Dziękuję za kesza!

Do dwóch razy sztuka.dzięki za keszyka.

Już chcieliśmy się poddać ale kesz jest :). Dzięki za skrzynkę 

A już mieliśmy się poddać. Na szczęście Zbyszek stanął na wysokości zadania. Dziekuje. 

Udało się. Dziekuje. 

Zrobiłem park, poczekałem aż Ciri skończy zajęcia, w międzyczasie spróbowałem dowiedzieć się czegoś o skrzynkach i zrobiłem drugie podejście. Tym razem z Ciri i na szczęście, bo ja szukałem obok, a to ona sięgnęła tam, gdzie trzeba :)

Z Ciri jako PiC.

Dzięki!

Skrzyneczka na miejscu, dobrze ukryta, ale chyba straciła właściwe maskowanie. Podjęta za drugim razem z tymekpro2015, wcześniej ciekawskie oczy nie pozwalały na dokładniejsze poszukiwania. Dzięki za kesza! 

Sprawdziłem, keszyk był i jest na miejscu. Brakuje mu tylko jego pierwotnego maskowania, ale pojemnik z logbookiem cały czas obecny i nawet dobrze się wtapia w okolicę. Można śmiało przywrócić keszka do życia.

Obrazki do tego wpisu:

logbook

Proszę o reakcję na DNFy (sprawdzenie kesza, umieszczenie stosownego komentarza, ew. zmianę statusu skrzynki).
Pozdrawiam
Lumen/COG

Sentymentalny spacer po terenie Politechniki...

Wspomnień coraz więcej bo to już dawne budynki W-4 - Wydziału Elektroniki, w których miałem część zajęć. Niestety nie udało się zlokalizować skrytki. Niemniej dzięki za pokazanie miejsca.

Chwilę poszukaliśmy, ale niestety.

Jak dla mnie kesz przepadł.

Znaleziona podczas ostatniego wspólnego wyjazdu z Fibi, Akim, Gackkiem i Lux84. Dzięki!

Znaleziona podczas kolejnego wyjazdu na Wrocław i akalice z Aki, Jeździec, Lux84 i Phoebe.

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe, Jeźdzcem i Lux84 przy okazji kolejnej wizyty we Wrocławiu i jego okolicach :)

Nadal za trudne. Sprawdziłem ponownie to, co wydawać by się mogło właściwym miejscem, ale nic tam nie było.

Znaleziono w silnym gronie z Influx_jj FluffyCoons, Zozo1312. LuckyDragonPL, FrozenLynx i Peyoo
Dzieki :)

Na ostatni dzień wspólnego weekendowego keszowania z przyjezdnymi przyjaciółmi obraliśmy za cel Polibudę i okolice. Obecny czas sprzyjał poszukiwaniom, ponieważ nigdy wcześniej nie widziałam tak pustej tej okolicy. Z oryginałem poszło nam szybko, ale wg wytycznych Właścicielki postanowiliśmy poszukać również "dzikiej" reaktywacji. Była ukryta w innym miejscu nieopodal i została przez nas usunięta.. Dziękuję za skrzynkę i zabawę z nią związaną.

Skrytka znaleziona z LuckyDragonPL, FluffyCoons, Zozo1312, BamBam1401, influx i Peyoo podczas spaceru po mieście. Dziękuję za założenie i utrzymanie skrytki.

Keszyk złapany podczas popołudniowego spacerowanie z przyjaciółmi po terenie PW. Keszyk sprawnie znaleziony, dodatkowo reaktywacja usunięta. Dzięki za keszyka.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Prośba, o ile się na nią natkniecie, o usunięcie dzikiej reaktywacji, której nie udało mi się odnaleźć, cyt. "w strunowym woreczku jest zwinięty bilet, który służy za logbook. Jest w nim całkiem sporo wpisów"

Kolejne ciekawe miejsce ukrycia :)

Uczelnia zamknięta dla studentów to i mugoli mało, więc można spokojnie pobobrować :)

Dzięki za skrzynkę.

W drugim dniu pobytu we Wrocławia postanowiłem pójść do ZOO. Po drodze nie odmówiłem sobie przyjemności keszowania. Sobota okazała się dobrym wyborem, aby uderzyć na rejon Politechniki Wrocławskiej, ponieważ było niemalże pusto. Jak na złość na wprost kesza zaparkował taksówkarz i zaczął sprzątać w samochodzie. Musiałem odpuścić. Podszedłem po niego, gdy wracałem z ZOO. Tym razem poszło bez problemu. Dzięki za zabawę :)

Miejsce ukrycia wytypowane od razu, ale co się trzeba było naczaić. Ale metoda: szukam w plecaku i wiążę buta wystarczyła, żeby wziąć i odłożyć :)

UWAGA - kończy się miejsce w logbooku (który jest biletem z Polinki) :):):)

Również przy tej skrzynce spędziłem kiedyś bezowocnie dość sporo czasu; dzisiaj poszło raz dwa. Pomogły też logi poprzedników

W końcu udało się podjąć! Prób było kilka, nie mogliśmy nic znaleść natomiast teraz jest to strasznie widoczne a logbook jest tylko w woreczku strunowym. Zero zabezpieczenia a przecież idzie zima.

Mimo to dzięki ! 

Spędziłem kiedyś tutaj trochę czasu, dziś w ciągu 10 sekund się udalo

Po kilku minutach głowienia się sprawdziłęm jeszcze to jedno miejsce, w którym byłem pewien, że i tak nic nie będzie, no a jednak był. Dzięki!

Hajda na Wrocław czyli błękitne krasnalowanie, „kamiennych wrocławianek” obłapianie, menów czarowanie, wrocimków szukanie oraz przy okazji na lokalnej uczelni edukowanie. Ojoj palce przez kolce poranione. Długo nam się zeszło z keszyka odszukaniem. Brak zakrętki, nie mieliśmy odpowiedniej. konieczny serwis.TFTC

Logbook zastępczy i brak właściwego zamykania skrzynki. Potrzebny serwis!

Znaleźliśmy opakowanie po keszu bez "zamknięcia" i logbooka. Dałam logbook tymczasowy, ale nie wiem, czy wytrzyma. Przymaskowaliśmy, ale zdecydowanie potrzebny serwis. No i kesz trudny, z serii szukaj igły w stogu siana;)

No troche sie nameczylem 

Znaleziona i pierwsze typowane miejsce okazało się właśnie tym. Logbook rzeczywiście zastępczy. Rzeczywiście jest tam miejsce na porządniejsze opakowanie logbooka i logbook. Mimo wszystko dziwi mnie to miejsce ukrycia, bo zaraz obok jest bardziej tematyczne, też dostępne, miejsce. Ale z tamtego może wyjmowali, więc rozumiem i to. Pozdrawiam.

Bardzo fajnie sitrany. Dzięki piękne za zabawę.

Pierwszy dzień keszobrania we Wrocławiu z Unkasem. Dzięki. Kesz fajnie schowany, poddał się za drugim macnięciem. 

Tutaj też dopiero za trzecim podejściem, jakoś nie przyszło mi do głowy, że tak można. Dopiero inna skrzynka uświadomiła mi, że tak - można.

Po wielkich falach skrzynek bez maskowań, z coraz większym uśmiechem szukam takich skrzynek jak ta. Więcej radości sprawia mi jedna kozacko skitrana keszyka niż kilkanaście na powiększenie statystyk. Tu nie było łatwo , po 10 minutach zacząłem czytać logi i też mi w niczym nie pomogłyNo to z kamiennym spokojem powróciłem do skanowania terenu  ;) Ruch w okolicy prawie zerowy, a zatem mogłem się wykazać "pomysłowością" - nic z okolicznej infrastruktury nie ucierpiało  :D  Jeszcze raz Merci i raz jeszcze pozdro .

Podjęty dzisiejszym rankiem. Ciagle na miejscu i to całkiem zdrowy. Zupełnie nietrudny do znalezienie jak sie wie gdzie szukać. Za pierwszym razem nie dałem rady, musiałem poczytać komentarze.

stare wpisy czas uzupełnić
keszerskie zwiedzanie z magibu

Maskowanie REWELACJA. Znaleziona za drugim podejściem w ciągu jednego dnia. A mieliśmy już rezygnować...:). TFTC

Wakacyjnie we Wrocławiu. Maskowanie super, ale przydała by się minimalnie większa podpowiedź... Głowy pełne pomysłów, rozebraliśmy pół politechniki... Dzięki wielkie

Ten kesz denerwował mnie już od bardzo dawna, bo to jedyny brakujący ze ścieżki, zabieraliśmy się za niego już kilkukrotnie, ale zawsze bezskutecznie. Teraz zupełnie przypadkowo, idąc po nowego kesza zatrzymaliśmy się tutaj dając sobie 5 minut i bingo, znaleziony od pierwszego macnięcia ;)
Miejsce i budynek znane mi bardzo dobrze, bo studiowałem na sąsiednim wydziale.
Maskowanie wymagające, a dodatkowo tłumy mugoli w godzinach zajęć praktycznie uniemożliwiają poszukiwania, najlepiej podchodzić tutaj w weekendy, albo w czasie wakacji, wtedy jest szansa na względnie pustą okolicę.
Dzięki za kesza i dobrą zabawę :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Tu zeszło mi bardzo dużo czasu. Podejrzenie najpierw padło na coś, co odrzuciłem ze względu na zbytnią czasochłonność przy podejmowaniu. Obszukałem wszystko co się dało. Skopałem trawę, zdjąłem całą kostkę z chodnika, odkręciłem blokady wjazdu, przyciąłem cały żywopłot, zdjąłem elewację z narożnika budynku i zdemontowałem rynnę. Wreszcie zadzwoniłem po pomoc do tego, który już dawno został Żywą Legendą w moim województwie. Tylko odłożyłem słuchawkę w automacie telefonicznym w budce na rogu, a skrzynka niemalże sama wpadła w moje ręce. ;)

Wielkie dzięki za kesza i pokazanie miejsca. Podczas kilkudniowego wypoczynku we Wrocławiu.

Pelno mugoli i jakies odglosy z okien budynku wiec ewakuacja.

Za drugim!

Nie złapałem jej ani w nocy, ani za dnia, pomimo wsparcia keszerów regionalnych :)

Doloriss, jak nie znaleźliście to skasuj znalezienie. Pozdrawiam.

Znalezione rowerową ekipą z Atena.pl i Bartek111.
Maskowanie niezłe i nie znając go, można się naszukać.

Rowerowy spontan do Wrocka z Bartek111 i LordAnroth. W takim towarzystwie szybciutko poszło. Maskowanie znane już i mam wrażenie, że już parę takich kamuflaży widziałam. Podobało się bo można na poszukiwania czegoś w plecaku spokojnie szukać skrzyneczki. Dziękuję:)

Dołączam do sporego grona tych którym się nie udało. Spędziłem tu z 15 min i po sprawdzeniu ostatniego pomysłu jaki przyszedł na ewentualne schowanie, pogodziłem się z porażką.

Skrytka poświęcona mojemu własnemu wydziałowi stawiała mi się najdłużej, ustanawiając chyba w ogóle nowy rekord. Szukałem jej sam, zdążyłem skończyć pierwszy stopień studiów, na drugim poznałem Szpaczkę, szukaliśmy razem. I nic! Gdyby nie Gura dalej byśmy szukali, bo odrzuciliśmy akurat ten sposób ukrycia na zasadzie "no bez jaj - tak być nie może"... A jednak. Ostatecznie poszło w try miga.  

Wreszcie znaleziona, po drobnej podpowiedzi od Gury. Bez tej podpowiedzi byłoby bardzo ciężko. Wredne to ukrycie 
WEMiF to nasz wydział, więc wraz z MSB_20 regularnie co kilka dni odwiedzaliśmy to miejsce przez długie miesiące, bezskutecznie. Mikroskrzynka (że też wszystko na tym wydziale musi być mikro...) nabrała rangi legendarnej. Przejrzeliśmy chyba dosłownie wszystko poza tym co było trzeba, rozważaliśmy nawet czy nie trzeba tu rozbierać polibudy na części...  I znamy już na pamięć całą okolicę... Uff, już się bałam, że szybciej skończymy studia niż znajdziemy tego kesza... 

kesz masakra... Ale udalo się... tftc

kiedyś się odbiliśmy - było za dużo ludzi a w wigilię  ludzi nie było więc można szukaći tym razem się udałoBożonarodzeniowe keszowanie po Wrocławiu i okolicach:) dzięki za kesza.

Święta z ukochanym mężusiem - tym razem Wrocław;) Dzięki !

Po przeczytaniu logów wszystko jasne. Po prostu ten ani drgnął. Logbook pełen znajomych nicków. Dzięki!

jest :)

Jakoś ostatnio nie było okazji trafić do Wrocławia stricte na kesze. Dwa mecze Śląsk - Lechia kończyły się tylko na stadionie, a i tym razem celem był koncert Jaromira Nohavicy na jaki wybraliśmy się wspólnie z Trojmiastem i Ślimakiem71. Na szczęście czasu było ciut więcej co pozwoliło na złapanie i tego kesza.

Dziękuję za założenie skrzynki i pokazanie miejsca :)

Oryginalny kesz jest cały czas na miejscu, reaktywacja bez konsultacji z właścicielem nie może być uznana jako forma zaliczenia skrzynki, bardzo proszę o usunięcie logów.

Obrazki do tego wpisu:

logbook z dnia 2017-09-17

Znaleziona wraz z Kłebuszkiem podczas zwiedzania pięknego Wrocławia  Kesz od samego początku sprawiał nam lekkie trudności, po 10 minutach zadzwoniliśmy do przyjaciela. Z dużą podpowiedzią, zaczęliśmy dokładnie przeszukiwać centymetr po centymetrze wskazany obszar, przekopując jak w kamieniołomie. Po wykonaniu drugiego telefonu do drugiego przyjaciela, dostaliśmy idealnie ta samą instrukcję ukrycia kesza. Po ponownym przeszukaniu poletka, podszedł do Nas Pan ogrodnik i zapytał standardowo " Co my tu robimy". Opowiadając całą historią dotycząca Opencachingu, bardzo się zainteresował i super mu się spodobała zabawa, lecz powiedział " Dwa dni temu tutaj było dokładnie sprzątane" i tutaj zapaliła się czerwona lampka iż może go nie być. Miałem akurat przy sobie ependorfkę, nastąpiła reaktywacja w miejscu wskazującym przez wspominanych wcześniejszych znalazców. Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca + za możliwość przekazania naszej zabawy Panu który już interesował się skrzynkami w swojej okolicy :) 

Pozdrowienia z Trójmiasta 

K&K 

Szukaliśmy z Kozą  15 minut aż przyszedł pan ogrodnik i zainteresował się co robimy. Więcej opowie Koza. Reaktywowaliśmy na kordach.

Drugie podejście i drugi raz lipa...ale teraz po nocy szukałem na szybko bez większego zzangażowania stąd nieznalezienie jak sądze.... Pzdr. 

jak się poczyta komentarze, to już szybka skrzynkaz serii naszych ulubionych :)

Podeszliśmy, najpierw kilka minut czytaliśmy komentarze czy aby nie ma jakiejś podpowiedzi gdzie szukać, w końcu zabraliśmy się za poszukiwania. Udało się mniej więcej po minucie. Taka mała podpowiedz od nas: "dosłownie szukaj z chodnika" ; )

Niestety.....czyżby kesza coś pożarło?

Niby wiedziałam czego szukać, ale nie ma. Telefon do przyjaciela, już na pewno wiem czego szukać, wszystko przeorane, ale wciąż nic. Zmieniło się miejsce, koncepcja, albo mi padło na wzrok. I ścieżka poszła się :(

Taaaaaaaaaaaaak, wracaliśmy tu ze 3 razy podczas kręcenia się między innymi keszami, aż w końcu to piękne maskowanie znalazło się w naszych rękach 

Wakacyjne rodzinne odpoczywanie i zwiedzanie, a przy okazji keszowanie  z Kropką i dwoma Kropeczkami. 

Dzięki 

I spacerkiem po kampusie, dzięki za skrzynkę :)

Skrzyneczka zdobyta razem z martuś w trakcie urlopowego wypadu

Masakra ...ile czasu tu spędziliśmy w nocy i w dzień. ...to nasze...Pzdr. 

Nowy logbook

Ta skrzynka to istna masakra. Po kilku odwiedzinach znienawidziłem ją doszczętnie. Najpierw się na nią obraziłem i powiedziałem sobie, że nie wrócę do niej, ale co przejeżdżałem obok to mnie męczyła. Pokłułem sobie na niej ręce o przeklęte krzaczory, poprzerzucałem kamienie jak na żwirowisku, nawet metalową blokadę rozkładałem na atomy. No i przyszła ostatnia szansa, tym razem powiedziałem sobie, że będę tu siedział aż nie znajdę i znalazłem w pięć sekund :) Dzięki.

Tutaj siedziałem pół godzinyW końcu jakimś cudem wydobyłem tego kesza. Maskowanie dla cierpliwych, ale należy je docenić. Dzięki! :)

Zaległy wpis

Oczywiście komu by się chciało przerzucać tonę kamienia, ale jak trzeba to trzeba. Na szczęście był z nami Marios, który ma nosa:)

cóż za perfidny kesz!! już dawno takiego nie było. Powrót w to miejsce po półrocznej przerwie, tym razem już z przygotowaną informacją gdzie szukać kesza..co się okazało, ze nawte jak się wie gdzie szukać to i tak nie jest to proste, choć nie wiem jak to się stało Mariosek wyciągnął kesza od razu a sam kiedyś się od niego odbił. W trakcie zajęć szukanie takiego kesza to robienie z siebie mega idiotę.

Pogoda o za oknem paskudna ale w sam raz na zaliczenie kilka keszy w zazwyczaj tłocznym miejscu. Dzisiaj w końcu postanowiłem odwiedzić swoją "Alma Mater" oraz w końcu zaliczyć geościężkę Politechnika.

Sprytne maskowanie. Szybko poszło ale tylko dzięki podpowiedzią z innych logów. Dzięki.

Możesz szukać i szukać a i tak nie znajdziesz. Dlatego podczas drugiej wizyty posiłkowałem się znajomościami. Dzięki temu nie straciłem tutaj całej wieczności.
TFTC.

Zwiedzając Wrocław z Czarodziejem:) Oj było ciężko, ile czasu tu zeszło to masakra, pokułam się przy tej skrzyneczce, jak mało kiedy, a i tak okazało się, że niepotrzebnie:( Ale ostatecznie się udało:)

Skrzyneczka znaleziona. Dzięki za chwile radości z keszem. Pozdrawiam :)

Kolejna mocna skrzynka. Gdy ja już się poddałem, Viola nadal szukała. I w końcu znalazła . Znaleziony razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

Skrzynka na miejscu i ma się dobrze. Faktem jest jednak, że skrzynka w tym miejscu to patent z serii zmora keszera. Moja druga wizyta, bo za pierwszym razem za bardzo się skupiłem na materii ożywionej. Dzisiaj dużym plusem było to, że wokół pustki i można sobie było na spokojności pomacać. A więc znaleziona.

Dzięki za skrzynkę.

Nie wiemy czy jest czy nie ma, nam się nie udało znaleźć. Tutejsza roślinność nie była nam przyjazna i skutecznie na zniechęciła do dalszej eksploracji tego miejsca.

Skrzynka napsuła mi krwi i przez nią omal geościeżkę szlag by trafił. Agresywny żywopłot czuję do dziś.

Znaleziona z Weroniką. To jakieś 5 podejście do tego kesza. Tym razem to zabrałem świetnego pomocnika który, zajrzy wszędzie sprawdzi każdą szczelinę, zajrzy pod każdy najmniejszy kamyczek jest tylko jedno ale, pobliskie roślinki musialem przegladać sam. Żywopłot rewelacja -tak kłującej rośliny nigdy nie widziałem.

Taki bardziej srebrny strzałwiadomo gdzie szukać, tylko kurde nie tak łatwoDzięki

Cóż, przyszedł ten moment, kiedy na GC nie ma co szukać - spróbuję zatem  tu coś znaleźć :)

Padło na rozpoczętą już kiedyś serię keszy o mojej eks uczelni. Spędziłem tu trochę czasu, w związku z czym miejsca te są mi dobrze znaneNiektóre miejsca wypiękniały nie do poznania - nie na darmo płaciło się za kursy powtórkowe :D 

Tu chwilę szukaliśmy - szczęściem udało się znaleźć to co trzeba. Pomógł też Barciej ;) 

Dzięki!

Zmora poszukiwaczy. A jednak jest. Młody wyhaczył. Dzięki

Chyba nie ma...

Powrót z pokazu fontanny zmusił mnie do próby nr2 , tym razem sukces. Dzieki za skrzyneczke.

o meeeen, udało się tym razem XD razem z Lunszpikiem i Oishii

Znaleziona przez Kozę Beeeti za drugim podejściem.

Celem nocnego keszowania z Tymem i AER była seria PWr i zaległe skrzynki z WWK.

Od tej skrzynki zaczęliśmy. Mimo późnej pory w ciągu kilku minut przyczłapały do nas 2 patrole ochrony. AER zbudował doskonałą historię o poszukiwaniu telefonu zgubionego przez Tymka (ten na szczęście się nie zdradził) i zachęcał ochroniarzy do pomocy w poszukiwaniach. Po tym zostawili nas już w spokoju:)

Mimo to - nie było łatwo. Wytypowaliśmy dwa potencjalne obszary. Przeszukaliśmy oba, ale jednak nie aż tak dokładnie (trochę ludzi jednak jeszcze chodziło). Odpuściliśmy temat i ruszyliśmy na inne skrzynki. Po wszystkich skrzynkach wróciliśmy na miejsce z hintem od Lumen - Tymo był najlepszy w te klocki i wyciągnął kesza :)

Nocne keszowanie Mniej-Lepszej-Części-Drużyny w dwóch odsłonach: Najpierw z Gurą i Tymkiem wyprawa na brakujące kesze serii PWr oraz dwie quizowo-nietypowo-akrobatyczne skrzyneczki WWK. Następnie brawurowe zaliczenie geościeżki Szkółka Leśna (10 FTF!) w towarzystwie Gury i Xluda.

Kiedyś już próbowaliśmy z Lepszą-Częścią-Drużyny podjąć tę skrzynkę, ale nawet w nocy ilość ludzi i miejscówka przegoniła nas skutecznie. Potem jeszcze lektura kolejnych wpisów, gdzie poszukiwacze zgodnie przyznają, że ten kesz może prześladować w koszmarach…

To wszystko sprawiło, że przymierzałem się do tej miejscówki jakoś bez nadziei na sukces.

Tym razem od tego kesza zaczęliśmy wieczorne poszukiwania. Od razu namierzyło nas dwóch ochroniarzy, ale zawsze trzeba mieć „historię” w zanadrzu – niemal udało się zaangażować obu panów do poszukiwań „zaginionej komórki” Tymka. "No Nokia taka, z antenką niewielką…"  Ostatecznie panowie sobie poszli, przy czym dostaliśmy od nich oficjalne pozwolenie na świecenie latarkami i kręcenie się „na obiekcie”. Nic to jednak nie dało i w końcu zdecydowaliśmy się odpuścić.

Wróciliśmy na kordy kilka keszy (PWr i WWK) i jednego hinta od Lumen później. I wtedy, wiedząc już czego szukamy, Tymo namierzył kesza w 30 sekund (brawo!). A szukaliśmy już w tym miejscu i obstawialiśmy takie maskowanie…

Nie taki diabeł straszny. Dzięki!

Ileśmy się tego naszukały! Za pierwszym razem odpuściłyśmy. Sięgałyśmy, patrzyłyśmy, łaziłyśmy, załamywałyśmy ręce...  Dzisiaj podobna historia. W akcie desperacji sięgnęłam po tę rzecz. Bingo. :P

W akcie desperacji byłyśmy gotowe rozmontować wszystkie okołochdnikowe elementy znajdujące się pobliżu. Nasze miny jak odnalazłyśmy maskowanie kesza - bezcenne :D 

Można by rzec prawie szybko i sprawnieDzięki!

Za pierwszy razem kombinowałem tu strasznie, a głównie starałem się czaić aby nie zwracać na siebie uwagi, bo kręciło się tutaj sporo studentów.

Dzisiaj byłem mocno pesymistycznie nastawiony do odnalezienia tej skrzynki, więc tak trochę od niechcenia złapałem ją właściwie od razu . Dziękuję.

Ktoś się jej bał, ale poszło błyskawicznie :)

Dzięki :)

W końcu... Ten kesz był moją największą zmorą. Do dzisiaj. Nie wiem, czy lepiej szukałem, niż ostatnio, czy po prostu miałem szczęście. Ważne, że nareszcie zniknie z mapy. Tak oto skompletowałem całą geoŚcieżkę PWr. Dzięki za kesza!

Uff w koncu sie udalo. TFTC

Nieźle zamaskowana szukaliśmy i szukaliśmy.Już prawi rezygnowaliśmy jeszcze jedno grzebnięcie i jest.Dzięki

Łoooo matko ! Szukamy już dość długo, Skygen już marudzi, że idziemy a ja ciągle, że jeszcze chwila :D Ja dałam chwilkę a Hobbbysta ja wykorzystał :D

Dzięki !

I znowu nieznaleziona

Niedzielne keszowanie w zacnym gronie.

Prośba o ostrożne podejmowanie i skrzynka mają się nijak do siebieNie da się niepostrzeżenie podjąć tej skrzynki no chyba że w taka poświąteczną niedzielę jak ta.

Pozdrawiam
Art_noise

Przyszedł czas na zmierzenie się z Politechniką Wrocławską

... podjęliśmy wyzwanie  wspólnie z Reneee i Art_noise

4:2  

Tutaj Art wiedząc już czego szuka znalazł za pierwszym dotknięciem

Dziękujemy i pozdrawiamy

To jak igła w stogu siana. Z braku czasu potrzebna była podpowiedź. Potem już poszło sprawnie. Dzięki

mała podpowiedź i jest :)

Zdobyta wraz z mateuszAZL podczas wycieczki we Wrocku :)

Dzięki !

Szukanie tego kesza to trochę jak szukanie igły w stogu siana. Udało się za drugim razem. Tftc!

Jak się okazało nic nie motywuje do przyspieszenia poszukiwań tak jak wiatr, mróz i ogólne zło panujące na dworze. 

Skrzynka cały czas jest na swoim miejscu.

Ledwo, ledwo... Trudnawy kesz, raczej dla cierpliwych. Znaleziony pod okiem właściciela. Dzięki!

No to sprawdziłam, zupełnie nie wiem co Wy znajdujecie, ale nie kesza. Załączam zdjęcie logbooka z dnia 15.09.2015, proszę o korektę wpisów a Panów deg i OakWM również o info, gdzie ukryli "nowego" kesza.

Obrazki do tego wpisu:

15.09.15

Szybka akcja i dalej w drogę:) Nie wyobrażam sobie jak ciężko podejmuje się te skrzynki w trakcie roku akademickiego:p Dzięki!

Dziś będąc znowu w okolicy podjąłem drugą próbę. Za pierwszym razem szukałem intensywnie rzec mogę, że ryłem jak dzik w kartoflisku... dzwoniłem o pomoc i nic.... dziś wysiadłem z auta podszedłem na kordy i  przy pierwszym złapaniu kesz w ręku! Dziwi mnie brak wpisów poprzednich znalazców w dzienniku skrzynki... Dzięki! Pozdrawiam!

szybko moze zaginac

edit

skoro nie to jednak nie ten kesz to rowniez zmieniam status

Tu zafiksowaliśmy się na pewnym konkretnym sposobie ukrycia i po przeżyciu srogie zawodu mieliśmy sobie odpuścić, ale na szczęście po lekturze wpisów poprzedników coś mnie tknęło i po chwili miałem skrzynkę w rękach:)

Dzięki!

edit. Okazuje się, że wpisałem się, że wpisałem się do czegoś, co keszem nie jest. Autorka szczegóły zna, a ja póki co zmieniam znalezienie na komentarz.

Podjęte za drugim razem. Za pierwszym było tyle ludu, że tylko się rozglądnełem obczaiłem gdzie to to by mogło być i zostawiłem na miesiąc ( okolica dobrze znana z pewnych względównazwijmy  je osobistymi ) . Dziś podjęte. Jakby nie popatrzeć kesz perfidny i cud, że się oparł wszystkim porządkom, remontom i przemeblowaniom :) 

Wielkie dzięki 

Za drugim razem, ze świeżym spojrzeniem i GeoNexem poszło bardzo szybko.

Tutaj szukałem, i szukałem spędziliśmy naprawdę dużo czasu, po konsultacji z keszerami którzy znaleźli ten kesz postanowiliśmy zrobić prowizoryczną reaktywacje po ostatnio wpisywanych DNF.

Zapachy zniknęły, więc nosem już kesza namierzyć nie można. Krzaczki zostały przycięte, ale przez to ziemia pod nimi jest pokryta liściami. Oczywiście pozostaje jeszcze inne miejsce ukrycia, ale... chyba bez przesady ;).

w tym miejscu kiedy szukalem kesza ktoś tutaj sobie zrobił toaletę. Dziś na szczęście nie było czuć dziwnych zapachów. Na starcie trochę się przeraziłem , że czeka mnie cały dzień roboty, ale po krótkij chwili udało się. Pieknie wykonana robota. Dzieki xytras za reaktywacje

To był jedyny kesz, jaki "zdobyłam" podczas gdy był kiedyś jeszcze zarchiwizowany... Po podjechaniu na kordy zaczęłam więc robić "to co trzeba" i w efekcie trzymałam w ręku zreaktywowanego, porządnie zamaskowanego, lśniącego nowością kesza. Dzięki

Skrzynka reaktywowana dzięki uprzejmości xytrasa.

Powodzenia!

dzięki za kesza

Szukalam na kordach, ale za duzo przewalania...Moze magnetyk zrobic?

znaleziona chwilkę trwało ale kesz na miejscuTFTC

Pomacaliśmy trochę to tu to tam i nic. Nie znoszę keszy schowanych w haszczach...

Znalazłem fajne miejsce gdzie można by kesza przenieść jak by co :)

Tutaj nam nie pykło. Trochę nam zeszło szukanie a potem przeczytałem, że kesz capi i nam się odechciało. Spotkaliśmy keszera z GC,który z Bydgoszczy przyjechał i to był jedyny + przy tym keszu.

drugie podejście i tym razem po kilku minutach natrafiłem na maleństwo  , zapomniałem o przestrodze i nie użyłem rękawiczek , cholera istotnie cuchnie, po powrocie do plecaka trafił kolejny niezbędnik - chusteczki nawilżane

dzięki

Miejsce odwiedzone razem z EdiAdą, telefonem alarmowym, Czarodziejem i TSW Team ;)

Kesza prawdopodobnie nie ma :P

Trójmiasto pozdrawia! :)

Prawdopodobnie nie ma.

Baaaaardzo śmierdząca tutka a pozniej ciezko sie smrodu z rąk pozbyc.

eheheh przedemną chyba jakiś piesek zrobił sobie toalete na kordach

Kesz znaleziony razem z maDZIARKĄ podczas wizyty we Wrocławiu :)

Dobrze ukryta skrzynka ;)

TFTC!

Zdobyta podczas wędrówki po kampusie, całkiem sympatycznie, szybko i sprawnie w doborowym towarzystwie. DZiękuję:)

Oj tu się nagrzebaliśmy. Na szczęście krogulec wykręcił tajne numery i z pomocą udało się znaleźć.

Wieczorne keszowanie z Amelką i wipi2. Tutaj były problemy i nie ukrywam, że posunęliśmy się do telefonu do przyjaciela. A nawet dwóch. Wydaje się, że po przeniesieniu kesza nie zmieniono kordów - jeśli tak, to warto to zmienić. Maskowanie niby proste a fajne (ale bez dokładnych kordów szukanie to udręka). TFTC !

Ciekawie schowana ta keszyna, dzięki!

Tu się podobało, trzeba troszkę się naszukać nie było lekko T4TC!

Podpowiedź nosi znamiona trollingu, ale nie zwiodło to uhuhu, który bezbłędnie zrobił, co trzeba. Noorbi gdzieś znowu poszedł i wrócił na gotowe

PoWRót po latach na polibudę (to nic że w innym mieście), wraz z Uhuhu i Blondo. Zostawiłem współkeszerów na chwilę w spokoju, obstawiając okolicę, a gdy wróciłem spod pomnika to już mieli zdobycz w rękach. TFTC!

Akcja PWr razem z Noorbim i Blondo. Najpierw lekki grymas niechęci, pierwsze nieporadne próby, chwila zwątpienia i nagle eureka! i już była nasza. Sprytna keszyna, bardzo się podobała. Dzięki.

Za pierwszym razem trafiliśmy na jakąś stłuczkę, więc odpuściliśmy, ale wracając podeszliśmy, chwila oblukania otoczenia i JEST ! :D

a to cwaniak z tego keszyka 

dzięki 

Dobrze ukryta ale tym razem nie umknęła ;) 

kolejna porażka , byłem na kordach 00 i przeszukałem okolice i te maleństwa też i kicha , więc powrót murowany

Skrzynka gotowa do szukania. Lekko przesunięta, zmieniło się odrobinę maskowanie i wzrósł poziom trudności. Powodzenia!

to też nasza pierwsza z serii, troche zeszło super makowanie dzięki....

Nasza pierwsza w serii. Dobrze, że patent już kiedyś widziany, bo byłoby ciężko... Dzięki!

Kesz znaleziony z tatą i Yurrasem.

TFTC!

Nocna wyprawa na oczyszczanie wrocławskiej mapy. Kesz zajął nam kilka chwil, ale w końcu się poddał. Podjęcie w nocy bezproblemowe.

Dzięki

Skrzyneczka wpadła w ręce podczas nocnego czyszczenia Wrocławia :)

No chodzą i szukają we dwóch... Już się chcą poddawać, więc stwierdziłem, że pokaże jak się szukaNa kordy wszedłem i mym oczom ukazał się kesz, przy którym moi towarzysze już chcieli się poddać :)

Dzięki i pozdrawiam

patent znany, pasuje jak ulałtroszkę niechlujnie odłożona była, więc wtopiliśmy ją w otoczenie jak trzebaTFTC!

Super maskowanie! Szybko znaleziona. Brawo!

Wypatrzyłem, ale podjęła z_aga_dka. Tylko nie wiem czemu po odłożeniu uciekała jakby ją ktoś gonił :)

Fajna. Nawet jak naprawią to skrzynka ma szanse przetrwać ;)

Zadziwiająco pusto było w okolicy. 

nocna wyprawa z Smoq pt: "politechnika". Szybka i dobrze zamaskowana;) 

Dzięki;)

Ps. Smoq znalazł ja grzebałemi gdzie tu sprawiedliwość :(

Szybko namierzona w konspiracji podjęta :)

Podjęta na wspólnym keszowaniu ze Slazakiem :)

TFTC

Kolejna skrzyneczka z serii do kolekcji. Nieźle skitrane diabelstwo. O 19 jeszcze raz obejdziemy projekt z tą lepszą połówką teamu, a na razie. Dzięki

Lupi pierwszy wyhaczył kesza, gdy ja i Dżazder skołowani lataliśmy to w tę, to w tamtąDzięki.

Razem z SLD Teamem. Tu chwilkę szukaliśmy. Ciekawy patent. Nie wiem tylko czy kesz nie zagnie jak to naprawią. Dzięki za kesza!

Trochę się musiałem pokręcić aby skrzyneczkę namierzyć.

Dziękuje.

Cwany kesz, kordy nam latały bardzo więc łatwo nie było, ale się udało. Brawo dla Lupiego!

STF z ratowniczkątrochę się naszukałyśmy, ale koniec końców skrzyneczka się poddała. Dzięki za kesza!

0:45 #288 FTF Fajne maskowanie tylko brak jakiegoś mocowania- tak pewnie szybko zginie przy "naprawie"  mimo dobrego maskowania. Choć z drugiej strony szybko bym z niego zrezygnował  szukając nocy. Dzięki za kesza