Skrzynka "zdjęta" z miejscówki, więc proszę nie niepokoić obsługi. Już nie wróci.

Dzień bez skrzynki dniem straconym? Może i tak, więc aby nie był stracony realizuję program - zawsze miej przynajmniej dwa powody aby się gdzieś wybrać. Ja miałem jeden powód NFZ-owy i drugi wymyśliłem sobie już na miejscu. Do bimby udałem się rowerowo. Usiadłem sobie w środeczku przypominając dawne czasy. Nawet usłyszałem te wszystkie charakterystyczne dźwięki hamowania, przyspieszania, zamykania drzwi. Ah, to były czasy. Dzięki za sentymentalną podróż.

Dzięki  ;)

ZnalezionaMiły informator.

Przyjeżdżać na bimbę rowerem?!Pierwszy raz piliśmy kawkę w tramwaju, ciacha były wyśmienite, Dzień Kobiet uczczony ciut inaczej ,żeby nie powiedzieć że oryginalnie...TFTC polecam

Bimba pierwsza klasa! dzięki!

Kesz wpadł podczas herbaty z konfiturą...Kordy troche nie na miejscu

Skrzyneczka na pewno długo się uchowaMiło było uświadomić ekspedientkę, do czego służy ta skrzynka i dlaczego tyle osób się o nią pyta =P Miejsce samo w sobie klimatyczne dla kogoś, kto pół życia spędził w pociskuWzięłam kawę na wynos i dalej w drogę! :)

Świetne miejsce do odwiedzenia. Skrzynka przyszła w zestawie aromatem świeżo zrobionych gofrów. Dzięki za kesza

Po pyrach z gzikiem skonsumowanych nieopodal przyszedł czas na dawkę kofeiny
Miła pogawędka z łączniczką i wpis do logbooka dokonany Dzięki za skrzynkę.
P.S. Kawa pyszna, jeszcze tu wrócę.

Wino, kobiety i skrzynka! Tak można byłoby opisać zdobywanie tego kesza:)

A tak na poważnie - bardzo ładne i miłe miejsce, odwiedzone z ekipą w składzie: anoriell, Izeq, Bramstenga, Rysiaaa, Maleska i Zybcio

TFTC + ocena znakomita!

Kiedy pierwszy raz byliśmy z Zybciem w Poznaniu, ta bimba nas zachwyciła. Ale wtedy żądni keszowania nie zauważyliśmy tej skrzynki. Tym razem, jej nie minęliśmy i chociaż mikrusa nie znaleźliśmy to ta wiedza przydała się aby odwiedzić "finał".

I to była świetna decyzja. Miejsce ma swój klimat, właściciel (chyba) jest takim gawędziarzem, że nie sposób mu odmówić. Dlatego pojawiliśmy się tam raz jeszcze podczas wyjazdu.

Nie wspominając o tym jak super brzmi słowo BimbaAż sobie kupiłam torbę z bimbą, żeby mi było miło jak będę bimbać czekając na łódzką bimbę :D

Zebrana za pierwszym razem z mocną ekipą damską i jednym rodzynkiem czyli: anoriell, Bramstengą, Maleską, Rysiąąą i Zybciem.

Dla mnie pierwsza nowa skrzyneczka na dzisiejszej trasie. Podczas poprzedniej wizyty w mieście (razem z Izeq) zaciekawił nas pewien obiekt, i dzięki temu po nieudanej próbie znalezienia pierwszego etapu udaliśmy się odrazu po finał.

W środku ciekawa atomosfera, dobre wino i najlepiej to sami zobaczcie ;p

Gwiazdka na zachęte dla innych z mojej storny ;)

Złapany podczas weekendowego keszowania w Poznaniu w wesołej ekipie w składzie: anoriell, Bramstenga, Izeq, Maleska, Rysiaaa, Ryjek+ i jaDzięki za kesza ;>

Niestety nie znaleźliśmy pierwszego etapu, jednak niezrażeni ruszyliśmy dziarskim krokiem po finał. Większość grupy piła domowe wino, mnie wystarczyły wyśmienite rogale marcińskie. Podjęta podczas weekendowego wypadu z doborową ekipą w składzie anoriell, Bramstenga, Izeq, Maleska, Ryjek+ i Zybcio. TFTC!

Podjęta podczas weekendowego wypadu z łódzko-pabianicką ekipą w składzie anoriell, Izeq, Maleska, Rysiaaa, Ryjek+ i Zybcio. Brak pierwszego etapu nas nie zraził, a bimba wręcz zauroczyła. Spędziliśmy tu dwa wieczory przy znakomitym domowym winie i równie znakomitych rogalach marcińskich. Pan właściciel okazał się cudownym gospodarzem. Niezwykłą atrakcją był spontaniczny koncert pieśni Kaczmarskiego.

Tę skrzynkę na pewno zapamiętam, wielkie dzięki!

Skrzynka wpadła w nasze ręce po długiej chwili bezskutecznego poszukiwania mikrusa i krótkiej chwili zbierania pomysłów, gdzie też ukrywa się właściwa skrzynka. 

Pierwszy strzał był niezawodny. 

Rogale, wino, fantastyczny gawędziarz i kupa śmiechu. 

Wielkie dzięki za skrzynkę i ocena Znakomita za przemile spędzony wieczór.

Ode Mnie leci zielone ;)

A dlaczego ?

Za miło spędzony czas, bo byliśmy tam dwa razy przez tam weekend.

Za pyszne rogale.

Za smakowite wina, z kosztowanych najlepsze porzeczkowe, później truskawkowe, najgorsze chyba było wiśniowe.

Obsługa też przemiła.

Wielkie dzięki za kesza! 

Miła obsługa, ciekawa lokalizacja, warto by było kiedyś tu wrócić i zatrzymać się na dłużej w klimacie dawnych lat wspólnie z aniolekdiabelka. Dzięki za kesza!

Niedzielny wypad keszowy z k.milem. Świetna bimba! Niestety nie mięliśmy czasu żeby przysiąść na dłużejPozdrawiam!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Ktoś się nie bał i... starter wcięło.

Świetne popołudnie "Nieustraszonych N+B".

To już ostatnia na dziś skrzyneczka ale za to jaka fajna :)

Szybko, wieczorową porą, w doborowym towarzystwie. Dzięki :) 

Najpierw spełniliśmy patriotyczny obowiązek, cydrem. Potem poszliśmy po mikrusa, a później... tak to jest, jak się przyjmie zwyczaj czytania opisów po zamiast przed. A przecież atrybut wyjaśnia wszystko. Tylko, że u mnie go zabrakło, chyba jakąś archiwalną wersję gpx mam. TFTC!

Wykorzystaliśmy wszechstronnie Bimbę, kosztując jadła i napojów, a następnie spacerując po mikrusa. Nie obyło się bez powrotu ale w końcu to taka skrzynka . Dziękujemy za kesza i wyciągnięcie nas z domu po przyjeździe. in gk

Świetna inicjatywa miasta z tą bimbą, a w środku klimatycznie. Sernik z migdałami, babeczka z borówkami i herbata owocowa wymiata! Dawno nie jadłam tak dobrze! Przy okazji złapany keszyk, nic dodać, nic ująć. Było pysznie! TFTC. Pozdrawiam, Nati.

super skrzynka dzięki

Tak bimbało z nieba, że nic to tylko skryć się do bimby, która użyczyła nam schroniernia Uwielbiam bimbowy klimacik, jakoś kojarzy mi się z kursami na Starołękę pod hasłem "po lody do Brody". A ja już snułam jak wyglądałabym moja bibma i menu, eh to by była buniobimba dopiero

Świeżo po tournee z pauliną polegającym na ominięciu jak największej liczby keszy i megapozytywnej rozmowie z Ha, staję u bram Cytadeli, gdzie 'Grrrr!', warczy niedźwiadek na powitanie. Zwierzątko okazało się sympatyczne i nawet nieświadomie zabrało na tego sympatycznego multaka. Tramwaje są takie romantyczne! <3

Znakomita ta bimbaKilka razy przejeżdżałem obok aż w końcu dzisiaj miałem okazję się przyjrzeć z bliskaFajny klimacik. Dzięki!

poszło sprawnie , oczywiście zamotanie z hasłem , ale nic to

Poszło szybko pierwszy etap w 3 kamerach.... Co do Bimby racja :)

Bardzo nam się podobało; ze startowym etapem trochę główkowania i macania i jaki fajny finał :)

Oczywiście w tej euforii i wymianie kretów i zachwytu nad miejscem zapomnieliśmy o haśle ale od czego jest WIO :)

TTF !!! Jak widać trzy dni po Imieninach Miasta można jeszcze sięgnąć po pudło w centrum. Hasło moim zdaniem niepotrzebne. Dzięki. Pzdr.

STF! Kesz znalziony bezproblemowo. Jeden z Łączników nie był doinformowany o akcji i musiał zadzwonić do szefa Łączników, ale wszystko się wyjaśniło i dostałem keszynę. Pojechałem jednak następnego dnia jeszcze raz po skrzynkę, bo zapomniałem spisać hasła do logu, a przy okazji wymieniłem geokrety. Ocena znakomita i gwiazdeczka za motyw "kesza z pod lady". Pozdro!

IN: Klapek

OUT: Prosienica 6

Wpis do logbooka był dokonany pod starym nickiem sentius.

 EDYCJA WSPÓŁRZĘDNYCH:

- poprawione kordy, uśrednione z mapy, w najbliższym czasie sprawdzę w terenie,

- poprawione wskazówki kodowane.

Kolejny FTF dzisiajKordy pierwszego etapu przestrzelone ~30 metrów. 15 minut szukania na współrzędnych i nic. W końcu telefon do autora i po kilku dłuższych chwilach znalazłem. Drugi etap to wisienka na torcie. Świetny offsecik. Zabrałem certa. Dzięki za kesza