Znaleziona dziękuję za przyprowadzenie mnie w to ciekawe miejsce 

Znaleziona. Ładne i ciekawe miejsce. Dziękuję.

Jako wielka miłośniczka dawnych linii kolejowych nie mogłam lepiej trafić ;)

Linia Wałcz -  Złotów jest jedną z moich ulubionych w tym rejonie a w szczególności odcinek Zlotów  - Węgierce, który miałam przyjemność kiedyś przejść pieszo, gdy pokonywałam trasę kolejową ze Złotowa aż do Sypniewa. Mam bardzo miłe wspomnienia z tych kolejowych wędrówek i miliony zdjęć.

Akurat tej części linii nie znałam, byłam tu po raz pierwszy, więc most wywarł na mnie bardzo miłe i pozytywne zaskoczenie. 

Dziękuję bardzo za pokazanie kolejowej perełki. Kesz również dobrze się prezentuje, więc na całośc składa się ocena znakomita i gwiazdeczka. 

Jeszcze raz wielkie dzięki !!! 

Zdobyta wraz z Charonem podczas naszych wojaży Halloweenowo - cmentarno - bunkrowych po Wlkp. i Pom. Zach. 

Przepiękny most. Lady już zaciera ręce, za wystawione faktury, za pokazywanie takich miejsc ;-)

A pod sporem mała ścianka, nie mogłem się oprzeć wejść pod sufit :-)

Znalezione z LadyMoon :-)
Dzięki za kesza :-)

Uwielbiam ten most

Miejscówka pierwsza klasa, w końcu była okazja żeby podjąć tą potężną skrzynie. Dziękuję 

W dniu wczorajszym wycieczka rowerowa z Piły do Wałcza przez Dobrzycę, Krępsko, Płytnicę PKP, Zabrodzie, Ostrowiec - szlakiem dawnej linii kolejowej Wałcz-Złotów. Razem niecałe 45 km i ok 3 h drogi z przystankami.

Przy okazji oczywiście sprawdziłem stan i zawartość skrzynki, bo dawno jej nie odwiedzałem. Z nieukrywaną radością i dumą jednocześnie ogłaszam, że skrzynka po 3 latach dalej w stanie idealnym, jedynie worek zewnętrzny (1 z dwóch) trochę poszarpany, ale reszta ok. Zawartość mnie zadziwiła, bo skrzynia jest solidnych rozmiarów,a przy tym wypełniona po brzegi różnego rodzaju pamiątkami, zabaweczkami, badziolkami, nawet mała portmonetka się znalazła - ale chyba bez pieniędzy - w sumie nie zajrzałem nawet cholerka :)

Jedynie co mnie może martwić to relatywnie mała ilośc odwiedzin, ale tak to już jest, że kesze umiejscowione z dala od głównych dróg, tudzież mocno osamotnione jeśli chodzi o keszowanie w okolicy, nie cieszą się dużą popularnością - komu się chce podjeźdżać i dodatkowo spacerować te dodatkowe metry specjalnie tylko po jednego keszaAle spoko, może dzięki temu kesz jest w tak doskonałe kondycji. Jedynie trochę bardziej go przymaskowałem na koniec, bo był lekko widoczny.

Przy okazji przegląd logbooka, dla zainteresowanych, którzy odwiedzili kesza i chcieliby wspomnieć swój wpis zamieszczam poniżej listing (w formie photo) oraz jedno zdjątko prezentujące zawartość skrzynki na wczora i jednocześniej serdecznie zapraszam wszystkich, którzy jeszcze nie byli, żeby pofatygowali się w to miejsce - naprawdę warto.

Obrazki do tego wpisu:

Logbook strona 1

Logbook strona 2

Logbook strona 3

Logbook strona 4

Skrzynka i zawartość

Najlepsza i najładniejsza skrzyneczka jaką znalazłem do tej pory. 

Miejsce znane wcześniej. A teraz poznawane na nowo za sprawą tej zabawy.

Do środeczka trafiło cos na wymianę. 

Pozdrawiam Trier.

Dobra skrzynka, bardzo bardzo bogata. Wziąłem GK

Wpis ten jest właściwie kontynuacją mojej podróży po okolicy. Zniszczony most na Gwdzie był naprawdę piorunujący, czym w takim razie może zaskoczyć ten na Rurzycy? Właśnie tym, że istnieje i ma się całkiem dobrze! Betonowa konstrukcja, choć nie tak urokliwa jak cegła, czy romantyczna jak stal, nadaje swego rodzaju wyniosłości i wcale nie budzi skojarzeń z ociężałością formy. Widok z mostu też całkiem przyjemny. Największe jednak wrażenie zrobiła na mnie fotografia archiwalna: teren całkowicie zagospodarowany, z ogrodzonymi drogami pokrytymi nawierzchnią z kamienia polnego, a to wydawać by się mogło w środku lasu! Nawet asfaltowa droga z Płytnicy do Krępska odkrywa w ubytkach w nawierzchni swoje przedwojenne pochodzenie. Ciekawe, czy przez ostatnie 70 lat ktoś na nowo układał te kamienie? Nostalgia jakaś dzisiaj mnie ogarnęła za tym, co zabrała Historia.

Spacer po kesza w pięknych okolicznościach przyrody. Most robi wrażenie - zdjęcia cyknięte obowiązkowo. Rozmiar keszyka adekwatny do gabarytów obiektu przy którym się schował  Dzięki, pozdr.

Skrzynka znaleziona podczas spływu X Jesień na Rurzycy. 

Pozdrawiam

Z uwagi na całkiem niezłą pogodę jak na tę porę roku udaliśmy się na leśny spacer, a przy okazji na sprwadzenie skrzyneczki i ewentualny serwis. Muszę powiedzieć, że skrzynka w stanie bardzo dobrym, nawet nie trzeba było wymieniać worków. W środku suchutko, jedynie trochę pusto więc dorzuciliśmy kilka drobnych fantów - głównie dla dzieci. Przy okazji dzieciaki wpisały się do logbooka. Także w dalszym ciągu zapraszam do szukania.

Niedzielny spacerek, szukanie kesza, super sprawa :)

Lubię kesze w lesie, ale tylko wtedy, gdy nie ma robactwaZnaleziony razem z Damkiem. Wrzucone do skrzyneczki dwa drobiazgi.

Fantastyczne miejsce. Miejsce, które zatrzymało nas na dłuższą chwile. Na pewno tam jeszcze wrócimy!!! TFTC!!!

Kesz w ciekawym miejscu, znaleziony z Tentomek. Całość w bardzo dobrym stanie. Dzięki!

bardzo ciekawe miejsce, należy je odwiedzić, polecam, kesza szukałem z notecki

Razem z Qter!! Długi spacer w kroplach, od czasu do czasu, spadających na nas dołem, górą i znowu górą i JEST!! Robi wrażenie ten most.. i strasznie tłoczno akurat- 2 rowerzystów, 3 kajakarzy i my wśród nich Qter zaświecił oczami jak zobaczył ściankę i musiał spróbować trochę pogłówkowaliśmy i był.. DZIĘKUJEMY!!

Długi spacer z miejsca postoju pojazdów przy małym moście, przez rezerwat przyrody "Smolary" (zastanawiając sie przy okazji co jest w nim chronione, gdyż po za monokulturą sosnową niewiele było widać, ale sądzac po pokaźnej powierzchni tejże formy ochrony przyrody to była zapewne jego otulina), sam most robi duże wrażenie, spora konstrukcja, no i miła niespodzianka pod mostem - ściana wspinaczkowa. Rowerzyści odjechali, kajakrze odpłynęli a my cieszyliśmy się zalezionym keszem.

No niestety na to już właściciel skrzynki (w tym przypadku ja :)) pomóc nie może, że ludzie biorą nie zostawiając nic w zamian. Sam już nie pamiętam kiedy widziałem GK w znalezionym keszu, a przez wakacje trochę ich odkryłem.

Postaram się podjechać w najbliższym czasie i coś dorzucić, co nie zmienia faktu, że za jakiś czas sytuacja może się powtórzyć :)

Takiej skrzynki to ja jeszcze nie widziałem Takie duże pudło a w środku pusto.

widok na niczego nieświadomych kajakarzy

skrzynka w idealnym stanie, pokaźnych rozmiarów i dobrze schowana,gratulacje za wykonanie

W miłym rowerowym towarzystwie - mam nadzieję, że przy okazji zachęciliśmy nowych geocacherów do zabawy :-).

Dzięki za kesza w bardzo sympatycznym miejscu.

Hello,

Tym razem most widziany z góry. Chwilę trwało, zanim GPS jednoznacznie pokazał miejsce poszukiwań. Wymieniłem GK 2:2, zostawiłem karty RIO2. Klimat jak z Suwalszczyzny - piękne, wysokie łukowate mosty. I cisza wokół. Pzdr, Wojtek

Keszyna naprawdę pokaźna - widać pełne zaangażowanie w jej przygotowanie.

Na szczęście udało nam się w niej odnaleźć certyfikat - choć ze względu na jego wielkość mieliśmy spore problemy 

Mam nadzieję, że to dopiero początek zapełniania punktów na mapie Piły i okolic równie dobrymi  skrzyneczkami . 

TFTC&P

Miejsce urocze,współrzędne idealne no i profesjonalne przygotowanie kesza...No a certyfikaty niczego sobie...dla nas TTF,a ten z STF zabraliśmy bo był tak duży że faktycznie można go było nie zauważyć... i przy pierwszej lepszej okazji mieliśmy koledze wręczyć.Ale tak się stało że przy kolejnym keszu spotkaliśmy Dziubka,kolegę pana Salci-więc przekazaliśmy w zaufaniu jemu.Wierzymy że dotrze we właściwe ręce

Szybko i sprawnie.

Za skrzynkę duży plus

Pozdrawiam

Najważniejszy certyfikat jest mój choć było ciężko bo nie mogłem wyczytać wskazówek (brak zasięgu w komórce i to z dwóch sieci). No ale jest! Miejsce znane mi ale nigdy nie byłem na górze mostuNo Kipcior dałeś popis z keszykiem i WIELKOŚCIĄ LOGBOOKA hahaha Postarałeś się.