Już zmierzchało, więc mogłem spokojnie i niepostrzeżenie udać się do wskazanego lasku na przełaj, przez wyjeżdżone koleiny na polu. Sam "grobowiec" to raczej głaz z tablicą ukryty głęboko w zaroślach. Co ciekawe dookoła wala się trochę zniczy, więc ktoś to miejsce odwiedza. Dziwne, że nie wykarczowali jakiegoś dojścia, tylko trzeba się przedzierać. Skrzynka na miejscu i w nawet niezłym stanie

Skrzynka w dość kiepskim stanie: w środku mokro.

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki po okolicach Kępna.

Autorowi - dzięki!

Fajne miejsce tylko trochę zaniedbane. ????

Świetna skrzynka. Fajnie się szukalo po ciemku;)

Skrzynka znalezionaMimo zimna na dworze fajnie się chodziło. 

Żeby znaleźć skrzynkę trzeba przejść przez pola, także dobrze jeśli właściciela nie ma na horyzoncie ;)

Mała podpowiedź co do znalezienia: trzeba szukać koło grobu ;) 

Kesz spoko choć przyznam obszedłem 2 razy dookoła parę razy przez środek i dopiero potem odkryłem ten obelisk ,niezłe chaszcze .

in. szuriken

out. obroża do telefonu

Kesz znaleziony. Wspaniała lokalizacja choć trudny dostęp. Dzięki za skrzynkę.

Znaleziona bez problemu. Otoczenie grobowca nie ruszone ludzką ręko chyba dziesiątki lat. Chaszcze aż miło. Fajne miejsce.

Sprytne ukrycie : ) Przy okazji jakby ktoś zapomniał wziąć coś do pisania to włożyłem mały ołówek :-)

in: breloczek i ołówek

out: jakaś odznaka harcerska czy coś. :))))

Robiona na raty bo zapomniałem zabrać pisadła. Wrzuciłem GK Bandzior. Dzięki!

Dzięki pokazanie tego miejsca.

STF mój;D

in:samochodzik

out: kulka

Znaleziona z adllerchen. Skrzyneczka tradycyjna, ale wyprawa po nią już nie :). Tak jak autor napisał, każdy kto się po nią wybierze musi liczyć się z mała "przygodą" - przeprawą przez lasek, pola, pastucha, jeżynki i krzaczki ;). Faktycznie wskazane pełne buty i dłuższe spodnie, a latem mogą doskwierać komary. Jednak proszę się nie zniechęcać wszystko da się pokonać :). Po dzisiejszym średnio udanym keszowaniu ten "domowy" keszyk poprawił nam humory i był miłym akcentem na zakończenie dnia. Dzięki!

Skarb znaleziony i w dodatku FTF wpadł w nasze rączki. Ciekawe miejsce, o którym chyba mało kto wie. Okolica piękna - to wiedzieliśmy i nawet kiedyś zabłądziliśmy tu rowerami ;). Dziś wspomnienia wróciły. Sam keszyk bardzo sympatyczny, ale jak go ugryźć, gdy żadna droga do niego nie prowadzi? W końcu udało nam się znaleźć leśną scieżynkę i tak na czuja krok po kroczku, lasek po lasku, nie oszczędzając tym razem pracy rolników (za co przepraszamy) przez miedzę do skrzyneczki. Dziękujemy za ciekawą historię i pokazanie tego miejsca. TFTC!