Nawet śladu nie ma po kryjówce, może drwalom jajka smakowały?

kesz zniknął wraz z drzewem

Miejscówka odwiedzona, drzewa na kordach i w okolicy powycinane. Skrzynki brak.

Z braku koncepcji dostania się do miejsca ukrycia kesza (tak sądzę) odpuściłem. Następnym razem się uda :)

podczas śląskiego nocą w Opolu :)

poprzedni już opowiedzieli że kordy świrują, ale ja dodam że metalowe pudełka troche średnio się nadają na skrzynkiwszystko mokre ale cert wysuszony i zabrany hehe 

No kordy się przestrzeliły zdrowo... Tftc

Zdobyta w czasie   Śląskie nocą-Opole.

Kordy rzeczywiście ostro przestrzelone a sama skrzynka też nie ciekawie się trzyma. Jednak jeśli chodzi o znalezienie nie było większych problemów w końcu keszowanie w tak doborowym towarzystwie jest najlepsze ;)

Jajo znalezione podczas nocnego, opolskiego keszowania.

Pozdrawiam i dziękuję - Sebastian

Znaleziona. Dzięki.

Kordy wskazywały gdzie indziej jednak poszedłem na czuja i znalazłem. Niestety skrzynka nadaje się jedynie do wymiany bo nawet wpisać nie ma się gdzie( jajko się rozpadło,logbook niestety poprzez nie zamykanie woreczka mokry ) na dowód dorzucam foto :)

Obrazki do tego wpisu:

mokrooo..

Koordy świrowały, się nie udało :(

Po znalezieniu kesza w ogóle nie miałem zamiaru tego otwierać.. bałem się co może być w środku. Jak piszą poprzednicy, wszystko było mokre.. ale zostawiłem wpis.

Przyda się jakieś osuszanie.

Jaja to były, jak niepotrzebnie właziłam na drzewo, bo koordy tak pokazywały... Na szczęście nikt nie widziałSkrzynka fajna, niestety znalazłam ją otwartą, z całkiem przemoczoną zawartością :/

Edit: nie było się jak wpisać ze względu na wilgotność logbooka wynoszącą 100%, więc załączam zdjęcie :)

Obrazki do tego wpisu:

Dowód

znaleziona podczas krótkiego spaceru po okolicy.

TFTC

Hihihi, jakie jajadzięki za kesza, całe szczęście, że szybko poszło bo zaparkowaliśmy troche paskudnie i już jakiś ochroniarz na nas zaczynał pokrzykiwać ;)

Skrzynka znaleziona razem z tatą i Yurrasem ;)

Ale ta skrzynka mnie męczyła. Ciągle niby była po drodze a to nie było czasu, a to za duże błotko, a to masa ludzi w pobliżu. Aż w końcu nadszedł ten dzień. Skręciłem i tak jadę spokojnie, patrzę a tam dalej droga, i tak tą drogą pod samą skrzynkę dojechałem. Jakoś wydawało mi się, że tam iść ze 100 metrów trzeba, a to całkiem dogodny drive-in ;)

Więc w końcu podjęta. Problem był mały z otwarciem pojemnika. W środku dość wilgotno, ale logbook suchy. Dzięki za kesza. Pozdrawiam.

Szybki drive-in. Problem mały z otworzeniem, ale się udało.

Dzięki za kesza

Dobrze, że brama od strony cmentarza była otwarta. Dzięki za kesza.

jajo podjęte przy pomocy parkowych narzędzi :)

Jaja lekko przymarznięte, ale ogarnięte. Dzięki

Heh, wygodnie było =)

Jajo jajo i cert *TF ;D

Dobrze że luba była ze mną, podsadziłem ją i po problemie ;>

Byłem dawno, wpis dopiero teraz

Do świąt w sumie daleko, ale skrzynka z humorem :)

Troszkę akrobacji, ale wszystko się udało :)

Dzięki wielkie :)

GPS mnie trochę oszukał i myślałam, że kesz jest na terenie ogrodzonym, przez co trochę wydłużyłam sobie drogę, ale szczęśliwie kesza udało się namierzyć. Niestety jajek nie było w środkuMiałam trochę problemów z zamknięciem i 'odłożeniem' pojemnika (chyba 'odkładanie' mu nie służy :)) ale się udało. 

Dziękuję! Podobało mi się :D

Od świąt trochę czasu minęło ale na każdą skrzynkę przyjdzie pora. No i właśnie to był ten moment.

Fajne maskowanie, pomysłowe ukrycie.

Dziękuję i pozdrawiam

xTF mi się trafił, ale jaja Wpierw znalazłem duże jajo a potem małe - nie dałem się zrobić w jajo

A wiecie co je coco jumbo na śniadanie?

.

.

.

Ja ja je coco jumbo ja ja je, he yo

Kesz podjęty rowerowo pod okiem jelonka, który w zastępstwie SilentA, pełnił rolę przewodnika.

TFTC

no i po jajeczku;) z ula14 i falco

Jajeczko podjęte w drodze z CH Karolinka...:) Świetna zawartość kesza, dzięki, pozdrawiamy:)

bardzo bylam ciekawa tych jajtaka kinder niespodzianka dla keszerow, razem z Falco i Rulon, dziekujemy ;-)

Jest jajeczko, ale zmyli! 
Aby podjąć piękne jajo,
trzeba trochę pokombinować,
Trzeba być stalowym ptakiem
albo je wyhaczyć sprytnie
Patrz byś nie urwał z drzewa.

Nie rymuje się, ale ma sens ;-) 

Z Ula i Rulon :)

Mega skrzynka!Na miejscu zastałem jajko w trawie, wyglądało dziwnie, ni to gołębie, ni kurze... Myślałem że plastik albo marmur. Uderzyłem o patyk i łups! - ręce umoczone w żółtku! Niezłe jajca!!Na miejscu byłem czwarty. Super opakowanie. Chciałem tam zrobić kesza, dobrze że legowojtas pokazał wejście na zapomniany obiekt... TFTC!

TTF#88, kolejna skrzynka LegoWojtasa i TTF, ciekawe.

W nocy się nie chciało więc tylko (aż) tytf ale ja się cieszę że są nowi, pełni sił szukacze i że jest walka, tak trzymać.

Ja sobie raniutko przed pracą myk do skrzynki i raz dwa zaliczona, no dobra może nie tak raz dwa bo pieszo nie dałem rady i wróciłem się po keszowóz z wyposażeniem ;-)

Wiedziałem że FTFa już nie ma bo teren zryty jak przez stado dzików. Ja podjąłem skrzynkę z pełną kulturką przy pomocy dodatkowego sprzętuCo to dla mnie.

Nie ma jak wieczorna gimnastyka, sam do końca nie wiem jak udało mi się to zrobić ;). Tym razem w pojedynkę, więc łatwo nie było. Deszcz, ciemno (czołówka na końcówce baterii), pobliski cmentarz i tylko od czasu do czasu "kraaa, kraaa" - polecam podejmowanie tej skrzynki w nocy ;) 

FTF, dzięki :)