Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Można powiedzieć, że od mostu wszystko się zaczęło :). Cóż za przemyślny patent na prowadzenie do celu. Most obejrzany z każdej strony. Zasłużona rekomendacja z wielu powodów :). Dzięki.

Zdecydowanie najlepsza skrzynka na trasie spływu Liswartą. Dzięki za pokazanie tego miejsca :)

Niby rzadko używany, a czytając logi i będąc świadkiem naszego szukania, mam wrażenie, że jest wręcz odwrotnieI my musieliśmy zwiewać przed pociągiemŚwietny pierwszy etap, super zabawa z drugim, i finał wymagający przyrodniczoTFTC. Pozdrawiam, Nati.

Pierwszy etap rozpykany przez Armisa. Mnie by to pewno dłużej zajęło.Drugi etap podejmowany na spokojnie. Mieliśmy dużo czasu. Ale przerwa była.Po przerwie drugie podejście i.....mamy! Tuż przed zachodem, ale bez problemów.Dziękuję!

Logowanie zaległych skrzynek, tutaj naprawde mi się podobało
Dzięki

Most galanty, ale podjęcie skrzynki o tej porze roku to masakra 
Pierwszy etap super wykonany, potem hopsa na konstrukcję i próba namierzenia finału (znakomity patent). Na konstrukcji byłem kilka razy i raz musiałem zwiewać przed pociągiem  Podobny los spotkał dziewczyny, które też próbowały namierzyć finał  Wytypowałem bardzo prawdopodobny obiekt, jednak po przebiciu się przez krzaki i pokrzywy i przeszukaniu całości - dupka  A takie było obiecujące miejsce  Potem powrót do reszty. Maleska wytypowała coś, ale w tym czymś to tylko mnie mrówki pogryzły. Zaczęliśmy przeczesywać teren, Maleska wpław reszta z lądu i trafiliśmy w ostatnim z typowanych obiektów.

Ciężko namierzyć finał przy zachodzącym słońcu i przy bujnej roślinności, ale patenty z pierwszych dwóch etapów bardzo pomysłowe więc dorzucam zielone 

Dzięki.

Kolejna skrzynka podjęta podczas spływowego pobytu w Zawadach wraz z Maleską, Olo74_Lilalu oraz Niestowarzyszonym Towarzyszem.

Ależ ruch na tym moście! Podczas kilku chwil, gdy podejmowaliśmy wskazówkę, przejechały trzy pociągi. Znalezienie finału trochę się przedłużyło, Maleska poświęciła się nawet i przeszła wpław na wyspę, ale ostatecznie nie było to potrzebne.

Świetny pomysł i wykonanie, dzięki!

Za pierwszy razem się nie udało, a było to na zlocie w towarzystwie Ateny.

Teraz po kilku próbach, przeanalizowaniu wszystkiego, UDAŁO SIĘ! Nawet się poświęciłam i do wody wlazłam ;) 

Za pomysł leci zielone !

Podjęcie po keszowym evencie. Początek prawie drive-in, nasz pomysł na interpretację podpowiedzi nieco inny, ale pokierował nas na dobry tor, gdzie spotkaliśmy Jedków, pomogoli rozwiać wątpliwości i podążaliśmy dalej. kolejny etap ciekawy, wcześniej niewidziany więc się podobał. Rozklinialiśmy położenie finału na oko, bo jakoś dokładnie się nie dało. trochę sugerując się wydeptanymi szlakami pogmeraliśmy, pokłóciliśmy się pokrzywami aż w końcu znaleziony, choć mój tema wcześniej tam patrzył to niespodziewał sie , ze tak przymaskowany by mógł być keszyk. Po wyprawie myslałam, ze stópek nigdy nie domyję, polecam nie zdobywać kesza w sandałkach. Całość oceniam znakomicie i gwiazdka frunie. (muszę chyba na Łagisze się wybrać bo niedługo gwiazdki mi się skończą :P)

Skrzynka znaleziona przy okazji IX Zlotu Geokeszowego.
Dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

Skrzynka znaleziona przy okazji IX Zlotu Geokeszowego.
Dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

Skrzynka znaleziona przy okazji IX Zlotu Geokeszowego.
Fajne miejsce, fajne pomysły na etapy.
Dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

Keszyk złapany wspólnie z KoMa69 trzeciego dnia IX OZGTutaj to się nabiegaliśmy w tych japoneczkach po pokrzywkach Dzielny Ko jak komandos przedzierał się przez dżungle w celu zdobycia skrzyneczki! Gdybyśmy posłuchali się Ma to nie wydeptalibyśmy tylu zbędnych ścieżek Dziękujemy za niesamowitą przygodę oraz świetnego multaczka!

Keszyk namierzony wspólnie z Pipelkami trzeciego, megasłonecznego dnia IX OZG. Dla kolejnych zdobywców: japonki to nie jest najlepsze obuwie do poszukiwań tego kesza! 

Każdy etap bardzo pomysłowy, wszystko nam się podobało, mimo, iż przy finale nieco się zamotaliśmy (no przecież kobieta nie może mieć racji, a jednak ), ale dzięki dobrej duszyczce oraz dłuuuugim poszukiwaniom udało się. Dziękujemy!

Złapany na  IX Ogólnopolskim Zlocie Geokeszowym
Już wypoczeliśmy, to poszliśmy w krzaki z Ratowniecznką. Fajne multimedialne. Pierwszy etap padł szybko -taki Wrocławski. Drugi to już zabawa bo miejsce się zmieniło ale dopasowaliśmy wszystko i wytypowaliśmy poprawne miejsce. Później tylko przedzieranie się przez pokrzywy i keszyk złapany
Dzięki za kesza :D 

Fajny keszyk<br /> TFTC!

Długo szukaliśmy pierwszej wskazówki, ale później poszło fajnie:) na końcu skrzyneczka superwielkie dzieki

Jest

No to była skrzyneczka :D:D:D Zamotany jak gębek wełny przez wszystkie etapy, zabawa przedniaAle jak już dostrzegłem co i jak to ani pokrzywy ani krzyki wędkarzy mnie nie powstrzymały przed dotarciem do celu. Oby więcej takich, gratki za poświęcony czas i energię na tego kesza.

Niestety poległem przy pierwszym etapie.

Przy zakładaniu

no więc wybrałam się na wieczorny spacer pozlotowy. znam ten most-myślałam, co może mnie zaskoczyć paręset metrów od domu-myślałam,chodziłam po tych torach-myślałam... dotarłam no i... wytypowałam pierwszy etap od razu. obejrzałam wzdłuż i wszerz-nic tam nie ma. czytam hinty-trzeba będzie macać-myślę. mój keszophone szaleje z kordami, bo krzaki, bo drzewa, bo niewiadomo co. spędziłam tam dobre 20min. w końcu mnie olśniło! (proponuję nie podejmować kesza po piwie-mnie ograniczyło myślenie i rokminkę co poeta miał na myśli;))z jednego słowa stworzyły się dwa, w końcu bum! lampeczka! no to w górę. podjęcie drugiego etapu poszło szybko. spodziewałam się kordów, a tu... wspomnienia prezentacji licealnych i ówczesnych pomocy wizualnych! patrzyłam i patrzyłam i wypatrzeć nie mogłam. czyżby trzeba było przeprawić się przez rzekę? i znowu lampeczka!

dziękuję Ci braciszku za milion ukąsień komarów i spędzenie godziny na rozwiązywaniu Twoich zakręconych zagadek.

A to na zlocie w 2014, troche spóźniony wpis :)

Świetnie ogarnięty kesz. Pierwszy etap bez problemów, drugi z problemami bo pociągowi zachciało się jechać. Tutaj też problem jak dopasować slajd do sytuacji zastanej. Ale jakoś poszło i 3 etap wyhaczyła Reneee. Niewątpliwą pamiątką po keszu będzie przywłaszczona tabliczka z resztek studni głębinowej znajdującej się w pobliżu.

Pozdrawiam
Art_noise

Super sprawa!! :) 

Skrzyneczka podjęta ostatniego dnia Zlotu Jurajskiego wraz z Whateverkiem, Marioskami, Rubinetami, Szymanqami i WołkamiZatrzęsienie ludzi ;) 

Na ten most zwróciłam uwagę już pierwszego dnia, z kajaka ale dopiero dzisiaj udało się podjąć skrzyneczkę i zobaczyć most z bliska- robi wrażenie. 

Świetnie przygotowany kesz, dziękuje za super zabawę :) 

Pozdrawiam :) 

Skrzynka znaleziona dużą ekipą (Mario&Monia, Whatever, Tisia, Rubin, Nannette, Wołki_Lca i my) łącznie 4 samochody. Każdy etap dopracowany do perfekcji. Wielkie dzięki za świetną zabawę :)

To był świetny keszyk. Przemyślany, pomysłowy. Polecam. Do ekipy dołączył Wołek. Znaleziona w towarzystwie Nann, M&M, Polcia & Szymanek. dzięki za kesza.

Znaleziona w mocnym składzie jako pożegnanie się z okolicami :(

Nie mniej skrzynka świetna - musieliśmy tylko nieco uważać na pociągi ;)

Świetne etapy :)

Dzięki  i pozdrawiam.

Wspaniały letni zlot w mega morowym gronie hehe Dzięki dzięki wszystkim !

Widok niesamowity. Etap cudo! Współczuję jak ktoś ma astygmatyzm;) Choć w okolicy tyle poziomek, że śmiao można się zapomnieć, co nie Moniu? hehe

Tuż po opuszczeniu obozowiska w wesołej ekipie.

Świetnie przygotowany każdy etap.

Sam most ciekawej budowy.

Monia była w swoim raju - poziomkowym raju. 

powiem tak - bałam się, że mimo czerwonego światła nadjedzie pociąg i nie będę miała gdzie uciec. Pociąg jechał jak byłam przy etapie 3....

Miałam problem z namierzeniem 3 etapu z etapu 2 ale jakoś metodą prób i wypatrzeń udało się wytypować właściwe miejsce.

Muszę dodać, że kesz finałowy ładnie pachnie i jest wypchany po brzegi:)

Na wiadukt osobiście nie weszłam, ale kesz i tak swietny. Dzięki ;)

Wspólny FTF'ik z Nodą, Paraguan i Elno zawsze to milej podejmować takie kesze w większej grupie

Genialnie przygotowany keszyk, ubaw był po pachy.

Najbardziej nam podobał się drugi etap jeszcze takiego patentu nie widzieliśmy

Dziękujemy i pozdrawiamy

FTF.    Znaleziona razem z paraguan i elno, i z miłym towarzystwem Wołków Lca.         Mimo pewnych wątpliwości w wytypowaniu finału poszło dość sprawnie. Oceniam na dwie gwiazdki, ale jedną odejmuję za niebezpieczeństwo chodzenia po wiadukcie przy czynnych torach .

OSTRZEŻENIE: drezyny jeżdżą nawet na czerwonym

Nie udało nam się odszukać już pierwszego etapu co nie znaczy że go tam nie maprzy płocie gdzie prowadziły kordy znalezliśmy w zaroślach taśmę z naklejką "montowaną" na keszach - co wzbudziło nasze podejrzenia co do uszkodzenia ukrytej wskazówki. Myślę że zostanie to szybko zweryfikowane przez keszerów przybyłych za zlot geokeszowy :)