Log entries Waldtal II (Cmentarze ewangelickie Powiatu NT)
          
        
 19x
        
 0x
        
 0x
                 
            
    
    2024-03-10 13:17
    
    Rafał pigla 
     (
118) 
    - Found it  
  
Brak logbooka
    
    2020-02-22 15:50
    
    RoDaJJ
     (
12359) 
    - Found it  
  
O, tu już mało kto dociera, a cmentarz ładnie położony. Jakoś nie doczytaliśmy o ambonce i musieliśmy skrzynki poszukać :-). Była w dobrym stanie, dziękujemy.
    
    2020-01-06 14:44
    
    Ciachol
     (
12440) 
    - Found it  
  
Dzięki za kesza.
    
    2019-10-12 13:18
    
    Woptek2010
     (
2) 
    - Found it  
  
Znaleziona przypadkiem w trakcie grzybobrania
    
    2019-05-04 21:20
    
    mstachul
     (
1689) 
    - Found it  
  
    
    2019-04-12 10:10
    
    marass1111
     (
16777) 
    - Found it  
  
Miejsce ciekawe. Logbook mokry. Generalnie do wymiany. Dzięki. Pzdr.
    
    2015-09-13 13:23
    
    Wampir0803
     (
37) 
    - Found it  
  
Keszyk znaleziony podczas rodzinnych poszukiwań. Dzięki.
    
    2015-06-21 22:34
    
    night_time
     (
11418) 
    - Found it  
  
Jedna z dróg do kesza prowadzi przez prywatną posesję oznakowaną zakazem wstępu. Sympatyczny Właściciel na szczęście był w zasięgu wzroku, więc po miłej rozmowie na temat pobliskich cmentarzy i ogólnie turystyce w PL dostałam pozwolenie na przejazd 
 Dzięki, pozdr. 
    
    2015-03-22 09:00
    
    Blondi
     (
6071) 
    - Found it  
  
Podejmując kesza słuchałam stojącego przy mównicy uhuhu z nabożnym skupieniem, ale tak nas ewangelizował, że aż chciało się polecieć Madonną z jej "Papa don't preach" ![]()
Razem z uhuhu, Małym Jakubem oraz desert_rose.
    
    2015-03-22 09:00
    
    malyjakub
     (
1966) 
    - Found it  
  
Kesz podjęty podczas "nowotomyskiego keszobrania" wspólnie z wesołą kompaniją ! Dziękuje bardzo!
    
    2015-03-22 09:00
    
    uhuhu
     (
8406) 
    - Found it  
  
Keszowóz Małego Jakuba spisał się znakomicie na piaszczystych wertepach i bezbłędnie dowiózł nas pod same bramy kolejnej nekropolii. Mównica zrobiła duże wrażenie, próbowałem kazać, ale i tak nikt nie słuchał, Blondo podejmowała, reszta się szwendała. Dzięki!
    
    2015-03-22 08:53
    
    desert_rose
     (
99) 
    - Found it  
  
Z Blondo, małym jakubem i uhuhu. TFTC!
    
    2014-09-23 14:00
    
    gwak
     (
63) 
    - Found it  
  
Zauważyłam pewną zależność: im cmentarz dalej od cywilizacji tym lepiej zachowany. I tak jest w tym przypadku. Tylko na tym cmentarzu została zachowana mównica.
Kesz namierzony bez problemu z Kociną. Przykryłam go troche liśćmi a nie kawałkiem nagrobka.
    
    2014-09-23 13:56
    
    Kocina
     (
323) 
    - Found it  
  
Tutaj bardzo mi się podobało. Najpierw sympatyczny spacer, połączony z grzybobraniem, później ciche, klimatyczne miejsce, całkiem nieźle zachowane. Tylko nie maskujcie kesza kawałkiem nagrobka.. :/
Dziękuję za skrzynkę.
    
    2014-09-06 12:32
    
    Algida
     (
3830) 
    - Found it  
  
Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!
Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI
    
    2014-09-06 12:32
    
    rredan
     (
7355) 
    - Found it  
  
Nie na keszowaniu ale grzybobraniu. Niedaleko mamy swoją ulubioną miejscówkę, dziś podreptaliśmy dalej i w ten sposób dotarliśmy w to nastrojowe miejsce. Dąb o którym pisał Łukasz już leży przewrócony w poprzek drogi. O, właśnie - jednak jest droga, którą dziś przyjechali spotkani tu grzybiarze, którzy zaparkowali przy samym ogrodzeniu. Co było robić? Markując, że zmierzam po dorodnego prawdziwka (miał z ⌀ 15cm :D) namierzyłem pieniek, a dalej już poszło kiedy ręce zasłaniał postawiony obok koszyk. TFTC!
    
    2014-05-18 19:40
    
    PrezesKiler
     (
459) 
    - Found it  
  
Z malyluk 
 STF
Dzięki pozdro ![]()
    
    2014-05-18 19:40
    
    malyluk
     (
1190) 
    - Found it  
  
Odstawiliśmy tutaj jazdę na orientację przez las, mijając po drodze chyba ze dwa nieokeszowane (jeszcze?) cmentarze. I w końcu: "O, na tym jest kesz!". Z pysznym maminym makowcem w ręku, pomaszerowaliśmy na kordy. No i zwątpienie - dzie my som? Waldtal I? No tak podpisany jest logbook...
Nad nami darły się wniebogłosy wygłodniałe pisklęta dzięcioła dużego. Matka udawała, że jej nie ma (coby nas zmylić) i skakała dookoła po drzewach. No dobra, dobra... Szybki wpis i idziemy, nie przeszkadzamy, w końcu jesteśmy w gościach i to w porze kolacji... No i idąc tak z powrotem i podnosząc każdy po jednej nodze nad ogrodzeniem, zauważyliśmy, jaki obryty przez dzięcioła jest ten suchy dąb na obrzeżach. Oj, szukało się owadów, szukało... Wszak rodzina liczna do wykarmienia. A na dębie obok - kuźnia... Pożarte szyszki leżały. Więc i my - po drugim kawałku makowca i dalej w trasę...
STF z PrezesKiler.
    
    2014-05-16 19:15
    
    ronja
     (
18388) 
    - Found it  
  
Hello,
Prawie 2 tygodnie od założenia bez znalezienia ? Tak nie może być. Popołudniowy wypad i FTF 
 Tu też troszkę GPS szalał, jednak opis ze spokojem doprowadził do celu. Pzdr, Wojtek