Biadacz, czy Biedacz? Pole okalające było do wzięcia, ale nie zostało, ziarna się wysypały i leżą na ziemi. Marnotrawstwo. Tak czy inaczej musiałem jechać dookoła po śladach kół traktora, ciąłem jedynie małe słoneczniki , które tu były tylko samosiejkami. Także ciąłem swoje nogi o wspomniane zboże.

Lasek już przebieżny , sarny spłoszyłem. Kamień podjąłem i wodę do połowy pojemnika wylałem. Wycieczka po odwiezieniu rodziców do Częstochowy. Interesujący zamek Don Kichota.

#2099
Rowerowo-keszowa wycieczka po okolicy. Wbrew opisowi dostęp bezproblemowy
Dzięki za kesz, pozdrawiam 

Skrzynka znowu zniknęła. Wkrótce reaktywacja

Niedzielne keszowanie z Unkasem. Dzięki za kesza.

Betula była, kamień był. Pod nim nawet  kawałki maskowania. Niestety skrzyneczki brak. Dołożyliśmy nowy pojemnik.

Spacer na Biadacz i spowrotem był wisienką na torcie dzisiejszego wyjazdu.  Najpierw przywitały nas dwa żurawie na miedzy. Iść nie iść? przecież je spłoszymy... idziemy.. popatrzyły, przeszły na bok i odleciały majestatycznie... :)... A potem stado ośmiu saren.  Te zebrały się błyskawiczniePotem już tylko my, pole, skowronki i wiatr.  Wiele razy mijaliśmy to miejsce, ale jakoś ciągle to nie był ten dzień. Dziś był właściwy, i my tutaj na właściwym miejscu i czasie. Dziękujemy za ten spacer przez pola :)

Pierwszy raz, byłem tak blisko, takiej elektrowni, dotąd nie wiedziałem, że te kręciołki robią tyle hałasu, teraz się nie dziwię, Don Kichotowi, że z nimi walczył, TFTC

Błoto po prawej, błoto po lewej, wszędzie błoto i tylko błoto, a nad nami skrzydła smoka!

Miejsce na pewno zyskuje przy słonecznej pogodzie!

Dziękuję

Jak już dotarliśmy na miejsce to szybko poszło. Dzięki.

Ło rany. Jedna próba driveina i szlaban. Na szczęście druga (przez pola) się udała i pozostało tylko kilkadziesiąt metrów z buta. Szybko i bezproblemowo. Dzięki!

Ładnych parę razy minąłem to miejsce od ostatniego wpisu właściciela. Dziś przy pięknym słoneczku wreszcie skusiłem się na spacerek. Keszyk jest tam gdzie powinien :). Niestety nabrał troche wody która wylałem, ale logbook suchy.

Fajnie, że jestem tu znowu i to przy zimowej aurze. Wydaje mi się, ze widoki jeszcze lepsze niż latem :). Dzięki.

Skrzynka leżała ok. 10 m od miejsca docelowego zapewne za sprawą zwierząt (dziki?). Mała zmiana maskowania. Zapraszam do szukania.

Byłem tu około 1,5 miesiąca temu i nie wiem jak to się stało, że nie ma tu mojego logu? Byłem pewny, że napisałem... No, ale w tym wieku to nie ma się co dziwić, że skleroza zwycięża .

Niestety podczas mojej bytności nie udało się znaleźć kesza. Wydaje mi się, ze mógł zaginąć, bo w jednym miejscu znalazłem pusty dołek o wymiarach akurat na skrzynkę.

Za to zamiast kesza pooglądałem sobie wszystko dookoła. Nigdy dotąd nie było czasu aby tu podjechać. Jak będzie wiadomo co z keszykiem, to wrócę aby się wpisać .

Oryginalny ma ktoś domek =) faktycznie jakiś Don Kichot tu mieszka, na szczęście Sanczo Pansa mnie nie wygonił, całkiem ładna okolica, te wiatraki, ta woda, podobało mi się tu, kesz padł szybko i w pięknych okolicznościach przyrody. Jednak w środku trochę mokrawo, pojemnik przepuszcza wilgoć, wymieniłem strunówki ale i tak przydałby się szczelniejszy pojemnik. Dzięki!

Jedyne, co przeszkadzało to słońce i zarośla w lasku :)nawet całkiem sprawnie się udało samotne keszowanie w drodze po Żonkę. dzięki za kesza.

No, żeby taki kawał drogi po kesza ...

Bardzo przyjemny spacerek, super widoki.  Po drodze myśleliśmy, że widzimy w oddali ruiny zamku z legendy, a później okazało się, że to nowoczesna willa z basztą(?). Docelowy lasek z niespotykaną gdzie indziej roślinnością.       Fajne miejsce, dzięki za pokazanie.

Polną droga wzdłuż pola rzepaku  dociera się na szczyt wzniesienia, na którym ukryty jest kesz. Piękny spacer. W pobliżu kesza  rosną konwalijki dwulistne, całe wzgórze jest nimi pokryte. Miejsce ma specyficzny klimat. Dzięki za podzielenie się nim.

Zawartość skrzynki pływała, czyszczenie, wymiana strunówek i worka. Zapraszam do szukania!

Piękne widoki w drodze do kesza i jeszcze piękniejsze w drodze powrotnej. Dzięki :)

Po drodze do skrzynki super widoki, kręcące się wiatraki staw i domek jakby zamek robią ogromne wrażenie - dzięki za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Czy można bezpiecznie wejść na ten teren? Słyszałam, że kogoś tam złapano i miał problemy z właścicielami, a potem z policją. Kiedy najbezpieczniej można tam podejść i jak blisko?

 Pozdrawiam.

Miesce świetne, widoki wspaniałe. No no ktoś tu sobie nie dom postawił a wręcz zamek. Dzieki za kesz i pokazanie miejsca. W tej chwili w okolicy coś kopią i chyba budują bo koparki wszedzie na około mam nadzieje że za teren na którym jest kesz się nie zabiora

zostawiam krecik z czewy :P

Piękne miejscekesz znaleziony :)

Super miejsce, skrzynka znaleziona z mietek95 :)

Nocny spacerek z atena.pl , fajna historia i miejsce.

Pozdrawiam i dziękuję - Sebastian

Znaleziona z Urbex Bamber

Szybko i sprawnie. Zaryzykowałem drive in-a, pod górę polną drogą, a z powrotem już przez teren prywatny i zauważony wcześniej otwarty szlaban. Droga przez teren prywatny bardzo błotnista i śliska - jakoś daliśmy radę się prześlizgać, ale mimo tego, że nam się udało osobówką nie polecam szczególnie po deszczachDzięki za kesza.

Kolejna skrzyneczka w piękny świąteczny dzionek z Sebastianem. Tak to jest jak się po nocach podejmuje kesze i dopiero teraz czyta opis co ma z tym miejscem wspólnego Don Kichot, oj bardzo dużo. Kolejny już tego dnia spacerek w terenie i bardzo przyjemny. Dziękuję

Skrzynka namierzona dość szybkoprzydałby się jednak jakiś pojemnik, bo tego w sumie już nie ma. Środek narazie suchy :)

TFTC :)

Urocze miejsce, tylko wiatraki dzisiaj się nie kręciły. Dziękujemy.

Skrzynkę znaleźliśmy obok kryjówki całkowicie pogryzioną zapewne przez dzika, na razie logbook suchy i w dobrym stanie.

Dziś szlaban był zamknięty ale pojechałem inną drogą która okazała się bardzo dobra. Przedzierałem się przez duże zarośla a po znalezieniu skrzynki okazało się że jest tam ścieżka. Bardzo ładny widok na staw i wiatraki które pracowały. Wielkie dzięki za kesza i pokazanie naprawdę fajnego miejsca :) 

Drivein aczkolwiek na "nielegalu". Teren niezły, ktoś sobie fajną chatę postawił. Po zdobyciu kesza był lekki stres czy aby jakaś ochrona nie stanęła przy wyjeździe - ale nie, nikogo nie było ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Prawie drive in - szlabanik był w górze wiec Art się nie zastanawiał. Dzięki

Podejmowana z Mr.jaq

ciekawa okolica

Miejsce swietne a chałupa obok tez niczego sobie :)

Podczas świątecznego eksplorowania ziem okolicznych wraz z M&M'sami, Tisią i WhateveremFajna hacjenda ;)

TFTC

Bardzo ciekawe miejsce!!Opis i fotki super :)

Dzięki znakomite za kesza! :)

Ciekawa miejscówka, podczas drogi do kesza zastanawialiśmy się o co chodzi, a na miejscu - zaskoczenie :)

Ładnie się tu mają ;)

TFTC

Dzionek w towarzystwie Doktorka i Tisioverków. Miejsce budzi wiele pytań... Dzięki

Rodzinny spacer po kesza:) O dziwo nawet żona nie narzekała, że daleko i wogólePrzy lasku gdzie znajduje się kesz stoi chyba chata właściciela wiatraków i żwirowni. Zastanawialiśmy się po co ta zamkowa wieża w środku domu. No ale o gustach się nie dyskutuje. Starsza córka trochę się przestraszyła leśnych mrówek bo usłyszała, że czerwone;) Dopiero jak zmieniliśmy informacje, że to jednak czarne to zgodziła się pójść dalej. Dziękujemy za pokazanie.

Wspólny FTF. A to Ci niespodzianka. I piękny certyfikat. Podobał się bardzo. Podziękowania dla Tatiany, że ruszyła koło, wstrzymała wiatrPrzez co dojście nie dało się we znaki i mamy jeszcze głowę na karku.

Wielki dzięki za kesza.

Miejsce odwiedzone podczas dzisiejszej wyprawy w odległe zakątki :). Tutaj..  z dala od współrzędnych domowych udało się zdobyć wspólnie z Michałem FTF (bardzo ładny przyznać trzeba). Ptaków, ani zwierzyny wszelakiej na miejscu nie stwierdzono. Podjechałam nieco bliżej niż zalecany przez autora parking. Widok na wiatraki i na sielankową okolicę bardzo przyjemny. Szkoda tylko, że wiatr dziś dawał się we znaki. Czytając teraz opis okazuje się, że podążaliśmy szlakiem owych Drogosławowiczów. 

Dziękuję za kolejną świetną skrzynkę, 

Tatiana

Dziękuję, zapraszam. Pozdrawiam 

Piękne zdjęcia :)..a po kesza na pewno się wybierzemy :)..Pozdrawiamy