Co ? jak ? Kult dzisiaj o 20 w Pyskowicach? Lecimy, Bumag świetny pomysł! Kasia za stery, a my koncertowo, plus parę skrzynek mniej lub bardziej wypoconych i brudzących :-) 

Piękne miejsce, doszliśmy w miarę ludzką drogą, tak na pewno nie wyszliśmy z terenu obiektuMilo usłyszeć, że mniejszy gabarytowo kompan twierdzi, że ja się tam jednak zmieściłem.... kraty po oszkleniu są sporych rozmiarów wbrew pozorom :-) 

Dzięki za pokazanie miejsca, opis, oraz skrzynkę. Pozdrawiam! 

Świetne miejsce nam dane było się tu dostać o zachodzie co jeszcze potęgowało odczucia. Dla takich keszy człowiek się bawizdobyta w towarzystwie Chrzaszcza

Naprawdę świetny urbex kolejowy! Cisza spokój można chodzić i oglądać.

Piękna pogoda więc spontaniczny objazd okolicznych wież ciśnień i innych atrakcji w towarzystwie słabakini.
Dziękujemy

Niezły urbex, czułem dreszczyk emocji, ale nikt nie wyskoczył. Znalazłem pojemnik po chwili, ale nie z oryginalnej podpowiedzi. Szukajcie zaraz pod stopami.

 

Dzięki!

Szybko i sprawnie z Iwciaa91

Znaleziono z RafalPAX szybko i łatwo

Magnetycznie zgodnie z podpowiedzią Beelki

Kapitalne miejsce. Dziękuję za skrzyneczkę.

Znaleźliśmy mikrusa, leżał na ziemi, przedeptany przez Bestie w poszukiwaniu jakiegoś magnetyka...okazało się, że magnesy w mikrusie nie chcą chwytać. Innych keszy nie namierzyliśmy mimo że spędziliśmy naprawdę wiele czasu. Keszyk mimo braku sprawnych magnesów i tak jest u góryCiecia zdecydowanie brak jedynie jakiś bezdomny śpi w lokomotywowni

Coś mi się wydaje , że tych keszy w tym miejscu może być już więcej . My znaleźliśmy tą wersję co na zdjęciu. Jeszcze tu wpadniemy . Jak będzie chwila to spróbujemy znaleźć pozostałe (wydaje mi się że problem w znalezieniu polega na tym ,że to się jednak okresowo kręci )

Znalazione ale bez wymiany fantow. 

Teraz miedzy kołem a szyną " Magnetycznie nie działa.

Tak zostawiłem kesza mam nadzieje że ochraniacz, nie znajdzie - wątpiąPowiedziałem mu że to co szukam nie znalazłem, choć przyszłość kesza widzę szaro ...Bardzo przypałowy.

 

dzięki

Dzięki za pokazanie miejsca.

Teren oznaczony niby jako skansen, ale z drugiej strony stróż cieć się drze że "tu chodzić nie wolno bo przyjadą sokiści i będziemy płacić".
Cóż, jemu samemu chyba za wiele nie płacą, bo na krzykach się skończyło.
Co do miejsca, te jest zastanawiające. Pierwszy raz widziałem z bliska tak mocno rozwaloną lokomotywownię.

Naprawdę ciekawe miejsce, szkoda, że zaniedbane. Dzięki.

Trzecie podejście. Trzecie nieudane. Przeszukaliśmy bardzo dokładnie i niczego nie znaleźliśmy. Nie wiem już gdzie kesz może byś schowany.

Świetne miejsce, szkoda że skansen nie chce zarobić w taki majowy weekend :|

:)!!

Szybki przeskok przez tory na zakazie i kesz w naszych łapkach. Szkoda, że wszystko tutaj chyli się ku upadkowi. Szczególnie mój sentyment wzbudził "piętrus" - pamiętam jak takimi jeździło się w góry. Dzięki

wspólna wyprawa z Rsolem na te okolice zaowocowała znalezieniem tej keszynki

miejsce zaskakujące , żal że chyba machnięto łapą  na budynki i liczne pojazdy kolejowe , czas robi swoje i nie zanosi się na poprawę :(

piękne dzięki za pokazanie miejsca

Niby skansen, a wszystko takie zapuszczone i zaniedbane, choć w sumie paradoksalnie dodaje to klimatu Kesz znaleziony z Zyfiką

Bardzo fajne miejsce Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję

Super miejsce! Wielkie dzięki za kesza. Znaleziona bez problemów.

GPS zwariował ale dałem rady :)

Szkoda, że okolica niedostępna. Za to młodemu finał tak przypadł do gustu, że musieliśmy go spod obrotnicy za nogi wyciągać. Dzięki

 

Śliczne miejsce! Kesz był w pierwszym miejscu, gdzie sprawdziłem, ale go tam nie dostrzegłem, wiec przeszukałem całość i przy drugiej próbie wpadł w moje ręce. Bardzo fajna miejscówka. Zajrzałem tu i ówdzie ;). Zielone leci!

zaliczona na szybko podczas powrotu z Toszka i Strzelc Opolskich dzięki 

Obecny przy reaktywacji. Ciekawa okolica. Dzięki za pokazanie miejsca! :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Duże wrażenie robi to miejsce, bo wszystko jest takie .... duże :-)  TFTC!

TFTC

Finał odnaleziony intuicyjnie (etap pominięty z braku możliwości wejścia do budynku)

Kesz rozwalony walał się na ziemi. Poskładaliśmy klipsiaka i daliśmy nowy-suchy logbook. Niemniej kesz wymaga pilnej naprawy.

Serwis potrzebny :)

Zdobyta z Krcr skrzynka reanimowana, znowu na swoim miejscu

UWAGA MOŻLIWY SPOJLER !!!! Coś nie pasuje, widok na spojlerze wskazuje na widok z drugiego piętra nie czynnej nastawni. podpowiedź 2p - jeśli dobrze rozumiem wskazuje na drugie piętro. Jeśli się nie mylę i tak jest - pierwszy etap nie dostępny. Drzwi zabite starą blachą co wskazuje, że jest ona długo - ale są na niej świeże wkręty. No chyba, że do podjęcia pierwszego etapu jest potrzebny łomNo albo w ogóle, źle szukałem. Wdzięczny za odpowiedź - ponieważ tej kolejowej skrzynki nie może brakować na mojej liście ;-) 

Kesz powinien być na miejscu, będąc na koordach udajecie się nieco wyżej.

Albo zmęczenie albo zwoje mózgowe nie pracują jak trzeba. No chyba że obecnie nie da się stanąć na wysokości i dotrzeć do pierwszego etapu.

Miejsce rewelacja - na pewno wrócimy i po kesza, i pozwiedzać skansen.

---

W czasie świątecznego wypadu z krcr i psem rasy nieostrej :P

---

Pospii mi naraiła tego kesza jako cuda na kiju...  I racja - super miejsce. Niestety doszliśmy na kordy i zabrakło nam pomysłu. Do tematu jeszcze podejdziemy...  Warto odwiedzić te miejsce.

---

Świąteczny wypad na kesze wraz z Pospii cz III

Powrót po finał. Miejsce rewelacyjne, Kesz przemyślany, pokazujący to co trzeba i świetnie ukryty. Dziękujemy.

Zdobyta podczas  eksploracji Toszka. Tisior z gracją i finezją godną dzika stepowego, prawie zmiażdżył kesza, ale ostatecznie udało się dokonać wpisu :)

Za miejcówkę - zielone

TFTC

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Szkoda, wrócimy tu kiedy znowu będzie.

Niestety skrzynki brak.

Świetna miejscówka na początek dniaZdobywanie poszło błyskawicznie, co było dobrym znakiem na dzisiejszy dzień :)

Dzięki wielkie :)

Obecna przy zakładaniu keszanie znałam wcześniej tej miejscówki, warto było tu przyjechać i pobawić się trochę mechanizmemna etapie pierwszym bałam się, ze runę razem z nim ale udało się przeżyćhehe

Dzięki za pokazanie miejscówki, oooo taaaaa, takie lubie ;)

Złapana w wesołej śląskiej ekipie z Agathą, Anetą, Kajem, Rubinem i Mariosem bez Moni :)

Uwielbiam takie miejsca. Z czystej ciekawości poleciałem oglądać nastawnie, dziwiłem się że wszyscy idą za mną, ale tak to jest jak się nie czyta opisów ;p

Drugi etap też super, tylko samo mocowanie trochę słabe. Sądząc po śladach wsadziłem kesza tak jak był wcześniej.

Szkoda że cały kompleks popada w ruinę ;/

Za pokazanie miejsca zasłużona rekomendacja.  

Sobotnie keszowanie w super ekipie Nannette+Rubin, Agatha+Misiek, Kajo+Mariosek. No Mariosek lubi takie kolejowe klimaty-a jak Dzięki i pozdrawiamy

W wesołej ekipie z Miśkiem, Nannette, Rubinem i Mariosem. Rewelacja:) Mój wścibski nos kazał iść dalej, ale galopem wróciłam do ekipy wystraszona przez Dwóch Bardzo Groźnych Panów:)

Sobotnie keszowanie w super ekipie. Wraz z Nannette, Marioskiem ( bez Moni tym razem :), Agathą i Miśkiem i Kajtkiem. Dzięki za kesza. świetne miejsca. Spotkaliśmy panów opiekujących się zamkniętą częścią i trochę pogadaliśmy. kesz pokazuje bardzo fajne i ciekawe obiekty. Warto się wybrać. Aha Piotrze - magnesy trochę za słabedzięki i pozdrawiam :) 

Przygoda przygoda;) Miejsca wspaniałe, ale ciężko coś napisać, ze nie przyspojlować, więc napiszę tak: misiek misiek instalował kesza dwa razy, aby się przekonać w jaki sposób kesz jest powiązany z mechanizmem, a przysięgam że jakoś jest;) Znam teren z przeszłości. Szkoda, że podupada, choć spotkani Panowie ciągle mają nadzieję, że znajdzie się ktoś kto pozwoli przywrócić mu wspaniałość i status skansenu. Poelcam!

Start fantastyczny, dobre kolejowe klimaty. Zrobiliśmy absolutne minimum, pewnie więcej ciekawych rzeczy się tam znajduje.

Dziękujemy znakomicie.

Myślałem, że będę pierwszy, a tu niespodzianka bo wpis już był (ktoś zdobył kesza 2 dni temu, ale wpisu nie zalogował na stornie :(  )

Tak czy siak bardzo fajny keszyk ;-)

 

Szczęśliwie skrzynka opublikowana tuż przed wyjazdem służbowym. Miejsce świetne, paradoksalnie jego upadek dodaje dodatkowych kolorów w postaci odsłaniających się przedwojennych napisów.

Gdyby kogoś opis Whatevera nie dość zachęcił, dodaję link do bloga pewnego nieco już emerytowanego roweroholika. 

Multak świetny, choć wiadomo gdzie będzie finał, pierwszy etap robi wrażenie! Dzięki wielkie!