Szeroko pojęte zwiedzanie okolicy.

Rozbrajają mnie opisy takie jak "renesansowy dwór". Ile z tego renesansu zostało w tym budynku? Może przyziemia i portal. Wnętrza urządzone chaotycznie - nagromadzenie ozdóbek, detali i faktur w stopniu nadmiernym. Niemniej jednak dziękuję za przyprowadzenie w to miejsce. Zawsze mnie cieszy fakt, że ktoś chce zainwestować w dany obiekt i ratować go (nawet wg. własnej koncepcji).

Obok mostu ciekawa budowla z pięknymi malunkami u góry. Dobrze, że Iwonia zdobyła kesza bo ja trochę inaczej zasugerowałem się spoilerem. Dzięki.

Drugi dzień Ścinawskiego keszowania w miłym zespole. Keszyk dobrze się skrywa ale co to dla Iwonki. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Fajny ten pałacyk. Keszyk zdobyty w przemiłym towarzystwie. Dziękuję za skrzyneczkę!

Hello,

Miejsce urokliwe, spędziliśmy tu dwa dni :)  Kesz w skrytce, troszkę głęboko, ale da się spokojnie wyciągnąć. Tylko dlaczego w logbooku nie ma wpisu Wieśki? Pzdr, Wojtek

Brak

Niestety - wszystkie miejsca pasujące do opisu i wpisów przeszukane. I nic. Chyba wcięło. 

Niestety co chwila ktoś tu krążył po okolicy musieliśmy odpuścić. Może następnym razem.  

Miejsce bardzo ciekawe, miejsce ukrycia kesza również:)

ÓSMY DZIEŃ KESZOWANIA.

Misja Oderstellung zakończona pozytywnie. Teraz keszuję sam bo mam więcej urlopu

Sprawnie znaleziony, miejsce bardzo fajne - warte pokazania.

Pozdrawiam
Art_noise

Uzupełnianie zaległości.
Znaleziona razem z Sir_Jack. TFTC

Wesołą grupą z Miśkiem, Ateną, Degiem i dzieciakami. Sympatyczna skrzynka. Dziękuję i pozdrawiam!

Dzięki za pokazanie okolicy i tych najciekawszych miejsc i historii.

Całość zrobiona z Agathą, Ateną i Degiem.

Pozdrawiam.

Znaleziona za drugim podejściem. Dzięki ;)

Potwierdzam wersję LumenDzięki!

Chwilkę na kordach się pokręciliśmy ale żeby nie robić przypału (w pobliżu pełno ludzików bawiło się na poprawinach), chciałam już zaczerpnąć podpowiedzi. Nie zdążyłam, kesz już był w łapkach Harrego :)

Ja nie dam rady wyciągnąć skrzynki? Potrzymaj mi piwo :):)

Chwilka zabawy i udało się:)

Odkładamy wyciągadełkiem na dół, a nie jak był do góry...

Dzięki :)

Nie daliście rady, Driver wyjął kesza.

Wpis zrobiony, pojemnik odłożony właściwą stroną w dół, następni będą mieć łatwą skrzynkę. Dziękuję.

Tak jak to Terian napisał. Nawet moje cienkie paluchy nie dały rady. Ani żadne kijki, patyki długopisy. Wpis alternatywny a skrzynka z całą pewnością jest na miejscu.

Tutaj pojawił się problem. Miejsce wytypowane błyskawicznie, ale wyciągnięcie skrzynki obecnie wydaje się niemożliwe, nawet pomimo moich długaśnych paluchów. Ktoś po prostu za głęboko wcisnął skrzynkę do środka i obawiam się że wyciągnięcie jej może być niemożliwe. W związku z tym dokonaliśmy alternatywnego wpisu ostęplowując słupek.

Obrazki do tego wpisu:

widok z miejsca ukrycia

Pierwszy keszyk w drodze na "Event na zamku" tak na rozprostowanie nóżek
Dziękujemy i pozdrawiamy

Podróż na event na zamku w Wołowie. Bardzo owocna wyprawa, byliśmy pierwszy raz w tej okolicy, to i udało się dziś kilkadziesiąt keszy podjąć a potem trafić na bardzo fajny event. Załapaliśmy się też na wszystkie tego dnia nowe kesze, i nawet dwa ftfy się udało zdobyć. Dzięki!

Fajny mały skubaniec, choć próbował się przed nami schować, jednak mu się to nie udało. Tftc

Po reaktywacji już udane podejście. Oczywiście trafiłem idealnie na koniec mszy i jednak trzeba było chwilę popodziwiać dwór  Dzięki!

Trochę rdzy mu się przyczepiło to i go oczyściliśmy od razu, TFTC :)

Skrytka została reaktywowana. Zapraszamy zdobywców :-)

Paluszki zdarłem doszczętnie, po czym okazało się, że kesz jest zniknięty. Nie dałem rady zreaktywować, gdyż nie dysponowałem stosownym rozmiarem w keszoplecaku. Dziękuję za pokazanie dworu.

Około 30 minut szukałem, po telefonie wszystko się wyjaśniło.

Bardzo sprytnie się ukryła.

Dziękuje za pokazanie ładnego miejsca i nie banalnie schowaną skrzyneczkę.

Kolejny etap majowej wycieczki z Amelką. Tutaj GPS-y odmówiły posłuszeństwa. Patrząc na mapce googla na położenie kesza próbowaliśmy go namierzyć, ale dopiero po małej podpowiedzi od założyciela zaczęliśmy szukać we właściwym miejscu i po jakimś czasie dopadliśmy keszynę. Sprytnie bestia ukryta, ale da się ją podjąć bez narzędzi dzięki specjalnej konstrukcji maskowania. Trzeba przyznać, że kordy są bardzo dokładne - mimo pierwszego wrażenia, że coś jest nie tak, pokazują punkt odległy od właściwego miejsca ukrycia o jakieś pół metra. Dzięki za kesza !