Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Chwilowo serwisuje się w domowych pieleszach.

Więc to przed tą skrzynką ostrzegał mnie kiedyś PuckaczOj, dostać się tam ciężko było, faktycznie. Na początku musiałem poradzić sobie z hibernującym tam krzyżakiem ogrodowym, później poszło jak z płatka. Daję zasłużoną zieloną gwiazdkę. TFTC!

Z malyluk 

Zajebista skrzynka miejsce wypatrzone z oddali uśmiech podejście i hmmm oooooo  jak to zrobić żeby zdobyć hah ... i jest 

Dzięki za kesza pozdro PrezesKiler 

Trzeba było trochę pokombinować, aby dostać się do skrzynki bez dodatkowego sprzętu. Miejsce i skrzynka świetna. Dziękuję.

Miejsce urzeka, a budowla jaką wykonaliśmy aby się dostać do skrzynki zasługuje na wpis do księgi rekordów :)

Dzięki :)

Wrócił już stary Regulamin :).

Chyba do archiwizacji, patrząc na regulamin... sam nie wiem.

Kurde, tutaj podszedłem z bardzo mieszanymi uczuciami. To na pewno tu? Itd. No ale, podchodzę, podchodzę, paczę, paczę, jest! To na pewno to. Tylko jak tam dotrzeć? Ahaa, okej, w spd trochę niepewnie, ale udało się! Wpis do logbooka na półwiszącoi powrót do roweru. Uua, zasłużone zielone leci!

Wpis tymczasowy, jak tylko się ogarnę uzupełnię log. Obiecuję!

Udało się suchą nogą. Pośpieszny wpis, bo czułem, że zaraz trzewiki puszczą albo naleje się przez górę ale się udało. Urocza okolica i  zgrabny keszyk. Zaczopował bym tylko otwór, bo po co nam tutaj waletujący lokatorzy? TFTC!

Podejmował Rredan, ja ubezpieczałam - przyjemna skrzynka. 

Na kordach znalazłam coś zrobione ludzką ręką - puste, wiec telefon do założyciela i już wiedziałam "o co lotto".Rozejrzałam się po okolicy i ładniusi domek ukazał mi się, tylko ciut w niewymarzonym miejscu, ale do odważnych św... itd.  TU się skończyło na dziś projektowanie z Harrym ponieważ zaatakowały mnie druzgotki i jak  Fleur Delacour, zawodniczkę prestiżowego Turnieju Trójmagicznego wyeliminowały mnie z gry ściągając do wody, po czym musiałam wrócić do świata mugoli się wysuszyć . Mimo wszystko dziękuję za dobrą zabawę i pozdrawiam.

"Nie, uhuhu, nie podejdę do ciebie, bo tu ważki kopulują."

Piękne miejsce, aż żal stamtąd odchodzić, a już zwłaszcza widząc szeroki uśmiech na twarzy uhuhu potęgowany szczerą radością.

Ministerstwo Magii było fajne, ale ten kesz to absolutny numer jeden tego projektu. Bajeczne widoki, superowa zabawa, czułem się jak bohater gry komputerowej (od razu przypomniała mi się ta część Monkey Island, w której bohater błądził na Bagnach Czasu). Razem z Blondo podpatrującą współżyjące ważki. Wielkie reko, dziękuję bardzo!

W teamie z Nati (ntu). Skoro już i tak miałem buty przemoczone, bo akurat dziś i akurat tutaj padało... to poszedłem po kesza, nie chciałem drugiej części teamu narażać na "wdepnięcie".

Znakomity keszyk.

Magiczne miejsce i znakomity kesz. Mój faworyt tego projektu. Jezioro wlało się do butów Pyry więc stwierdził, że skoro i tak już ma mokro w butach, to podejmie. Z mojej strony jedna uwaga…. To dziurawe coś powinno być zaślepione dla bezpieczeństwa kesza, a co ważniejsze dla bezpieczeństwa tych stworzeń, które chętnie by „Jezioro” zamieszkały. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

@Zablowo-rowerowo-słoneczne popołudnie idealne na wycieczkęKesz piąty. O nie! Moje sandałki - mimo, że to sandałki do sportów ekstremalnych! - to i tak nie dadzą tu rady. No ok - dałyby, ale czy ja jestem aż taką masochistką??? Nieeee. Zatem pod pretekstem pilnowania rowerów czekam na ścieżce. I tylko z chaszczy słyszę jakieś stęki, pluskania, wciągnie przez bagno, wołanie o pomoc (tylko skąd tam tyle głosów? w tym kobiecy... hmmm), piłę jakąś, młotek, armatę... uuu - dzieje się... dobrze, że nie poszłam i grzecznie czekam. Po chwili z krzaków wychodzi jakiś potwór błotny. Zabel Ci on czy ki diabeł? Nooo - keszyk jest :)

Piąteczek, popołudnie, słońce, rowerowa jazda z Lirielą i komar-killer w ręceTaaa mokra robota na szczęście nie była taka mokra, choć bałem się o śnieżnobiałe buciki. Na ścieżce ruch jak w paryżewie a ja jedną ręką trzymam siebie a drugą kesza. Li pilnuje bym się nie zgubił i rowerów też pilnuje. Fajna skrzynka!Klimat jest. Kilka metrów coś chlupnęło jakby 20 kilo czegoś sporego wpadło do wody. Dzięki!

Tu noorbi poszedł i odwalił mokrą robotęUrocze bagna, TFTC!

No, pora założyć dłuższe spodnie, po parzące krzaczory powyżej pasa. Stajemy na kordach i co? Oczywiście pierwsza zmyła, a kesz dostrzeżony przez Pati. No to trzeba się udać w niepewną drogę, tylko którędy? Już chciałem po "poręczy" ale na szczęście dostrzegłem "schody"Ostrożny wpis na balansie i powrót na pewniejszy grunt.  Fajna miejscówka, taka na reko :)

Fajna miejscówka a dojście do skrzynki jeszcze fajniejsze - rekomendacja!

Rowerami w krainę magii. Zmieniłam obuwie co by nie zamoczyć,chop ,chop i kesz mój dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

najbardziej urokliwy na trasie :)

miejsce odwiedzone w ramach wypadu GeoPomorze w Poznaniu w składzie Harpus, Jed i ja. Dzięki za kesza :)

Skrzynka ukryta w ciekawym miejscuJednak zdobycie jej nie było łatwe. Na szczęście udało się i nawet suchą nogą. :)

Znaleziona (59)

Po wstawieniu się na kordy, wyławiam z bagna tajemniczy pieniek. Jakby obiekt jakiegoś tajemnego kultu. Gmeram w mule w przeświadczeniu, że pieniek wskazuje podwodnego kesza. W końcu wykonuję telefon, po którym wszystko staje się jasne. Przed podjęciem profilaktycznie sprawdzam głębokość bagna, co by w razie kąpieli, mieć szansę na wydostańcie się. Na szczęście domowej roboty echosonda nie wskazuje przepastnych głębin. Po burzy wszystko jest mokre i śliskie, ale jakoś udaje się dobrać do kesza. Próbuję nawet dokonać wpisu, na miejscu, ale powracam na stały grunt gdzie się dopisuje. Potem jeszcze jedna wycieczka, żeby odłożyć kesza i powrót na ścieżkę. Po drodze zauważam wygniecioną trawę, tak jakby leżakowały w tym miejscu duże zwierzęta, zapewne dziki.

Pozdrawiam Bartek

Maaaj gasz. Krążę po tych bagnach, w rowie leżą zwłoki kałamarnicy, więc czego tu się bać? Ćwiczenia tańca na rurze przydały się przy podejmowaniu, kilka zgrabnych obrotów, powolne zsunięcie do góry nogami i wyciągam kesza!

Kesz-faworyt dzisiejszego dnia. :)

Bardzo dobry pomysł - obiekt ceremonialny voodoo (jak to określił many) dla zmyłki, a kesz spokojnie czekający na odkrywców w innym miejscu.

Manymanymoons tym razem się gimnastykował i zasłużył na te pół punktu;)

paulina: 1

agnieszka: 2

manymanymoons: 2

(aczkolwiek przyznałbym sobie 0,5 punktu za bagienne wygibasy ;P)

Podniecony możliwością spotkania istoty wymienionej w zaszyfrowanej podpowiedzi, z drżącym sercem wraz z koleżankami brnąłem po artefakt. Krajobraz znałem już z wcześniejszych wypraw z Lavio i HazelEyes, od tej strony prezentuje się równie smakowicie. Tajemniczy pieniek, pozostałość po ceremonii voodoo, dał nam do myślenia. Moje wątłe kończyny wytrenowane są raczej w wyskrobywaniu aniżeli podnoszeniu, toteż niesprawnie podjąłem się sprawdzenia, co kryje się pod drewienkiem. Nagle, agnieszka wieszczy wypatrzenie kesza. Rany, jakie cudo! Bardzo nam się patent spodobał, a misji dokonania wpisu podjął się moons. many many times, raz z gracją, raz bez niej, skradałem się w podobnych okolicznościach przyrody, i'm luvin' it! Tylko gdzie ta kuzynka, pewnie otulona glonami drzemie i śni o filetach i zupach rybnych, nieświadoma przygody trójki istot w zieleni człapiących ;)

500. wpis i gwiazdka leeeeeciiiii za pomysł i lokalizację! <3 Byłaby złota, ale kuzynki nie zastałem :DDD

Docieramy na miejsce, koordynaty w punkt. Rzadko widziane zero na GPS ale nic tu nie ma, czyżby skrzynkę trytony zwędziły ? Ronja nie zgłaszał problemów, więc zerkamy do opisu typu, aaa i wszystko jasne. Danka zaraz dojrzała co trzeba i we dwójkę szybciutko dobraliśmy się do pojemnika. Korzystając z pięknej pogody jeszcze  sesja fotograficzna połączona z elementami akrobacji artystycznej. Urocze miejsce, jak wiele na szlaku projektu, ale ono się nam najbardziej podobało. Podobał nam się także sposób na skrzynkę oraz jej wykonanie. Dlatego, po przejściu całej trasy, postanowiliśmy ją szczególnie zarekomendować.

Hello,

Świetna lokalizacja, tylko dlaczego tak blisko ? Ja bym ją machnął dalej   Marsz do celu bardzo ostrożny, bo mimo już chlupiących butów chciałem zrobić całość. Głupio by było zakończyć już tutaj. Pzdr, Wojtek

Super pomysł na widocznego keszaa widoki świetne :D

Hardkor :D

Jezioro było dobre, a te widoki......A do tego fajny klimacik i skrzyneczka.

Tutaj zaskoczył mnie patent, i choć od razu było wiadomo co tutaj jest skrzynką, to trzeba było jeszcze do niej dojść. Tradycyjnie już nie ja się wykazałem, ale w nawigacji do skrzynek jestem najlepszy ! :D 

Bezkonkurencyjnie najlepszy kesz projektu! Nie licząc finału oczywiście. Nie straszne mi wodne potwory, lekkim krokiem udałam się po kesza, szło mi to jak po sznureczku, obyło się bez jakiegokolwiek zachwianiaI w dodatku te przeurocze widoki na okoliczne bagienko. Chyba się zakochałam, zostaję tutaj. Cudo! ;-)

Dziewczyny wypatrzyły, na mnie spadł "zaszczyt" podjęcia i odłożenia na miejsce.

Fajne miejsce, fajna skrzynka. Przez chwilę przeszło mi przez myśl, że ktoś przypadkowy może ją też zobaczyć, ale kto "przypadkowy" przedziera się przez chaszcze i bagna w okolicy poligonu? Bezsens  Podjęcie poszło jakoś nad wyraz sprawnie, trzeba tylko uważać, żeby element który ma pomóc dojść do kesza nagle nie pomógł nam znaleźć się w wodzie  Tutaj też załapałem się na cert TTF-a. Znakomita! Dzięki. Pzdr. 

Trochę gimnastyki :)

 no i trafił się w środku żądlący  strażnik skrzynki  :}

ale fajny pomysł  no i super widoczki tam były :))

Pomysłowo. Patent już znany, więc sprawnie podjęta. Trochę wiało, trzeba było uważać, żeby nie zgubić zawartości skrzynki

dzięki

trochę szukania ale opłaciło się

Szukania dużo było, aż do momentu kiedy został znalzeiony "dziwny obiekt". Potem tylko "wędrówka" i kesz był nasz. Dzięki

Kolejna skrzynka wypadu do krainy Harrego Pottera wraz z Luksta, Jansta i Olsta. I Znów jeden z lepszych keszy projektu. Tutaj zostałem na końcu chroniąc tyły. Nikt nie wie ile czyhających istot znajduje się w jeziorze.
Pozdrawiam P.S.

Znaleziona wraz z Armis, Olsta i Luksta. Dzieki za kesza. Pozostał kret.

Znaleziona wraz z Armis, Olsta i Jansta.

Fanja skrzynka, trochę walki z przyrodą, trochę gimnastyki, mały stresik i już mamy. Fajne maskowanie. Jedna z lepszych na ścieżce. Dzięki.

PIĘKNIE! PIĘKNIE ! PIĘKNIE!

STF!!!!

Super miejsce:)

Walczyliśmy trosze z pszczółką przy odkładaniu kesza ale to nie problem. Piękna rzecz.

:)

FTF z ekipą z Piły

Moim skromnym zdaniem, najlepsza skrzynka projektuPolecam

dzięki za kesza

mieliśmy vilka to nas bronił ;)

Nawet te kałamarnice nie obroniły FTFa przed nami...tftc