Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Serwis projektu. Czekajcie na nową odsłonę.

Z malyluk 

Dzięki za kesza pozdro PrezesKiler 

Znaleziona w drodze nadwarcianskim szlakiem rowerowym

Kolejna skrzynka śladami HP zdobyta, dziękuję.

Skrzynka zdobyta podczas przemierzania okolicy śladami Harrego...

Dzięki :)

Cóż, żaden z pobliskich budynków nie wrzeszczał, jedyny odgłos jaki towarzyszył podejmowaniu kesza, to było szczekanie psa. Ale był za bramą jednej z pobliskich "chat". Na szczęście. Szybko odnaleziona w trafnie wytypowanym miejscu. Dzięki.

Harry Potter to super gość, cieszę się ,że ktoś zrobił taki projekt. Na razie jedna skrzyneczka, ale mam zamiar wrócić. Znaleziona z akson i manymanymoonsem, choć on uporczywie kazał szukać nisko!!

Poszukiwania trochę niepewne, bo zbiły nas odrobinę z tropu wychodzące na miejsce ukrycia okna z pobliskiego domu. Po chwili skrzyneczka była nasza. TFTC!

Nieśmiało zabraliśmy się za poszukiwania, ponieważ mieszkańcy pobliskiego domu spędzali pracowicie czas w ogrodzie. Ostrożnie podjęta, fajna. Dzięki.

Nie wrzeszczeliśmy za bardzo, ale ładnie  nam z uhuhu poszło.

Bardzo spodobała mi się wrzeszcząca chata, a i kesza dość szybko wyłuskaliśmy. Razem z Blondo, dzięki.

Nie wiem dlaczego, ale GPS uporczywie ciągnął mnie trochę dalej, być może Lupin lub któryś z Jego przyjaciół przeniósł pojemnik, aby Mu nie przeszkadzać. Ssseyaa Hassaay Ssseyaa Hass!

Wrzeszcząca chata okazała się chatą pełną ujadających psów. Wrzeszcząca, ujadająca, tak czy siak hałaśliwa. Hałas ten trochę przeszkadzał, a spoiler okazał się mocno mylący co złożyło się na dłuższe poszukiwania. Wraz z Pyrą. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

W teamie z Nati (ntu). No tutaj nam trochę zaszło. Nie wiem czy wrzeszczącą, ale minęliśmy fają chatę zabitą deskami. Trochę nam tu zeszło, bo zastanawialiśmy się czy założyciel ma ze 4m...

TFTC

@Zablowo-rowerowo-słoneczne popołudnie idealne na wycieczkęKesz ósmy. O, o. A tu się trochę zakręciliśmy. Że nisko, a tak średnio było. No, ale nie ma co płakać na pokłutą nogą czy innym rozlanym kisielem skoro kesz się znalazł :)

Piąteczek, popołudnie, słońce, rowerowa jazda z Lirielą i komar-killer w ręceTaaaa nas też tu zmyliło i jak otrzepaliśmy nosy od ściółki to po chwili wpisywaliśmy się do logbooka. Dzięki! :)

Miało być szybkie dokończenie projektu, ale zalany Garmin odmówił posłuszeństwa po tej skrzynce. Spoiler był dla mnie totalnie mylący... :| Dzięki za kesza!

Ciekawe czy okoliczni mieszkańcy często widują tu dziwnych ludzi...na nas raczej nikt nie zwracał uwagi. Szybko poszło, dzięki.

Taak, wrzaski z pobliskiej chaty sprawiły że skryliśmy się za obiektem, co wyszło nam na dobre :)

pogryzieni przez komary ale szczęśliwi że finał tuż tuż

Rowerami w krainę magii,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

cos tam w okolicy wrzeszczało :)

miejsce odwiedzone w ramach wypadu GeoPomorze w Poznaniu w składzie Harpus, Jed i ja. Dzięki za kesza :)

Już chciałem logować DNF. Po telefonie do założyciela i do Wojtka, zostało wytypowane jedyne słuszne miejsce w którym kesza nie stwierdziłem. Nie wczytałem się w komentarze poprzedników, że to nisko to może być tak na wysokości oczu, aczkolwiek na leżąco także szukałem. 

Idę na Dzień Japoński! Nie, zostaję w domu bo wirus szaleje po moim ciele! Albo lepiej, idę do pracy bo koleżanka wyparowała, a że łajza moons potrzebuje tylko 15 minu!... :-D 

To scenariusze z wszechświatów równoległych. W tym, na szczęście, jak te grzeczne dzieci otrzymaliśmy w prezencie od pm ciąg dalszy magicznej wyprawy po głowę Harry Pottera. Skład osobowy uległ drobnej zmianie, paulinę zastąpił omen, który nadrobił projektowe zaległości. Co prawda i on zakończył znajomość [szloch], ale w moich mackach leży jej przywrócenie [iskierka nadziei]. Ale sza, to tajemnica.

Nie tak utaplany błotkiem jak ostatnio, ale z bólem głowy i paluszkami dziko stukającymi w ekran w celu rozbicia jajek z potworkami w środku miast obsługującymi apkę c:geo (i nie zgadniecie jaki stwór wykluł mi się trzy razy z rzędu), dotarliśmy do Chaty Wrzeszczącej Koraliny. omen znalazł kesza, ale zaraz, ta podpowiedź? To chyba odnosi się do wzrostu Hagrida albo my tacy maciupcy ;P

Półolbrzym jakiś musiał pisać podpowiedź dla wrzeszczącej chaty, a podobno siedział tam tylko wilkołak? Po ogarnięciu wszystkiego co dla nas nisko, a koczkodany poprzednim razem nawet do rowu poleciały, wyciągnąłem rękę prosto przed siebie, na wysokości wzroku większości znanych mi ludzi, Glizdogon mnie za karę odkrycia, co nie miało być odkryte, pochlastał swoim kikutem i zdobyłem to, co dla reszty niemożliwym było, Ha!

Istna wrzeszcząca chata, do kompletu nawet trzy po drodze. W każdej zaś piesek i co jeden to głośniejszy (może i któryś to wilkołak na wybiegu). Takie to efekty specjalne mieliśmy przy podejmowaniu tej skrzynki, zgodne z tematyką... TFTC!

Hello,

W sumie było cicho, z chaty nikt nie wrzeszczał. Jedynie burek z sąsiedniej posesji nadawał. Przez moment myślałem, że to "nisko" to w tym bardziej wrednym miejscu   Pzdr, Wojtek

Zaliczona :D

Przez cały czas wrzeszczał na nas pies, a nie chata! :D

Dobrze , że za głośno ta chata nie krzyczała :)

No faktycznie głośno tutaj, ale one tak tylko z nudów, bo cały dzień same siedzą, głośno witają się z wędrowcami :-) 

Wrzeszcząca chata? Chyba raczej szczekającaPies tak ujadał, że migiem rozprawiłam się ze skrzynką. Chyba obcy w okolicy są niemile widziani, szybki wpis i w drogę ;-)

Chatka mocno nie wrzeszczała ;)

Cd. projektu. Szybko i sprawnie. Uwaga: w tym rejonie kręci się Straż Leśna i poluje na wjeżdżających z lasu. Wrzuciłem GK. Dzięki. Pzdr.

szybko poszło. Wymieniony kret na zabawkę

dzięki

chwilka rozejrzenia się po okolicy i kesz znaleziony. Dzięki

szubko znaleziona

Znaleziona wraz z Armis, Olsta i Jansta. Dzięki.

Znaleziona wraz z Armis, Olsta i Luksta. Dzięki za kesza.

Kolejna skrzynka wypadu do krainy Harrego Pottera wraz z Luksta, Jansta i Olsta. Kolejnie keszerzy wracają z finału zostali wypatrzeni na szlaku. Schować kesza i w drogę.
Dzięki P.S.

FTF z ekipą z Piły

Takie keszo-kryjówki prędko znajdujemy :D

Zabrałem GK Spongebob

dzięki za kesza

całą ekipą ;)

Po sąsiedzku spotkaliśmy mugola...Ale byliśmy tak zapobiegawczy że małe kłamstewko sprawiło że ftf znów należał do nas...

:)

Szybko i sprawnie podjęta

STF! Nasze pierwsze certyfikaty. Kesz podjęty szybciutko, intuicyjnie. TFTC