Znaleziony.
Podejście jest, w rzeczy samej, arcytrudne, ale jednak ciągle możliwe.
Na miejscu są dwa pojemniki, wbiłem się do tego nowszego, bo dotykanie zawartości tego starszego mogłoby skutkować wywołaniem nowej pandemii.

Dziękuję za założenie tego kesza i jego serwisowanie.

Kiedyś nie było, dziś znaleziona bez problemu. Drogi od południa nie polecam w sezonie roztopów - straszne mokradła! 
Dzięki za zachęcenie do odwiedzenia tego miejsca. 

Skrytka spoko, ale wymaga serwisu (zamoczoną). Niestety nie miałem jak naprawić.

W deszczu i ślizgając się na błocie, ale się udało. Dzięki.

Ostatnia na dziś. W drodze do skrzynki słuchaliśmy się z traktorzystą.

Samo miejsce jak i inne podobne zaraz chyba przestanie istnieć. Syfu też nie brakuje...

Thx for cache.

Mój pierwszy kesz! Super!

Znaleziona, a nawet dwie. Jedna ze skrzynek, które zapamiętam długo. Odludne miejsce, pola kukurydzy przy zachodzącym słońcu, a końcówka już o latarce, bo zrobiło się ciemno. Po 5 zającu przestałem je liczyć, do tego dzikie kaczki. Na polu ślady saren i dzików.  Miejsce trudne w dojechaniu samochodem osobowym, sam komin bardzo interesujący, chyba można nawet wejść na górę. W okolicy ktoś wozi śmieci i robi bałagan. Miejsce uczęszczane też przez miejscowych, leżą flaszki i śmieci, ale kesh jest. nawet są dwa, jeden w butelce, drugi w kwadratowym pojemniku z plastiku. Dzięki za przygodę i kesze, fajne miejsce, z takich, że trzeba rowerem, lub nieco podejść. 

Dzisiaj postawiłem głównie na rower, ale nie mogłem sobie odmówić choćby kilku keszyków.
Interesujące miejsce. Już parę cegielni odwiedziłem dzięki geokeszingowi. Na miejscu mała niespodzianka - można zostać brykniętym, hehe :D
Dzięki za kesza!

Długi weekend w Kampinosie i cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby, i Poli, dzięki :)

Świąteczne keszowanie w Warszawie i okolicach, dziękuję.

dojechałem tu autem ale było ciężko TFTC

Znalezione jeszxze przed zabawa z oc-iem

Na miejscu dwa kesze. Zdecydowanie lepsze to niż żadenMiejscówka ma swój klimat, szkoda, że taki syf dookoła. Dzięki!

Tftc

Pierwsza dziś na mojej trasie rowerowej. 

Bosz, ale tam zarośnięte to wszystko jest.

dzięki :) 

Wspólny wypad na kesze z Pawello. Podjazd polną drogą, później przez pole i krzaki pod komin. W nagrodę znaleźliśmy dwa kesze. Dzięki.

Po przekroczeniu pola i kilku pokrzywach udało się odszukać co trzeba. Razem z dawidemnd.

Znalazłem nawet dwie. Droga do kesza to obecnie męka. Albo 2 metrowe pokrzywy albo przez pole.

Tak naprawdę to wiedziałam, że keszowanie w lecie samochodem to nie keszowanie...powiedziałam to nawet wczoraj Azymutowi, po czym sama wsiadłam dziś za kółko..
Wjeżdżając tu złapałam gumę. I gdyby to był rower przekląłbym cicho, zmieniła dętkę i pojechała dalej. Ale samochód!? Co robić???

Telefon do przyjaciela...Keram i Elvis byli tu chwilę później. 
Tak, jeśli miałam gdzieś odnieść kolizję, to musiało być tu - to pierwszy zdobyty kesz Kerama! Mój nie pierwszy, ale też zapamiętam go na długo...Wymiana koła to całkiem niezłe emocje! Szczególnie w plenerze!

Dziękuję panowie za pomoc! Mam nadzieję, że będę miała okazję się odwdzięczyć!

Azymucie! Wiem, że z tym kołem to Twoje było zaklęcie. Aby więc nie eskalować różnych innych defektów w moim samochodzie muszę odszczekać to, co wczoraj Ci powiedziałam: nie, nie jesteś zgredem. A teraz zdejmij już tę klątwę .

Dziękuję za kesza- z wrażenia nie podjęłam go podczas pierwszej wizyty i wracając musiałąm tu zajrzeć. Tym razem pieszo :)

Znaleziono podczas wiosennej psio-wędrówki. Miejsce w zasadzie się nie zmienia ino komin ulega stopniowej erozji. Wpisów dokonałem w obu skrzynkach i obie zamaskowałem w tym samym miejscu tylko teraz nie są na wierzchu.

Ps. To istna lisia kolonia  co mojej towarzyszce bardzo się podobało.

Trudno nie zauważyć tego komina . Kesz też do znalezienia .

Wakacyjne keszowanie.

Komina ciężko nie zauważyć, a kesza ciężko nie znaleźć, dzięki! :)

Komin znaleziony :)

Grasują sarenki i wielkie psy :)

Skrzynka całkowicie odnowiona. Poprzednia zniknęła, ponieważ część muru odpadła ze starości. Obecne miejsce ukrycia jest kilka metrów na zachód od poprzedniego. Zapraszam do szukania!

Ostatni kesz na naszej trasie, którą odbyliśmy z Michem4000. Niestety, mimo dokładnych poszukiwań i obmacania cegiełek, nie udało się nam. Może jednak skrzynka gdzieś tam jest, a nas tylko ogarnęła geoślepota spowodowana zmęczeniem.

Komin super.Fajne ma się wrażenie jak się spojrzy w górę całkiem prawie spod komina. A pola - cóż... Tego dnia wiało i czuć było swojskie zapachy. Skąd oni tyle tego stafu biorą !TFTC.

Żeby nie te hałdy syfu w bezpośredniej okolicy, to byłoby fajne i klimatyczne miejsce. Jeśli dobrze pamiętam, to podkleiliśmy tu popękany pojemnik. Dziękuję za kesz.

Trochę survival jeśli chodzi o dojście. Całość dookoła w zasiewach i trudno jest przebić się obrzeżem pola by nie dokonać zniszczeń. Szkoda bo miejsce widziałbym jako klimatyczne pole na zorganizowanie spotkania przy ognisku.

Z cegielni to właściwie komin pozostał, ale za to jaki! Intuicyjnie jadąc zrobiłem driveina na 5 metrów.

Pozdrawiam
Art_noise

Keszyk nr. 23 zaliczony

Spotkanie z Robcon odbyło się za Broniszami. Na początku jechaliśmy na dwa auta, a przy jednym keszu na parkingu zostawiłem swoje auto i już pojechałem autem Robcona. Z nim to jest super keszowanie. Szybko i na temat. Podejmowanie keszy w takim gronie to poezja i przyjemność.

Całodniowe czyszczenie powiatu Warszawa zachodnia w składzie : Robcon, Bazylek, Maciek Zdobywca i Mocher1. Miejsce i historia kompletnie mi nieznane, więc tym bardziej się cieszę , że tu dotarłem. Dzięki

Dałem: Znakomita.

Niedzielne keszowanie z Bazylkiem, Maćkiem zdobywcą i Mocherem1 po powiecie Warszawskim Zachodnim. Do kesza próbowałem dojechać moim keszowozem po lokalnej "drodze" usytuowanej pomiędzy polami. Niestety w połowie drogi prawie ugrzęźliśmy i musieliśmy iść dalej z buta.

Bardzo lubię tego typu obiekty, ale ten mnie trochę rozczarował. Straszny syf dookoła, pojemnik mały zamiast normalnego. Miałem ochotę wspiąć się po drabince na górę komina, tylko po co??? :)

Mimo wszystko mieliśmy niezły ubaw brodząc w błocie na drodze. Myjnia obowiązkowa. Dzięki.

Podjęta z duna verde. Pozdrawiam i dziękuję za kesza.

Śmieci dookoła dosyć dużo. Dojścia do kesza bronią pokrzywy i inne nieprzyjemne rośliny. Po pokonaniu przeszkód można już się cieszyć ze znalezienia kesza. Dziękuję

Deszczowo-błotnisto-nieogarnięty rajd w okolice Błonia i Leszna w towarzystwie rommyrafa.

Komin wyrastający pośród pustki pól - faktycznie, widok niesamowity. Tyle, że wokół jest przeogromne dzikie wysypisko śmieci i do miejscówki trzeba się przedzierać przez sterty odpadów wszelakich - a to już jest mało przyjemne.

Było malowniczo w oddali, w kominie echa nie było za to była Brunhilda, ja się poddałam przy zwracaniu na błocku - ogólnie było wesoło Ale pozostałości cegielni wolałabym pokazać z pewnej odległości bo wyprawa przez to śmieciowisko (której drogi by nie wybrać) bardzo zniechęca.

---------------------------

sponsorzy dzisiejszej wyprawy: zakatarzona Maryjka & szybki Krzysiuńcio

Grodzieńsko-Błońsko-Lesznieńskie zmagania ze skrzynkami i porą roku w towarzystwie Pen-y-Cat.
Komin cegielni widoczny już z bardzo daleka. Prowadząca do niego dróżka jeszcze dość przejezdna. Po dotarciu do miejsca, gdzie można było bezpiecznie zostawić keszowóz, oczom naszym ukazały się zwały różnorakich śmieci. Droga do komina utwierdziła mnie w przekonaniu, że tubylcy zrobili sobie tutaj nielegalne wysypisko śmieci.

Pomimo błotnistej drogi wyprawa bardzo fajna. Szkoda, że komin pęknięty i nie wiadomo, ile jeszcze postoi. TKS!

Baaaaaaaaaaardzo fajny miejsce. Warto było się pchać błotnistą dróżką przez pola

Opuszczony, samotny komin wśród pól - dla mnie super. Dzięki!

Wycieczka rowerowa w kolejny bardzo upalny dzień. Wczoraj nie dałem rady obskoczyć wszystkiego więc dzisiaj cd.  .

Dzięki za kesza :)

PS

Uwaga na szkło!!!!

A teraz przyznać się których keszerów naciąłem na miłosnych uniesieniach w samochodzie :P

Samotny komin, pośród pól.

Świetne miejsce :)

Już dawno chciałem zaliczyć tą skrzynkę ale nie od tej strony chciałem dojechać :)
Dziś się udało, miejsce ciekawe ale ludzkie chamstwo czy bezmyślność  doprowadziło że wokół komina jest śmieciowisko

Wyciosaliśmy trochę pokrzyw po drodze do komina, ale było warto.

Wraz z Krusiąą oraz psami Bajka i Dyziem. No właśnie, dokonaliśmy reaktywacji, nowa skrzynka jest mniej więcej w miejscu wskazywanym przez opis, zamaskowana kawałkami cegieł, myślę że nie powinno być problemu ze znalezieniem.

Takie tam niedzielne wycieczki.

Patrząc na to z kiedy ostatni log stwierdziliśmy, że wcieło paczek. Przegrzebalismy wszystkie możliwe dziury i nie stwierdziliśmy obecności, dlatego akcja-reaktywacja. Widać, że miejsce dość często odwiedzane przez okolicne towarzystwo.

Złupione podczas dożynek w okolicy. Bardzo podoba mi się miejscówka, chociaż skrzynka nie uchroniła się przed wilgocią. Na szczęście logbook suchy. Słońce dopisało, spaliło mi plecy i przy okazji podsuszyło wszystko. Trochę mnie wystraszyła mysz, ja się boję myszy :)

Znaleziona wraz z Elvis7 

Znaleziona razem z keram58

out:geo naszywka

in: geokret msport

Skrzynka została serwisowana. Zupełnie nowe opakowanie (szklane - uwaga), nowe - lepsze miejsce (nie zarośnie). Dodany nowy waypoint, żeby nie marudzili, że trzeba się przedzierać przez krzaki (nie trzeba!).

Przez pola błota i wielkie pokrzywy byłam obejrzałam wstawiam zdjęcie 

Loguję jako znaleziona chociaż nie wpisałam się do logbooka tak wielkie chaszcze że nic nie mogłam namierzyć  jest to skrzynka do której nie chce mi się znów pedałować Jeśli własciciel się nie zgadza to może usunąć wpis.

znaleziona za drugim razem, dzis bez wiekszych problemow.<br /> skrzynka chyba troche krazy, moglbym przysiadz, ze 3-4 tyg. temu w tym samym miejscu jej nie zastalem ;)<br /> pamietam te nore obok, wiec mam pewnosc, co do powyzszego :)<br />

Ślimak, ślimak pokaż rogi ..........

W skrzynce brakuje boku, sucha w środku, niestety nie mieliśmy opakowania zamiennego.

Kurcze nie wiedziałem czy mam zbierać ślimaki , czy szukać kesza

No bardzo ciekawie, wpierw szukaliśmy skrzynki w zupełnie innym miejscu (a to za sprawą multum innych ściętych drzew w podobny sposób), no ale udało się znaleźć, skrzynka uszkodzona, genialne kesze. Generalnie miejsce bardzo ciekawe, komin robi naprawdę wrażenie, polecamSkrzynka odnaleziona razem z Mori 5

drive - inchwilę się zamotaliśmy ale ostatecznie sukces.

pudełko jest wmarźnięte w glebę i całkowicie popękane, fanty wyciągane są przez boczną ściankę.

polecam założycielowi gruntowny serwis

Wyprawa &quot;Garnizon Skierniewice&quot; z Rafałem i r00t7.<br /> Kolejna cegielnia odwiedzona w ramach wypraw geokeszowych. <br /> Dziękuję za kesz :)

Dziś odwiedziłem to miejsce po raz czwarty : D I wreszcie się udało.

Początkowo nastraszyły mnie 3 psy, ale objechałem ich z drugiej strony i dyskrednie wykradłem keszaDziś bez team'u jako singiel.

Oceniam na dobrą, dlatego że ukryta ciekawie, w trudno dostępnym latem miejscu :)

Takich skrzynek lepiej jest szukać jesienią niż latemKomarów ni ma, można założyć długie spodnie i nie spłynąć od razu potem. Ale i tak lekko nie było.

Rower zostawiłem przy drodze, EkoTorbę zarzuciłem na ramię i w krzaki... popełniłem błąd, że szedłem w krótkim rękawku, a nie założyem flanelki. Pokrzywy były momentami wyższe ode mnie!!! Droge torowałem sobie EkoTorbą.

Drzewko odrasta, teraz to juz solidny krzak. Ostała się jedna cegiełka z maskowania, to dołożyłem jeszcze dwie. Worek w strzępach, zwierzątka się nim zajęły, to go wymieniłem. Dorzuciłem GeoKreta.

Chaszczowanie w najgorszym wydaniu... goraco, komary, pokrzywy po szyję, jakieś doły pokopane. Zabrałem geokreta.

nie zrażajcie się brakiem krzadyli , które zostały wycięte - skrzynka jest na miejscu ;

Podjechaliśmy autem pod sam komin.. Wygląda bardzo monumentalnie, na tle okolicznych pól, na których to praca dzisiaj trwała....

Dostać sie tam to wyzwanie, komin to tylko piec i nic więcej, udało sie znaleźć pomimo wycinki

in : muszelka; out:nic

Szlak od południa przetarty i wiemy już dlaczego akurat tu uruchomiono kiedyś cegielnię! UWAGA! Krzew wycięty,jama i skrzynka zostały.

Znaleziona z adanem.Współczuję tym,którzy przyjdą tu po nas.Dzięki za skrzynkę

Ledwo przedarliśmy się przez błoto drogą od południa, ale było warto. Wymieniłem torbę, bo niewiele z niej zostało. In: Zabawka figurka Out: Odświeżacz do samochodu

ladne fotki, w rzeczywistosci troche za bardzo rzeczywista. Duzo krzakow i trzeba isc na około.

Znaleziona z Mackiem.

no trade

Znaleziona z Ysabel - bez wymiany

Zawsze mnie intrygował ten komin wyrastający ze szczerego pola. Ładny jest. Jak się idzie z odpowiedniej strony (przeciwnej niż Leszno) to śmieci brak.<br /> <br /> Skrzynka znal bez problemu. Niestety torby w których była były w drobnym maku, zapewne pogryzione przez jakieś zwierzęta. Niestety nie miałem na wymianę torebki, nawet śniadaniowej, więc skrzynkę wsadziłem luzem a 1500 kawałków folii zabrałem do śmieci.<br /> <br /> Dzięki i pozdrowienia, filips

od strony Zaborówka śmietnik, lepiej go objechać i przez pole czyjeś ;)

in: 10 gr

out:geokret 

znaleziona z biochazardem. in: cos od vegety. out:nic

Ostatnia tego dnia, wycieczka fajna ale końc&amp;oacute;wka marna, ale bynajmniej nie przez komin. Nic nie zabraliśmy, coś zostawiliśmy.

Znaleziona, powietrze w skrzynce wymienione na wiosenne :D

Uwaga na jelenie wyskakujace zza krzakow ;)

Po zimie OK. Dodana "na zas" siateczka.

Krecik jump in, jump out gumeczka.

To mój pierwszy ZNALEZIONY "kesz". Jest mi tym bardziej miło, że przede mną był tu PUG BIELANY - znany mi osobiście z WAYPOINTGAME z zapomnianego Cmentarza cholerycznego w Warszawie.

Pudełko nie było długo otwierane (odnajdywane) więc zrobiłem to, co mogłem:

OUT: Stęchłe powietrze

IN: Świeże i rzeźkie, zimowe powietrze (ostatnie podmuchy rocznika 2008!!! a to był dobry rocznik.

Foto1 - Komin

Foto2 - Komin

Foto3 - Komin

Foto4 - Kryjówka - Dokładnie za krzakiem

Foto5 - Mój wierny przyjaciel - ROWER

Foto6 - Wyciągnięty "kesz"

Foto7 - Zawartość

Foto8 - Zamaskowanie po bobrowaniu

Foto9 - Zamaskowanie po bobrowaniu

Foto10 - Szczęśliwy Rowerowy-GeoCacher po swoim pierwszym odkryciu

Ponieważ pojawił się problem z 0PO83D zdecydowałem się odbyć jutro spacer z moimi "Tropicielami Skarbów" do tego własnie miejsca.

Cała trasa z GPS z dzisiejszego GeoCachingu

Skrzyneczka znaleziona,krzaczory sporawe.Tylko wpis,nie oceniam skrzynek.

skrzynka znalezionatylko wpis

Łoj! fajne miejsce, urokliwa okolica a jakie pokrzywy:)

in kwiato-gumka

tylko wpis

Myslałem że bende pierwszy out chusteczka in zapach.

:) ...gdyby tak posprzątać... Miejsce na piknik. Zostawiłem talię. Można rozegrać partyjkę ...

Out : Geokret