Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Będzie zmiana lokalizacji.

Znaleziona za drugim razem. Podczas pierwszych poszukiwań skrzynkę przysłonił mrok - mimo gmerania we właściwym miejscu. Ale za to widzieliśmy bobra z odległości... może 2 metrów. Nieopodal - w kierunku OP7DFD, klasyczny przykład rozwiązywania konfliktów między ludźmi a bobrami - czyli rury przechodzące przez tamę (takie same są przy Młynie). Proste i genialne.

Z malyluk

Znaleziona przy 2 podejściu choć za pierwszym razem tam sprawdzałem z powodów ciemności nie udało się dostrzec  Za to za drugim razem bardziej ekstremalne podejście co mi się bardziej podobało hmmm ciekawe jak będzie za jakiś czas hah...

Pozdrawiam i dzięki za kesza PrezesKiler 

Trochę trzeba było pokombinować, aby do niej dotrzeć. Dziękuję za skrzynkę.

Skrzynka zdobyta podczas przemierzania okolicy śladami Harrego...

Dzięki :)

Bardzo przyjemna skrzynka, dzięki :) 

Bardzo fajna skrzynka :). Podjęta bezproblemowo chociaż po drodze na kordy obawy były. Trudność terenu mocno przesadzona, wszak można tu dojechać miejskim rowerem, a potem wystarczy tylko sus i kesz będzie w ręku. Dałbym max 2, z pewnością nie 4. TFTC!

To ty idź, a ja ci zrobię zdjęcieRazem z uhuhu

Fantastycznie się bawiłem, proszę przyjąć zielone podziękowanie. Razem z pstrykającą Blondo!

Edycja: zielone podziękowanie  ;)

Znalezienie Ministerstwa nie należało do najłatwiejszych zadań tego poranka, szczególnie jak wybrało się nieodpowiednią drogę do podziemia, ...a trzeba było od razu poszukać budki telefonicznej. Ssseyaa Hassaay Ssseyaa Hass!

Podjęta wraz z Pyrą, który dzielnie sobie poradził. Gandalfing-jak to mówi luksta- górą i sprawdził się tu idealnie. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

W teamie z Nati (ntu). No cóż, dziś ja byłem od czarnej, tfu, ...mokrej roboty, więc naprzód.

Dzięki za kesza.

@Zablowo-rowerowo-słoneczne popołudnie idealne na wycieczkęKesz siódmy. Hop przez mostek, hop z powrotem. Hop, hop - jak żabki obok kicające. Czy co tam żabki robią. :)

Piąteczek, popołudnie, słońce, rowerowa jazda z Lirielą i komar-killer w ręceDobrze że tu nie było jak na brodzie w pewnym cybińskim projekcieSuchą nogą po kesza, suchą nogą do rowerów. Dzięki!

Knot nie był zadowolony bo po tym keszu mój Android Note spadł wyświetlaczem na kamienie i tego dnia skńczyło mi się keszowanie. Najbardziej syn był nieszczęśliwy bo tylko jednego kesza znaleźliśmy przez to. Nie pamiętam daty kiedy tam byliśmy dlatego loguje dzisiaj.

Piesio napędził trochę strachu biegając luzem po lesie, ale z mostkiem poszło gładko. TFTC!

Obszczekani przez pobliskie burki uciekliśmy wgłąb lasu a potem "Budujemy mosty dla pana...ministra". Keszyk znaleziony, lecimy dalej.

Tym razem od razu sięgneliśmy po podpowiedź więc poszło szybciutko

Rowerami w krainę magii, mostek szybko namierzony, dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

W trakcie zwiedzania okolicy:-)

THX

:)

miejsce odwiedzone w ramach wypadu GeoPomorze w Poznaniu w składzie Harpus, Jed i ja. Dzięki za kesza :)

Znaleziona (61)

W drodze po kesza wypatruje mostek. Obszukuję ze wszystkich stron, po czym stwierdzam, że mostek bez wody to nie mostek. Trzeba odnaleźć coś płynącego, to pewnie i mostek też się znajdzie. Kilka chwil później odnajduję bardzo urokliwy strumyk, jest i mostek. Po obszukaniu wszystkich dziupli i wykrotów na jednym brzegu, stwierdzam, że trzeba się przenieść na drugi brzeg, na szczęście poprzednicy pozostawili instalacje ułatwiające zadanie

Ten keszyk, najbardziej się mi podobał z całego cyklu, fajne tajemnicze miejsce.

Co ja robię tu? To miał być spokojny leśny Harry Piotter, a tu trzeba znać zaklęcia z wyższych lat, nie dość, że jakieś wodniki czy trytony chcą mnie wciągnąć w bagno, to jeszcze nie potrafię używać Spongifusa. Po dłuższym myśleniu, jak, skąd, dlaczego i w którą stronę, wybrałem metodę na nędznego mugola. Ministerstwo magii w szoku, ale nikt mi już tam nie podskoczy.

Znów keszerskie budowanie mostu, slajdy z wydarzeń pod Katowicami przebiegają przed oczami... Ale tym razem wystarczyły dwa drągale aby suchą stopą dobrać się do kesza. 

I znowu zmyłka - jeden mostek na lądzie i jeden tam gdzie powinien;)

Byłam przekonana, że to po "tej" stronie, ale ostatecznie many zaryzykował urodę swoich pantofli i zdobył. Niestety już było ciemno, więc postanowiliśmy wrócić tu innego dnia i dokończyć co trzeba:)

paulina: 1

agnieszka: 2

manymanymoons: 3

WOW, tym razem podpowiadający agnieszce&paulinie przez technologię opuszczonych, przypuściliśmy szturm na Ministerstwo Magii. Trochę czasu nam tu zeszło, każde z nas swoją stronę wybrało na miejsce poszukiwań. Tu paulina kijkiem w błoto się zagłębia, tam agnieszka znika za horyzontem. Czyżby skrzynka schowana była tuż przed mym nosem? Tak bo to skrzynka dla męskich, nie beks, a kto boi się pobrudzić, ten trąba Buty straciły swoją niebieską poświatę, powoli robią się zielone, ale każda ośmiornica z fotosyntezującymi drobinkami żyć w symbiozie winna ;)

Zmrok zapada, winter is coming, wracamy do keszowozów na zasłużoną ucztę, a Pottera jeszcze odwiedzimy. Udany wypad, TFTCs.

Po przeszukaniu miejsca docelowego okazało się, że Ministerstwo ma nowe koordynaty. Dotarcie nie stanowiło problemu, a czujniki tajności pomogły nam szybko namierzyć pojemnik. Bobry jak bobry, ale psiaki z właścicielami - z pobliskich posiadłości - stanowią zagrożenie. TFTC!

Hello,

Skoro to Ministerstwo Magii, to najlepiej zajść je od tyłu. Przeprawa w pobliżu bobrzej tamy, suchą nogą, a potem czujny marsz na kordy. W sumie dobrze, że nie poszedłem od razu na krechę. Lepiej wraca się od MM niż do niego dochodzi z kierunku drogi. Kesz zabezpieczony - musi być pilnowany przez szczególne zaklęcie, bo bobry jeszcze się do niego nie dobrały   Zostawiłem GK i karty RIO2, zabrałem 2 GK. Pzdr, Wojtek

Najpierw przeszukaliśmy jedną część później chwila zastanowienia czy aby na pewno i jednak tak .... TFTC ! :D

Przy tak fajnej pogodzie ,aż chciało się zmoczyć nogi :)

TFTC! :D

Tutaj jak poprzednio, dziewczyny wytypowały miejsce, ja musiałem podjąć kroki do okienka ministerstwa.

Poprawione kordy. Dziękuję sebaldo za pomiar, a Marassowi za sprawdzenie i potwierdzenie.

Pierwsze podejście zrobiłem jeszcze przed finałem. Dojście znośne, chciałem forsować od strony południowej ale skąpałem buta (dobrze, że trekkingi nie przemakają). Stwierdziłem jednak, ze mam czas, więc mogę poszukać innej, bardziej cywilizowanej drogi i znalazłem  Skrzynka znaleziona, kółka znowu nie chciało mi się kręcić więc sforsowałem - suchą nogą. Do kesza wrzuciłem GK, zabrałem cert (TTF-a). Dzięki. Pzdr. 

Kordy sebaldo w punkt. Proponuję zmienić. Ja na nie poszedłem i znalazłem obiekt. 

Tu podjechaliśmy wspólnie z maslo5000. Okazało się, że skrzynka kilkadziesiąt metrów od współrzędnych, bez podpowiedzi by się mogło nie udać. Chłopaki mieli chyba nadzieję, że umoczę, ale udało się suchą stopą podjąć.

Wymiana gk na smurfa

Mój odczyt:

52*30,3729

16*57,3074

znaleziona za 2 podejściem

Kordy latały. znaleziona za drugim podejściem z małą pomocą sebaldo. TFTC

Wkradł się błąd w opisie skrzynki, konkretnie chodzi o tekst odnośnie opisu kesza, co niezwłocznie poprawiłem. Atrybuty bez zmian. Skrzynka nie jest magnetykiem.

Znaleziona wraz z Armis, Olsta i Luksta. Dzięki za kesza.

Znaleziona wraz z Armis, Olsta i Jansta.

Mały stresik, dobre buty i wszystko jasne. Dzięki.

Kolejna skrzynka wypadu do krainy Harrego Pottera wraz z Luksta, Jansta i Olsta. Tu było trochę ciężej. Dobre buty się przydały. Ciekawa okolica.
Dzięki P.S.

FTF z ekipą z Piły

Woda cieplutka i orzeźwiająca, polecam nie kombinować zbytnio :)

dzięki za kesza

:)

Vilki się wody nie boją...

Urząd Transportu Magicznego rzucił na nas zaklęcie...:kazali nam zdobyć wszystkie FTFy...

ładna okolica ale dotarcie do skrzynki przypłacone małą kąpielą :))