Na pośrednim etapie brak "narzędzi", belkaa postanowił sie poświęcić i poszedł do kesza :)

Bardzo urokliwe miejsce.

Pilnie potrzebny serwis lub zmiana statusu skrzynki na tymczasowo niedostępna.

Zastanawia mnie jakie było to dodatkowe narzędzie ? Tutaj nie miałem zamiaru odpuścić i wlazłem po tego kesza ale niestety kesza szlag trafił. Dzięki za pokazanie tak pięknego miejsca  

Urocze uroczysko :D

Miejsce bardzo mi się podobało.

Podejmowanie etapu ekstremalne - vejo dał radę ;)

Dzięki za kesz :)

Wszystko pływa.

GPS pokazywał kesza 20m od brzegu. Ktoś musiał iść. Na szczęście odległość była mniejsza. Podjąłem, a loża szyderców robiła fotki.

W keszu wszystko pływa. Wylałem wodę. Potrzebny serwis.

Tu już nie obyło się bez moczenia nógZimna ta woda jeszcze jak diabli.

Potrzebne wysuszenie logbooka

Ha ha, no tu były jaja, z czymś takim się jeszcze nie spotkałem, ja rozumiem że jest zima... ja rozumiem że według autora mógł być potrzebny sprzęt którego nie było w pierwszym etapie (choć akurat teraz jest dostęp) choć nie takiego sprzętu bym sobie życzył w moim dzisiejszym przypadku, przydałoby się dłutko i jakiś łom a najlepiej czajnik z gorącą wodą. =) No za nic nie mogłem podjąć kesza... bo przymarzł do miejsca ukrycia, mocowałem się z nim z 20 minut, tak żeby przypadkiem jeszcze nie uszkodzić (dobrze że miałem monopod metalowy to po trochu podważałem) pomijam to że przez wyślizgnięcie się "narzędzia" z rąk prawie wpadłem do tego lodu, który zwiemy latem wodą =) Po wyjęciu (uff) moim oczom ukazał się odbity pięknie kształt kesza w lodzie =) i oczywiście zawartość też zlodowaciała, logbook potrzebuje wysuszenia, wrzuciłem suchy ale nie wiem kiedy znów nie zamarznie, w każdym razie dzięki za ciekawe niespotykane przeżycie rodem z epoki lodowcowej =)

Po odnalezieniu pierwszego etapu poszło szybciutko i bez zamoczenia butaPiękne miejsce, dzięki za pokazanie

Pierwszy etap ma się dobrze trzeba tylko cierpliwie krążyć i węszyć nosem

Za drugim podejściem wkoncu spróbowaliśmy w dzień, pierwszy etap znaleziony, w drugim do połowy skrzynki woda, logbook cały mokry. Postaram się go wziąć do wysuszenia w przyszłym tygodniu. TFTC

Tak jak i niżej pierwszy etap nie znaleziony, jednak dzięki fotce po lekkim przemoczeniu butów udało się w końcu namierzyć finał. Niestety skrzynka zalana była do połowy pojemnika wodą, a logbook dosyć wilgotny. Mimo wszystko dzięki :)

Pierwszy etap nie znaleziony ale na szczęście koordy uzyskałem z drugiego kesza. Podjęty suchą stopą, teraz na pewno nie jest to poziom trudności 4 ;)

Po długiej suszy i dzięki pomysłowości poprzedników kesz zdobyty suchą stopą. Jeszcze trochę i do skrzynki będzie prowadziła autostrada.

Nie jestem pewna, czy znaleźliśmy dokładnie to, czy nie przypadkiem Rębnię. Patrząc w logbook z "mokrych terenów" nie spojrzałam na nazwę... Następnym razem się sprawdzi. Znaleziona z babiorek, dzięki.

A ktoś śpiewał "Nic dwa razy się nie zdarza" ... tu mam jednak wątpliwość czy to prawda. PS. Jakieś buty leśno-mokro-odporne zalecane - chyba że  brak takowych  nadrobicie  różnymi pomocami zdobytymi w lesie - my tak zrobiliśmy ale... Zdobyte dzięki wsparciu ThesauraDzięki.

Koordynaty fajnie ukryte :)

Dzieki

Poświąteczne keszowanie razem solmyrem (pkubiak). Dzięki za bardzo fajny kesz z serii 90 lecie lasów państwowych!

Obyło się bez sprzętu pomocniczego, który okazał się przemoczony...

W zdobyciu kesza przyda się strażacka zwinność i dobra równowagaMiejsce w istocie - bardzo urocze. Dzięki za kesza!

Podobnie jak sąsiadujący kesz ten też ciekawie schowany (w sumie na widoku bym powiedziała), przemoczony sprzęt się nie przydał ale mąż i owszemRównowaga i zwinność się przyda, dzieciom chyba byłoby łatwiej po niego sięgnąć. Bardzo ładne miejsce nawet o tej porze roku i przy minusie na termometrze dziękujemy.

Trochę błądzenia, trochę brodzenia i jest. Nieco zmyliły nas wpisy do logbooka i od razu szukaliśmy sprzętu pomocniczego zamiast współrzędnych. Ale skrzyneczka ogólnie rzecz biorąc znakomita.

Oj wisiało mi takie samotne na mapie ale mocne postanowienie, że zniknie do końca roku i to jeszcze rowerowo zaowocowało dzisiejszą fantastyczną wyprawą na murckowskie ścieżki. Pogoda przepiękna i las w taką porę roku pełen uroku. Jako, że po odbiciu się od kesza 4 miesiące temu wiedziałam gdzie iść to poszło szybciutko już bez etapu pośredniego ale za to z narzędziem w plecaku. Dziękuję

Zielona gwiazdeczka musi być za miejsce, schowajkę i cały projekt.

trochę musiałem pobalansować, bo prowizoryczny pomost był nie do końca stabilny, ale się udało bez wpadki..dzięki.

Takie rzeczy..Odludeq podjął się tego zadania - udało się suchą stopą podjąć kesza :)

Nam też udało się podjąć skrzyneczkę bez użycia sprzętu , pięknie na tym uroczysku,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

Nawet sprzęt nie był potrzebny, Zbyszek poszedł po kesza, ja dokonałem wpisu, dziękuję, urokliwe miejsce.

Poprzednicy trochę ułatwili, tak więc suchą stopą kesz zdobyty. TFTC

Ja powiem jeszcze inaczej. Nie idźcie do tej kępy trawy na środku, tam nie ma kesza a jest niebezpiecznie. Skrzynka podebrana, a z powodu głupoty cała jedna nogawka mokra od góry do dołu.

PS. Nie znalazłem pierwszego etapu, na szczęście obok była druga skrzynka ze wskazówką.

Kto ubiera sprzęt? JA JA JA JA !na ochotnika jadla przyszłych keszerów dobrze patrzcie na spoiler bo można sie utopić jak się źle wytypuje ;)

Dzieki za kesz!! Pozdrowienia dla 2 ekipy:)

Zabawa fajnadzięki za kesz 

Dobrze że z rębni nie trzeba iść prosto na uroczysko.

Tutaj poszło szybciej niż z Rębiną, ale bez sprzętu pomocniczego podjęcie podjęcie było by mocno utrudnione.

Bez sprzętu nie da się podjąć kesza. Pozdrowienia dla drugiej ekipy.

 podjęta we własnych gumniaczkach 

Czytając wpisy poprzedników, postanowiłem bez sprzętu pomocniczego, da się, bo tylko jeden gumiak napełnił mi się wodą, moja wina, mogłem skakać na jednej nodze, ale woda była ciepła, więc należy się gwiazdeczka, TFTC

Tym razem Janzow miał brodzić po skrzyneczkę :)

a tę okoliczność wykonał wodery domowej roboty - skończyło się wodą w gumowcach Ale spodnie działały

Przy dzisiejszej pogodzie widoki przepiękne!

Dziękuję

Ciekawy pomysł na podwójny sprzęt do keszy. Na szczęście nic nie przemokło.

A samo uroczysko bardzo urocze.

Znaleziona podczas polowania na kesze na obszarze 90 LP :)

Z Agathą i Qbackim.

W końcu udało mi się dotrzeć na projekt:) Jesienne keszowanie z Miśkiem i Qbackim. Dziękuję i pozdrawiam!

Tu ja choć wcale nie na ochotnikaMiejsce odwiedzone podczas śląskiego weekendu, gdzie zamiast I lovki przyszło się zmierzyć z tutejszym keszamiDziękuję :)

wszystko jest ok tylko czujne oczy wędkarzy pilnują

Kesza wcieło. Dziki, mugole lub ktoś/coś

Na koniec miały być dwa ekstremalne kesze i byłyNajpierw jakiś dziki zwierz nas przegonił, potem trzeba się było ze sprzetem XXL zmierzyć, a na koniec i tak kesza nie byłoNa dowód pobytu pod kamieniem kawałek kory wsadzony. A że zrobiło się późno to i czasu na dalsze poszukiwania nie starczyło...

Las, krzaki, bagno, to jest to co Mariosek lubi najbardziej. A jeśli jeszcze do tego dochodzi taka fajna skrzyneczka jak ta to już jest super. Śliczne i urocze widoki z finału. Pozdrawiamy

Kesz podjęty z Zyfiką, Unieskim i The Saintem.

Lubie takie kesze!!! Udało mi się wyciągnąć kesza bez tych gaci cuchnących obornikiem Jest dość płytko więc nie było problemu.

Michal_bn zgłosił się na ochotnika do podjęcia tego kesza i stwierdził, że nic do tego celu nie będzie mu potrzebne, więc pozbył się butów i ruszył po skrzynkę, to wariat Była z tym kupa śmiechu Zaliczone z Zyfiką, Michałem właśnie i The Saintem

Kolejny znaleziony kesz w nieocenionym towarzystwie Zyfiki, Unieskiego i Michała_bn.

Szczególne gratulacja dla Michała, którego nic nie powstrzyma przed dotarciem do celu.

Ha ha ha, Michal_bn wskoczył do wody i samodzielnie podjął kesza bez sprzętu dodatkowego Ja, Unieski i the saint dzielnie go dopingowaliśmy i strzelaliśmy foty Podobało się

Uwielbiam takie miejsca. Dojście suchą stopą na Jezusa. Dzięki

Piękne widoki, ciekawa skrzynka, co więcej powiedzieć ... :)

Dzięki wielkie :)

idziemy dalej!:)

W pierwszej chwili wytypowana Katarzyna chciała iść do kępki w linii prostej. 

Skrytka świetna, dużo radości nam sprawiła.

Niestety jedyna skrzynka której dzisiaj nie udało nam się podjąć. Po dojściu na miejsce zastaliśmy leśnego wędrowca który nie chcial opuścić miejscówki.

Sprzęcik do podjęcia BOMBA !!!Dobrze że jest szczelny. Ja niestety źle spojrzałem na spojler .... i brodziłem w wodzie prawie po pas :-(  ze 20 minut próbując dostać się nie do tej kępki co trzeba, ale dotarłem ... i nic nie znalazłem. Po dokładnym sprawdzeniu namiarów stało się jasne, że finał gdzie indziej. ZNALEZIONAdzieki

Bardzo fajna skrzynka, zdjęcie spoilera bardzo pomocne.

Miejscówka w dechę..

 Obecny przy założeniu ;) 

Gwiazdka leci za piękne miejsce. 

Profesjonalizm w każdym calu... Wpadł Krecik, a zabraliśmy sówkę

tutaj napiszę tylko że kolejna gwiazdka wpadła  a historia łączy sie z keszem Rębnia 

TFTC

Ha ha ha! Świetny pomysł na skrzynkę. Trochę miałem z nią roboty, bo miejsce ze spojlera znalazłem zupełnie gdzie indziej. To nieważne, że GPS pokazywał, że do kesza jeszcze ponad 20m. O mało co nie zaliczyłbym kąpieli totalnej - trochę było głęboko. Dopiero po dłuższej chwili doszedłem do wniosku, że szukam w złym miejscu i skrzynka szybko się poddała. Zostawiam zieloną gwiazdkę w podziękowaniu za super zabawę! TFTC!

Jako że z własnym sprzętem, to nie trzeba było się przebierać. :)
Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Najpierw zdobyłem "Rębnię", a kompas pokazywał już tylko kilkanaście metrów, więc dawaj zacząłem cisnąć wpław przez staw, ale potem przeszło przez myśl: "hmm, 30m? to może to jednak po drugiej stronie?" I dobrze, że się wycofałem, to przynajmniej nie wylazłem pod nos wędkarzom.TFTC!

Rubin (dziad jeden!) się wepchał pierwszy i smaki musiałem sobie zostawić na kolejny etap:))))

Wspólne keszowanie z RubiNettami i Tommym

Pięknie dziękujemy:)

Tutaj poprzeczka podniesiona jeszcze wyżejŚwietnie przygotowany multak, znakomicie dziękujemy!

Właściwie szedłem na sąsiednią OP822D no ale tak jakoś wyszło, że to tą zrobiłem jako pierwszą. Pośredni etap zaskoczył. Ciekawe doznanie i moja rekomendacja.

Gdyby nie sprzęt to "uroczo" by nie było :)

Dzięki za kesza!

Ja wchodziłem to i rekomenduję bo pierwszy raz w taki sprzęcie byłemfajnie skonstruowany drugi etap - taki dwukeszowyZdobyta w miłym towarzystwie Nann, Karwdo i Andzeliki  TommyPol`a oraz Coli. Dzięki za kesza.

 Znaleziona w ekipie z Karwdami, Tommym i Rubinkiem;) Dzięki za projekt i lekcję lasu. Hmm jakby to powiedzieć. Jak dobrze, że księżniczki mają swoich rycerzy i rycerze księżniczki bo kto by im telefony trzymał hihiihi

No i nasz 3 FTF :) 

Lubię takie wyzwania tak wiec nie trzeba było mnie dwa razy namawiać - sam sprzęt jakiś taki dla wielkoluda ;) 
Dobrze że dokładnie sprawdziliśmy zdjęcie bo bym płynął wpław ze 30 metrów ;)
Dzięki i pozdrawiam.

Znowu FTF z Whateverem :)

Tutaj z kolei Whatever się wykazał, nawet nie dyskutowałam chociaż też miałam ochotę na taki spacerAnaliza spojlera chwilę trwała bo nie umieliśmy zaskoczyć, gdzież to kurde jestA potem już gładko.

Dzięki wielkie :)