Podjęta eventowo. Dzięki!

Wymacane w świątecznym nastroju, przy asyście Adwentowo-Kaledarzowo-Quizowego towarzystwa.

Kiedyś za dnia się nie udało, a w nocy, w wesołej ekipie poszło rach-ciach-ciachTFTC!

znaleziona w doborowym towarzystwie 

Znaleziona w silnej grupie. Dzięki za skrzynkę!

Pojemnika z logbookiem szukaliśmy ponad 5 lat temu, pod obstrzałem oczu okolicznych mieszkańców. Dopiero potem okazało się, dlaczego taka jest 'nietypowa'  i dopiero dziś, była okazja do drugiego podejścia. Dziękujemy.

Podjęta grupowo podczas spotakania wieńczącego akq19. Dzięki!

Co dwa razy się nie udało w świetle dziennym tym razem udało się odnaleźć w świetle latarek. Zapewne dlatego, że więcej oczu szukało.

Podczas wojaży zamkowych z Qbhaq kapliczkę mieliśmy po drodze. W zasadzie udało się zrobić drive in. Świetny pomysł i wykonanie skrzyneczki. Leci znakomita. Kapliczka również robi wrażenie pomimo, że to nie moje klimaty. Dziękujemy. 

Kapliczka śliczna, jazgot tutejszych stróżów porządku przeraźliwy, zadanie trudne, pomysł znakomity - same plusy, zatem z przyjemnością rekomendujemy skrzyneczkę i pięknie za nią dziękujemy.P.S. Te kordy to faktycznie... nie bardzo - jak kulą w betonowy płot. ;-)

Hello,

Podjazd za dnia skutkował wylegnięciem wszystkich mieszkańców z okolicznych domostw. Do tego Copies zaczął jatkę z okolicznymi burkami i z szukania wyszły nici. Trzeba było wrócić później. Przepiękna kapliczka. Pzdr, Wojtek

Padało,bardzo padało...A że padało-poszło sprawnie-nie było mugoliTFTC

Super miejsce! Trochę poszukiwanie nam się rozwlekło, warto przestrzegać opisu.Skrzynka raczej dla cierpliwych i uważnych.Dzięki!

Znalezienie tego kesza sprawiło mi trochę kłopotu. Zabierałem się do szukania go parę razy ale nie odnosiłem sukcesu. Razem z użytkownikiem Enoe podczas wycieczki na ryby postanowiliśmy ostatecznie podjąć się wyzwania i znaleźć kesza. Udało się nam :D 

DNF

Nie udało się. Kordy prowadziły nas za betonowy płot sąsiada. Trochę się pokręciliśmy, ale sąsiadka zapuszczała żurawia, a i nic metalowego w oko nam nie wpadło, więc odpuściliśmy, tym bardziej, że czekała na nas geoPyra. 

Wyjątkowo wredna "szybka skrzynka" Dzięki za znakomitość, pozdr.

Kapliczkę dobrze pamiętam z pierwszej wyprawy z RoDaJJami. Wtedy mimo intensywnych wielokończynowych poszukiwań nie udało nam się znaleźć skrzynki, a po jakimś czasie okazało się, że czeka na swoim miejscu. Podczas dzisiejszego podejścia z Algidą i Rredanem musieliśmy więc wyostrzyć zmysły i wykazać się nieco sprytem, bo dzieci... Jak już się wie czego szukać to i wygmerać łatwiej. Dziękuję i pozdrawiam

Bardzo ładne miejsce. Z keszem było trochę zabiegów, bo na kordach powitała nas ciekawska poczynań obcych znudzona dzieciarnia. W trójkę i z aparatem udało się utajnić nasze zamiary i niepostrzeżenie zdobyć keszyka.

STF !!!  Ale za którym to szukaniem dopiero wpadła?! Drugie? Trzecie? Masakra  Sam nie wiem jak mogłem ją przeoczyć poprzednio. Dzięki. Pzdr. 

Skrzynka sprawdzona i jest na miejscu - nadal oczekuje śmiałków !!!

Nasze zainteresowanie kapliczką początkowo intrygowało lokalną społeczność, ale po pewnym czasie wrośliśmy w otoczenie. Nawet psy przestały na nas warczeć, a przechodzące matki zaczęły nas pokazywać potomstwu .. "o tak będziesz, jak słup wrośnięty, wpatrywał się w kapliczkę, jak nie będziesz grzeczny".  Coś te nietypy nie współpracują, wrócimy jak zdobędziemy więcej doświadczenia.

Z tą kapliczką to taki dzień świstaka, powracała do nas jak bumerang... ino coś uśmiechnąć nie chciała się keszyna

Sprawdziliśmy - skrzynka jest na miejscu i się uśmiecha :)

Złowrogie spojrzenia miejscowych, zniechęciły mnie do dalszych poszukiwań. Jeszcze parę chwil i siekiera w plecach Niema to jak OC survival

Hmmm FTF nr 2 jednego pięknego dnia