kolejna kapitalna miejscówka , dla koneserów bo dojście kompletnie na dziko , ponad 100 metrów przedzierania się przez krzaki i powalone drzewa ale warto bo na miejscu zobaczyłem to co zazwyczaj widzi się w filmach przyrodniczych , brakowało mi tylko narracji Czubówny , dzięki za pokazanie miejsca ( choć jak czytam to na nielegalu ) 

Miejsce jedyne i niepowtarzalne.

Dzięki za kesza!

Dzikie ale urocze miejsce. Dotarcie trochę masakryczne. Dzięki za pokazanie.

Ale dzicz!! Miejsce fajne, dzięki za pokazanie.

W mocno wyselekcjonowanej ekipie podczas ataku na Baranią, ścieżka jest tylko przez pierwsze 80 m, dalej już tylko gąszcz, haszcze, wiatrołomy, pniaki, korzenie .... i teren mocno podmokły, i właśnie to mi się najbardziej podobało. Teraz wiem jak wygląda prawdziwy rezerwat, cudo. Mam nadzieję, że nie pozostawiliśmy po sobie zbyt dużo śladów. Dziękuję:)

Kesz nas przeciorał nieźle, ale okoliczności przyrody rekompensują ten trud. Dziękujemy!

Zdobyta podczas 19 edycji www.góry.oc. przez główny trzon ekipy :-). Piękne dzikie miejsce, bez dróg, szklaków i ludzi. Kesz został przeserwisowany, dostał nowy pojemnik i  logbook. Dziękujemy.

Znalezienie skrytki - prościzna.

Samo dojście do miejscówki jest wyzwaniem. Jeśli ktoś lubi brak jakiejkolwiek ścieżki, poprzewracane pnie, suche gałęzie, borowiny po uda, podmokły teren to jest to geocache dla niego.

Miejsce bardzo urokliwe. Z przyjemnością je odwiedziłem.

W ramach "kontroli" okolic. Dzięki.

Podczas długiego weekendu na Przysłopie - końcowy odcinek dojścia do kesza to przeprawa przez powalone drzewa i wysoką roślinność - dzięki.

To taki okoliczny święty Gral, z dala od cywilizacji, poza szlakami w rezerwacie. Jakoś nigdy nie było okazji żeby odskoczyć. Dziś przy okazji serwisu innej skrytki zaglądnąłem i tu. Dojście w dużej mierze po labiryncie zwalonych drzew. Miejsce malownicze, ciche ... prawdziwy matecznik. Dzięki  i REKO.

Źródło Wisły znalezione!Nie trzeba przegrzebywać wszystkich kamieni, wolałbym dodać info żeby szukać od lewejaby niepotrzebnie nie rozkopać i nie uszkodzić.

IN: naklejka

Tego kesza nie miałem w planach, ale rozochocony dotarciem do źródeł Białej Wisełki dotarłem także tu.

Trochę rozgrzebywania kamieni było.

Zdobyta rzutem na taśmę, bo gdy rozpocząłem powrót na szlak zaczęło się ściemniać.

TFTC

Przy okazji wejścia na Baranią Górę wybrałem się i po tą skrzynką, która od dawna świeciła mi na mapie i intrygowała . Dojście trochę na dziko, ale okolica bardzo ustronna. Na dzień dzisiejszy źródła Wisły wypływają znacznie wyżej.

Dzięki za skrzynkę.

Super skrzynkadojście do miejsca trochę nam zajęło, ale było warto !!!

Do wszystkich przerażonych opisem trudności - mocno przesadzony:) Tak naprawdę największe niebezpieczeństwo stanowią zdradliwe mokradła i dziury pełne wody... Samo miejsce jest tak piękne i niesamowite, że brak słów by to opisać. Gwiazdka w pełni zasłużona, pomimo nietypowego pojemnika;) TFTC!

Bardzo urokliwe miejsce. Dziękuję za jego wskazanie.

16:20 - FTF - na miejscu keszyk namierzony bez problemu, ale dojście rzeczywiście masakryczne. Ustawienie poziomu terenu na 5 to lekka przesada, nie potrzeba żadnego specjalistycznego sprzętu żeby dojść, wystarczą nogi i ręce . Byłaby gwiazdka, gdyby nie ten śmieciowy pojemnik.
Dzięki za kesza!