Skrzynka została zarchiwizowana.

Znaleźliśmy tylko pierwszy etap kolejny i zarazem ostatni gdzieś zaginął na śmieciowisku

Synchro z GC.

TFTC!

Szybko znaleziono rowerowo.TFTC

 

1 etap zaliczony

skrzynka szybciutka dzięki 

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był Dzyndzolina . Nowym właścicielem został użytkownik TolBoy.

pierwszy geocach. mam nadzieje ze z nastepnymi bedzie ciezej<br />

Fajny malticiak. Nie wiem jak wdrapała się ownerka na to drzewo, bo pode mną nie wytrzymała gałąź.<br /> Absolutnie wielkie dzięki za kesza.<br /> 22 sierpnia 2015 19:54<br /> ionka

TFTC.<br />

Na pierwszym etapie dłubię w tej sośnie u dłubię. Po chwili doczytałem, żeby patrzeć do góry i... jest! Drugi etap -zakopek w lesie to nie to, co tygrysy lubią najbardziej. Pomógł log SlientA i klasyczne już maskowanie skrzynki. Dzięki

Znaleziona wcześniej z GC dziś loguję przy porządkowaniu mapy

Poprzekopaniu całego lasu w końcu się udałoTFTC ! ;)

Elektrownia obejrzana, dzięki projektowi TZR to ją już oglądałem chyba z każdej możliwej strony
Pierwszy etap - oczywiście polazłem wg mojego GPS za daleko, ale jak się odwróciłem, to wypatrzyłem podejrzany obiekt...
Finał - no tak, GPS działa średnio. Sprawdzam apką jego wskazania - dokładność 63m... No to mogę sobie szukać. GPS wsadziłem do kieszeni i polazłem pod pierwsze miejsce pasujące do spoilera - bingo!

Oj nie było łatwo, ale wprawnemu oku koscielca mało co umknie, więc i skrzynkę szybko wypatrzył :)

Znaleziona wraz z Qurtz Monik i Nadią. Nie było łatwo:)

Świetne widoki z pierwszego etapu. Finał ukryty trochę inaczej niż w podpowiedzi.

Znaleziona w lotnej ekipie w składzie: Agata, Aneta, rubin i misiek :)

Sobotnie keszowanie z Miśkiem, Nannette i Rubinem. Kopaliśmy, kopaliśmy i nic... mega trudna skrzynka, hihihi, Dziękuję i pozdrawiam!

Wiosenny zryw keszowy z Agathą, Miśkiem i MiśkiemPierwszy etap rozpykałyśmy po dziewczęcemu, drugi.... hmmmmm jak już wykręciłam do Tisi, żeby użalić się na tony przesypanego piasku to Rubin własnie go dorwał ;)

Na finale troszkę się zakręciliśmy ale jakoś mi wpadła w ręce. faktycznie - bardziej igliwiem przysypana teraz niż piaskiem.Wspaniały eszerski dzionek z Nann, Agathą i Miśkiem. dzięki za kesza.

Łatwo nie było, na szczęście znaleźliśmy podejrzanie oparty patyk przy keszu.

Panorama niczego sobie.

Dzięki i pozdrawiam.

Tutaj nam zeszło spooooro czasuPierwszy etap poszedł piorunem ale ten finał, uuuuuu ;)

Po wielkich i ciężkich zmaganiach się udało, uffff ;)

dzieki za kesza :)

Niedzielny wyjazd w poszukiwaniu skrzyneczek,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

Pierwszy dzień zimy i najkrótszy dzień w roku, a my do Rybnika i okolic gnamy. Co to tu jest? Dolina śmierci... uuu, raczej dolina śmieci , ale sama skrzynia fajna była. TFTC

kordy ok. 1 etap logiczny i pomyslowy a final na dzien dzisiejszy zamaskowany igliwiem a nie piaskiem

Niedzielny spacer. Trochę kluczenia po lesie - mocno pływająca pozycja GPS. Dziękuję

Sobotni wypad na skrzyneczki wraz z rodzinka. Bardzo fajne kesze. Pierwszy etap znakomity a widoki naprawdę fajne. Drugi etap był tez fajny bo była mała przechadzka po lesie ale keszyk był widoczny z daleka wiec troche go zamaskowaliśmy. Pozdrawiamy i dziękujemy za pokazanie miejsca

Miejsce z ładnymi widokami, ale dojście na kreskę spowodowało władowanie się w zagłebienie pełne śmieci. Dzięki za kesza. Pozdrawiamy Ania i Marcin

Poszło sprawniepiękny widok na Elektrownie.

Podjęta z duna verde. Pozdrawiam i dziękuję za kesza.

Znaleziona w słoneczne piątkowe popołudnie. Słyszałam wcześniej, że pierwszy etap jest trudny, ale u mnie trudność stanowiły raczej pływające kordy, maskowanie pierwszego etapu mnie nie zdziwiło - świetne :). Do finału jak po sznurku, a widoczki przy zachodzącym słoneczku - wspaniałe. TFTC

Znaleziona podczas kolejnego dnia na projekcie TZR razem z kris walker.

TFTC 

Znaleziona razem z bikusią podczas powrotu z popołudniowej wycieczki rowerowej w piękny słoneczny poniedziałek. Rowery już na bagażniku, a tu na mapie niedaleko jeszcze jedna skrzyneczka, którą chcieliśmy odszukać.
Podjeżdżamy samochodem najdalej jak się da, 1 etap drive-in, 2 etap ukryty intuicyjnie. Podpowiedź rozwiała wątpliwości, a więc szybko i sprawnie.
Wpis do logbooka, odpisujemy kod i pędzimy do domu (bo pracodawca wzywa).
Dzięki za super miejsce i kesza .

Troche na fianle się pokręciliśmy, ale dało radę :)

Dzięki! :)

Dzięki za cache, troszczę się natrudziłem zanim trafiłem na odpowiedni korzeń, ale dałem radę pozdrawiam i polecam.

dzisiaj :)

Szybko poszło, ale zatrzymałem się na dłużej bo dzisiaj widoki rewelacyjne, było na co popatrzeć :)) Fajnie wybrane miejsce. Dzięki.

Drugi dzień bojowy na projekcie TZR w strugach deszczu, zimnie i błocie niestety nie udało się. Kordy wskazywały miejsce gdzie Ania skrzyneczki na pewno by nie umieściła. Trzeci dzień bojowy, pogoda za nami, nowe spojrzenie na teren i przeszukiwanie w dalszym promieniu. Namierzyłam, jest. Dziękuję

Oj, nawigacji z poprzedniego kesza to po całości nie ogarnąłem. Mówiłem tylko: głupi GPS, do póki nie okazało się, że to ja głupi jestem :(

Drugie podejście, weryfikacja kordów finału. Znów szukamy, Atena już miała dzwonić po pomoc, ale okazało się, że znalazła. Resztę wyjaśniają wpisy innych poszukiwaczy ;)

Dzięki

TTF#93 razem z Art_Bi.

Z tą skrzynką od początku było coś nie tak, zaczynając od dojazdu. Wymyśliliśmy że przebijemy się lasem, jednak po przejechaniu połowy trasy wycofaliśmy się bo droga się pogorszyła. Uderzyliśmy w drugą i tez nie było lekko ale udało się przejechać.

Na koordach nawet są jakieś widoki - głównie na elektrownie rybnikPierwszy etap też znaleźliśmy, chwilę musieliśmy poczekać bo droga obok jakaś strasznie ruchliwa, to jakiś samochód, to jakiś skuterek, to jakiś człowiek sobie spaceruje, w końcu dorwaliśmy się do koordów, idziemy dalej.

To dalej to była masakra. Koordy prowadzą na śmietnik. Hm, trochę dziwne miejsce ale niech będzie. Grzebiem to tu to tam i nic. Widać że miejscami piasek poruszony ale nic w nim nie ma.
W końcu po dłuższej chwili pytam Art_Bi - no gdzie byś tu schował skrzynkę ? Jeśli bym naprawdę musiał to w korzeniach. Więc zajrzałem do jednego czy drugiego korzenia i jest skrzynka... NIE jest przysypana żadnym piaskiem! Skąd ta podpowiedź ? Nie jest w bezpośredniej okolicy śmieci (bezpośrednio czyli tak ze 2m). Koordy też takie sobie bo ok 7-10m od tych podanych na pierwszym etapie.

Nie znaleźliśmy. A sporo szukaliśmy. Tyle, że to miejsce jakieś dziwne było... Takie - nie na kesza.

Piękny pierwszy etap z widokiem na okolicę. Były problemy z finałem, po dłuższej chwili kopania w piasku skrzynka znalazła się na kordach. Dziękujemy.

Widoki nawet o godzinie 20 całkiem niczego sobie. Fajny i przyjemny multaczek i znowu garminek pokazał całkiem inne miejsce do poszukiwań. Dziękujemy i pozdrawiamy.