Niestety na finale ani pieńka, ani kesza. Została sama pusta rura. Reaktywacja. Nawet pieńko-korzeń się znalazł.

Na szczęście mieliśmy odpowiednie pudełko i kesza udało się reaktywować. Pierwszy etap na miejscu i wszystko działa.

Ach te pieńki Kesz znaleziony z Zyfiką

Niedzielny wypad z Unieskim na TZR-ki Dziękuję za kesza

Przeprowadzono serwis projektu Turysta Ziemi Rybnickiej.

Nowy logbook oraz ołówek. 

Zapraszam do szukania.

Bardzo dobry pomysł na skrzynkę! O drugi etap się niemal potknąłem i nie zauważyłem, niemniej spoilery bardzo pomogły :)

skrzyneczka znaleziona w świąteczne popołudnie,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

Pierwszy dzień zimy i najkrótszy dzień w roku, a my do Rybnika i okolic gnamy. Bardzo fajny pomysł. Wykonaliśmy zadanie, jednak gdy chcieliśmy odnieść narzędzie okazali się ze klej nie wytrzymał presji czasu i się "odkleił". Trza by to przeserwisować i dalej będzie cieszyć keszerów. Tftc

Powoli baaardzo powoli zdobywam TZR-yZaparkowałem keszowóz w takim miejscu, że najpierw trafiłem na 2 etap (bardzo charakterystyczny). Potem trwała walka o znalezienie części pierwszej - niestety GPS bardzo wariował, że w ciągu sekundy przemieszczałem się po 40 metrówAle jakoś znalazłem. Patent bardzo fajny - zawsze coś podobnego chciałem zrobić ale Krzysiekbył pierwszy więc w naszym rejonie lekko spalony
TFTC!

Było ciężko z gpsem, powiedziałem sobie olewam i nagle jest. 

*12*

znaleziona 16.10.2014 w innym serwisie..

Skrytka zaliczona na 2 etapy, dzień wcześniej wracając od kaplicy Brzeziny znalazłem 1 etap, a w nim namiary na finał. Z powodu zapadającego zmroku zmierzyłem długość potrzebnego narzędzia i pierwszy etap pozostawiłem jak go zastałem. Z domu wyruszyłem wprost do finału z własnym narzędziem. Podróbka ale zadziałała poprawnie

Ta mi się wybitnie podobała, więc ma moją rekomendacje.

Miłe sobotnie keszowanie w towarzystwie Nann, Tisi, Whata, Rubina i Mariosa:) Podziękowali pięknie

przyjemny multaczek. ZNaleziona w duużej, mocnej i zgranej ekipie przyjaciół. dzięki za kesza.

Przyjemny spacer w mocnym gronie :)

Dzięki i pozdrawiam.

Znaleziona w mocnej ekipie, podczas słonecznej soboty. Dziękuję i pozdrawiamLubię takie rozwiązania. Pomysł i wykonanie super. I znowu góry. Karwdo aż sie rwał do pracy, więc pozwoliliśmy mu ogarnąć temat;)

Skrzyneczka znaleziona w fantastycznej ekipie. Bardzo fajnie przygotowany multaczek. Dziękujemy i pozdrawiamy

Faaaaaajneeeeee :)

Podobało się, dzięki za kesza :)

Trochę utrudniliśmy sobie sprawę zabierając się za tego mulciaka późnym wieczorem. Finał namierzyliśmy sprawnie, ale po wpisie było juz zupełnie ciemno i sporo czasu zajęło nam ponowne odszukanie punktu startowegoBardzo dobrze wykonana skrzynka.

:)

Dzyndzolina złowiła kesza, zanim zdążyłem się uwolnić od tych wszystkich lecących na mnie owadów..dzięki ;)

Dzięki za pomysłową skrzynkę.

Po odwiedzeniu kilku kościołów i kapliczek nastała chwila żeby zmierzyć się z tą piekielniefajną skrzynką. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Za włożona prace warto nagradzać autorów takich skrzynek ;)

Dzięki! :)

Tu trochę było inaczej. 1 etap trochę bez sensu tak daleko od finału. Finał - narzędzie działa niestety bardziej jedną stroną i jest stosunkowo małej mocy. Gdy pojemnik zostanie odłożony byle jak to nie uda się go podjąć następnym znalazcom. Wcześniej czy później na kogoś trafi. Warto przy serwisie pomyśleć nad jakąś poprawką. Dzięki

Ilość spoilerów robi wrażenie pewnie dlatego jakby ktoś literek G nie dostrzegł na drzewach

Patent z serii znanych i lubianych tylko nam jakoś magnes nie chciał współpracować a może to był magnez?

Dzięki za kesza.

Patent znany i fajnie wykonany, ale narzędzie dysponuje za małą mocą...

Najlepsze w zabawie było ponowne poszukiwanie etapu 1, aby odłożyć narzędzie:)

Ledwo się udało :)

Dzięki wielkie :)

Pięknie wykonany patent, już na pierwszym etapie uśmiech pojawił się na twarzy na myśl co będzie na finale. Dziękuję.

Dojazd do miejsca trochę utrudniony od strony Chwałowic, bo jakąś drogę zamknęli. W końcu musiałem przejechać obok wysypiska śmieci, gdzie ostatnio był OS rajdu AMK Ślązak, to sobie sprawdziłem rajdową trasę.
Zaparkowałem, idę ścieżką - drogę przecięła mi sarna, o dziwo wcale nie spłoszona, tylko spokojnie przeszła [:)]
Doszedłem do pierwszego etapu, trochę się pokręciłem bo znak na drzewie z drugiej strony, a pieńków dużo. Dobra znalazłem, przedzieram się do finału, który prowadzi w stronę zaparkowanego auta.
Znalazłem znaki, szybka lustracja okolicy i jest! Teraz już jestem pewien, że Kris "napadł" na sklep wod-kan [;)] Udało się podjąć bez problemów.
No i trzeba jeszcze odnieść narzędzie, znowu się oddalając od auta... Trochę sie nałaziłem w te i wewte, a ścieżki brak. Ale to pewnie moja wina, bo pewnie zaparkowałem ze złej strony.
Taka moja propozycja - zaznaczyć miejsce do parkowania w informacji o keszu [;)]
A jak już wracałem i dotarłem do ścieżki, to zobaczyłem napis na ziemi wyryty patykiem - "geocache" i narysowaną strzałeczkę. Tylko strzałeczka w przeciwną stronę - zmyłka jakaś, czy co?

Podjęta podczas realizacji projektu TZR, świetny patent.Pozdrawiam i dziękuję za kesza.

Pomysł i wykonanie rewelacja! Zasłużona rekomendacja!

Patencik znany ale jeszcze w tak starannym wykonaniu nie widziany.

Dzięki za fajną skrzynkę.

Znów las, znów pieńki, ale jakoś tak lepiej oznaczone, plus moc spoilerów. Mimo to błądziliśmy, bo GPS miał jakąś własną wizję rzeczywistości. Finał udało się wyciągnąć dopiero za którymś razem, cierpliwość Ateny godna pozazdroszczenia  :) Dzięki

Trzeci dzień bojowy na projekcie TZR. Start namierzony bez spojlera bo nie było czasu na odpalenie fotek i chodu na finał bo leszcze trzeba wrócić z powrotem aby odłożyć narzędzie. finał namierzony przez Bogusia z Polska. Prób parę było i nic, już w desperacji próby wyciągnięcia bez narzędzia ale kris bardzo dobrze wszystko zabezpieczył, za którymś razem jest, udało się, na powierzchni. Wpis, spis i powrót na kordy. Dziękuję

Zielona gwiazdeczka musi być.

5 z 8 w dniu dzisiejszym. Skrytka naprawdę robić wrażenie :)

IN: 20gr, OUT: słoń

Znowu w dziczIdziemy.

Na miejscu nie było wielkiego szukania chociaż tych pieńków nadających się na skrytkę dziwnie tam dużo. Wyciągamy pojemnik, są koordy i jakieś coś - hm, narzędzie, coś będzie do roboty (jakiś nie chciało się czytać opisów). Na finale wszystko jasne, przypomniały się czasy kiedy pierwszy raz podejmowaliśmy skrzynkę tego typu i te emocje - uda się, nie uda.

Przy okazji przypomniało mi się że muszę coś naprawić na swojej skrzynce ;-)