Jakby co to najwygodniej obecnie zaparkować przy kościółku (ul. Parkowa 4) i bez problemu wejść na teren, chociaż przy sklepie dla żelaznych rolników technicznych oczywiście też. Wrażenie robi duża powierzchnia całego założenia i dziwi absolutny brak dawnych mogił, z wyjątkiem tych przy murze. Kesz znaleziony, obecny w miejscu zgodnym z logami. Dzięki.

Możliwości tak wiele, szukajcie wyżej przyjaciele, dziękujemy.

Obecnie wejście jest też koło kaplicy - po prostu nie ma płotu :-). Z samego cmentarza niewiele już zostało.

objazdówka , wraz z sląską ekipą , po Wińskich ciekawostkach , dzieki

Gdyby nie pomnik, to tylko łąka. Dzięki.

Oki. 

Ostatnio nie było, za to dzisiaj trafił się piękny okaz. Wszystko mokre, ciuchy to już nawet do ostatniej suchej nitki, tylko w butach suchoMenelarnia dalej ma swoją miejscówkę w końcu cmentarza. Dzięki.

Skrzyneczka przeserwisowana przez profesjonalną lotną ekipę pod kierownictwem Lumen :-D

Reaktywacja była na miejscu ale nie przypadła do gustu kierowniczce wycieczki. Postanowiła wykonać serwis opakowania i logbooka. Teraz prezentuje się znakomicie! O miejscu nie miałem wcześniej pojęcia. Dziękuję.

Ja dostałam szczegółowe wytyczne od ownera - zrób coś małego w maskowaniu leśno-parkowym. Na miejscu zastaliśmy z Trampkiem - i to bardzo szybko wypatrzoną - reaktywację gury i ona oprócz suchego logbooka w środku nie spełniała naszych kryteriówDokonaliśmy więc małej podmianki. Dziękuję za pokazanie miejsca, tylko mieszkańcy mają świadomość historii tego kawałka ziemi, dla przybyszy z dużych miast teren wygląda jak park. Takie same "parki" mamy zresztą u siebie w stolycy zDolnego Śląska. Dziękuję i pozdrawiam!

Kesz zreaktywowany. 

Bardzo ładne i klimatyczne miejsce. Pooglądałem i poszukałem - długo i bez efektu. 

Idąc na kolejnego kesza właściciel potwierdził, że szukałem we właściwym miejscu. Kesza tam nie było, więc za jego zgodą zrobiłem szybką reaktywację. 

znaleziona

Skrzynka zaliczona z corcia1 i Zyta05. Dziękuję za skrzynkę.

Miejsce naprawdę fajne. A i kryjówka nieprzeciętna i kto wie czy nie mielibyśmy z nią kłopotów gdyby... nie fakt, że keszyk leżał przed nią na gołej ziemi. Na szczęście był w niezłej kondycji (może trochę w nim wilgoci) i można go było odłożyć do jego kryjówki. Znaleziona z Miki05.

Deszczowa niedziela to wspaniały czas na zbieranie keszy na terenie miast i miasteczek i wsi. Wszyscy w domach gapia się w telewizory lub monitory a ja sobie biegam pod ich oknami i zbieram skrytkiNa dzień dobry Alfabety. Troszkę czekania na odpowiedni moment, by nie spalić skrytki i gotowe. Dodaje do ulubionych za treść i rodzaj zagadkiChwilke później pudło w Krzelowie. Szukam i szukam i patrzę, a ja jestem obserwowany przez jakiegoś gamonia z balkonu. Dałem sobie spokój. Jadę dalej, po drodze dzwonie do Parzoneczka w sprawie pudła. Trafiam do Wińska. Wiata mnie spalona rzeźnia, brawo, fajniutka skrytka! Jako następny trafiam Kościół Michała Archanioła. Ukrycie i maskowanie fajne teraz dodatkowo wzmocnione śmietnikamiSzybki przejazd pod Cmentarz ewangelicki i jest kolejny. Pora na Młyn i tu mam problem, bo młodzież pije wódkę w miejscu ukrycia, ale i z tym sobie dziś poradzę. Jadę dalej. Kościół świętej Trójcy robi wrażenia i jako kościół i jako keszyk. Fajne miejsce. Teraz kolej na pomnik w Wińsku. Pomnik zaborców, ale ludzi poległych faktycznie szkoda. Szybko się trafia. Przejeżdżam na żydowski cmentarz. Piękne miejsce i świetna skrytka!!! Dostanie dziś FP. Ruszam dalej i odwiedzam 2 skrytki Lustwald. Niemcy to potrafili..... My niestety nie.... Fajne miejscówki i skryteczki. Pora wrócić do miasteczka i zając się młynem. Okolica wyczyszczona, a skrytka fantastyczna! Trafia do ulubionych. Opuszczam Wińsko i jadę do Wyszęcic. Na dzień dobry Wyszęcice welcome (ktoś przede mną zmasakrował logbook wkładając go do środka - brawo!), potem Pomnik żołnierzy (zacnej wielkości) i Więzienie (podpowiedź coś nie halo, ale jest). Przechodzę do parku i tam poprawiam maskowanie. Teraz wielki jak dąb Dąb - zacna wielkość! I na koniec Wyszęcice Koniec! Pora wracać do domu. Po drodze drugie i zarazem udane podejście do Kościoła w Krzelowie. Jest! W domu krótki odpoczynek i zbieram się do biegania. Oczywiście jak ja biegnę, pije drinka , jestem u babci albo w pracy to w mieście publikują się nowe skrytki! I tak jest tym razem! Ja w rajtuzach, a telefon pika. Szybki podgląd i biegnę po Dolinę Zimnicy 1. Keszyk znany, ale publikowany od nowa, więc chyba FTFAutorom wielkie dzięki za pokazanie świetnych miejsc i ukrycie w nich skrytek. Pozdrawiam. TFTC!

Ma się dobrze i jest fajnie zamaskowana. Miejscówka również mi się podobała. Dzięki

Skrytka ma się dobrze  :-)

Przez cały czas podejmowania towarzyszyło nam nieodparte poczucie, że stąpamy po nieboszczykach. W sumie najpierw poszłyśmy źle, ale wkrótce się udało. Razem z desert_rose przy okazji powrotu zz gór.

W trakcie jej szukania spotkaliśmy innego geokeszera, którego pozdrawiamy. Skrzynka znaleziona szybko.

Drugi dzionek keszerskiej wyprawy po dolnośląskiej ziemi. Dziękujemy za pokazanie miejsca i oczywiście skrzyneczkę.

Po nieudanych próbach dojścia ... w końcu udało się odszukać odpowiednią drogę
Dzięki za keszyka i pokazanie tego miejsca

fajna skrytka, dookoła piwosze, piękne nie znane mi dotąd miejsce, dzięki!

Kesz znaleziony wraz z mamą (która jest bardziej spostrzegawcza niż ja). Wszędzie (wszędzie!) patrzą oczy miejscowych. Obserwują cały czas.

Kesz podjęty i zainfekowany ! TFTC!

Skrzyneczka podjęta podczas wielkanocnego keszowania po Wińsku. Dziękujemy bardzo

Skrzynia podjęta w towarzystwie Justynyt. Ja mówiłem, że nie tędy, ale nikt mnie nie słuchał, zatem trzeba było po chwili wrócić, ale za to zaliczyliśmy ciekawy punkt widokowy. Dzięki!

FTF z krogulcem i Amelką. W deszczu i po ciemku ale to plus bo nie było widać , że to cmentarz co straszności mu odebrało.

{FTF}Teraz już ciemno ale razem z Amelką i wipi2 idziemy twardo na ten cmentarz. Tak bardzo strasznie nie jest bo i noc widna (pełnia) i grobów nie widać, i w końcu sam nie jestem . Keszyk mimo ciemności szybko padł naszą ofiarą dzięki wipi2 (tej męskiej części). TFTC !