie quiz powinien być rozwiązywalny w terenie za pośrednictwem ogólnie dostępnych narzędzi, a tu kicha - narzędzie zbiesiło się. Jakieś nieudolne próby odpalenia nie przyniosły efektu. Zatem pozostała metoda alternatywna, na którą zawsze można liczyć   Oj, daleko wyszło, daleko. Trzeba będzie się wysilić, zamiast podjechać autem  Tup, tup, tup, kordy machnięte o ok. 25 metrów. Błąd ? Raczej nie, las wszakże dookoła. Znak jest, znaleźć się da przy zastosowaniu standardowej techniki "promienia", więc spokojnie. Poza keszem znalazłem też Pyrę, który poza szukaniem pełnił (jeszcze) funkcje COG-owe. Oj, jest problem z tymi szkodnikami puszczykowskimi ... Niejaki 'mokry' zdrefił i nie skorzystał z pomocy Sławka, mimo wcześniejszego umawiania się z nim na spotkanie. Brzydko się zachował, zatem równie brzydko trzeba go nazwać (ale to w innym miejscu i przy innej okazji). Tymczasem uznaliśmy, że jesteśmy super-keszerami i walniemy sobie finał z lewej mańki. A co ? Stać nas !   Udaliśmy się więc w określonym kierunku. Pzdr, Wojtek

Miły zbieg okoliczności, że podczas wyboru miejsca na niedzielny spacer, pojawiają się skrzynki w interesującym nas rejonie. Szybciutko odsłuchaliśmy (szczęśliwie w domu) co trzeba i w drogę.Krótki i przyjemny spacerek na miejsce, znak odnaleziony. Ha, ciekawe czemu nas znak zaskoczył, a nie powinien ? O, i FTF? - przyjemny początek spaceru, dziękujemy !