Za drugim podejściem udało się znaleźć skrytkę. Po tylu latach jest na swoim miejscu i ma się dobrze. Dzięki za kesza. 

Miejsce fantastyczne, jak zwykle pora raku przyczyniła się do podniesienia ciśnienia. Krzaczory porosły, deszcz pada, dobrze że są dobrzy ludzie nie świecie i podpowiadają. Dziękuję za skrzyneczkę, bardzo mi się podobała.

To był ostatni keszyk podczas dzisiejszej wyprawy, zaczęło mocno padać i nawet szukanie nam nie wychodziło, okazuje się, że chwaściory zrobiły takie maskowanie, że bez telefonu do przyjaciela nigdy byśmy go nie znalazły. Po telefonie też był straszny problem, najlepiej go zdobywać zimą.   Dzięki za keszynkę.

Ruiny fantastyczne , lubimy takie miejsca. Keszyk sprytnie ukryty , prawie nie widoczny dla oka. Troszkę szukaliśmy, ale w końcu został  wypatrzony sokolim okiem żony  ( dobrze że miała swoje bryle).Dzięki bardzo.

Czereśnie i czerwona porzeczka smakowały wybornie, keszyk ładnie skitrany, na znajomym patencie Dzięki, pozdr.

tiaaaa.... dzwoniąc w deszczu i wichrach pod przyjacielski numer, opierałem się o kesza...

znakomita robota, dziękujemydołożę liścia, a co

Dziwne zjawiska atmosferyczne towarzyszą nam przy waszych skrzynkach, deszcze, pioruny, pierdylion komarów. .. zupełnie tak,  jak wpadliśmy z wizytą do Egona:) dziękujemy za kesza :)

Eh, podobnie jak u Egona. Poważnie to tutaj?! Kiedyś gdy właziłem w krótkich spodniach po "nietypa", w jeżyny i inne takie, widzialność była ograniczona do 5 metrów. Tylko, że wtedy atakowaliśmy od północy, a dziś dla odmiany od południa - więc okolice kesza ujrzeliśmy już z asfaltu. Schowek rozpracowany pod okiem pracowników uprzątających karczowisko...choć przyznam, że bardziej wyglądali na złodzieiDzięki.

Goty mają rację - keszyk idealnie pasuje do otoczeniaKolejny raz ta sama historia - kiedyś nie mogliśmy się przebić przez chaszczory, a dziś elegancko i szybko. Ruiny są fantastyczne! Dziękuję!

Podjeżdżając pod kesza, troszkę się przestraszyliśmy, że go nie będzie. Wokół trwają prace porządkowe, las jest przetrzebiany i zachodziły poważne obawy, ze kesza wywiało. Ale nic z tych rzeczy, maskowanie tak idealnie wkomponowało się w istniejący krajobraz, że teraz praktycznie, przez mugola, jest nie do ruszenia. Dziękujemy za następną znakomitość i pozdrawiamy.

Znaleziona w pięknej zimowej sceneriiTFTC!

Przejeżdżałem kiedyś tą drogą, ale roveremWtedy było lato i ruin nie dostrzegłem. Ale też nie wiedziałem, że są ;D Dzięki za keszyka !! :) 

I tutaj też dotarliśmy. Słyszeliśmy, że w okolicy jest kilka takich ruinek :) Dziękujemy za pokazanie miejsca i keszaSkrzyneczka złapana oczywiście z Kongerem.

cieszymy się,że udało się znaleźć łatwo nie jest,ale dla chcącego,upartego keszera nic trudnego o mrówkach wiemy.czekamy aż się same wyniosą dzięki za reko!

Ciemno. Ciemno było...
Baliśmy się dzików i uporów czających się w cieniach...

ALE ZNALEŹLIŚMY! CUDEM! :D

Keszykiem opiekują się czerwone maleńki mrówki. Miejscówka im się baaaaardzo spodobała.

Nam także, zatem zielonka uznania płynie do Was! :D

Pozdrawiamy i dziękujemy za keszynkę :)

Okolica zazieleniła się jeszcze bardziej :)

kordy miotają,bo skrzynka nietypowa . fajnie,że finalnie znaleziona dziękujemy za uznanie

Współrzędne zaprowadziły nas do całkiem innej ściany, przy której spędzilismy sporo czasu, brodząc po kolana w mokrych od niedawnego deszczu pokrzywach i innych zieleninach. Ponieważ nic nie mogliśmy znaleźć, postanowiliśmy wrócić do samochodu i wtedy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pojawiła się ekipa Wróbli, która pomogła nam znaleźć właściwą ścianę. Tam po krótkim czasie najmłodszy Wróbelek odkrył miejsce ukrycia kesza.Bardzo piękna, leśna skrzynka, jak najbardziej godna poleceniaGratulujemy pomysłu i, jak tylko będziemy mogli, oznaczymy skrzynkę zielonym orderem.

Dziękujemy za kesza!

P.S. Dziękujemy za miłe, ale niestety bardzo krótkie spotkanie :)

fajnie ze się podobało dzięki za reko!

No, no, no, szanowni Państwo, sypną się zielone liście jak nic. Od nas pierwszy, bo pierwszy raz widzimy taki typ ukrycia. R E W E L A C J A ! ! ! Wsiadać w auta, na rowery i szukać ruin owczarni między Babinkiem a Czarnówkiem. Pozycja obowiązkowa!