Wpisy do logu BB#007 Jaskinia Beczkowa
8x
1x
2x
1x Galeria
2019-12-14 18:41
futerror
(
984)
- Komentarz
Namierzyłem bez problemu, ale po przeczytaniu komentarzy wczesniej posiłkowałem się kordami :)
Po wczesniejszych wpisach zachęcony tym, że liny nie trzeba, bedąc już pod wejściem - lekkie zdziwko. Jaskinia może i łatwa, ale okrągły tunel o półmetrowej średnicy obniża się pod znacznym kątem, będąc samemu wolałem jednak nie ryzykować. Będę musiał wrócić, ale z liną albo osobą towarzyszącą wtedy być może bez linydo następnego!
2019-11-19 17:23
Aikido
(
3826)
- Nieznaleziona
Nie udało mi się zlokalizować tej ścieżki co trzeba, a może? Nie wiem, za mało szczegółów a czas nie pozwalał na studiowanie logów. Niestety przypadało mi nocne podejście a to dodatkowa trudność. Może za dnia kiedyś pójdzie lepiej. Szkoda, że nie ma oznaczonego punktu przynajmniej skrętu ze szlaku.
2019-03-10 19:50
Bartek111
(
10920)
- Znaleziona
Mam bardzo mieszane uczucia co do tego kesza.
Minus:
Opis dojścia do jaskini.... ech :((( A wystarczyło by dać jakieś info w opisie o odległości do przejścia.
A tak to szukaj po zdjęciu czy to tu, czy nie tu, czy może jednak tu.
Nam udało się się namierzyć za trzecią próbą zdjęcie nr 1. Potem jakoś już poszło.
Plus:
Przyjemna, pozakręcana jaskinia. Bezproblemowa. Bez lin i udziwnień.Wszedłem do niej w szarej bluzie a wyszedłem w brązowej.
Ciuchland na zmianę pewnie by się przydał, ale patrząc na odległość i porę dnia, to wiem że nikomu z naszego trio nie chciało by się go nieść tam i z powrotem.
Kesza (tzn reaktywację Dallasa) znalazłem w sumie jak już z jaskini wychodziłem.
Mały hint, dla przyszłych zdobywających:
1.5 km - taką odległość do parkingu pokazał Locus, jak zlokalizowaliśmy zdjęcie nr 1.
1.6 km - taka odległość do parkingu była spod wejścia do jaskini.
Czy było warto: nie wiem....
2019-03-10 18:50
Tris
(
17056)
- Znaleziona
Ech... Gdyby to był ciepły i słoneczny dzień to pewnie taki długi spacer bardzo by nam się podobał, ale że akurat w połowie drogi nieźle lunęło to było mało przyjemnie, zwłaszcza, że nie wiedzieliśmy jak daleko trzeba będzie iść. Do jaskini warto zabrać jakąś bluzę na przebranie. Jak zobaczyłam Bartka, kiedy z niej wyszedł i z rozbrajającą miną powiedział; " Mamo, to dla Ciebie" to nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać. Dzięki.
2019-03-10 11:32
unkas
(
17179)
- Znaleziona
Solidny spacer i to akurat tutaj dopadł nas deszcz. Sam już nie wiem kto miał gorzej. Chyba już lepiej było wejść do środka niż moknąc na zewnątrz. No ale ktoś musiał zostać na powierzchni. Dzięki za kesza.
2018-09-26 22:00
Meliodus
(
30)
- Znaleziona
2017-04-27 08:09
arepo
(
405)
- Znaleziona
Kluczowe jest znalezienie otworu, opis taki dość wielocznaczny:> Fajna jaskinia, w środku naciekowe gniazdo, kupa kup od latających myszy, nawet nad wejściem te żłoby między nogami drzewa robią wrażenie. Dzięki!
2017-04-10 18:49
m_rt
(
296)
- Znaleziona
Fajowa dziura!! I to taka pro - ze zjeżdżalnią! (A nawet dwiema, ale druga pozostanie na następny raz..)
Dzięki wielkie za pokazanie fantastycznej miejscówy! :)
PS. Spokojnie do zrobienia bez liny, choć w pierwszej chwili miałam wątpliwości :)
2016-11-05 20:43
rubin
(
20347)
- Komentarz
byliśmy ale nim doszliśmy było już tak ciemno, że nie dało rady znaleźć nawet tej dróżki... szkoda, że nie ma po prostu podanych współrzędnych :(
2016-05-07 22:22
Dallas
(
10728)
- Wykonano serwis
Pełny serwis. Nowy klipsiak w tym samym miejscu. Szukać głęboko. To co zostało ze starej skrzynki jest w klipsiaku. Resztki pojemnika w miejscu ukrycia.
2016-05-07 21:50
Dallas
(
10728)
- Znaleziona
Małe sprostowanie: Za pierwszym największym przełomem z meandrem pojawiają się duże skały i tablica. To jeszcze nie jest ten rejon. Należy iść jeszcze dalej kilkaset metrów i wypatrywać tego pnia ze zdjęcia nr 1, który leży centralnie na środku ścieżki w górę bocznej dolinki. Tyle że obecnie całe dno bocznej dolinki jest zarośnięte małym bukowym krzako-laskiem
Ostatni raz byłem w tej jaskini z 15 lat temu. Wtedy wydawało mi się, że lina jest niezbędna.
Dziś też zarzucam linę, cały sprzęt w dół i.. okazało się że jest średnio potrzebny. Mój młody (8 lat) zszedł i wszedł dwa razy na górę bez liny i jakiejkolwiek pomocy. Mnie poszło ciut wolniej, może dodatkowe 70 kg jest tu przyczyną. Lina w sumie zbędna, jedynie przy wychodzeniu trzeba mocniej się zapierać nogami. Korytarz na tyle łagodnie opada, że ciężko tam sobie zrobić jakąś krzywdę. Samo podejście dolinką było bardziej ekstremalne.
Pojemnik w kawałkach, logbook pogryziony, znaleziona jedynie moneta. Wszystko przeserwisowane.
Polecam nawet mniej wprawnym turystom. Dacie radę, choć błotko na stropie i spągu trochę was wybrudzi. Dzięki
2014-04-19 21:16
Axor
(
305)
- Znaleziona