10 May 2023 16:01

Serwis skrzynki, oryginalny pojemnik dzisiaj został wymieniony na nowy

Skrzynka została zarchiwizowana.

Bez oceny, bo znaleziona reaktywacja nie mająca nic wspólnego z wielkim pojemnikiem, ale i tak dzięki!

no i sukces. Petka ma trochę mniej niż 2.5 litra ale miejsce na tyle charakterystyczne że udało się wygrzebać :)

Jenak jest.

Znaleźliśmy reaktywację, niestety taka reaktywacja to jakieś nieporozumienie. Zamiast 2,5 litrowego pojemnika znaleźliśmy mikrusa: PETkę. W dodatku schowaną w innym miejscu niż oryginalne. Może nawet łatwiejszym, ale jednak innym. Opis zupełnie nieaktualny, trzeba przekopać się przez logi poprzedników.

Dojście do kesza i cały spacer super. Ale gdzie jest ten duży pojemnik (i jak w ogóle mógł zaginąć w takim miejscu?!)? :(

Nie wiem o co chodzi, ale kesza znalazłem.

Razem z bartekt1702.
Moje 3cie podejście do tego kesza.
Tym razem logi poprzedników dobrze poczytane i dość pomogły.
Szkoda, że rozmiar się już zmienił...
W końcu udało się, bo mnie już denerwowała ta skrzynka :)
TFTC

Kesz złapana razem z DonVito. Wielkość skrzynki ze strony zdecydowanie nie oddaje wielkości pojemnika w terenie. Podjęta w słoneczny, wrześniowy dzień. Dzięki.

Po drobnych trudnościach udało się odnaleźć. Skrzynka zdobyta z LadyMoon.

Dzięki za kesza, zdobyty z Nieopierzonym!

Ciężko było ale udało się. Dobra robota 

Znaleziona po latach. Kesz nie w kamulcach, ale w jedynym charaktrrystycznym miejscu. Dzięki,!

Kolejną ścieżkę w kamieniołomie trzeba było odkryć, ale tam przecież można siedzieć cały dzień :)

TFTC!

znaleziona po dość długim myszkowaniu wśród kamlotów, dzięki za kesza :)

To było drugie podejście do tej skrzynki. Na kordach kesza nie ma, tak duży raczej by się nie ukrył. Wokół kamieni kupa. Przeszukane dwa razy i nic. Z logów wynika że teraz aktywna jest mała petka i ją znaleźliśmy. Przydałby się serwis skrzynki, bo na dużą jest tu potencjał. A jeśli ktoś zabłądzi w poszukiwaniu tej małej, to jest przy ścieżce. Niestety rozwalona jest zakrętka do petki. Nie mieliśmy pod ręką żeby wymienić, więc następny znalazca może się pokusić o mały serwis. Dzięki!

Za 3im podejściem się udało... opis trochę zmylił przez co błądziłem zawsze w złym miejscu. W końcu znaleziona przypadkiem . Faktycznie lekko wszystko podmokłe, ale dało się wpisać. 
PS : pojemnik zdecydowanie nie pomieścił był 2,5 l czegokolwiek :D 

Tftc. Logbook strasznie wilgotny i się rozpada,ciężko się wpisać

Synchro gc - dziekuje za skrytke

Co ma wspólnego Dharma i nawiązania z opisu z tym miejscem? Pozostanie to pewnie zagadką jak cały serial. Dzięki

Kiedyś już tu jeździłem, ale tego kesza nie było wtedy. LOSTów oglądałem ale chyba do 2. czy 3. sezonu, potem mi się telewizor zepsuł, co trwa do dzisiejszego dnia :). Już nawet nie pamiętam dobrze bohaterów, ale kesza wyczaiłem razem z Paulinką. Dzięki.

Ilość podejść do tego kesza przestalam już liczyć. Żeby się nie frustrować. Dobre 3 lata czekała. Za każdym razem kordy latały a ja razem z nim. Podpowiedzi na kamieniach nie uświadczyłam. Dopiero Marioski wytłumaczyli łopatologicznie jak krowie na rowie gdzie szukać i się udało. Fajny logbook, tylko troche zawilgotniały.

Mobilniak wyjęty. Dzięki

Z Mangusem i jego 27 @

Zleźliśmy w dół i oczywiście po chaszczach do kesza. A obok jak sie okazało na powrocie biegła dość kulturalna ścieżka.

Szybko dość nawet nam tutaj poszło. Dzięki

Kordy rozjechane, ale determinacja była duża i wpadła w nasze ręce. Dzięki.

Dla mnie osobiście nazwa DHARMA nie ma tutaj sensu, miejsce ukrycia nie jest ciekawe. Skrzynka w kiepskim stanie, bo popękana i przez to cała wilgotna. Jedyny plus to pomysł na logbook.

Dzięki za kesz.

Trochę szukania było. Dzięki.

Jak tak sobie teraz czytam logi, to chyba nie mieliśmy szans po ciemku i w deszczu. Sprawdziliśmy oczywiste i nieoczywiste miejsca, liści pełno, spojlera brak, może jeszcze kiedyś się uda.

Fajny schowek na logbook. Próbowaliśmy do kesza podejść najpierw ze złej strony, ale nic straconego, bo mieliśmy dzięki temu możliwość podziwiania naprawdę malowniczych widoków ;). Idąc od właściwej strony poszło już sprawniej :D. Dzięki za kesza.

Super domek dla logbooka, niestety mokry. Dziękujemy ja pokazanie nam świetnego miejsca. Kamieniołom robi olbrzymie wrażenie! :)

Z synkiem dotarliśmy na miejsce ale powoli zapadające ciemności ograniczyły nasz czas szukania. Niestety tym razem się nie udało - ale wrócimy tu jeszcze!

Udało się znaleźć, jednak jest blisko dziury, a jak się dobrze przyjrzeć to widać które kamyki ruszyć, fajny pomysł na logbook, taki filmowy :)

Skrzynka trochę popękana, można by wymienić.

Przeszukaliśmy chyba każdą możliwą dziurę. Przecież nie sposób nie zauważyć 2,5l pojemnika. :/

Na dzień dzisiejszy loguje DNFa.
Pewnie jeszcze kiedyś wrócę, może nie sam i ponownie przewale wszystko.
Dziś szukałem zgodnie ze wskazówkami i nici.
A może w ogole zaginął?

W mojej ocenie kesza brak. 

Chyba nie lubię szukać skrzynek, gdzie trzeba przekopać każdy kamień z miliona. Co najmniej wkurzające, szalejący gps i zero punktów odniesienia.

Klasyfikuję 'jeszcze tu wrócę'. Upierdliwe- opis i wskazówki. Historia wydaje się nie związana z miejscem, a brak sznurka do reszty serii (jeśli taka jest).

Kolejna skrzyneczka zebrana podczas noworocznego wypadu do Krakowa z Bartkiem111 (czytaj Najeźdźca z Sosnowca). Sporo czasu nam tutaj zeszło a logi wcale nie pomagały tylko kierowały jeszcze bardziej na niewłaściwe tory. Byłam w pewnej chwili o krok od kesza ale skupiłam się na wnętrzu i dopiero Bartek wyszarpał ten właściwy. Dziękuję

Dziur było kilka. Ja zlokalizowałem najpierw punkt strzelniczy, a potem udałem się 30 m w prawo. I wyszło mi to 15 metrów w górę. Niebezpiecznie i niepotrzebnie. Odpuściłem. Potem zlokalizowaliśmy już właściwą dziurę i kesza. Dzięki.

Pojemnik na logbook zasłużył na znakomitą :D

Gps faktycznie trochę tam wariuje ale jakoś doprowadził mnie w bliskie pobliże miejsca ukrycia, trochę też poczytałem poprzednie logiDużą dziurę i tak sprawdziłem w razie czego ale potrzeby takiej nie byłoSkrzynia jak zwykle pierwsza klasa przygotowana przez Sowę7

Troszkę trwało zanim znalazłem pojemnik. A jak już znalazłem to szukałem tajemniczego napisu z"G",ale nie znalazłem. Miejsce ciekawe i pasujące do cyklu DHARMA , ale bardziej by jeszcze pasowało w schronie po lewej. Pozdr.

Nieznalazłem. Nie wiem czy to mój GPS zwariował i popchał mnie na jakieś rumowisko czy faktycznie szukałem tam niedokładnie?

Powodzenia i uważajcie przy poszukiwaniach.

Nieznaleźliśmy razem z Zoe, ale może następnym razem się uda :)

Miałem dość duże problemy z dotarciem na miejsce - akurat wybrałem mroczną drogę przez moczary i lekko obuwie przemoczyłęmale za to widoki jak z horroru ( te krzaczoru z opaskami z glonów na dolena miejscu też miałem problemy by zrozumieć o jaką dziurę chodzi ale po dłuższych poszukiwaniach się udało. Świetny pojemnik na logbooka. +3 Okazyjna wizyta w KRK więc i kilka skrzyneczek okazyjnie znalazłem:) dzięki za kesza.

Pierwsze podejście nieudane, za drugim razem bardziej wytrwale i się udało. Okolica jest naprawdę świetna, trzeba tu zaglądnąć. Razem z Pawello. TFTC!

Za drugim podejściem postanowiliśmy, że nie odejdziemy dopóki kesza nie znajdziemy. W końcu się udało. Za bardzo fajny logbook i wielkość kesza ocena znakomita. Razem z Volframem.

Uzupełnianie zaległych wpisów. Skrzynka zdobyta w miłym towarzystwie, dzięki za kesza :)

Skrzynka znaleziona całkiem przypadkowo. Nawet jak ją wyciągałem to przez myśl przeszło: "nie to chyba jednak nie to". Znaleziona z YukiHaną :)

GPS głupiał, było szukania trochę i już prawie rezygnowaliśmy, a tu nagle jest! Trzeba się było po prostu dobrze rozglądnąć :) 

Współkeszowanie z Kretesami. Tftc :)

Ależ nam ten kesz napsuł krwi. Chodzimy, szukamy. Gdy stwierdzamy, że trzeba zrezygnować kesz nagle się objawia. Fajny, duży z zadbaną zawartością. Po zastanowienia stwierdzam, że nie wiem czemu tyle szukaliśmy. Do środka wskoczył krecik. Skarb podjęty wspólnie z Kameleonem Pstrym. Dzięki.

Dziurę znalazłem ale skrzynki niestety nie. Ale wrócę ;)

Koordy szalały, ale się udało :D
Logo jak dla nas tylko utrudniało, bo szukaliśmy czegoś dość widocznego, a tu takie małe i niepozorne, które zobaczyliśmy dopiero po wyjęciu pojemnika :D
TFTC!

Nad keszem dodałem logo dla ułatwienia :-)

Tutaj się nie udało. Kordy latały, teren trudny... Po pół godzinie odpuściliśmy.

Świetna skrzynka. Już myśleliśmy, że trzeba będzie się wycofać, a tu na sam koniec skrzynka się ujawniła. Miejsce dzikie, chociaż nie odludne. Bardzo zadbana zawartość.

Najlepsza skrzynka w dolinie, według mnie. Świetny logbook, zdziczałe miejsce, a sam pojemnik czysty i estetyczny. Lubię też osłonki z materiału non-woven, bo nie zatrzymują wody i nie robi się taki syf, jak w normalnych worach. Dosyć długo się nagrzebaliśmy w kamlotach, bo śnieg utrudniał poszukiwania. In: obrazek z gołą babą. TFTC!

Znaleziona z Karuzelek, dzięki

Skrzynka znaleziona dzięki podpowiedziom Milos przez facebooka zdalnie.

Fajna skrzynka tylko mało fantów albo juz rozgrabili.

Dzięki

Zapraszam do szukania :)

tftc

Znaleziona, fanty wymienione

Dzięki wielkie. TFTC.

Synchro z GC .

Szczęśliwie okazało się, że do kesza prowadzi całkiem konkretna ścieżyna. Dziękuję i pozdrawiam

Znaleziona wspólnie z CIWIN, DCIWIN and BARTOLUX :-)

Dzięki za kesza!

Znaleziona wspólnie z DCIWIN i Ryfił...Tak, trzeba pogrzebać w kamyczkach

Wspinałem się, taplałem się w błocku, skakałem po kamieniach, właziłem do jakichś dziur. I w końcu się udało.Dzięki.

Wbrew powszechnie panującej opinii o tym, że w kamieniołomie jest niebezpiecznie (zwłaszcza po deszczu), wybraliśmy po kesza się całą ekipą. Jak się później okazało nie taki diabeł straszny jak go malują. Najbardziej podobało się dzieciakom. Na miejscu chwilę się kręciliśmy tu i tak aż w końcu znaleźliśmy. Koordy faktycznie przesunięte o około 10m - kesz był bardziej na północ. Bez wymiany. TFTC!

Super skrzynka, lecz umiejscowiona  nie co poza kordami.Ale i tak podobało się nam, gdyż okolica jest warta do zwiedzenia.TFTC:)

Wielkie zaległe logowanie :-)
Znaleziona wspólnie z cooskiem.
Kordy trochę przestrzelone, ale udało się.
Dziękujemy!

Wspólnie z KT & SL. Kordy prowadziły w nieco inne miejsce, ale udało się namierzyć skrzynkę, która jest schowana w dość trudno dostępnej, ale bardzo malowniczej części kamieniołomu ;)
Dzięki!

Dojście do kesza emocjonujące. Przy dzisiejszej aurze czulam się jak w jakiejś dżungliSpacer po macewach  na długo zostanie w mojej pamięci.

Bardzo ciężkie maskowanieObawiam się, że może być problemem nie tylko dla keszerek ale również dla samej skrzynki. Ktoś zapomniał STFa ze środka.

W środku interesująca reklama oc ale nie jestem pewna czy każdy kto na nią trafi będzie znał rozwinięcie tego skrótu.

 

Hern już wszysko opisał jak to było ze znalezieniem, mnie pozostaje tylko dokonanie formalnego wpisu. Dziękuję za kesza!

Znaleziona o 14:55 z Marabutem. Ze zrozumiałych względów skrzynki nawiązujące do DHARMy mnie elektryzują. Tym chętnie do niej szedłem, bo okolica bardzo ciekawa. Może tu właśnie zrealizuję swój kolejny projekt? Zobaczymy, scenariusze są właściwie gotowe...
Skrzynkę zastaliśmy wprawdzie na swoim miejscu ale zupełnie niezamaskowaną. Poprzednikom chyba się spieszyło. Dzięki za kesza i wyciągnięcie do Libanu.

Tyle razy byłem w Libanie, a tego miejsca nie znałem! Wspaniały kesz, polecam! Znaleziona wspólnie z Infamis.

Trzeba było się trochę napocić żeby kesza podjąć. Skrzyneczka wydaje się być zlokalizowana w najmniej dostępnej części Libanu co dodaje wszystkiemu kolorytu. Podjęta w nocy z pomocą latarek z telefonów, które były już na wyczerpaniu - pozostaje mi polecić taki sposób dla nieustraszonych poszukiwaczy 

FTFZarówno sama skrzynka robi wrażenie, jak i droga którą trzeba pokonać żeby do niego dojść :)

pierwszy raz byliśmy w Libanie z okazji dni otwartych Podgórza kilka lat temu, trzeba było zorganizować masę papierków od ZIKITU, trzymać się grupy, nie wyglądać za bardzo w przepaść i najlepiej niczego nie dotykać. Pogadałam sobie wtedy na boku z innym członkiem wycieczki, na oko 80-letnią babinką, która jak się okazało była byłą pracownicą obozu, a do tego dała mi cynk że "o tam jest taka ścieżynka..." - pomyślałam że skoro starowinka jest w stanie wejść na lewo do Libanu to ja też. Moja druga wyprawa w dół kamieniołomu była całkiem przypadkowa, kiedy podczas jednego z grillów w okolicy kopca zaczęłam szukać miejsca, gdzie chociaż przez pół minuty nie będzie nikt łaził (wiecie, "Żubr podchodzi do grilla" :P). No i nagle się połapałam że niechcący odkryłam babciową ściezynkęBTW ja wiem że to co Spielberg zostawił w okolicy to tylko pozostałości po scenografii do filmu, ale mimo wszystko jeśli kiedyś miałaby nastąpić jakaś zombie-apokalipsa to chyba wiem gdzie się zacznie. Strrrrrasznie klimatyczne miejsce, lubię :)