Widać z kilometra, aż dziw, że jeszcze wisi. Dziękujemy.

bez większych potów znaleziona ;)

Krótka piłka :)

Zmiana miejsca ukrycia. Zapraszam:)

Popołedniowy szpacyr ze psym wkole Böerschächte. Mielimy hachnonć wjyncyj biksów ale sie rozkidało i wiater sie taki gyferlich zrobioł. Pitnyli my gibko do dom ale przidymy zaś.
Dziynkujymy i pozdrowiomy
Pyrsk!

Szybko i przyjemnie. Jedyne oczywiste z oczywistych miejsc! TFTC!

Szybko i łatwoTFTC 

Nad tą skrzynką to jakieś fatum krąży. Wiele osób się od niej odbiło, wiele reaktywacji ginęło. I tym razem kesza nie było (potwierdzone u poprzedniego reaktywatora).

Po konsultacji z Założycielką, reaktywowałem skrzynkę w miejscu mocno oczywistym, ale kilka metrów od kapliczki. Kordy: N50° 11.439' E18° 59.521'

Chwilka mi tu zeszła na macaniu wszystkiego co mogło by utrzymać magnes. A tu taka niespodziankaW końcu się udało.

Kolejny podjazd. Nie mam szczęścia do tej miejscówki. Dzięki.

Nie było a już jest. Kesz ma ciągoty do kamieni. Dzięki.

Dzięki za kesz.

Syn znalazł błyskawicznie więc miejsce intuicyjne! Super i dzięki!

Znalazłem

Gdy już miałam odchodzić, przyszło oświecenieja tam widziałam więcej intuicyjnych miejsc na magnetyka ;)

wpis dokonywany z kawą w ręku, szybka prosta skrzynka.

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Znaleziona podczas sobotniego zwiedzania okolicy Pszczyny i Tychów, z Agathą i Kajem.

Dzięki i pozdrawiam.

Z Miśkiem i Kajem. Niezła skrzynka, tylko nie było, ale to nic, już jest... Misiek jak przeczytał hinta zaczął szukać (chyba) nieistniejącej furtki w płocie... Dziękuję i pozdrawiam!

Szybki drive-in. Dzięki.

Szybka skrzynka, dziękuje za kesza.

Kapliczka ok ale keszyk trochę za prosto :(. TFTC

Z krengle, za drugim razem z jego świeżą głową

Arek17020 z problemami wcześniej. Moja świeża głowa,5 min i po sprawie :)

Przegląd techniczny wykonany. Zapraszam

Albo intuicja nas zawiodła albo mamy bardziej wybujałą wyobraźnię, bo potencjalnych miejsc przeszukaliśmy co najmniej kilka. w końcu przyszło olśnienie i keszyk odnalazł się od strzału. Znalezione z Chochlikiem. Dzięki :)

Powiedziałbym, że tych intuicyjnych miejsc gdzie da się kesza umieścić jest jednak trochę więcej. Skrzynkę zauważyła Viola.

Dzięki

Taaaa.. z tą moją intuicją to jednak dobrze nie jest..ehhh..

Dzięki za keszynke :) 

Nepomucen znaleziony, rozbawiła nas ulica sezamkowa obok keszawypatrywałęm cookie monstera, ale widziałem tylko głodzillę :)

Dzięki i pozdrawiam

wszystko przez to że od 2 dni borykam się z problemami technicznymi telefonu i wysyła mnie kilka metrów w bok - zgaga jedna ( telefon ,  nie Anka),

TFTC

Nietypowe miejsce, ale właściwie jedyne na magnetyka. Już nawet jak miałam kesza w ręce Norbinorek upierał się przy innej miejscówceDzięki!

Expresowo

Od niepamiętnych czasów pojawiłem się na Kostuchnie
Dzięki za kesza

Kiedyś już z shah'em tutaj szukaliśmy. 

Dzisiaj skrzynka już była na swoim miejscu - dzięki.

Dopiero teraz mama "szantażem" zaciągnęła do logowania. Miejsce dobrze znane bo byłam przy zakładaniu. Dziękuję

Po dłuższych poszukiwaniach i telefonie do poprzednich znalazców podejrzewam, że skrzynka zaginęła. Trawa wokół pomnika świeżo wykoszona i ktoś mógł zauważyć. Trzeba sprawdzić.

Miejsce dobrze znane i wielokrotnie mijane, kesz szybki i bezproblemowy.

Dobry pomysł :)

TFTC

Dzięki.

Przegrzebaliśmy krzaki, okoliczne słupy, schodki, nawet za maryjkę zajrzeliśmy i nic.

nepomuk zaliczony a dopiero po chwili zauważyłem że tam roi się od pszczół o.O

Hm, już to gdzieś dziś widziałem...  Kesz podjęty z Zyfiką 

Maskowanie już dziś spotkane, więc poszło szybko. Kesz znaleziony z Unieskim

Szybka akcja, ładnie wykonany pojemnik, ale i tutaj ledwo mieszczące się w pojemniku dzienniczki. Dzięki za kesza.

Spokojnie... cicho.. bezosobowo . Szybko namierzona i podjęta. 

Dziękujemy i pozdrawiamy

Stacja osuszanie! Przy tym keszu zaraz po zaparkowaniu Boguś sciągnął softshell i zaczął parować. Po chwili okazało się, że jak rozepnę kurtkę to też parujęWięc tak wesoło odsączając się i parując po potopie murckowskim szukaliśmy kesza. Jak go już znaleźliśmy, to chwila odpoczynku, i przekonałam się, ile wody może pochłonąć jedna skarpetkaSwoich butów nie ściągałam, gdyż z racji ich budowy nie miałam w nich jeziorka a wartko płynącą rzekę ;)

Dzięki za kesza!

Maskowanie jak w poprzedniej skrzynce, więc poszło gładko. Deszcz też sobie poszedł, więc zrobiliśmy chwilę przerwy. Najpierw się otrzepałem. Następnie zdjąłem prawego buta, i wylałem zawartość. Później, zdjąłem prawą skarpetkę, i wycisnąłem. Kolejnym krokiem było wsadzenie stopy w skarpetce, już nie do stawu z żabami, a do mokrego buta. Akcję, z tym samym skutkiem (spodziewałem się mniejszego, ze względu na to, że prawą nogę miałem opasaną, i mogło się nalewać z góry), przeprowadziłem dla lewej części mojego ciała. Następnie zdjąłem softshell, który uznałem, że nie da się wycisnąć. Ilość pary, która spod niego się wydobyła, utworzyła małą chmurkę - na szczęście nie burzową. Później wycisnąłem rękawy polara, by zakończyć operację na wyciśnięciu czapki, i zdmuchnięciu kropli wody z okularów. Pozostałych elementów garderoby i bielizny nie wyciskałem. 

Przy okazji dowiedziałem się, że mam pancerny telefon. Jedyne co, to w strugach deszczu działał wolniej (ale może to wina nowego Locusa), no i jak padła kropla, to często uznawał, że to kliknięcie jest.

Jan Nepomucen - orędownik podczas powodzi (za wikipedią). No i powódź ustała :)

Pomalutku, kulturalnie w asyście pań, debatujących tuż obok o promocjach w jakimś pobliskim sklepie! Łypały okiem na kolesie pod kapliczką, debatując nad wyższością pomidora malinowego nad koktajlowy...

Tu się lokalny element doczepił, że niby jakiś wandalizm uprawiamy. Driver użył języka dalekiego od dyplomacji i dzięki temu pan po analizie sytuacji poszedł sobie dalej. Dzięki.

Ustawiłem się na wprost krzyża i rozpocząłem pojedynek. Mierze go oczami, on mnie, krzyż już cały spocony ze strachu, a tu pojawia się autochton i otwiera głośno usta że uprawiamy wandalizm... Wandalizm ma u mnie definicję, a patrzenie stanowczo do tego się nie zalicza. Kulturalnie powiedziałem aby opuścił strefę, co po analizie sytuacji wykonał :)

A potem relaks przy poszukiwaniu skrzynki :)

Dzięki wielkie :)

Świetne maskowanie! Miło się  szukało :)

Szybko i sprawnie. Dzięki!

świąteczne keszowanie z Rubinem;) ależ kolorowy ten Jaś;)

Świąteczne keszobranie z Nann. Tyle tych kapliczek odwiedziliśmy - to prawie jakbyśmy byli w kościele na mszydzięki za kesza. KOlejny nepomucekfajnie zamaskowany.

W Wielkanoc to ino krzyże... 

Z Doktorkiem przypadł nam STF!!!

Maskowanie bardzo miłe i przyjemne. Nieźle wkomponowane w teren.

Sugerujemy usunięcie atrybutu "dla niepełnosprawnych" bo jest on ZDECYDOWANIE MYLĄCY!!! Pozdrawiamy, dzięki

Kolejny wspólny FTF z Mikim i Anią. Bardzo fajny Nepomuk. Kordy dokładne więc nie było problemu ze znalezieniem. Maskowanie urocze:-) .

Dziękujemy i pozdrawiamy.

Tatiana i Ania

FTF, log pózniej 

Skrzynka była fajna, i w ciekawym miejscu.

Dziękuję,  Ania

Skoro Wielkanoc, to i obiekty sakralne trzeba zwiedzić. ;)

TFTC