Nietypowa historia, dziękujemy za przedstawieni keszem..

Daliśmy logbook i strunówkę, które nieprzypadkowo że sobą nosimy , ciężkie nie są.

Pojemnik jest na miejscu ale nie ma ani pokrywki ani logbooka.

Obrazki do tego wpisu:

fotolog

Smutny los Tunia, ale tak to jest jak się zaczyna kozaczyć. Skrzynka bez pojemnika, nie wiem czy tak było pierwotnie? W środku trochę wilgotno. Dzięki.

szybko poszło :-)

dzięki za kesza

Oj, Tunio, Tunio, gdybyś w mateczniku siedział... Keszyk jest na miejscu, logbook suchy, tylko niestety pojemnik nie ma zakrętki. Trochę poszukałem w trawie i okolicy, ale niczego nie namierzyłem. Z mojego geoplecaczka nic tu niestety nie pasowało. Zrobiłem co mogłem - wpisałem się i dołożyłem logbookowi strunówkę. Mam nadzieję, że jakoś to jeszcze wytrzyma i że tu za często nie koszą... Dziękuję bardzo za kesza i historię.

Bardzo dziękuję za tę historię i skrzynkę.

Dziękujemy

Sobotnia wycieczka do uzdrowiska, a tu przez jakieś chaszcze trzeba łazić...   Dzięki

Trawy po szyje, a do tego deszczyk. Szybkie podjęcie i dalej w drogę :)

Znaleziona podczas pobytu na krótkim urlopie w Szczawnie Zdroju.
Dziękuję autorowi za skrytkę w ładnym miejscu.Podjęta szybko i sprawnie.

Ja pamiętam o swoich psach, świnkach morskich. A tu pamięci dzikaTeren ukrycia kesza z pewnością zdziczały, nawet reddox wpadł w jedno błotko jak mały nieuważny warchlaczekDziękuję za kesza!

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona w trakcie nieco dłuższego spaceru po Szczawnie i okolicach...

Keszyk w miejscu oczywistym. Trochę dokoła niego mokro ;-)

Ciekawie umiejscowiona. Ciężko było wyjąć bo ktoś za daleko ją wepchnął ...

TFTC:)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Tutaj keszyk był na swoim miejscu. Dziękujemy.

Pierwsza wyprawa do Szczawna niezwykle udana. 

Szkoda dzika jednak przyrody nie da się okiełznać. Miejsce ukrycia ciekawe i nawet trawa wykoszonaSuper widok na okolice. Opis ciekawy i staranny.

Bardzo dziękuję za bardzo świetne spędzenie czasu.  

Fajnie ukryta.

Dziękuje.

widziałem kesza już z odległości 50 metrówdzięki za sktzyneczke

Maskowanie wraz z wieczkiem wymaga naprawy. Dzięki za keszyka i pozdrowionka

Kesz znaleziony ale mokry logbook i podarta strunówka. TFTC !

Piękne miejsce na spacery :)Dzięki 

Znaleziona szybko, kordy trochę za daleko poprowadziły, ale podpowiedź znacznie ułatwiła sprawę. Dzięki!

podpowiedź o prądzie pomógł

Sprawnie i bezproblemowo...

Dzięki za pokazanie miejsca.

TFTC!

Keszyk znaleziony na keszerskiej wyprawie wraz z Lupim. Dzięki!

Rzem z Alą podczas włóczęgi po okolicy;) Szybka akcja:) Dzięki za kesza!

Fajny kamuflażDzięki za kesza !

Jestem tutejszy, a historii tego dzika wczesniej nie znałem. Kesz bardzo pomysłowo schowanyZaraz po podjęciu napawaliśmy się ciszą i widokami tego miejsca..
TFTC!

keszyk znany z wrocławia:) ale powiem ze ciekawy pomysl na uczczenia pamieci jak zacnego zwierzątka:) na wspolnym wypadzie z wrocławska eipa, xludem snieegiem i Tonio

i sie wjeb.... po kostkę w bagnie:)

Trzeba było odwiedzić "prawie imiennika" 

Podjęta z mocną Wrocławską ekipą 

#479 Zaległy wpis:

Razem z wrocławską ekipą: tonio,  snieeegu i straznik. Patent znany miejsce dość oczywiste ale i tak Śnieeegu na skróty poszedł i w błoto trafił. Co ciekawe był z nami TonioDzięki za kesza 

Wczesny "k&j style" jak dla mnie, czyli nieźle nieźleZnaleziona z toniem, straznikiem i xludem. Niektórzy przy tym keszu umyli sobie nareszcie buty :D

Zdobyty w trakcie kolejnego keszowania w Wałbrzychu

Trochę podmokły teren

Dzięki za kesza

Skrzynka znaleziona wraz z linfallasem podczas wyprawy po Dolnym Śląsku. Poszło szybko, choć teren dosyć podmokły. Dziękujemy

Czwarty dzień zwiedzania Dolnego Śląska. Znaleziona razem z Tachikoma. Dzięki za skrzynkę

Znalezione bez problemu.Uwaga na żmije.Dzięki

Znaleziona z Karmelem w trakcie wypadu do Szczawna. Dziękuję i pozdrawiam

Przez łąki, przez pola pędzi Dzik Tunio. Camilos jak zawsze ekspres - ja ślepa - stałam, gapiłam się i nicDzięki.

Znaleziona. Wpis z późniejszą datą.

Świetne maskowanie, pomysłowe. Teren nieco podmokły, ale nam to nie straszne. Dziękujemy. :)

Dyskusja o bezpieczeństwie. Przypominają się czasy gdy kesze pozakładał użytkownik "placektoja". Po wizycie "ochkarola" w Jedlinie doszło do spięcia i tyle było po keszach... 

Jak dla mnie, ten kesz może być, choć jednak unikałbym takich miejsc. Trzeba mieć na uwadze że bawią się w to też młodsi i czasami mogło by się wydarzyć coś niebezpiecznego...

Tyle na dziś. Ostatniego kesza "Góra saneczkowa" niestety nie mogłem podjąć, bo na Piekarach trwała ostra impreza. Może innym razem...

Dzięki za wszystkie kesze i okazję do spaceru z Nowego Miasta do Szczawna, znowu mój pies mógł się porządnie przejść 

Potencjalnie niebezpieczne miejsce nie oznacza, że miejsce zabija, to  każdy kontakt w domu by również zabijał. Oczywiście i ja podejmowałem różne kesze w bardziej niebezpiecznych miejscach ale chodzi też o to, że skoro jest napis nie dotykać to warto trochę tego przestrzegać. Jak napiszesz na swoim płocie ''Teren prywatny nie wchodzić'' to chyba byś nie chciał aby każdy kto ma ochotę tam właził. Ja osobiście nie chciałbym aby moje dziecko bawiło się w takich miejscach bo skoro ostrzeżenie nic nie znaczy to po co ono jest i uważam tak jak napisał bezmiar ''kesz do złych nawyków namawia''. Tak właśnie to wygląda, że każdy u nas ma wszystko gdzieś i wszystko wygląda tak jak wygląda. Sam nie jestem taki święty bo jednego mojego kesza umieściłem w podobnym miejscu i dostałem ostrzeżenie od kolegi keszera, sprawę przemyślałem, kesza przeniosłem (co wyszło mu na lepsze) i głową muru nie mam zamiaru przebijać. Nie piszę tego po to aby tu się przekomarzać tylko czasem warto coś przemyśleć za nim będzie się udowadniało swoje racje. Pozdrawiam.

Sama forma kesza bardzo mi się podobała, pomysłowo i starannie, w innym miejscu na pewno dostałby gwiazdkę, dzięki i pozdrawiam

Co do miejsca potencjalnie niebezpiecznego już się wypowiadał nie będę, bo się wypowiedziałem w innym tutejszym keszu. Mi się wykonanie podobało i nie widzę nic niebezpiecznego w tym miejscu. No chyba że Tunio pilnuje, bo tylko on może tu być niebezpieczny.

Fajnie wykonana skrzynka. Dla mnie miejsce niebezpieczne było tylko z tego względu, że dotarliśmy tam drogą "na azymut", przez teren oznaczony jako prywatny... oczywiście ścieżka jest... nią wracaliśmy.

no niestety ostrzeżenie by nie dotykać jest oczywiste. Kesz do złych nawyków namawia i kiedyś potencjalnie niebezpiecznych. Nie zalecam szukania tego kesza w tej postaci. 

Pomysł i wykonanie może i fajne gdyby nie fakt, że miejsce potencjalnie niebezpieczne (patrz regulamin lub przeczytaj napis na przodzie maskowania). Dlatego wnioskuję o zmianę miejsca ukrycia. Sam nie tak dawno przerabiałem ten temat dość dokładnie. A z prądem jak z nienaładowaną bronią (raz do roku wypala sama) może nie należy się bać ale rozwaga wymagana. Pozdrawiam.