Keszyk był i jest na swoim miejscu

40 minut macania i nic... Po konsultacji z jednym z poprzednich znalazców stwierdzam: miejsce ukrycia kesza zostało "naprawione" i jest niedostępne.

Co myśmy się tu naszukali... Koordynaty faktycznie praktycznie w punkt, ale skubane maleństwo świetnie się chowa. Osobiście miejsce ukrycia macałem dwa razy, ale dopiero żona ze swoimi cieńszymi palcami wymacała. BTW. skrzynka magnetyczna już nie jest.

Co zaś do mostku - o ile kładka sama w sobie jest raczej przeciętnej urody, o tyle lokalizacja naprawdę robi robotę.

Za to lubimy geocaching: gdyby nie kesz nie moglbysmy sie poczuc jak Indiana Jones w "Świątyni zagłady", czy Stallone w "Na Krawędzi".. niesamowite wrazenie :). kordy lekko skakały, ale  rozrzut na tyle maly, że sprawnie udało się namierzyć. Dzięki za kesza.

Obrazki do tego wpisu:

Suchutki..zapomnialem zrobic calosci

Moje trzecie podejście dopiero dało sukces. Dokładnie zrobiłem tak jak opisał dariowrc i to dało pozytywny rezultat :)

Dziękuję za tego niby prostego a ile dającego frajdy i nerwów z jego szukania :)

Podejście nr1: około 20 minut szukania i nic.

Podejście nr2: prześwietlone 3/4 mostku i nic (a ponoć kordy w punkt).

Podejście nr3: JEST!!! Jest dokładnie tak jak pokazują współrzędne (rzuciło mi się coś małego, okrągłego w oczy) gdyby nie to obawiam się że byłaby porażka. Mostek i miejsce bardzo fajne. Brawo dla założyciela. THX

Kesz podjęty po rodzinnej, questowokeszerskiej  wizytycie w Olszynie Dolnej.

Tutaj było nieco szukania, ale kordy w punkt, więc nie trwało to długo:)

Miejscówka zacna, mostek rewelka, no i te piękne widoki.
Dziękujemy za keszyka i pozdrawiamy autora.

Keszyk był i jest na swoim miejscu.

^{Trzy podejścia. Już myślałem, że będziemy rozbierać kładkę, żeby znaleźć jedzą. Ale udało się...}

^{Świetnie schowana.}

Kesz był i jest na swoim miejscu.

To co zobaczyliśmy przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Mostek jest piękny.

Rewelacyjne miejsca które trzeba zobaczyć, dziękujemy.

Współrzędne bardzo dokładne, więc poszło sprawnie.

Zaległy wpis. Na mostku ruch więc trzeba uważać.  Udane podejście.

Trochę się naszukalim, ale potwierdzamy - KESZ JESTChciałem się już poddać, ale jeszcze spróbowałem ... i udało się.

Keszyk był i jestem na swoim miejscu i ma się dobrze.

Tej skrzynki niestety nie znaleźliśmy, pomimo dość dokładnych poszukiwań. Na pewno nie było to 'przybyć na kordy i już'. Może i gdzieś tam jest, ale nie mieliśmy już pomysłu gdzie.

Przecudowne miejsce! Keszyk zaliczony podczas rodzinnego wypadu. Ruch spory, ale kto by tam przerywal macanie... TFTC!

DZIĘKUJEMY :)

Zaległy wpis. Kesz podjęty z Chinczykiem. Dziękuję i pozdrawiam! 

W zasadzie kordy w punkt , ale i tak na moście spędziliśmy pół godziny  uff!... wcale nie było tak prosto, młody przećwiczył wszystkie pozycje akrobatyczne (niepotrzebnie, ale dobrze mu to zrobiło) Przy tym ruch na moście w niedzielny wieczór jak na A4. 

Znaleziona jakiś czas temu...Łatwo nie byłoTFTC

Zaległy wpisik , podjęty z Kasią , dzięki i pozdrawiam. 

Fajna Skrzyneczka :)

Znaleziona tym razem szybko poszło . Dzięki .

To jakiś cud nad Wisłą  w końcu po trzecim podejściu znaleziona

Jak dla mnie mission impossible.

Modlitwa do sw Rity tez na nic sie nie zdala.

Poobserwuje teraz jak inni beda sobie radzili z tym keszem.