Miejsce przepiękne, doskonale znane z wcześniejszych wypraw. Tym razem nie poszło tak gładko, po prostu nie znalazłem go w żadnym oczywistym miejscu, zgodnym i niezgodnym ze spojlerem. Co prawda, było już prawie ciemno, ale niestety się udało. Dalsza część podróży przebiegła z dużymi problemami, ledwo dotarłem do Rarwinka. Dobrze, że keszowóz nie zawiódł i gdzieś nie utknął. To również droga tylko dla pieszych i rowerów.

Podziękowania za skrytkę! :)
W trakcie rowerowej przejażdżki z Kołobrzegu do Koszalina.

I kolejne piękne miejsce nad Pokrzywnicą.
Dziękuję za fantastyczną wycieczkę po tutejszych lasach :)

Znakomity widok na most. Przemyślana lokalizacja.

znaleziona podczas splywu kajakowego pokrzywnica wspolnie z Matim, Dzieki za ciekawy przystanek

Znaleziona w drodze powrotnej do domu.

Uff. Udało się dotrzeć lasami od swastyki. Miejsce super. Schowek namierzony już z mostku. Byłoby bardzo miło gdyby nie kładowcy na pobliskiej hałdzie piachu. Dzięki za fajną miejscówkę.

Miejsce klimatyczne. Odtąd będe o nim pamiętał. Bo warto.

Rowerowe keszowanie z JacGalem.

Dzikie miejsce. Most robi wrażenie- stary, niepotrzebny, z dala od cywilizacji.

Nasza ostatnia skrzynka w 2014 roku i oczywiście bez przygód się nie obyłoDotarliśmy na miejsce po ciemku i z telefonem, który miał już chyba dość wycieczki. Kordy nie chciały drgnąć, zdjęcia wyswietlać, a skrzynka poddaćPo 20 minutach w końcu los się do nas uśmiechnął i zodbyliśmy ostatnią skrzynkę. Dziękujemy i do zobaczenia za rok!

W pracy, w drodze do Świdwina. Potwierdzam, można dojechać samochodem prawie pod most. Klimatyczne miejsce. Lubię takie akcje. Jeśli ktoś z boku na mnie patrzał, to musiało to być ciekawe-koleś "pod krawatem", w eleganckich butach łazi po moście w środku lasu,a potem coś tam szpera koło drzew 

Kesz w dobrym stanie, tam gdzie powinien być. T4T$! 

Obrazki do tego wpisu:

most

Kesz podjęty od strony drogi Sławoborze - Rokosowo podczas pieszej wycieczki; powrót drogą Sławoborze - Białogard (razem ok. 18 km). Trudy wynagrodziły znalezione w pobliżu kesza rydze w ogromnej liczbie i jeden prawdziwek, za to ogromny. Szkoda, że działających wąskotorówek jest tak mało. Sam kiedyś kilkukrotnie korzystałem z linii Koszalin - Rokosowo i pamiętam, że to było fajne przeżycie. Sam most pokazuje, jaką wagę kiedyś przywiązywało się do lokalnych środków transportu pełniących ogromna role dla społeczności zamieszkujących tereny Pomorza. Nasi "wyzwoliciele" mieli niestety na ten temat całkiem inne zdanie.

Dzięki za kesz.

Fajna miejscówka !!!DZIĘKI POZDRAWIAM!!!