Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Szybka i przyjemna skrzynka podjęta w towarzystwie AA-TEAM i Thorgal1977 I jeszcze Darth GyrroS. Wypad w okolicę Starego Tomyśla planowaliśmy od jakiegoś czasu,  padło na dzisiaj, małżonkiowie obłaskawieni, dzieci rozwiezione po krewnych, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby w atmosferze świetnej zabawy, wyposażeni w nieprzemakalne (do czasu) buty, termosy z gorącą herbatą, kanapki, latarki, zapasowe sprzęty, a i wodery, ruszyliśmy w sentymentalną dla większości z nas podróż śladami Thorgala.

W lutowy poranek udało się zebrać keszozespół czyli MiiOl, Darth Gyrros i Thorgal1977i wyruszyć na podbój Starego Tomyśla i serii Thorgal ale oczywiście zgarnialiśmy wszystko co stanęło nam na drodze. Pogoda początkowo nie była najgorsza choć +1 to nie jest szczyt marzeń ale z każdą godziną się pogarszała, najpierw śnieg, potem śnieg z deszczem a potem to już sama nie wiem coale drużyna twardo brnęła przez pola i lasy.

Wielkie dzięki za miło spędzony czas, wszystkie keszyki i towarzystwo i pozdrawiam założyciela skrzyneczek ????

Kesz podjęty w doborowej ekipie podczas wyprawy po serię Thorgal. Dziękujemy

Dzięki za kesza

Znaleziona z Dorotkąpodczas wyprawy na cmentarne kesze w Powiecie Nowotomyskim. Wyprawa na kesze a przy okazji bardzo udane grzybobranie
Bardzo dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i za fajnego kesza oraz pozdrawiamy serdecznie właściciela :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

ALe pomysłowe. Super.

Znaleziona podczas wyprawy rowerowej NT-Buk. Dziękujemy !

W poszukiwaniu finału Mały Jakub zaczepił nawet tubylca, prosząc o hinta, ale usłyszał jedynie, że nie, panie, tu niczego takiego nie ma i nigdy nie było... Potem okazało się, że co pierwsze, to nie lepsze, a potem namierzyliśmy pięknego kesza w eleganckim otoczeniu. Znakomitość, dzięki za dobrą zabawę. Razem z Małym Jakubem się to działo.

Wespół z Uhuhu ! Nowotomyska wyprawa po raz czwarty, dzięki bardzo ! 

Synchronizacja z gc, pozdrawiamy!

Reaktywacja zrobiona, może nie tak fajna jak kiedyś , ale mam nadzieje, że będzie potrafiła zaskoczyć.

Wszystkie etapy zagineły.

Ze względu na upał bardzo późno wybraliśmy się na wycieczkę rowerową i zdążyliśmy zgarnąć tylko dwa kesze. Multi w Starym Tomyślu świetnie pomyślane. Przy etapie pierwszym trochę dokuczały nam komary. Podejmując skrzyneczkę finałową rozglądałam się na boki, obawiając się, że zaraz ktoś wyskoczy z pałacu i dostaniemy reprymendę. Na szczęście poszło gładko. Wszystko zostało odłożone na miejsce. TFTC :-)

W drugim etapie potrzebna była pomoc ale pierwsza myśl dobra tylko głębiej trzeba było niż się wydawało. Dzięki.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

ok

Tak jak już Driver napisał był problem z pierwszym etapem, najlepiej go zlikwidować. Następnie już było tylko lepiej, dziękuję.

Na pierwszym etapie, po piecu sekundach zjawił się ktoś, kto zaczął w momencie marudzić... Od drugiego etapu już tylko pozostała ciekawa zabawa :)

Podobało się :)

Dzięki :)

Gwiazdkuję i pozdrawiam.

Trochę późno, ale też miło było sobie przypomnieć ten dzień 

Znakomity multi :)

Super pomysł i świetne wykonanie :)

Świetny multaczek, połączony ze spacerem w ciekawej okolicy. Za pomysł, miejsca, narzędzie oraz finał zasłużone REKO  Dzięki. Pzdr. 

TFTC Spotkanie z keszowcami Polecam

Pierwszy raz widziałam taki pomysł i za to reko :)Spotkanie i wspólne keszowanie wraz z bunieczkiem, algidą i reedanem zaowocowało odnalezieniem finału :)Pozdrawiam

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

---

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Z przyjemnością powrócę z gwiazdką w przyszłości dalszej. Świetny pomysł! Było spotkanie z aszanti3+1, bezowocne gmeranie w poszukiwaniu etapu, nieformalny konkurs na osobę o najsmuklejszych kończynach górnych, no i popisy prawdziwym mężczyzn z nutką rywalizacji o miano przywódcy stada Pozdrawiam.

Już jesteśmy spóźnieni ale chociaż pozamiejską część chcieliśmy skończyć. Tutaj mieliśmy spotkanie ze sławną ekipą ;). Mieli etap 1 i problemy z 2. Namierzyłem miejscówkę ale wichajstera już nie. Pomógł Romek, który dopytywał gdzie jesteśmy i dlaczego jeszcze nie na imprezie? Wytypowałem poprawnie jednak ktoś wepchnął go zbyt głęboko. Towarzystwo było mieszane więc znalazła się filigranowa osóbka z drobnymi dłońmi i mogliśmy iść dalej. Finał rozwalił system. Nigdy wcześniej nie wchodziłem do... a przynajmniej nie po kesza i za to leci zielona gwiazdka. BTW dwór może i perełka ale i pałac niczego sobie. Byłby, gdyby nie ta koszmarna nadbudowa... TFTC!

Poszło szybko, myślałam że zejdzie nam dłużej. Mieszkaniec lekko zaniepokojony, że już 20 osób się kręci za domem, ale po wyjaśnieniu, okazało się że ogarnia temat. Miejsce bardzo fajne. Nawet była chwila na poleżenie w fontannie :D

Mieszkaniec Dworku stwierdził że coś jest nie tak jak w jeden dzień co chwilę jacyś ludzie chodzą mu za dom i sprawdził o co chodzi. Zostało mu wszystko wytłumaczone i dalej mogliśmy iść podejmować następne etapy. 

Miły spacerek, tylko gdzie ta fontanna? Udało się znaleźć i rozkręcić właściwą część.

Znakomity multak, z nieco dwuznacznym zakończeniem  Dzięki zagadnięciu mieszkanki dworku, odwiedziliśmy dwa takie obiekty, na szczęście rozkręcając tylko jeden. Było śmiesznie - TFTC!

Fantastyczny multak. Należy się gwiazdka za pomysł. Drugi etap trzeba było chwilkę poczekać, bo najpierw nie było nic, a następnie pojawiło się znienacka. TFTC.

Tylu ludzi w tych samych trzech punktach tego samego dnia chyba to miejsce jeszcze widziało stąd zainteresowanie lokalsów spore. Na szczęście byli w temacie więc można było wymienić uśmiechy. Finał pozytywnie nas zaskoczył! I nie tylko patentem ale i lokalizacją do której trzeba się wbić. Rekomenduje i dziękuje za kesza!

Tutaj troszkę czasu nam zeszło, jednak koniec końców kesz wylądował w naszych rękach...

Dziękujemy i pozdrawiamy Kinia i Darek :)

K.mil tłumaczył miłemu mieszkańcowi, że przyszliśmy dla zabawy (którą znał), Wiedzma911 musiała odpocząć w fontannie, a ja i Makulo czujnie czuwaliśmy, żeby operacja przebiegła pomyślnie.Dzięki!

Reko musi być! Oryginalny pomysł, świetny multak, naprawdę byliśmy pod wrażeniem, musieliśmy troszkę poczekać, aż jeden z etapów wróci na swoje miejsce. ;p

Pomysł na zakończenie multaka zarombisty więc za to zielona :D

Podjechaliśmy w okolicę kordów o mały włos nie dachując (jedna z "ronjowych metod"? - zapomniałam zapytać ). Chwila rozpoznania i heja na pierwszy etap. Poszło gładko. No to szybciutko na drugi. Niezły artefakt  A potem ... rozleźli się wszyscy na różne strony świata w poszukiwaniu trzeciego. Mnie osobiście przypadła do gustu jakaś instalacja na niedalekim trawniku pasująca tematycznie do artefaktu z poziomu drugiego - później się okazało, że to podobno ujęcie wody "na lewo" Malyluki nie wiem co rozbrajali - byłam zbyt zajęta swoimi zabawkami  Na szczęście dzięki Ronji udało się zakończyć poszukiwania i nie poczynić większych zniszczeń w okolicy (a chęci były ). Zabawa była prima sort! Dzięki!

Wojtek popędził przodem, Magda wsiąkła, a my rozglądaliśmy się po okolicy, pięknej zresztą... No i zanim dotarlim na miejsce, Ronja już kucał w krzakach i udawał, że go nie maZnów "po ronjowemu", bo wihajster mieliśmy my :)

Hello,

Okropnie mi się podobało  Najpierw miny ludzi, potem namiętne poszukiwania reszty ekipy, zdziwienie kierowców jadących na skróty, no i założenie dworskie, kiedyś robiące wrażenie. Magda rozbierała jakąś instalację na polu, 'malyluki' delektowali się krajobrazami, więc nie pozostało nic innego, jak odwalić robotę za wszystkich   Za to super potem wyglądał 'malyluk', jak dostał komendę "padnij !". Nawet się ładnie wkomponował w całość   Pzdr, Wojtek 

Razem z Borysem 

bardzo fajny "multak" taki niby łatwy, a finał - super !!!

Chyba byliśmy pierwsi - YEEEESSS !!!