Teraz już się nie dziwię że adrianoczub nie wiedział co napisać 😳 Minęło kilka godzin od zdobycia tego Kesza i dalej jestem oszołomiony, a ciarki z pleców nie znikną na pewno do jutra 🫨

To nie jest normalny kesz, to jest przeżycie (albo i nie). Cała gamma przeróżnych odczuć przelewa się przez człowieka, od fascynacji, przez ciekawość, po zdziwienie i przerażenie... Ja już przy pierwszej warstwie tego tortu byłem w szoku. A co było dalej, to normalnie brak słów. Nie wspominając nawet o drugim dnie, do którego nie odważyłem się nawet zajrzeć 🥶 ~ wzmagają się ciarki na plecach

Brakuje skali żeby to ocenić.
Na takie kesze powinna być osobna kategoria, choć gdyby była ten kesz byłby jedynym jej przedstawicielem. Ewenement!
Szaleństwo przeplata się z kreatywnością i mrokiem, niesamowite połączenie.

Szok i niedowierzanie, czy ja na pewno to przeżyłem? Głupcy, nie ufajcie nigdy odbiciom w lustrze!

Jedna gwiazdka to zdecydowanie za mało. A to że przez tyle czasu tylko jedna osoba podjęła się wyzwania to jakieś nieporozumienie. Próg wejścia faktycznie jest wysoki, ale finał rekompensuje ten wieczór czy dwa poświęcone na prace twórcze. Curriculum Mortem i list motywacyjny same w sobie mogą okazać się bardzo fajne, pobudzenie kreatywności w tą stronę jest świetnym pomysłem i ja byłem zaskoczony jak ciekawie pracowało się nad takim tekstem.

Powiedzieć o nim kesz to za mało.

Dziękuję

cały czas myślałem co napisać

w tym momencie nadal nie jestem pewny czy to właściwy wpis

opowiem wam moją historię.....

Po doknanej zbrodni zaszyłem się w kanałach. Siedziałem tam kilka dni aż zjadły mnie szczury. Po tych wydarzeniach zacząłem się błąkać i szukać godnego miejsca odpoczynku. Gdy już coś znalazłem co chwilę ktoś się pojawiał i nie pozwalał odpocząć. Zacząłem ich straszyć. Kilka osób zmarło na zawał albo poprzez upadek z dachu. Miałem już dość takiego"życia". Chciałem odpocząć. Znalazłem w końcu godne miejsce gdzie Matka *************

i to by było na tyle.....

kesz jest cudowny!

genialny pomysł

przeprawa przez ciemny, gęsty las... wow

prowadzony przez LadyMoon i fluorescencyjnego Hoho dotarłem na miejsce

i zaczynamy zabawę....

żeby saperką się dokopać? powodzenia

da się, ale długo schodzi

zainwestuj w szpadel albo najlepiej koparkę

warto się namęczyć, bo wnętrze wynagradza

bardzo fajny FTF

STF też ma swój unikatowy certyfikat, także kto pierwszy ten lepszy ;p

jeszcze raz dziękuję!

Pictures for this log entry:

FTF