Trochę głupio wchodzić na czyjąś posesje ale co tam... Dzięki za kesza

Niesamowity klimat o zmierzchu.W oknie światło. Widać krzątającą  się postać. Z komina leci dym. Świetne miejsce. Z keszem poszło sprawnie i na spokojnie się wpisałem. Dzięki za pokazanie tego miejsca. Pozdro!

Zacny kuferek. Przepiekne miejsce - nawet nie wiedzoalem ze istnieje. Wielki dzieki za pokazanie.

Znaleziona. Wspólnie ze slavo1. TFTC

Bardzo miła właścicielka;)Super miejsce.

Znakomite miejsce:) Naprawdę pozazdrościć, zresztą bardzo miłemu, właścicielowi. Skrzynka znaleziona bez problemu;)

Kesz podjęty podczas "nowotomyskiego keszobrania"  wspólnie z wesołą kompaniją ! Dziękuje bardzo!

Potwierdzamy zachwyty poprzedników - bardzo ładne, zadbane miejsce z dala od czegokolwiek. Zrobiliśmy wszystko, żeby nie obudzić właścicieli, tym bardziej że pora była nieludzka. Kesz namierzony na paluszkach, wpis dokonany. Jaka szkoda, że skrzyneczka nie siedziała w którymś z tylu potencjalnych, pięknych maskowań (wtajemniczeni właściciele na pewno pozwoliliby!) - od razu sprawdzałem amforkę, gliniany dzbanuszek...  Razem z Małym Jakubem, dziękuję bardzo. Aha, logbooka nie było, ale nie zaniepokoiło nas to, bo myśleliśmy, że na tym polega nietypowość skrzynki i że mamy się zalogować przez hasło do logu, a tu hasła do logu też nie ma... W każdym razie naklejki na dowód bytności mamy!

Brak nam słów by opisać piękno tego miejsca, aż chciało by się zamieszkać w podobnym tak spokojnym i cichym miejscu w przeuroczej okolicy. Keszyk szybciutko namierzony i my namierzeni przez właścicieli domku. Jaka była nasza radość gdy gospodarze zaprosili nas do środka i mogliśmy poczuć przez chwilę niepowtarzalny klimat tego ponad dwustu letniego domu. Szkoda że czas naglił bo chciało by się pozostać tam dłużej, posłuchać więcej historii tego domu i zapomnieć choć na chwilę że żyje się wśród zgiełku i hałasu. Planujemy jeszcze tam wrócić by móc jeszcze trochę się rozkoszować tą okolicą.

miło, nie musieliśmy kopać, koty zrobiły to za nas :)

Świetne miejsce. Sporo było kopania, ja już nawet straciłem nadzieję. Następni już nie będą musieli kopać. Dziękujemy.

Na początku zatrzymaliśmy się... Przeciez to teren prywatny... Potem odszukaliśmy potrzebne info w opisie i dawajNa koniec kopaliśmy dobre 5 minut za skrzynką...

Piękne miejsce :)

Dzięki :)

Bajkowe miejsce. Spokój, cisza, piękne widoki. Oj mogłabym tutaj zamieszkać. Skrzyneczka długo nie chciała się poddać, w końcu Pyrka wymarał co trzeba. Właściciele przemili, a ja skorzystałam z dodatkowego bonusa... TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Wyprawa do NT z Nati i Armisem.

Oj tutaj się wszyscy rozmarzyliśmy... Bardzo mili właściciele zarówno chaty jak i terenu. Strasznie podobało mi się zagospodarowanie okolicy, zrobione naturalnie, i ze smakiem. Uznanie dla Tych wspaniałych ludzi.

Gdyby jeszcze dopracować maskowanie, co nie będzie żadnym problemem, bo kesz jest dobrze pilnowany, to gwiazdki się posypią. Najciekawsza dziś skrzynka.

TFTC

Kolejny kesz na drodze wspólnego keszowania z Natalią oraz Sławkiem. Jedno z ciekawszych miejsc jeśli nie najciekawsze w całym projekcie. Dla mnie najważniejszy był fakt, że to wszystko było naturalne. Już wyjaśniam. Dom był zamieszkany, właściciele(bardzo mili ludzie) dbali o niego, mieszkali w nim etc. W większości tego typy przypadków take obiekty są czymś w rodzaju skansenami i nie ważne jak dobrze się nimi gospodaruje to tej naturalności nie ma. Pewne drzewo mnie urzekło, genialne miejsce by na chwile zatrzymać się.
Dzięki P.S.

Ale chata! Aż by się chciało od razu tam wprowadzić  Miło, że właściciele wiedzą o keszu przez co nie ma niepotrzebnych spięć przy szukaniu. Dzięki. Pzdr. 

Tak jak Taiffun mogę napisać, że korciło mnie pozostać tam już do końca dnia. Choćby tylko po tego jednego kesza warto było wziąć udział w "keszowaniu z albumem". Byliśmy pełni wdzięczności, że właściciele pozwolili na udostępnianie tego zaczarowanego miejsca. W skansenie taka chata byłaby piękna, ale troche nieprawdziwa. Tutaj, zamieszkała przez ludzi - pełna życia i autentyczności. Kesz łatwy, warto przytulić się do ... (nie mogę napisać bo zdradzę zagadkę)... objąć rękoma i czerpać soki i energię z tak wielkiej potęgi natury.  To naprawdę niebywałe, że takie miejsca jeszcze istnieją. Dziękujemy...

Piękna chata, a podpowiedź ... banalna 

za to teren na rowery - SUPER !!!

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Dołączam do miłośników chatki i sielankowej okolicy. Jejku, no piknie! co tu dużo gadać. Przy okazji pierwsze dziś spotkania z szalejącymi na szlaku keszerami i dalej w drogę.

Pierwsze spotkanie na keszerskim szlaku i od razu z dwiema ekipami. Piękny dom, a lipa cudowna. Aż chciałoby się pomieszkać. TFTC!

Taka chata na uboczu i czego chcieć więcej...?

Tutaj zebrało się chłopakom na żarty, podczas gdy my wzorowo i dyskretnie zdobywałyśmy dla nich naklejki.

Dziękujemy za pokazanie niesamowitego i inspirującego miejsca

Jeszcze tylko sympatyczne spotkanie z kolejną załogą i dalej w drogę...

Świetne miejsce, taki tam spokój Chata robi wrażenie, tym bardziej że nie jest częścią jakiegoś skansenu, tylko czyimś domem, jest w 100% autentyczna. Nie doczytałyśmy opisu nt.wiedzy Właścicieli i przemknełyśmy na paluszkach pod wskazane miejsce. Keszyk znaleziony w ciszy, wokół panował taki klimat, że nikt nie odważył się burzyć tej harmonii choć jednym słowem. To miłe, że Właściciele wyrazili zgodę na umieszczenie kesza na swoim terenie. Dziękujemy

Hello,

Ostatni kesz z projektu, ale jaki piękny ! Taka chata to marzenie wielu ludzi - mógłbym w niej zamieszkać już, teraz. Spory ruch był dzisiaj. Ludzie przyjeżdżali do szkółki. Przemknęliśmy do strefy, puszczając dziewczyny przodem. Szkoda, że nie kręciliśmy filmu. Jak one się skradały, jak kombinowały, by stać się niewidzialne ! Usiedliśmy na kamieniach i gapiliśmy się. Nie często trafia się spektakl teatralny w tak ciekawym miejscu. Jak skończyły, przeczytaliśmy im opis kesza. Chyba wcześniej się zmęczyły, bo wyszliśmy cało z opresji   No to do NT, bo spotkanie coraz bliżej. Jeszcze tylko ostatni z psikusów, bo na parkingu stanęło takie znajome autko  i chodu. Pzdr, Wojtek

Kesz mocno zintegrowany z prywatnym terenem, na szczęście doczytałem opis na temat właścicieli działki - bardzo sympatyczni ludzie.Wymieniliśmy dzień dobry, i dowiedziałem się że mi nie podpowiedzą zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć.No to zewnętrznie ustaliłem o co chodzi w spoilerze a w tym czasie przysypały się na miejsce znajome twarze. Odwaliłem brudną robotę, po czym nastąpiła szybka ewakuacja. Tak nawet za szybka. W sumie to nie wiem czemu pojechałem dalej zamiast usiąść w ogrodzie na parę godzin... ;)

Miejsce jak z bajki o czarownicy. Miało swój urok. Gdybym dostała taką w spadku mogłabym w niej ziółka warzyć :)Dodam , ze stres był przy podejmowaniu, bo baliśmy sie , ze zaraz nas ktoś zaczaruje, ale spoko c,hyba spali :)

Tu chwilkę straciliśmy czasu, ale piękne miejsce, to można było sobie "odpocząć"w końcu makulo wyniuchał keszaDzięki!

... ale te krzaki kuły. A tylko przez to że kordy pokazały miejsce 10 m wcześniej. 

Właściciel domku uśmiechną się tylko i powiedział że wskazówka jest bardzo dobra.

Najdłużej nam zeszła właśnie ta skrzynka. Cośmy się naklękali, pokłuli to nasze ;)

Urocze miejsce, do którego pewnie byśmy nie trafili, gdyby nie skrzynka.
Delikatnie zestresowani wejściem na teren prywatny, rozdzieliliśmy zespół na część maskującą i poszukiwaczy. Dzięki temu bardzo sympatycznie porozmawiałem z właścicielami terenu,  dowiadując się wielu interesujących rzeczy, aż przyszedł sygnał od Danki - już po wszystkim.  Dopiero później, gdy dostaliśmy do ręki album z opisem, mogliśmy w pełni zrozumieć tajemniczy uśmiech na twarzy gospodyni. Cieszy nas, że realizując swe marzenia, zachowują historyczne dziedzictwo dla przyszłych pokoleń. Dzięki Bartku za dołączenie tego miejsca  do projektu - rekomendujemy !

Tu buło gruboLudzie się kręcili, wejście niemal komuś do domu, mugole prawie siedzą przy keszu. Trochę wyczekiwania i na szczęście się udało.

Następcy w logach idealnie opisali klimat tego miejsca. Jest przepiękne, niesamowite. Idealny odpoczynek od cywilizacji. Czas jakby zatrzymał się tutaj i stał w miejscu. Można by się tu zatrzymać razem z nim i zostać do końca życia.
Kesza szukaliśmy przez dłuższą chwilę podczas której niektórzy zdążyli się pokłóć, pobrudzić czy też pozaczepiać właścicieli. Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Magiczne miejsce. Tu dwukrotna wizyta, bo łączę siły ze ZgorKoni i PatyPiwo i dalej jedziemy jednym pojazdem, a sympatyczna tubylka pozwala zostawić drugie auto na parkingu zapewniając, że nie zginie. Takie rzeczy tylko tu. TFTC.

Zostawiliśmy tu nasz ukochany samochodzik, i wpakowaliśmy się Piotrowimichałowi do auta. Dobrze, że tak spokojne miejsce, baliśmy się, że znajdziemy auto bez podwozia :p

Ładne miejsce i łatwy keszyk :D